Wycięte fragmenty (tłumaczenie) - całość

Ten ostatni nie był wycięty - to był taki dodatek od Stephenie Meyer :D No bo w sumie nie miała jak umieścić go w książce. Wszystkie rozdziały są pisane w punktu widzenia Belli, a tu nagle jeden, i to tak gdzieś w połowie książki, w punktu widzenia Edwarda? :D

Nie sądzę, żeby ktokolwiek narzekał gdyby go umieściła Wink

Ciekawa jestem, czy autorka zamieści na swojej stronie takie same fragmenty dotyczące BD. Może ślub z punktu widzenia Edwarda? :D

Ze wszystkich fragmentów, które dotychczas przeczytałam, najbardziej mi sie podoba ten drugi, "Narkotyki". Chociaż popieram, do książki, a szczególnie do tego momentu, gdzie miał być, ten kawałek zwyczajnie nie pasuje.

Ale od początku.

Pierwsza scena, "Badminton" podobała mi się średnio. Właściwie, lepszym stwierdzeniem byłoby, że ani grzeje, ani chłodzi. Bella jaka jest wszyscy wiedzą, a SM nie raz pisała o jej niezdarności. O drugiej już pisałam. Natomiast trzecia, o Emmecie mnie zaintrygowała. Trochę żałuję, że SM skupia się tak bardzo na Belli, Edwardzie, no i Jake'u. Chciałabym coś wiedzieć o pozostałych postaciach, lepiej je poznać i zrozumieć ich takie czy inne postępowanie. Emmett nigdy nie był dla mnie zagadką, a przez ten fragment zaczęłam się zastanawiać jaki był w swoim ludzkim życiu. Szkoda, że SM go wycięła.
Natomiast "Wiadomość od Rosalie" jest chyba najciekawszym ze wszystkich kawałków. Najbardziej mnie cieszy to, że sprawa jest przedstawiona z perspektywy Edwarda; teraz naprawdę bym chciała, żeby SM napisała pozostałe części z jego punktu widzenia. Jedyne, co mi przeszkadza, to to, że Rosalie wyszła tutaj na wielką wredotę. Ale cóż, nie można mieć wszystkiego.

Dziękuję za te tłumaczenia i życzę Weny do następnych,

Brial

Briallen napisał:

O drugiej już pisałam. Natomiast trzecia, o Emmecie mnie zaintrygowała. Trochę żałuję, że SM skupia się tak bardzo na Belli, Edwardzie, no i Jake'u.

To oni w koncu sa glownymi bohaterami Wink

Briallen napisał:

Chciałabym coś wiedzieć o pozostałych postaciach, lepiej je poznać i zrozumieć ich takie czy inne postępowanie. Emmett nigdy nie był dla mnie zagadką, a przez ten fragment zaczęłam się zastanawiać jaki był w swoim ludzkim życiu. Szkoda, że SM go wycięła.

To nie Stephanie wyciela te fragmenty lecz wydawca.

Briallen napisał:

Jedyne, co mi przeszkadza, to to, że Rosalie wyszła tutaj na wielką wredotę. Ale cóż, nie można mieć wszystkiego.

Rosalie jest wredna osoba, bo natura uraczyla ja ponadprzecietna uroda.

Masz rację Negri, są głównymi bohaterami, ale mimo wszystko, trochę głupio koncentrować się na nich przez całe trzy tomy. Myślę, że warto byłoby napisać coś o innych postaciach, a nie dawać nam tylko ich szkic. Jednak z drugiej strony czytelnik może uzupełnić sobie wszystkie dziury według swojego uznania... I tak źle i tak niedobrze. Jeżeli chodzi o wycięty fragment, to zgadzam się, mój błąd. Co do Rosalie: stwierdzenie, że jej nieprzyjemny charakter bierze się stąd, iż jest piękna nie jest dla mnie dobrym uzasadnieniem. Zresztą, wiemy poniekąd skąd bierze się jej zgorzknienie i dokuczliwość. SM napisała, że Rose jest po prostu nieszczęśliwa będąc wampirem. Wydaje mi się, że dlatego, może całkiem nieświadomie, psuje życie innym. No, ale to już inny temat.

Briallen napisał:

Co do Rosalie: stwierdzenie, że jej nieprzyjemny charakter bierze się stąd, iż jest piękna nie jest dla mnie dobrym uzasadnieniem.

Okej, fakt to nie jst dobre uzasadnienie jednak mialam na mysli cos w stylu, ze skoro jest taka piekna to mysli, ze swiat kreci sie wkolo niej. Mniejsza o to. Zwracam honor Wink

Kocham cię, no KOCHAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jesteś genialna i naprawdę kochana, że chciało ci się to przetłumaczyć. Serce mi wali, jakbym przebiegła conajmniej kilka kilometrów, ale co tam. Rosalie jest okropna ! W brew pozorom, myśli tylko o sobie i chce, by jej było dobrze ! Matko, ale jestem rozemocjonowana ! Nie mogę zebrać myśli. Żal mi Edwarda, jestem wściekła na Rosalie i dozgonnie wdzięczna tobie. Tyle wiem. Nic poza tym.
Jeszcze raz wielkie dzięki :*

Czy mówiłam już, że uwielbiam Emmetta ? To jest gość xD
Ja chce takiego braciszka Laughing

Ode mnie także pochwała! ;p Fragment świetny. Trochę myślałam jak Edward zachowywał się w czasie ich rozłąki i ten fragmencik sporo mi powiedział ^^

To naprawde świetnie, bo dowiadujemy się rzeczy o których wcześniej nawet nie myślieliśmy.

no właśnie. dają takie nowe spojrzenie na całość Wink

Super ! Ciesze się że to przetłumaczyłaś.. To takie dopełnienie do tego wszystkiego co już wyczytaliśmy... xD

Dziewczyno, ty nawet nie wiesz co mi zrobiłaś :D ledwo wyszłąm z jednego amoku związanego z BD ( z tym wychodzeniem to przesadzilam bo jeszcze mnie trzyma) a ty mnie wciągasz w kolejny amok z tymi fragmentami, a jak przeczytalam fragment z KwN to było takie emocjonujące ze wstrzymałam oddech, i potem ciach - ktoś napisal ze ona nie będzie opisywać Edwarda ze strony KwN i cholera czemu? przecież nie musi pisać pod kątem dzieci... przecież tą serie ze strony Edwarda mogaby napisać dla dorosłych - przecież nawet autorka HARREGO POTTERA NAPISAłA TOM DLA DOROSłYCH I DLA DZIECI I KAZDY KUPOWAł TEN CO CHCIAł TOM

wampirek napisał:

Dziewczyno, ty nawet nie wiesz co mi zrobiłaś :D ledwo wyszłąm z jednego amoku związanego z BD ( z tym wychodzeniem to przesadzilam bo jeszcze mnie trzyma) a ty mnie wciągasz w kolejny amok z tymi fragmentami, a jak przeczytalam fragment z KwN to było takie emocjonujące ze wstrzymałam oddech, i potem ciach - ktoś napisal ze ona nie będzie opisywać Edwarda ze strony KwN i cholera czemu? przecież nie musi pisać pod kątem dzieci... przecież tą serie ze strony Edwarda mogaby napisać dla dorosłych - przecież nawet autorka HARREGO POTTERA NAPISAłA TOM DLA DOROSłYCH I DLA DZIECI I KAZDY KUPOWAł TEN CO CHCIAł TOM

zgadzam się z toba!

ja to od czasu kiedy przeczytałam twilight to żyje w jakimś amoku poprostu!

kurde... super są te fragmenty... tyle się działo kiedy mnie tu nie było...

Co my byśmy bez Ciebie zrobiły?

Myślę, ze MS będzie niesamowity, prawie 100 letnie doświadczenie Edwarda, jego myśli - to będzie COŚ!!!!
Te fragmenty, które tłumaczysz powodują że uzależnienie od tych książek nigdy nie zniknie. Dzięki wielkie za tłumaczenie, robisz to jak rasowa tłumaczka!!!! :D

Czekam na kolejne fragmenty, wycinki i w ogóle ^^

vampire_lover napisał:

Nie sądzę, żeby ktokolwiek narzekał gdyby go umieściła Wink

Ciekawa jestem, czy autorka zamieści na swojej stronie takie same fragmenty dotyczące BD. Może ślub z punktu widzenia Edwarda? :D

Haha a wiesz, że o tym samym sobie pomyślałam? Dla mnie zawsze najbardziej rozczulającym momentem jest ten moment, gdy pan młody widzi pannę młodą w sukni ślubnej. Chciałabym wiedzieć, co czuł wtedy Edward. (Dobra, wiem, ja to bym chciała wiedzieć, co on czuje non stop :P)

I takie pytanie do Admina. Czemu ten temat trafił do działu Zmierzch? Bo ten fragmenty nie są tylko ze Zmierzchu, więc myślę, że prędzej pasowałby do Ogólnego tematu, ale już nie będę narzekać. kto chce to go znajdzie.

Tak... ten moment na pewno byłby super. Ale MS to będzie coś.
Ale najbardziej mnie rozbawił moment z Bellą i badmingtonem... albo jak się tabletkami naćpała... ona jest taka rozbrajająca :P:P

To nie ona się naćpała, to doktor Carlisle doprowadził ją do takiego stanu Laughing

A tak na serio, to dobrze, że tego fragmentu nie ma w książce, bo wydaje się jakiś... zbyt wesoły, zważywszy, że późniejsze fragmenty są bardzo przygnębiające i smutne.

A ten fragment MS - niesamowity! Shocked

Nie miałam pojęcia, że ta rozmowa mogła tak wyglądać. Myślałam może, że Rosalie strasznie się przejęła całą sytuacją i cała spanikowana zadzwoniła do Edwarda, wrzeszcząc że Bella nie żyje... Rolling Eyes

To tylko moja chora wyobraźnia...