Twory Khamiry [06.04.2010]

Wysłany: Pią 17:50, 19 Mar 2010

Oto zapraszam do czytania (bez krytyki się raczej nie obejdzie) moich tzw. "tworów". Pierwszy to przeróbka piosenki "Hej, sokoły", która mi się ostatnio śniła xDD Zapraszam!

Hej, wampiry

Hej, tam gdzie są wilkołaki
Wsiada w volvo wampir w khaki
Pożegnawszy się z Bellusią
Postanowił w auto se* wsiąść

Hej, hej, hej wampiry!
Nie zjedzcie wy mej dziewczyny!
Bo jak nie to Edward Cullen
Wyciągnie z auta wiertarę!

Dużo krwi jest w całym świecie
Lecz najwięcej w mej krainie!
Tam zostawiłem serce swoje*
Przy kochanej mej dziewczynie!

Hej, hej, hej wampiry!
Nie zjedzcie wy mej dziewczyny!
Bo jak nie to Edward Cullen
Wyciągnie z auta wiertarę!

Ona piękna tam została
Ta ciamajda moja mała
A ja jestem w Los Angeles
Ach, jak tęsknię za mym sercem!

Hej, hej, hej wampiry!
Nie zjedzcie wy mej dziewczyny!
Bo jak nie to Edward Cullen
Wyciągnie z auta wiertarę!

Żal mi mojej pięknej Belli
Co została z wilkołakiem
Żal, żal! Dusza płacze
Mego serca nie zobaczę…

Hej, hej, hej wampiry!
Nie zjedzcie wy mej dziewczyny!
Bo jak nie to Edward Cullen
Wyciągnie z auta wiertarę!

Krwi chcę, krwi chcę, krwi mi dajcie!
Jak łeb urwą, pochowajcie!
W Forks, zielonej mej krainie
Przy Belli, mojej dziewczynie…

Hej, hej, hej wampiry!
Nie zjedzcie wy mej dziewczyny!
Bo jak nie to Edward Cullen
Wyciągnie z auta wiertarę!

* se - błąd zamierzony
* - uwaga, potraktowane dosłownie xD

*No to koniec bym prosiła o komentarze, kto chce, niech krytykuje, a kto nie chce... no, niech robi co chce. Ale mam tremę...*

Wysłany: Pią 18:13, 19 Mar 2010

No, no moja droga Khamiro prywatnie Michaśko xDD
To. Jest. Świetne!

Bardzo mi się spodobały twoje pierwsze wypociny Very Happy

Czekam na następne twory twojej wyobraźni ;D

Pozdrawiam,
Ania Smile

Wysłany: Sob 20:58, 20 Mar 2010

Rymy - zbijają z nóg <33
bardzo oryginalna represja wobec naszej pięknej biesiadnej pieśni xDD

Wysłany: Nie 20:06, 21 Mar 2010

A jak xDD
Dzięki za te dwa komy wszystkim, za chwilę wrzucę (jak znajdę) coś, co wczoraj pisałam xD
A dokładniej, ściśle związane z Panami W Czerni, to jest Volturimi.

EDIT: Jest! Oto tFór pod tytułem:
"Wojenne zamiary psychicznych fanek"

Dzisiaj dzień jest wyjątkowy.
Chociaż niezbyt kolorowy.
Tu Khamira, czarna zmora
Przegląda na necie fora.
Jeszcze jedząc rano kaszę.
Trafia w TwilightSeries nasze
Patrzy: a tam twory Szczura
Co się na Volturich uparł.
Volterrę szturmem bierzemy
Chyba nie pożałujemy?
Antonina flagą macha
Jane już chce ją nożem ciachać!
Marionetka głośno woła
W jej desce odpadły koła.
Gilfuin już smoka przyzywa
Poza tym się nie odzywa
Błyszczy szpanerska przypinka
Niczym ma do włosów spinka.
A na końcu Tayler goni
Przed Felixem już się broni.
Bramę żeśmy rozwalili
Volturich żeśmy zabili
A na naszym małym podwórku
Związany Kajusz dynda na sznurku.

Wysłany: Nie 21:41, 21 Mar 2010

Ómarłam, jak słowo daję. XD Prze genialny wierszyk.
My, fanki i fani, robimy się coraz to niebezpieczniejsi. Gratuluję poczucia humoru i świetnego wierszyka! Możesz spokojnie czuć się dumna.
I dziękuję za wzmiankę mojej jakże skromnej osoby i twórczości.

Wysłany: Pon 13:00, 22 Mar 2010

Cytat:

A na naszym małym podwórku
Związany Kajusz dynda na sznurku.

Śmiało powiem, że to najlepszy fragment! W ogóle, cały wiersz jest genialny, podobnie jak pierwsze Twoje dzieło.

Cytat:

W Forks, zielonej mej krainie
Przy Belli, mojej dziewczynie…

Tu to myślałam, że dosłownie ómrę ze śmiechu...
Zabawne i fajne - sprawia to, że nie raz jeszcze tu wejdę.
(Ale to oficjalnie brzmi...)

Wysłany: Pon 18:05, 22 Mar 2010

Elo, elo, 3, 2, 0, to ja.
Dzięki za dwójkę komentarzy. To dwójkę to celowo. Znacie coś takiego jak błędny lans? Nie? Teraz znacie.
Mam dwa tFory. Boję się, ale spoko Miśka, to nic takiego, żyjesz, jeszcze żyjesz, to sukces... Uff. Uspokoiłam się. Macie pierwszy:

"Czerwone Jabłuszko"

Czerwone jabłuszko przekrojone na krzyż
Ja czytam Zaćmienie, a ty co się gapisz?

Fanki za wodą, Meyer pod wodą
Uciekaj autorko, bo cię pobodą!
Ty mi New Moon dasz, ja ci Twilight dam
Ty go nie oddasz, ja też nie oddam.

Czerwone jabłuszko po ziemi się toczy
Ja Cullena kocham, on ma piękne oczy!

Fanki za wodą, Meyer pod wodą
Uciekaj autorko, bo cię pobodą!
Ty mi New Moon dasz, ja ci Twilight dam
Ty go nie oddasz, ja też nie oddam.

Złotymi oczami syty, czarnymi głodował
Wampirzymi mrugał, no bo innych nie miał

Fanki za wodą, Meyer pod wodą
Uciekaj autorko, bo cię pobodą!
Ty mi New Moon dasz, ja ci Twilight dam
Ty go nie oddasz, ja też nie oddam.

Tam gdzie mało osób, tam krew ludzi piją
Tam gdzie Bella Swan się wampiry biją.

Fanki za wodą, Meyer pod wodą
Uciekaj autorko, bo cię pobodą!
Ty mi New Moon dasz, ja ci Twilight dam
Ty go nie oddasz, ja też nie oddam.

Nie bijcie się, proszę, no bo Trójca czuwa
Z wszystkimi nie będę, Edwardowi ufam!

Fanki za wodą, Meyer pod wodą
Uciekaj autorko, bo cię pobodą!
Ty mi New Moon dasz, ja ci Twilight dam
Ty go nie oddasz, ja też nie oddam.

Oto druga.

"Trzej Pancerni i pies (i bliźnięta)"
W Breaking Dawn jest bitwa, a na niebie wiatr,
a Volturi w Forks oglądają świat

Do zamku już wrócą, tylko niech załatwią
Cullenów mieszańca.
Może całkiem inni, wrócą do Volterry
do czarnych komnat.

Wiele pięknych dziewczyn o czerwonej krwi,
a Volturi na polanie ładnych parę dni

Do domu już wrócą, już w piecu napalą
i nakarmią psa.
Przed nocą nie zdążą, a to ważna gra.

Na niebie obłoki, po ludziach nie brak krwi.
Gdzież ten świat daleki, z szacunkiem bez drwin?
Powrócimy wierni my, trójka pancernych,bliźnięta i nasz pies.
My, ci trzej pancerni, powrócimy wierni
po ładny krwisty bez.

Wysłany: Pon 19:19, 22 Mar 2010

Ostatnia zwrotka mnie rozwaliła, jak i dziewczyny o czerwonej krwi. Khamiro, żebym ja miała takiego wena jak Ty, to bym już strzeliła jakąś opowiastkę o Kajuszu/Marku/Aro. Ale czekam cierpliwie, a wena wabię żelkami. Ale mniejsza z tym. Wracając do Twojego utworu, to jest przegenialny, jak zresztą i ten poprzedni. Tu wypowiedziałam się na temat "Trzech pancernych...".
Teraz "Czerwone jabłuszko".

Cytat:

Czerwone jabłuszko po ziemi się toczy
Ja Cullena kocham, on ma piękne oczy!

To Ci świetnie wyszło, najlepszy fragment chyba.
A nie. Ten jeszcze lepszy.

Cytat:

Złotymi oczami syty, czarnymi głodował
Wampirzymi mrugał, no bo innych nie miał

Tyle elokwentnej wypowiedzi. Dało się coś zrozumieć, nie...?

Wysłany: Pon 21:19, 22 Mar 2010

Ano dało - dzięki, Marionetko.Wabisz wena żelkami? Działa? Do mnie przyszedł, jak jadłam Snickersa. Czekolada na niego działa. Orzechy pewno też robią swoje. Pychota Razz

Ale jeszcze raz dzięki.
Wrzucę coś, jak się dorwę do szuflady.

Wysłany: Pią 23:06, 26 Mar 2010

Nic nie mówisz, że piszesz? Wiesz co? Dziękuję za wspomnienie o mnie. Ja i Felix? Ciekawe połączenie. Kajusz sobie dynda? Wyobrażam go sobie z miną męczennika i wrzeszczącego coś, że zabije.

Volturi *świeci oczyma* kocham i ubustwiam. Boskie. Czerwone jabłuszko też dobre. Zaśpiwam na muzyce i pani od fizyki xd

Wysłany: Sob 18:20, 27 Mar 2010

Śpiewaj i napisz, co powiedzą! xD A oto mój nowy tFór, z deczka gumisiowy.

"Gumisie!"
Volturi harcują w Volterze szarżują wszędzie ich słychać donośny ich śmiech.
Zawsze zwycięscy, waleczni, rycerscy, każda przygoda zapiera nam dech .
Zobacz sam jak Volturi skaczą tam i siam, bo Volturich cały świat już zna, Volturi zniszczą nas!
Abrakadabra to czary i magia sekretem jest przepis na krwisty Volturich sok.
Pahokus, marokus dostarcza złych pokus lecz Volturi zwyciężą dla wroga to szok.

Zobacz sam jak Volturi skaczą tam i siam, bo Volturich cały świat już zna Volturi zniszczą nas, Volturi zniszczą nas. Oł jea!

"Gaz, gaz"
Volvo mam, a w nim fotele dwa ,
Gdy Aro ściga mnie, wywalam drugi stąd! Oł jee .

Gaz gaz gaz, wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz, Volturi gonią nas .
Gaz gaz gaz, wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz, słychać wampira wrzask .

Jadę więc, przed siebie w cały kraj ,
Gdy się lansować chcę, silniki włączam dwa .

Gaz gaz gaz------------------------

Fajnie jest, ten pęd podnieca mnie ,
Gdy widzę Jane, o łał! Silniki włączam dwa.

Gaz gaz gaz------------------------

Ścigam się, wampiry gonią mnie ,
A gdy mi nudzi się, odpalam trzysta pięć!

Gaz gaz gaz---------------------

Wysłany: Sob 18:30, 27 Mar 2010

Łał, Khamiro, gratulacje. Ładne utworki, pierwszy jest bosko boski, a drugi nieziemsko nieziemski.

Cytat:

Pahokus, marokus dostarcza złych pokus lecz Volturi zwyciężą dla wroga do szok.

Nie rozumiem tego "do szok". Może literówka...? Jakoś tak dziwnie to brzmi.
Nom, to ja weny życzę, żebyś nas obdarowywała równie pięknymi wierszami co te. Nom, to pa, całuję, Marionetka.

Wysłany: Sob 19:37, 27 Mar 2010

Tak, to literówka, dzięki Marionetko, już poprawiam ;]

Wysłany: Sob 19:51, 27 Mar 2010

Wybacz mi Michasiu, błagam! *rzuca się do stóp Michaśki*

Przepraszam, że nie komentowałam, ale link mi zwiał gdzieś, noo! Policzę się z nim xD

Wracając do wierszy to przy wszystkich Ómierałam xD
No ale żyję i piszę tego posta.

Było kilka ... co ja gadam?! Kilkanaście fragmentów, przy których rodzice patrzyli na mnie jakbym się mocno rąbnęła w głowę kiedy byłam mała xD

A ten mi zapadł w pamięć najbardziej:

Cytat:

A na naszym małym podwórku
Związany Kajusz dynda na sznurku.

Wymiękam xDD

Ja chcę WIĘCEJ!

Weny, weny i snickersów,
A.

Dla fanów kartofli - pisane wspólnie z koleżanką ;P
"Chcemy kartofla!"
Ziemniak zostaje! Ziemniak zostaje! Ten piękny pyrek, lepszy niż kijek! Lepszy niż kamyczki, bo ma śliczne policzki!
Ziemniak zostaje! Ziemniak zostaje! Piękna jest skórka, zazdrość ogórka! Mniamuś fryteczki, nie do skiszonej beczki! :<
Ziemniak zostaje! Ziemniak zostaje! Wołajmy chórem, bądźmy ziemniaczanym murem! Chrońmy kartofel, gardzimy grochem!
Ziemniak zostaje! Ziemniak zostaje! Niech smok ziemniaka, da nam buraka! Lecz burak pfu, ziemniaki lepsze!
Ziemniak zostaje! Ziemniak zostaje! Ostatni raz, śpiewamy do gwiazd! Ziemniak zostaje! Ziemniak zostaje!

^^

Jak myślę natchnieniem było NWD i wczorajsze święto ; >

Ten tFFór przeraża feminizmem (uznajmy, że ziemnior to facetka xD).

Cytat:

Ziemniak zostaje! Ziemniak zostaje! Piękna jest skórka, zazdrość ogórka! Mniamuś fryteczki, nie do skiszonej beczki! :<

Nie chcę się wtrącać, ale bardziej by się rymowało nie do beczki. Bez "skiszonej". Taka moja mała rada Wink

Dobra, zwalam bo mnie mamuśka woła [ -.- ] i czekam na więcej.
Weny, weny i [powtarzam się] snickersów,
A.

Nie! Lepsze "skiszonej"! A teraz tFór. Dedykuję go:
a) fanom Eragona
b) Adiemusowi
c) mONIE
d) dziewczynom z Towarzystwa Adoracji Kajusza, czyli z tematu Volturi ^^
e) i wszystkim z forum.tolkien.com.pl
f) i tym, co to czytają (a takich jest niewielu)

"Tolk-Folk dla Volturich"
Jeździec to był Cieniobójca
A smok jego to Saphira
Eragona Cieniobójcę
Chciała mieć w Volterze Trójca
Saphira, smok Jasnołuski
Nie była tym zachwycona
Więc moc swoją przywołała
I uderzyła przywódcę w ramiona
Wampiry uciekły w popłochu
Eragon wrócił do Vardenów
A Volturi wciąż się go bali.
W Volterze nie zostali.
Torby swe spakowali.
I pojechali.
Gdzie?
Do Bielawy! Napili się czarnej kawy.
A po co do Bielawy?
Odbywało się tam COŚ.
Mile widziany tam każdy gość!
Spotkali czerwonego Balroga
Herbata kapała mu z roga
A obok niego siedział KTOŚ.
Kto?
Adiemus we własnej osobie
Rozmawiał z mONĄ o krowie.
Ona gazetę czytała
Lecz Volturich powitała.
Volturi usiedli w kole
Ognisko paliło się w dole.
Śpiewali piosenki Tolk-Folkowe
O smoku, co stracił głowę.

Oj, Eragona czytałam, więc mniej więcej wiem, o co w nim chodzi, a Twoje twory są wspaniałe, tak dalej, Khamiro! Chcemy kartofla jest genialne, ale tego drugiego nic nie pobije, moim skromnym zdaniem. I czekam na więcej!
Marionetka.

Twoje "tFory" są genialne. Płaczę ze śmiechu. Nie, nie dam rady. Nie napiszę nic konstruktywnego. Przepraszam.
Co do "Chcemy kartofla!" to był podwójny śmiech, bo my takiego chłopaka w szkole przezywamy "ziemniak" Laughing

Dziękuję, aż się zarumieniłam ;-))) Mam coś nowego, specjalnie dla Tayler i fanów Belli Swan. I mnie.

"Opowieści"
Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Na polanie do bejsbola
Cała rada się zebrała
Patrzyli na tą hybrydę
A tu Bella zaśpiewała:

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Więc wampiry pospieszyły
By się krwi czerwonej napić
Tylko garstka pozostała
Opowieści tej słuchała:

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Cullenowie na polanie
Już nadziei swej nie mają
Esme mózgu robi pranie
Volturi prawdę poznają

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Volturi na Nessie wściekli
Z wyrzutami do Edwarda
Wtem Renesmee zobaczyli
I dotarła do nich prawda

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Sojusz na wieki zawarty
Carlisle z Arem krew już piją
A Renesmee z tym Jacobem
Szybko się już w tańcu wiją

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Jane jest Nessie zachwycona
Obie razem rozmawiają
Lecz Zafrina do nich idzie
Skutek – bajki tej słuchają!

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Carlisle z Arem już śpiewają
Strasznie są zadowoleni
Tylko Jasper na kanapie
Razem z Emmettem się leni.

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Wtem już Tayler do nich biegnie
A za nią Khamira wściekła
A Bella to zobaczyła
I tak do Khamiry rzekła:

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Korzystając z rady mądrej
Khamira już krew nalewa
Bella krwią tą toast znosi
I zaczyna śpiewać:

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

Tayler znikła, Kajusz także
Znając ich po krzakach łażą
Bella głośno się zaśmiewa
Napełnić kielichy każe.

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom

A rok później, gdzieś w Volterze
Kajusz z Tayler ślub już biorą
Khamira jest druhną Tayler
I śpiewa wieczorową porą:

Hej, ha! Kolejkę nalej!
Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale
Naszym opowieściom