|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
zoe.z
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 15:36, 14 Lip 2010 |
|
Myślałam nad tym bardzo długo i trochę mi się ręce trzęsą z tej okazji, ale postanowiłam się z Wami podzielić tą najbardziej wstydliwą stroną mojej twórczości. Wstawiam próbkę, mam nadzieję, że się Wam spodoba
Wiersz napisany jakiś czas temu. (troszkę z perspektywy Belli po odejściu Edwarda)
bezpowrotnie
i tak po prostu stanąć
na krawędzi wszystkiego
obserwując pod stopami
spadające gwiazdy
i ostatnie promienie zachodzącego słońca
wdychając nieznośną lekkość
burzowego nastroju
bezmyślnie
oddać się tej jednej
przemijalnej chwili
krzyczeć z całych sił
a później oglądać jak echo
burzy wszystkie nasze marzenia
które gasną
niczym płomień na wietrze
i nigdy więcej już
nie czuć nie kochać nie być
zapatrzyć się w nicość
i oddać się temu
bezpowrotnie… |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez zoe.z dnia Sob 14:21, 17 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Rikki
Dobry wampir
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 547 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ezoteryczny Poznań
|
Wysłany:
Śro 16:11, 14 Lip 2010 |
|
Bardzo mi się podoba ten wiersz.
Pokazuję nam coś ważnego, że nie wszystko w życiu jest wieczne i trzeba spełniać marzenia bo sa one bardzo kruche.
Przynajmniej taka jest moja interpretacja.
Bardzo mi się podoba twój styl i to, że wiersz jest cały tak ładnie "zlepiony"
Nie ma rymów i dobrze, bo wiersz wydaję się wtedy taki bardziej poważny, nie wiem, ale ja zawsze mam takie wrażenie.
Ogólnie bardzo fajnie i czekam na inne twoje dzieła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Prawdziwa
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p
|
Wysłany:
Śro 19:30, 14 Lip 2010 |
|
Witam.
Mimo oklepanej juz tematyki ten wiersz ma w sobie coś, co sprawia, ze opisywana sytuacja mnie nie nuży. Co lepsze, odkrywam w niej coś nowego.
Ten wiersz wydaje się być świeży, jakby miał w sobie więcej dystansu do zaistniałej sytauacji. Nie zalewa mnie falą goryczy i smutku, mimo, że o tym właśnie jest. Jak już wcześniej pisałam, odczuwam tutej dystans dzięki czemu to co opisywane juz dziesiątki razy, staje się dla mnie nowe.
Podobają mi się metafory jakie stosujesz i zalewa mnie fala zazdrości.
Zazdroszczę każdemu jego metafor. :)
obserwując pod stopami
spadające gwiazdy o tej, bo ma to coś:P
lekkość
burzowego nastroju - i tej, choć to już raczej oksymoron. Ale dobry, bardzo:P
I tej, bo można ją sobie ładnie zobrazować-echo
burzy wszystkie nasze marzenia
I jest jeszcze pewien fragment, którym mnie kupiłaś juz całkowicie.
i nigdy więcej już
nie czuć nie kochać nie być
Zdecydowanie najlepszy.
Ogólnie jestem pod dużym wrażeniem. Wszystko co miałam do powiedzenia, napisałam już na początku. Wiersz choć o tematyce znanej, pozwala spojrzeć na sytuacje trochę inaczej. Ale nie wytłumaczę Ci dlaczego, bo nie wiem. Po prostu. Tak jest i już.[/i] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vampirelover
Zły wampir
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 287 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 15:46, 15 Lip 2010 |
|
Ja nie lubię interpretowac i analizowac wierszy wolę zdecydowanie je czuć, a twój odczułam dosyć intensywnie poprzez dreszczyk biegnący wzdłuż kregosłupa. Szczególnie przy pierwszej i ostatniej strofie. Ładny początek , byle tak dalej:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zoe.z
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:16, 16 Lip 2010 |
|
Jej, dziękuje Wam ślicznie za te komentarze. Nie spodziewałam się takiego dobrego odbioru:)
Wrzucam kolejny... dajcie znać co o nim sądzicie:)
( tu troszkę o Belli i jej wyborze między E i J)
na rozdrożu
stoję na rozdrożu...
wokół mgła, otulająca wszystkie zmysły...
zamykam oczy, liczę do dziesięciu,
z nadzieją, że rozwiązanie przyjdzie samo.
prawo czy lewo?
wschód czy zachód?
dzień czy noc?
przepaść czy ogień?
widzę spadające liście i słyszę głos
wołający z otchłani
"ja pójdę górą
a ty doliną"
odwracam się gotowa do ucieczki.
tylko ta ciemność, łapie mnie za kostki
i owija się wokół szyi,
zakazując mi odejść.
patrzę w niebo
z nadzieją na wskazówkę
lecz chmury zasłaniają dostęp
do nieskończonej mądrości.
aż ostatecznie
wybieram krzyk
szczelnie zamknięty w szafce
na dnie twego serca |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zoe.z dnia Pią 21:16, 16 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Prawdziwa
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p
|
Wysłany:
Pią 9:33, 30 Lip 2010 |
|
Cześć.
Pierwszym swoim wierszem narzuciłaś sobie bardzo wysoką poprzeczkę i, chcąc nie chcąc, kolejny wiersz będzie porównywany z pierwszym.
I jak juz wspominałam pierwszy był na bardzo wysokim poziomie i niestety drugi wiersz go nie przebił. Nie był nawet blisko...
Wolałabym jednak, żebyś nie traktowała tego posta jako krytykę, a jako komplement. Bo poniekąd to jest komplement. Widzisz jaki świetny wiersz napisałaś wcześniej? Taki, który zapadł w pamięć, taki, który ciężko przebić.
Spójrz na to od tej strony. Nie chodzi mi tutaj o krytykę.
Już nie porównując z pierwszym utworem, postaram się ocenić ten z większym obiektywizmem i dystansem.
Niekoniecznie czuć tutaj tę atmosferę wyboru między E i J. Czuć napięcie, konieczność wyboru, obawę o skutki jednak wiersz pozwala na o wiele szerszą interpretację, oscylującą nie tylko wokół Sagi.
Brakuje mi tutaj trochę metafor, trochę tej poetyckiej złożoności, choć ona tutaj jest. Znajdę ją, jeśli będę szukać. Ale na pierwszy rzut oka jest jej trochę mało.
Zwrot "ja pójdę górą, a ty doliną" bardzo przykul moją uwagę. Nie wiem, czy jest Twoim wytworem, czy zwrotem gdzieś zasłyszanym, ale jest bardzo dobry. Ukazuję tę konieczność podjęcia decyzji, ale ma w sobie pewien kompromis. Ja tędy, ty tędy. I to jest kolejny powód by wiersz interpretować szerzej, nie wiążąc go z Sagą.
Na koniec podmiot jednak wybrał. Ale, co zaskakujące, nie wybrał ani J ani E. Nie wybierał między dwoma rożnymi postaciami. Zadecydował o sobie. Tutaj nie chodziło o wybranie, tego, którego kochała. Chodzi o to, by wybrać to, co jest dobre dla podmiotu. Nie wybiera ich, wybiera siebie. Siebie z tym, którego kocha.
I całość zakończona ładnym akcentem. "Krzyk, zamknięty w szafce na dnie serca". I znowu głowa podsuwa mi cholernie intrygującą interpretację. Czyżby bohaterka nie była do końca pewna swojego wyboru? Bo jeżeli by była, to dlaczego zamykałaby w tym sercu krzyk? Zamykać, to znaczy ukrywać. Może chciała zdusić w sobie myśl o tym, że gdyby wybrała dla siebie inaczej, byłoby jej lepiej.
Zdajesz sobie sprawę, jak wiele możliwości przychodzi do głowy, czytając ten wiersz?
Mimo tego, że pierwszy uważam za nieporównywalnie lepszy, to ten też jest ciekawy i pozwala na szeroka interpretację.
Nie do końca jestem pewna, czy w pełni świadomie zarządzałaś interpunkcją. Zwróć uwagę na to, że jedne strofy kończą sie kropką, inne nie. W interpunkcji trzeba być konsekwentnym, albo jest albo wcale jej nie ma. Albo... zachowana jest w niej jakaś zasada, jakiś schemat.
Pozdrawiam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Nie 20:29, 01 Sie 2010 |
|
Przypadkiem trafiłam na Twoje wiersze tutaj i musze powiedziec ze bardzo mi się podobają.
Tematyka nie jest oklepana(według mnie). Lubie poezje w której oprócz miłości, uczuć itp (bo to zawiera większość wierszy) jest też zawarte to co nas otacza czyli - natura.
Urzekłaś mnie fragmentem:
"...i nigdy więcej już
nie czuć nie kochać nie być
zapatrzyć się w nicość..."
Drugi też jest ładny, można się w niego całkowicie wczuć i "odpłynąć"
Życze weny i czekam na następne wiersze;) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amiya dnia Nie 20:30, 01 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|