|
Autor |
Wiadomość |
Alfa
Dobry wampir
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle
|
Wysłany:
Śro 13:42, 03 Lut 2010 |
|
Duzo ich jest.
- Jak bardzo mnie kochasz?
- Bardzo, jak własną siostrę.
- To dlaczego widzę jak po kryjomu wymykasz się do Vegas, żeby wziąć ślub nie informując mnie?
Jeśli twoje życie było wszystkim, co musiałeś oddać tej ukochanej osobie, jak mógłbyś tego nie oddać.
"-Czy inwentarz jest cały?
Skinęłam głową zakłopotana. -Wszystkie poduszki chyba przetrwały.
-Niestety, nie mogę tego powiedzieć o twojej, hm, koszulce nocnej. -Wskazał stopę łóżka, gdzie kilka
skrawków czarnej koronki spływało wzdłuż jedwabnego prześcieradła.
-Szkoda – powiedziałam. -Lubiłam ją.
-Ja też.
-Były jeszcze jakieś szkody? – zapytałam onieśmielona.
-Będę musiał kupić Esme nową ramę do łóżka – przyznał, spoglądając ponad swoje ramiona. Podążyłam za jego wzrokiem i byłam w szoku gdy zobaczyłam, że wielki kawałek drewna najwyraźniej został wyrwany z
lewej strony zagłówka.
-Hmm. -zmarszczyłam brwi. -Dziwne, że tego nie usłyszałam.
-Wydawałaś się być niebywale nie zainteresowana, gdyż Twoja uwaga skupiła się na czymś innym. "
"- Ale jeśli jeszcze raz dostarczysz ją do domu kontuzjowaną- i wszystko mi jedno, czyja to będzie wina: czy po prostu się potknie, czy spadnie na nią meteoryt- jeśli jeszcze raz przywieziesz ją w gorszym stanie niż ten, w jakim do ciebie pojechała, to przyrzekam, że już następnego dnia będziesz biegał po lesie na trzech łapach. Rozumiesz mnie, kundlu?"
"I znów zmierzch. Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc." |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Kita.
Człowiek
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 17:01, 03 Lut 2010 |
|
najukochańsze, wymieniane po 100 razy:
-zaopiekuj się moim sercem, zostawiłem je przy Tobie! <3
-trafiłam do nieba, w samym środku piekła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olga.bad.hero
Wilkołak
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Deszczowe klimaty xdd
|
Wysłany:
Wto 12:33, 23 Lut 2010 |
|
Najulubieńsze fragmenty :
,,Jeżeli mamy być razem niebo mi nie potrzebne"
"Przenieś się do swojego magicznego zakątka. To nie potrwa długo "
"-I tak jesteś tu najpiękniejsza (...)
-No, nie wiem czy się z tym zgodzę " |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karolaaa96
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka..
|
Wysłany:
Wto 18:44, 23 Lut 2010 |
|
najwazniejszy [for me]
Śmierć jest spokojna. Łatwa. Życie jest trudniejsze.
ale oprocz niego:
/Alice...
/Czy to możliwe, że wszystko jest prawdą?
/Bajki i potwory.
/Czy to możliwe, że nie istnieje wogóle żadna szalona normalność.
Czyli to ty jesteś tą dziewczyną wampira?
A ty jesteś dziewczyną wilkołaka.
Więc co, teraz jesteś ćpunką adrenaliny?
te powyzej to bardziej z new moon...
Spadałam w ciemność nie mogąc się niczego uchwycić
juz go gdzies widzialam...
ogolnie to wszystko jest naj i wgl wszystko co by kto nie powiedzial czy to w filmie czy w ksiazce, wszystko czego by tam nie bylo.. czy cytatu czy narracji czy czegos - ja to kofam ;*
LoFF... =* |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez karolaaa96 dnia Wto 18:45, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gaba655
Człowiek
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Czw 17:19, 25 Lut 2010 |
|
"To on jeszcze stoi?!" - emmet to ma tupet
"B - zle spalam
E - ja tez" - leze ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gaba655 dnia Czw 17:25, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
KaSsiOolKa
Człowiek
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:44, 25 Lut 2010 |
|
-Co cię tak rozbawiło?
-Jackob
-Tak. Jak on cos powie.
świetnie.Czyli awansowałem na ich nadwornego błazna.
-Bam-bam-zanucilem
-Ehm, Edward moglbys byc tak mily i nie rozpraszac jej akurat w tym momencie? Musi byc w stanie sie kontrolowac
Edward odsunąl sie od mnie.
-Oj. powiedzial
Zasmialm sie .To byl moj tekst od samego poczatku, od naszego pierwszego pocalunku
-Pozniej. obiecalam mu. Juz nie moglam sie doczekac
-skup sie Bello przypomnial mi Jasper
-wiem, wiem . juz
Charlie. Przyjezdza Charlie. To o tym powinnam myslec. Z edwardem mielismy miec dla siebie cala noc...
-Bello
-Przepraszam Jasper juz nie bede.
Emmett zachichotal
Alcie
Co on najlepszego wyprawai! Przeklety kundel! Tyle mialam na dziisaj planow, a teraz nic nie widze! O nie! -zerknela na mnie z rozpacza.- Spojrz tylko na siebie! Przeciez trzeba Ci pokazac jak uzywac twoje garderoby!
te sa z BD bardzo je lubie;) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
elfsagi
Wilkołak
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 14:24, 10 Mar 2010 |
|
Moje ulubione to:
"Gdybym mógł śnić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym się tego."
"Związek ze mną byłby dla ciebie o wiele zdrowszy. Nie byłbym twoim narkotykiem, tylko twoim powietrzem, twoim słońcem.
Kącik moich ust drgnął w smutnym półuśmiechu.
- Wiesz, że nawet kiedyś tak o tobie myślałam? Że jesteś moim słońcem, moim osobistym słońcem? Odganiałeś dla mnie chmury.
Westchnął.
- Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem."
"Byłam niczym samotny księżyc-satelita, którego planeta wyparowała w wyniku jakiegoś kosmicznego kataklizmu. Mimo jej braku, ignorując prawo grawitacji, uparcie krążyłam wokół pustki po swojej dawnej orbicie."
"Nie raz nad ranem, kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru jego oczu, chłodu jego skóry, tembru jego głosu. Nie wolno mi było o tych cechach wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać." |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lila lila
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 15:41, 18 Mar 2010 |
|
"Przed świtem":
"-Kamyk!Ce mój kamyk!-zaczęła się wydzierać,bo zbyt długo nie proponował jej niczego nowego.Uderzyła go piąstką w ciemię.
-Przepraszam, skarbie.Już, już.To może chodzi ci o ten fioletowy?
-Nie-zachichotała-Nie fioletoly.
-Daj mi jakąś wskazówkę.Błagam cię, maleńka.
Zamyśliła się na moment.
-Zjelony-zdradziła litościwie.
Rozejrzał się dookoła, po czym podsunął jej pod nos cztery bryłki w różnych odcieniach wskazanego przez nią koloru.
-Jeden z tych?
-Tak!
-To który to?
-Wsyyyskie!" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lanni
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Czw 16:03, 18 Mar 2010 |
|
hm, a mój to chyba (nie będę oryginalna, ale w ogóle nie pamiętam nic charakterystycznego): "jesteś tak jakby piękny" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
selfish
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:54, 18 Mar 2010 |
|
elfsagi napisał: |
Moje ulubione to:
"Związek ze mną byłby dla ciebie o wiele zdrowszy. Nie byłbym twoim narkotykiem, tylko twoim powietrzem, twoim słońcem.
Kącik moich ust drgnął w smutnym półuśmiechu.
- Wiesz, że nawet kiedyś tak o tobie myślałam? Że jesteś moim słońcem, moim osobistym słońcem? Odganiałeś dla mnie chmury.
Westchnął.
- Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem."
|
także uwielbiam ten fragment. ten jeden o zaćmieniu.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
OliwiaCullen
Wilkołak
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kalisz
|
Wysłany:
Pią 0:03, 19 Mar 2010 |
|
"Jeśli możesz żyć wiecznie, to musisz wiedzieć po co żyjesz".
"-Pomyśl, kocham cie bardziej niż wszystkie inne rzeczy na świecie razem wzięte, czy to ci nie wystarcza?
-Wystarcza. i starczy na wieczność."
''Kocham Cię to marna wymówka, ale i szczera prawda''
"(...)Mimo to sięgnął jednocześnie do tylniej kieszeni dżinsów i wyciągnął z niej zawiązany rzemieniem, luźno pleciony woreczek z wielobarwnego materiału. Położył mi go na dłoni.
- jest śliczny- powiedziałam- dziękuje.
Westchnął.
- Bella, prezent jest w środku..."
"(..)A mi powinno być przykro, że tobie nie jest przykro, ale też nie jest mi przykro(...)" - Edward do Belli :)
"- I znowu zmierzch - zamruczał pod nosem.
- Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc".
"-Przecież ja mam dopiero osiemnaście lat!
-A ja prawie sto dziesięć. Pora się ustatkować."
"-Ktoś zawsze będzie w pobliżu: Emmett, Alice, Jasper...
-To idiotyczne. Tak się wynudzą, że sami mnie w końcu zabiją" :D
"'- A to dopiero - mruknął Edward. - Lew zakochał się w jagnięciu.
- Biedne głupie jagnię - westchnęłam.
- Chory na umyśle lew masochista."
"- Chętna zakończyć swoje życie, nie zaznawszy dorosłości. - szepnął, jakby do siebie. - Chętna uczynić z młodości zmierzch swojego życia. Gotowa wyrzec się wszystkiego.
- To nie koniec, to dopiero początek"
"Ale Ty... Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk... Jak ulubiony gatunek heroiny..."
"Byłam taka zajęta udając zajętą!"
"-How old are you?
-Seventeen.
-How long have you been seventeen?
-A while..."
" Trafiłam do nieba - w samym środku piekła"
"Chcę, żebyś była szczęśliwa. Weź ze mnie, co tylko chcesz, albo i nic, jeśli tylko taka jest twoja wola"
"- Jacob, czy mam pomóc ci zasnąć? - zaoferował Edward.
- Spróbować zawsze warto - mruknął mój przyjaciel, niezrażony. -
Ciekawe, kto by wtedy wyszedł?
- Te, wilk, nie podjudzaj mnie. Moja cierpliwość kiedyś się skończy."
"-Cholerna pijawka - zaklął Jacob - Myślałem, że wyjeżdża na ten weekend. I co wykombinował, żebyś tylko nie mogła się ruszyć bez niego z domu? Zamknął cię w swojej trumnie?"
"O mało nie dostałem ataku serca, kiedy zobaczyłem, co knujesz, a niełatwo doprowadzić wampira do takiego stanu"
"Westchnęła cicho i znowu poruszyła się niespokojnie, obracając się na
drugą stronę - z pewnością spała, a także coś jej się śniło...
- Edward - wymamrotała miękko.
Śniła o mnie.
Czy martwe, zamrożone serce może znowu bić? Czułem, że moje zaraz zacznie."
"Nie ma krwi, nie ma żalu"
"Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem"
"Przynieś kajdany o Pani. Jam więźniem Twego serca."
"- Boi się igły - mruknął Edward pod nosem, kręcąc głową. - Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie - nie ma sprawy, już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki..." xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nibylandia
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
|
Wysłany:
Pią 20:08, 19 Mar 2010 |
|
I'd opened my eyes to my new life, to the endless dawn of immortality.
(tł. Zbudziłam się do nowego życia o świcie niekończącego się dnia swojej nieśmiertelności) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kachiri2610
Wilkołak
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:52, 12 Kwi 2010 |
|
W tym temacie zetknęłam sie z takim cytatem:
- Źle spałam. [Bella]
- Ja też. [Emmett]
No, coś koło tego.
Z jakiej to części??? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sanemma
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 416 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany:
Pon 21:08, 12 Kwi 2010 |
|
Kachiri2610 napisał: |
W tym temacie zetknęłam sie z takim cytatem:
- Źle spałam. [Bella]
- Ja też. [Emmett]
No, coś koło tego.
Z jakiej to części??? |
to była rozmowa między Edwardem a Bellą w Zmierzchu.
"-Ja też." to mówił Edward, a nie Emmett. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vanette
Człowiek
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska
|
Wysłany:
Pią 16:41, 16 Kwi 2010 |
|
" -To dla nas najbezpieczniejsza pora dnia - odpowiedział na malujące się w moich oczach pytanie - Najłatwiejsza. Ale poniekąd i najsmutniejsza... Kolejny dzień dobiega końca, nastaje noc. Mrok jest tak przewidywalny, prawda? - Uśmiechną się smutno.
- Lubię noc. Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd. Choć tu akurat chyba zbyt często się ich nie widuje - westchnęłam..."
"Skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć"
"Nie przejmuj się - szepnąl mi do ucha - Gdybym mógł snić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym sie tego."
"Prawda jest taka, ze ludzie mają pewną wspaniała cechę. Zmieniają się."
"Czy martwe, zamrożone serce można złamać? Czułem, że moje się właśnie
rozpadało.
- Edward – powiedziała Bella.
Zamarłem, patrząc się na jej zamknięte oczy.
Czyżby się obudziła, przyłapała mnie tutaj? Wyglądało na to, że nadal
spała, ale jej głos był taki wyraźny, czysty…
Westchnęła cicho i znowu poruszyła się niespokojnie, obracając się na
drugą stronę – z pewnością spała, a także coś jej się śniło..
- Edward – wymamrotała miękko.
Śniła o mnie.
Czy martwe, zamrożone serce może znowu bić? Czułem, że moje zaraz
zacznie.
- Zostań – westchnęła. – Nie odchodź… Proszę, nie odchodź.
Śniła o mnie i to nie był koszmar. Chciała, abym z nią został, tam, w tym
śnie.
Zmagałem się ze sobą, by znaleźć słowa, które mogłyby opisać uczucia,
które we mnie wezbrały. Nie istniały jednak dostatecznie silne określenia,
mogące udźwignąć wagę moich doznań. Przez długą chwile się w nich
zatopiłem.
A kiedy w końcu się wynurzyłem, byłem zupełnie innym mężczyzną.
Moje życie wypełniała niekończąca się, niezmienna ciemność. Świat
zawsze miał tak dla mnie wyglądać i nic nie mogłem z tym zrobić. Jak to więc
możliwe, że teraz wzeszło słońce, w środku bezkresnej ciemności?
[...] Nigdy nie przestanę kochać tej kruchej, ludzkiej
dziewczyny, aż do końca mojej nieograniczonej egzystencji.
Patrzyłem się na jej nieświadomą twarz, czując, jak ta miłość trwale
wypełnia każdą część mojego kamiennego ciała.
Teraz spała bardziej spokojnie, z lekkim uśmiechem na ustach."
" Kazałeś mi na siebie długo czekać, powiedziała.
- A ty skłoniłeś się szarmancko, jak na dżentelmena z południa przystało, i wybąkałeś: Przykro mi to słyszeć.
- Podałaś mi rękę, a ja, zamiast wietrzyć podstęp, po prostu . Po raz pierwszy od niemal stu lat do mojego serca zawitała nadzieja.
- A ja poczułam wielką ulgę. Bałam się, że już nigdy się nie zjawisz."
"- Przyrzeknę ci coś w zamian - oświadczył. - Przyrzekam, Bello, że dziś widzisz mnie po raz ostatni. Nie wrócę już do Forks. Nie będę więcej cię na nic narażał. Możesz żyć dalej, nie obawiając się, że niespodziewanie się pojawię. Będzie tak, jakbyśmy nigdy się nie poznali.
Musiały zacząć mi drżeć kolana, których nadal nie czułam, bo otaczające nas drzewa zadygotały. W uszach zaszumiała mi krew. Głos Edwarda zdawał się dobiegać z coraz większej odległości. Edward uśmiechnął się delikatnie.
- Nie martw się. Jesteś człowiekiem. Wasza pamięć jest jak sito. Czas leczy wszelkie wasze rany."
"jednego tylko nie pojmuję-dlaczego twoja wiara w moją miłość była taka krucha? jak moglas we mnie zwątpic? po tym wszystkim co razem przeszlismy, po wszystkich moich zapewnieniach ..."
"... poinformowalem cie przeciez ze Cie nie chce! czy mogłem powiedziec cos bardziej nieprawdopodobnego, coś bardziej absurdalnego?POTRZEBOWALA CIE KAZDA KOMORKA MOJEGO CIAłA!"
''Nie mogłam się zatrzymać- przyznałabym wtedy, że to koniec.
Koniec miłości. Koniec mojego życia.''
"Edward całował mnie z taką pasją, jakby zapomniał o wyznawanych wcześniej zasadach. Nie miałam nic przeciwko. Skoro swoim wybuchem namiętności i tak skazywał mnie na większe cierpienia po swoim wyjeździe, nie pozostawało mi nic innego, jak nacieszyć się życiem na zapas. Nie miałam nic do stracenia. Zaczęłam na niego napierać, wic się, głaskać go po policzkach. Czułam pod sobą chłodny tors, twardy brzuch, umięśnione uda. Z nadmiaru emocji serce bilo mi nie równym, przyspieszonym rytmem, a płytkie dotąd oddechy przeszły w ciche dyszenie. Byłam wdzięczna Edwardowi, że mnie nie posłuchał - taką sesję pieszczot byłam gotowa przypłacić największą nawet agonią. Gładził mnie po włosach, po skroniach, po szyi, łapczywie uczył się mnie na pamięć, a od czasu do czasu szeptał czule moje imię."
Cała Saga jest moim ulubionym cytatem . ; )) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
edulka123
Wilkołak
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z daaaaleka ;D
|
Wysłany:
Pią 18:35, 16 Kwi 2010 |
|
A mi podobają się te:
"(...)Mimo to sięgnął jednocześnie do tylniej kieszeni dżinsów i wyciągnął z niej zawiązany rzemieniem, luźno pleciony woreczek z wielobarwnego materiału. Położył mi go na dłoni.
- jest śliczny- powiedziałam- dziękuje.
Westchnął.
- Bella, prezent jest w środku..."
" ... - Bello - zamruczał mi do ucha Edward swoim aksamitnym barytonem. - czy mogłabyś być tak miła i przestać próbować się rozebrać?
- Sam chcesz to zrobić? ... "
" ... Nie przejmuj się - szepnął mi do ucha. - Gdybym mógł śnić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym się tego. ... "
Kocham te cytaty ! Chociaż to tylko parę wybranych . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
spidermonkey
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 13:11, 21 Kwi 2010 |
|
"Przynieś kajdany o Pani. Jam więźniem Twego serca." Jezu Święty , jakby jakiś chłopak mi coś takiego powiedział / napisał , to chyba bym go wycałowała na miejscu . Ale niestety , nie ma takich romantycznych ,
wrażliwych , kochanych facetów ( wampirów ) , jak Edward .
"Nie przejmuj się - szepnął mi do ucha - Gdybym mógł śnić , śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym się tego."
To samo co na górze . *.*
"'- A to dopiero - mruknął Edward. - Lew zakochał się w jagnięciu.
- Biedne głupie jagnię - westchnęłam.
- Chory na umyśle lew masochista."
To takie romantyczne , Edward , i to całe jego widzimisię , jaki to on jest zły , niegodny miłości Belli itp .
"... - Nienawidzę cię Black!
- Zawsze jakieś gorące uczucie.
- ja ci dam gorące uczucie, zamorduję cię w afekcie, ot co! ..."
łahaha , Jacob , tego chyba komentować nie muszę . |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez spidermonkey dnia Śro 13:18, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ancyk444
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 10:43, 28 Kwi 2010 |
|
To naprawdę trudny wybór, bo cała saga jest wspaniała.
Jest kilka moich ulubionych fragmentów, ale ten chyba jest moim zdaniem najlepszy:
" Jedno było w tym cudowne: nie umierałam. Czułam potworny
ból - promieniował z klatki piersiowej ku kończynom i czubkowi
głowy - ale jakimś cudem go znosiłam. Mogłam z nim żyć. Za-
uważyłam też, że to nie ból osłabł od września, tylko raczej ja sa-
ma stałam się silniejsza.
Coś, z czym zetknęłam się w Port Angeles - może zombie,
może halucynacje, może adrenalina - sprawiło, że nareszcie się
wybudziłam.
Po raz pierwszy od czterech miesięcy nie wiedziałam, co może
przytrafić mi się nazajutrz." |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
megalis7
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczebrzeszyn
|
Wysłany:
Czw 19:04, 29 Kwi 2010 |
|
Oto i moje:
"Zanim cię poznałem, Bello, moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały jedynie nieliczne gwiazdy przyjaźni i rozsądku. A potem pojawiłaś się ty. Przecięłaś to ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłaś, kiedy meteor skrył się za horyzontem, znów zapanowały ciemności. Otoczyła mnie czerń.Nic się nie zmieniło, poza tym, że twoje światło mnie poraziło. Nie widziałem już gwiazd. Wszystko straciło sens."
Jeszcze jedno:
"Zobaczyłem w twoich oczach, że przyjmujesz moje straszne wyznanie bez zastrzeżeń. A poinformowałem cię przecież, że cię nie chcę! Czy mogłem powiedzieć coś bardziej nieprawdopodobnego, coś bardziej absurdalnego! Potrzebowała cię każda komórka mojego ciała!" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pujcia
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 3:32, 19 Maj 2010 |
|
"A w moim sercu, zupełnie niezależnie ode mnie wciąż królowała wdzięczność" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|