Cat's die aka TCTD & P pomysły szalone (+16) Part 1-3

Fajnie, że w temacie FF zaczęły pojawiać się Ody i wiersze do naszych ulubieńców...
Ale jednocześnie, czujemy się pokrzywdzone (TCTD & P), ponieważ w zamieszczanych dziełach doszukujemy się naszych pomysłów i treści dla nas charakterystycznych...
A to już taki fajne nie jest...
Doceniamy, że nasze powiedzenia i zwroty na forum przyjęły się z takim rozmachem i aprobatą, jednakże jak można używać zwrotów, których pochodzenia się nie rozumie, a co najważniejsze nie ma się żadnego mądrego pomysłu na wyjaśnienie ich pochodzenia... Nie mówie tylko o dziale FF, ale też o paru innych tematach.
Nie chcę, żeby treść tego postu została odebrana jako agresywna napaść na wolność słowa pisanego na publicznym forum, na którym każdemu wolno wypowiadać swoje myśli i spostrzeżenia. Pragnę jednak zauważyć, że plagiat w żadnym wypadku nie jest rzeczą, za którą wypada chwalić innych, zbierających laury za rzeczy, które do nich nie należą i nie przyczynili się oni w żadnym stopniu do ich powstania.
Nie zamierzam słownie piętnować z nicku osób, które mam na mysli, gdyż nie ma to najmniejszego sensu - one same wiedzą, że właśnie o nich piszę... Nie zamierzam jednak bagatelizować zaistniałego problemu i udawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, gdyż ta zniewaga powinna być upomniana, a przypadki zjednania sobie czytelników lub innych forumowiczów kosztem innych powinny być potępiane, a ich dalsze próby piętnowane z całą mocą.
Życzymy weny tym wszystkim, których na kreatywność w żadnym stopniu nie stać i wolą zżynać pomysły od innych - TCTD & P love you all...

A teraz, żeby nie przedłużać zamieszczam oryginalne działa, zamieszczone w innym dziale i pisane przez członków naszego ugrupowania :) Party wklejone zostaną w odstępach, bo jest tego tyle, że wszystko na jeden post nie wejdzie... :)

Część 1 - Dzień Roba

W ten dzień wspaniały i pełny uroku!
Będziemy świętować do samego zmroku,
Bo oto nastał czas dla nas szczęśliwy,
Dzień to Roba - oddajcie pokłon wszystkie zdziry!

Wszystkich moich uczuć nie opiszą słowa,
Nie oddadzą stanu ducha tak dosadnie jakbym chciała.
Boże! Jak on na mnie działa! I chociaż daleko jest - niemal nieuchwytny..
Marzyć o nim może mój umysł wybitny!

Posłuchaj szmato – opowiem co historie,
Nie będzie o romansach, o królach, o wojnie.
Przedstawiam ci Mastera of all Bitch naszego!
Pana i władcę nad nami jedynego!

Nie ma on panierki, ni wózka ni broni,
A mimo to, na łopatki cię rozpierdoli!
Nie tańczy jak Ringo, nie śpiewa jak Grechuta,
A mimo to, pragnie go cała nasza grupa!

Tankuje jak Polak i pali jak smok!
Przecież to jest nasz jedyny Rob!
Nawet nie próbuj mówić, że nie jest przystojny…
Bo skończysz gdzieś w klatce z niedźwiedziem dostojnym!

Nie pierze spodni i nie myje włosów,
Ale to nie znaczy, że uciekł z bambusów!
Często się nie goli, a często jest pijany,
Co zrobić? Takie czasy - panie kochany!

Zaczynając ten poemat mój mały,
Pragnę zaznaczyć, że MY go kochamy!
Bo choć ideałem nie jest i Porche nie posiada,
To w jego przypadku żadna ujma ni wada!

Mordkę ma piękną, niczym posąg z marmuru,
Rzeźbiony dłutem, przed powstaniem Wielkiego Muru.
Możemy godzinami patrzeć i podziwiać…
M i R wy możecie tylko kurz zlizywać!

Z jego stóp! Choć dla was to i tak za dużo…
Choć jego stopy także wszystkich kuszą.
Bo to stopy wojownika w bojach zaprawionego!
W picu alkoholu – nie pobitego!

Oczy jak szmaragdy świecą na jego twarzy,
Ty głupia kurwo możesz tylko marzyć!
Bo chociaż słodki i niewinny Rob – nigdy nic nikomu nie zrobi…
Jedno spojrzenie – Ty już rozstawiasz nogi!

A palce długie ma – ja nie kłamie…
Zagra na tobie jak na fortepianie.
Krzyczeć będziesz i zawodzić całe godziny,
Błagać o więcej – To nie z twojej winy…

Bo to Sex Machine jest jeden bez błędów!
Przy nim chowają się chłopcy z boysbandów!
Mdleje na zawołanie każda laska niewyżyta,
Masturbuje się nawet młodzież wszechpolska i kwita!

Widziałaś jego usta, głupia dziewczyno?
On jest lepszy niż za 100zł wino!
I nie wmawiaj mi, że nie w twoim typie... Idźże w ciemny las!
Bujać to my ciebie a nie ty nas...

Ze swoim językiem cuda potrafi wyprawiać,
Umarłego na nogi mógłby bez niczego stawiać...
Samym pocałunkiem, choć kij ze zmarłymi...
Niech się skupi na nas! ch*j z innymi!

Nic nie poradzisz, Na nic silna wola twoja…
Rob tylko: „Zaraz będziesz moja!”
A on wie co mówi, ma takie narzędzie,
Co wielkością bije Matki Teresy miłosierdzie!

Gdyby on walczył z Tysonem, nie spieprzył by z ringu, drogi mój ułomku..
Zajebał by ch*** już po pierwszym gongu!
Gdyby to on odkrył Amerykę albo wyspy Owcze,
Napojem ludowym byłaby wóda, drogi chłopcze!

Myślisz, że Putin ma władzę a Zack gorące fanki?
Ja pierdolę... Przy nim to oni są jak baranki!
Rob ma charakterek i zajebistego stajla - cwaniak!
Oregano może się z podróbkami schować, bo jest burak!

Sex on two legs - mówią o nim na mieście,
Nazywają Wisienką na lukrowanym cieście!
Czy dziwi mnie to? Nie dziwi wcale!
Wychwalajmy go jak najdłużej wspaniale!

Tors Roba twardy, że aż można stepować,
Zarośnięty puszczą - Strach się bać!
Lecz włosy te pobudzają nawet Księdza Prowadzącego,
Robowi w tajemnicy hołdy oddającego.

Co to? O Boże, cóż to za krzyki i gwizdy?
Czemu mdleją wszystkie na około pizdy?
To nic, moje drogie panie,
To normalne dla wszystkich zachowanie!

Możecie płakać z podziwu i podnosić spódniczki,
Możecie drzeć japę do woli i pokazywać cycki!
Myślisz, że możesz go mieć, że jesteś dobra?
Na niego działa tylko Polish vodka!

Gdy idziesz ulicą i słyszysz podniesione głosy,
Nie panikuj - Rob przeczesuje włosy!
Czynność ta wszystkich naokoło rajcuje,
Pan Tomek od rana się unicornuje!

Chcesz złapać za pośladki? Pomasować węża?
Kto by nie chciał się dobrać do jego oręża?!
On przez 8 godzin non stop może cię pierdolić,
Nie straszna mu burza, tornado, ani to, że musi się ogolić!

Wyć jak nikt on umie, bez zbędnych dodatków,
Nie potrzeba mu rytmu, tekstu ani taktów.
Pod prysznicem wyśpiewuje Eltona Johna,
Tom świadkiem - jak kłamie, niech skona!

Kochać go - przywilej, Molestować - marzenie,
O tym tylko marzy nasze pokolenie!
Lecz strzeżcie się tępe suki i zwiotczałe chuje!
TCTD & P Roba cały czas pilnuje!

Because, Robby is a Killa,
But a really wont him,
and I gonna have him, tonight!

Robby heartbreaker!
But it really don't matter,
'Cause I really wont him, tonight!

On moim powietrzem, moją heroiną,
Wszyscy przeciwni temu związkowi - niech zginą!
Niech w cholerę pójdą i zamkną za sobą drzwi!
Jeszcze przez przeciągi Rob się przeziębi!

Rob na mnie zsyła natchnienie,
Przyspiesza oddech i pokazuje światła promienie!
Na co mi Taylor jakiś, albo Oregano?
Zostawię ich zdesperowanym damom...

Fanki Taylora, spieprzać głupie pizdy!
Bo naśle na was gwałciciela znad Wisły!
Jak macie problem to powieście się szmaty
A potem nie pieprz, że pomyliłaś tematy!

Rob ideale - weź wybacz tej kurwie,
Ona nie wie co czyni i ma zapchana dziurkę!
Nie żebym piła do kogoś konkretnego,
Ot tak sobie piszę - nic ci do tego!

O twoich wąsach Robie śnią w nocy miliony,
I nie udawaj, że jesteś niezadowolony...
Choć nieśmiałego rżniesz i miłego,
Ja w tobie rozbudzę diabła ukrytego!

Pozycji przerobimy w nocy 500 - bez obrazy!
Nawet wódkę przywiozę dla lepszej fazy!
Polskich kiszonych dostaniesz wiele,
Coby cię kacor nie męczył mój ty Aniele Smile

Przyjaciółki mam fajne - pokarzemy ci niebo,
Tom też może jechać, znajdzie się chętna i na niego!
Nie bądź już taki skromy, mój ty skarbie jedyny,
Na swojego bagneta nadziewać umiesz, żadne to nowiny!

"Voulez vous coucher avec moi?"
Zaśpiewam ci do ucha!
Ty posłusznie odpowiesz "ce soir"
I będzie zabawa do białego rana!

Jego długie, zgrabne nogi,
Nie imają się żadnej drogi!
Zwłaszcza tej do sypialni, tam trafi zawsze, nawet po ciemku!
Choć normalnie gubi sie w sklepie na osiedlu...

Pisać mogłabym do jutra,
Taka już moja wena okrutna...
Lecz po co? - moja ty paczko Bitches kochana,
Tomowi wystarcza paczka szlugów i wódka do samego rana Very Happy
by Tacyen

Jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie,
Rob w domu z kartonu
z TomemStu mieszka tam
Gruchy nie wali sobie sam

Tego bezdomnego którego tu widzicie którą tu widzicie
zowią Robo
Wszyscy Roba znają i chętnie wyruchają
Rob pije pali tu i tam
3 nogę pokazując nam

Dziś spotka was ogromna, zwinna pała Roba
Duża, sprytna, rezolutna pała
Duża przyjaciółka Toma
pała Roba
pała Roba
3 nogo, cóż zobaczymy dziś?
by natalia

Rob i jego klata
powiem jedno - ona wymiata!
Kręcone włosy z niej wyrastają
i kogo trzeba mile smyrają.
A te na głowie dotąd noszone
teraz z potrzeby są przy-golone.
Robuś bowiem leniwy z natury,
lubi powkładać komuś do dziury,
wypić z flaszeczkę, a nawet cztery
ale myć włosy? toż to bajery!
Teraz ma czasu więcej na picie
co za tym idzie - weselsze życie.
I z Tomem jego drugą połową
stworzy epicką krainę nową.
Razem się będą smyrać po klacie
i delikatnie zaglądać w gacie.
Bo jednym słowem - Rob jest miczowy!
Przystojny, skromny, schludny, ligowy!
Także pamiętaj fanko kochana
Rob ma ochronę - od nocy do rana!
Rob jest tu czczony i wara od niego
zapamiętaj to sobie koleżanko/kolego!
Na koniec puenta, taka dla ciebie
Jeśli nie my, to TOM CIĘ DOJEDZIE!
by porcelain

Nasz mały, słodki Robbie,
Pokazać Ci jak szczęście się robi?
Pokaż mi swe paluszki,
ja odegram rolę dobrej wróżki.
Bo palców Ci bozia nie skąpiła
a mama Cię po nich chyba nie biła?
Smyrać i macać umiesz, brak mych obaw
odkryć Ci chcemy świat wstępnych zabaw.
Bo my bitch, jak Ty hobo preferujemy
świat zabaw cielesnych takim oferujemy.
Nie martw się jednak o zabaw tych skutki
przeca i czeka na nas karton wódki.
Tak drogi Robbie, tego u nas wiele
wódka się odkłada w naszym młodym ciele.
My tu też Toma zaakceptujemy na pewno,
jak ktoś go nie kocha to jest wielkie gówno.
W Polce homofobia, lecz nie martw się słoneczko
Holandia niedaleko a przy okazji zioła deczko.
Tam będziesz mógł z Tome wieść życie spokojne,
wielbić zielone połacie i noce upojne.
by carolinca

Gdy pierwszy raz Cię ujrzałam,
To od razu Cię pokochałam.
Uśmiech Twój śni mi się po nocy,
Aż chcę żeby unikorn przybył mi do pomocy.
Twoje włosy też bardzo kochałam,
Ale nowy wizerunek już zaakceptowałam.
Tęsknie za Twoimi nerwowymi trikami
Tak jak za zdjęciami z kolorowymi drinkami.
Ameryka stała się Twoim utrapieniem,
Ale TCTD & P będzie dla Ciebie wybawieniem.
Prze fankami tam uciekać musisz
Ale w Polsce nikt cię do niczego nie zmusi.
Sam będziesz chciał wszystkiego spróbować,
A my cię chętnie będziemy kierować.
Co wieczór będą inne nowości,
Od których rozruszasz swoje piękne kości.
Pokochasz nasz kraj i swoje przewodniczki,
Bo one pokażą Ci dotąd nieznane drzwiczki.
Wszystko nabierze dla Ciebie nowego znaczenia,
Bo my potrafimy korzystać z Twojego przyrodzenia.
Nowe pozycje, smaki i wrażenia,
Sprawią, że szybciutko porzucisz stare przyzwyczajenia.
Imprezy z nami są niczym pędząca gazela,
Dlatego proszę sprowadź tutaj swojego wiernego przyjaciela.
TomStu też tu zazna dużo miłości,
Bo my jesteśmy stworzone do dawania radości.
Wiemy, że umiejętności językowe to podstawa,
Dlatego to u nas najważniejsza zasada.
Tutaj czas wam będzie się ciągnął,
Bo daną wam rozkosz będziecie chcieli przeciągnąć.
Stworzymy razem sielankową kanciapową krainę
Gdzie wstęp tylko mają bitches, które robią piękną i zmysłową malinę Very Happy
by Salis

Robercie, ah nasz Robercie,
Ty bardzo kochasz to miejsce.
Gdzie wóda sie lała litrami,
a TomStu dawał ci lanie.
Minęły już dawno te czasy,
i choć teraz nie brak ci kasy,
To płaczesz cicho po nocach,
wciąż marząc o zepsutych chitosach
Lecz weźmiesz gitarę w swe łapy,
I wrócisz do starej kanpciapy.
Z tęsknoty za Kbitch i Nikki,
napiszesz poezji tomiki.
Zaś z tęsknoty za Oregano,
rozwiążesz sudoku co rano.
by moniq

Całuski dla wszystkich moich Bitches na tym forum :)
Niech moc będzie z wami :D
I pała Jacksona również Laughing

nie wiem czy powyższy post znajdzie zrozumienie u wszystkich których dotyczy ..
ale ..
nadzieje zawsze można mieć

my się staramy, piszemy w topiku który, co w 1szym poście stoji, jest PRYWATNY, a tutaj co i raz widać ślady jego w wiadomościach czy twórczości innych ...

może to ...żeby delikatnym być .. lekko wyprowadzić z równowagi

ale może post w/w da do myślenia co niektórym

----

my też Cię kochamy bitch :* :*

twórczośc nasza jest epicka,
weź się stara ugryź w cycka.

Laughing

Nie no, bardzo Nam się to wszystko nie podoba. Jesteśmy rozczarowane, że młodzi ludzie nie sa na tyle kreatywni, zeby wymyśleć jakiś swój pomysł.
Wiemy, że nasz temat wzbudza zainteresowanie [o czym świadczą ilości odwiedzin] i szczerze nas nie obchodzi kto to czyta. Tylko, że nie trzeba być detektywem, zeby zobaczyć kto do tego tematu wchodzi.
Wypracowałyśmy swój styl, swój język, swoje ody nie po to by ktoś nam to nielegalnie zabierał. Im wcześniej zrozumiecie, ze kopiowanie pomysłów jest NIELEGALNE tym dla Was lepiej, w dorosłym zyciu może nie wylądujecie na drode sądowej za plagiaty.

ten temat potrzebuje tego:

a wszystkim którzy podbierają nasze pomysły i chcą być nami a nigdy nie będą:

A waszą twórczość można komentować chociaż tutaj? Wink

no proca, po to tu dałyśmy Laughing

To z czystym sercem mówię, że jesteście zaje***te xD. Cała prawda o Robie. A to, że wczoraj znowu byłam w kinie sprawiło, że jeszcze lepiej mi się czytało ;D
A kolejne części o kim?
Co jak co, o Robie czyta się najlepiej, chociaż Billym też nie pogardzę Laughing

Trzymać tak dalej, bo wywołujecie szerokie uśmiechy na najsmutniejszych twarzach ; )

wasza Tworczośc jest bezbłędna ;D
Tyle powiem! łoo. xd
Wam ohóów i ahóów ehóów słać nie trzeba, bo i tak wiecie, że jestescie zaje***te ;D

Nie będę się powtarzać po moich poprzedniczkach bo to prawda:)
dodam tylko, że najbardziej podobał mi się wierszyk Tacyen, chciaż innym też nic nie brakuje:lol:
co tam, że długi! mi czytało się zaje*****e.
Można liczyć na coś jeszcze?!

:P miałyśmy wieczorki poetyckie i jest o wszystkich :P tylko bedziemy to dawać stopniowo po prostu.

pocieszająca wiadomość dla kogoś kto potrzebuje takich tekstów do milszego życia :P
oczywiście mogłabym wymieniać najlepsze fragmenty jak to się robi gdzie indziej,tylko po co? same wiecie , że wszystkie są najlepsze Wink

i wcale wam nie słodzę :D

carolinca napisał:

:P miałyśmy wieczorki poetyckie i jest o wszystkich :P tylko bedziemy to dawać stopniowo po prostu.

Ładnie to tak trzymać w niepewności? Ja pragnę poezji o Billym, a nie ma =(

Nie będę mówić, która część mi się spodobała najbardziej, bo wy i tak tworzycie jedną całość :D Powiem tylko, że lubię najbardziej te części, gdzie są dokładne rymy, ale to moje polonistyczne zboczenie Laughing

To mi się cholernie spodobało:

Cytat:

On moim powietrzem, moją heroiną,
Wszyscy przeciwni temu związkowi - niech zginą!

i to:

Cytat:

Rob na mnie zsyła natchnienie,
Przyspiesza oddech i pokazuje światła promienie!

Jak na razie wygrzebałam TomaStu [jak nie wiecie kto to ku*** jest to wpierdol na żądanie, bez żądania zresztą też]

Cz II - TomStu

Nastał dzień ten - nad wyraz prawdziwy.
Odchodzą na bok wszystkie inne dziwy!
Żaden inny facet tak na nas nie działa:
O kim mowa? O TomieStu! - krzyczy cała sala!

Może inny ma twarz piękniejszą, dłuższego pytona,
Ale i tak nic nigdy nie przebije jędrnego tyłka Toma!
To ten tyłek każdy maca w snach, w rękach ściska,
Jak on na ciebie nie działa - to jesteś lesba!

On nie pieprzy, nie dyma, nie pierdoli....
On się kocha... - Lecz każdą to zadowoli Smile
Angielski gentelman, ten akcent, ten chód...
Lasek to on może mieć w brud!

Jego piękne oczy,
Co cudownie świecą w nocy.
Na tle nieba granatowego, tak cudownie...
Nie ma nic bardziej kuszącego, piekielnie seksownie..

Nie zastąpią go czyści z Hollywoodu menowie,
On jest jeden! I swą czapkę ma na głowie!
Z nią dumnie chodzi przez londyńskie ulice,
Mdleją z podniecenia mongolskie dziewice!

Ręce ma cudowne, palce bardzo długie...
Myślisz o tym samym? Lecz nie myśl o ślubie!
Bo on wolność ceni, jak w przestworzach ptak,
Co pod niebem lata, wędrując przez świat.

Twarzą anielską rozświetla nam życie,
O nim śnimy, marzymy - to wpędza nas w picie!
A on tylko z twarzą pokerową na nas patrzy...
Niby się uśmiecha, przytula, czy to nam wystarczy?

Jego uśmiech, niczym słońca promienie,
Nic nie jest w stanie sprowadzić cię na ziemię...
Gdy się zapatrzysz - w próżni przepadniesz,
Serce z kamienia? - Tego nie odgadniesz...

Choć z przyjacielem na driny gania,
To on stworzony jest do kochania!
Może nie z Robem - rzecz to oczywista...
Chociaż kto wie? Nie... toż to nie pizda!

To jego spojrzenie lód potrafi stopić,
Nogi rozkładają się same - co można zrobić?
Ciało ma boskie, niemal doskonałe,
Czemu on nie tańczył nago w karnawale?

Ludzie mydlą sobie oczy, wmawiają sobie:
"Kręci mnie Schark" - ale pierdol kocie!
Boga Seksu masz tylko jednego!
Tutaj na Ziemię nam zesłanego!

Billy ma swoja panierkę i wózek,
Charlie strzelbę i brzuszek.
Choć razem nieźle ze sobą piją,
Toma i Roba nie pobiją...

Kiedy siedzę na plaży prawie naga,
O Tomie myślę - taka moja wada!
Bo choć napalona jestem i fajna..
To bebje - dla mnie Ty masz stajla!

Możesz nie znać Micza debilu,
Choć to skandal i możesz oberwać po ryju!
Lecz Toma znać musisz - nie ma innej rady...
Bez tego nie pomogą żadne układy.

Zatańcz ze mną mambo albo czaczę!
Lecę na ciebie - nic nie poradzę!
Tommy... Nie graj niedostępnego...
Żal marnować Tomusia małego Smile

Niech nikt mi nie wmawia, że z Ciebie ciota..
Przyjdzie im jeszcze na ciebie ochota!
Skarbie pokaż trochę ciała!
Na to czeka nasza Polska cała!

Na twój temat ód mogę wymyślać tysiące,
Bo ty jesteś dla mnie jak słońce!
Jak tlen, jak woda, jak świat cały...
I tylko mi nie mów, że twój jest mały!

Uwielbiam Cię jak kilo żelek,
A moim marzeniem jest twój cukierek!
Nie każ czekać mi długo mój Panie...
Ja ci nawet po wszystkim zrobię śniadanie!

Zostaw Roba i przyjeżdżaj do nas!
My cię nie wyprowadzimy w żaden las...
Będziesz fanek miał od świtu do zmroku...
Życzymy szczęścia w całym Nowym Roku

by Tacyen

Myślisz, że on kogoś śledzi
lecz on czuwa kochani
Wie gdzie impreza się dzieję
gdzie mistrzem drugiego planu zostanie
czy mu tam stanie?
Oczywiście, że mu stanie
To rzecz taka oczywista
jak miłość jego do Roba czysta
Czyta jak Wyborowa
Długa jak Cichego 3 noga
Tom się nie masturbuje
on myje się szybko
jak rakieta czy błyskawica
a później i tak zwinnie kica
Każda jego pozycja to dla Roba
propozycja
Gdy gibie się na ekranie
wszystkim panią nagle
kisiel leci po kolanie
Panom pałki stoją równo
spuszczają się w spodnie
by było już wygodniej
Jego broda inspiruje Oragano
do rozwiązywania Sudoku
w Nowym Roku
KBitch z zazdrości fajkę zapali
a TCTD z nią zioło podali
i wszyscy się cieszą
bo TomStu jest godzien
by go chwalić codzień

by natalia

Żaden fircyk, czy wywłoka.
z Pana tego nie spuszczamy oka.
Toż to TomStu nasz kochany,
myslisz, ze on w dupe nie był pchany?
Nie misiaczku, on to uczucie dobrze zna
gdy Rob mu w dupe kij swój pcha .
Bo TomStu kochankiem jest mega gorącym
Rob powie 'Gotowy?" i nigdy nie jest śpiącym
Taki kochanek to skarb jest i basta
jak masz jakiś problem to to popiecz se ciasta!
Mamy idola i TomStu jest nim drogie dzieci,
takiego to drugiego na bank nie znajdziecie.
Tommuś nasz czuwa, kryje się za krzaczkiem
lmyśli, że umie fruwać i jest kurczaczkiem.
To zioło pewnie mu taki odlot serwuje
bo tom wszystkiego w życiu próbuje.
Kochasz się w Robie szmato? Nie poradzi..
Tom sobie sam z ni świetnie radzi.
Mają hobo domek z kartonu i farby plakatowe
wiodą sobie życie super hardcore'owe
Sami sobie poradzą, spokojna rozczochrana
TCTD&P w razie czego ochrania.
My kochamy tę parę, bo nie jesteśmy homofoby
wbij sobie to szmato raz a porządnie do głowy!

by carolinca

Cytat:

Jak na razie wygrzebałam TomaStu [jak nie wiecie kto to ku*** jest to wpierdol na żądanie, bez żądania zresztą też]

Za kogo Ty nas masz? Brak szacunku, ot co! :D

Best parts:

Cytat:

Może inny ma twarz piękniejszą, dłuższego pytona,
Ale i tak nic nigdy nie przebije jędrnego tyłka Toma!

Cytat:

Z nią dumnie chodzi przez londyńskie ulice,
Mdleją z podniecenia mongolskie dziewice!

Tu nastąpił zgon, ale zdarza mi się zmartwychwstawać.

Cytat:

Choć z przyjacielem na driny gania,
To on stworzony jest do kochania!
Może nie z Robem - rzecz to oczywista...
Chociaż kto wie? Nie... toż to nie pizda!

Ale i tak pięknie wyglądają razem! xD

Cytat:

Uwielbiam Cię jak kilo żelek,
A moim marzeniem jest twój cukierek!

To sobie muszę gdzieś zapisać :D

mongolskie dziewice mnie samą rozwalają za każdym razem Laughing

hahahaha. bez kitu tekst jest ligowy Laughing

a Billy tez gdzieś ma, ale nie chce mi się 80str TCTD kopać i Oregano :P

o Oregano znalazłam

twórczość wspólna, nie pamiętam kto ze mną to pisał
chyba natalia, ale głowy uciąć nie dam ;p

Oregano, oh Oregano
czemuś tyś jest Angarano?
Nikt nie spamięta Twego nazwiska
lecz wszyscy pamiętają Cie
z Twojego pyska

Twoich zębów blask,
na głowie włosów kask
masz kciuka wielkiego
jak wzrost Kaczyńskiego

Twe oczy jak studnie bezdenne.
A spojrzenie ich z deka denne
Ale i tak Cię kochamy,
I tylko do ciebie nocami wzdychamy

Gdy twój głos słodki słyszymy
To nic –tylko jęczymy
Boś ty jest nasze słońce gorące
Tylko Cię gdzieś zgwałcić na łące

Zgwałcić to mało
Każda by chciała być poszmyrana Twoją niebiańską pałą
Wpoić w twe wargi czerwone
Niczym sromowe, tak rozchylone

Och Oregano, Oregano
Gdzież ty jest co rano ?
Gdy wstaje o poranku
Myślę tylko o tobie i małym macanku
I aż mi dech w piersi zapiera
Gdy marze gdzie twa ręka mi gmera

Która by sexu z Toba nie chciała
Skoro tak rekomendowana pała
Boś ty taki boski
Że panny nic-tylko rzucają się Ci do laski

Gdy twe piękne zdjęcia oglądam
Za wibratorem tęsknie się rozglądam
Bo jak tu nie reagować wilgocią skrycie
Gdy taki towar jest na pulpicie

Nosze twe zdjęcie piękne w portfelu
Chociaż koleżanki pytają „co to za cwelu”?
Lecz one nie wiedzą jeszcze tego
Jakiego masz fiuta wielkiego
I ile daje radości
Gdy się w dziewczynie mości

Proszę bardzo.. Chceta Billego - Mata Billego...
Na kolana :D

Część III - Billy and his third leg :)

Co się patrzysz zdziro jebana?
Nigdy nie widziałaś tego pana?!
On ku***a ma takiego,
że obdarować mógłby nie jednego.

Śmiesz pyskować lachociągu pieprzony?
Milcz i zacznij bić głębokie pokłony!
Bo słowa nie oddadzą jego wielkości...
On potrzebuje w pizdu miłości!

W dupie mam wasze paplania,
I zadawane ciągle pytania...
"Kto to jest?", "Czy ja go znam?"
"ku*** - idź się wstydź!" JA mówię wam!

Bo oto jest zajebisty idol TCTD
i ich równie zajebistych przyjaciół,
To, że to ostatnie zdanie się nie rymuje...
Sram na waszą opinię głupie chuje!

Zakręć tyłeczkiem - Billiego to rajcuje mała!
Charliego nie zawsze może pchać w dupę od rana!
I co mi powiesz? Piśniesz choć słówko?
To dojedziemy cię za bluźnierstwo głupia suko!

Jeden giga oklasków dla naszego Pana!
Wstań z miejsca i pokaż na co się stać Kochana!
Nie rżnij głupiej - zerżnij Billiego.
On naprawdę nie widzi w tym nic złego!

Wskocz na stół i odstaw mały popis!
Niczym cycata blondyna z Groupies!
Nie udawaj cnotki - my takie znamy!
I jedziemy po nich jak po szmatach - Jesteśmy chamy?

Co to, to nie! - kurwo za piątkę wygrana...
Jak już mówiłam: padnij na kolana!
Doceń Billego i jego Team!
I przestań wyglądać jak zakonnica z nizin...

Bo jego biodra don't lie!
I tylko proszę - weź się ze szczęścia nie zesraj...
Bo pamiętaj - małe i nieszczególne dziecię...
Wkurwisz Billego - panierki nie będzie!

By Tacyśka aka Tacyl vel Tacka pseudo Tacyen

Billy you can ride me anytime!
Come and wheel me
You are unicorn maker
perfect rider
3leg owner

By Tuśka vel natalia

Charlie i Billy to para epicka
nie zmajstrowali razem żadnego dziecka
chociaż chodzą po Forks straszliwe ploty
tłumaczące Jacoba poloty
Żenniby jego dewiacje są temu
że powstał z panierki strusia Emu.
Lecz ludzie mądrzy wiedzą bez pochwał
- Jake z chłopców dwóch powstał.
To Billy i Charlie radę dali tak wielką
że powstał Sharkboy razem z panierką.
Oj Billy Billy co z ciebie za ogier?
Czy preferujesz 100 wstępnych gier?
Czy raczej wozić lubisz się z pannami
i zwabiasz je na wózek swoimi Twixami?
Who cares śmiem tylko powiedzieć.
Bo kto to kur*a może wiedzieć.

***

Mój Drogi Billy, piszę o Tobie
bo Ty mnie tak dazzle że nie wiem co robię.
Czasem rozkminiam po co ci ten wózek
lecz mi serce mówi, ze ma z czymś związek
Tak! Już wiem. Nadeszło olśnienie,
że twa trzecia noga ma za duze ciśnienie.
Jak nie eksploduje, jak ci nie wybuchnie
całe żenskie La Push od razu puchnie.
Ach jakież to niedonmówienie.
Twa trzecia noga zapyla wszelkie istnienie.
Kochasz ty kochać i wiemy o tym doskonale
Twixa musisz mieć przy sobie by strzelać anale.
Panierka miłosć kolejna, czy to afrodyzjak?
Charliemu pewnie staje, nie pytam się nawet jak.
Syna tyś spłodził, Sharky on się zwie.
Skąd się to kur*a wzięło tego nikt nie wie.
Nie bój się jednak Billy, najlepszym błąd się przytrafia.
Jakby coś ci mówili jest przeca la pushnańska mafia.
Dojadą i skopią oni ci niejednego.
Wystarczy,m ze twa trzecia noga spenetruje którego.

By carolinca aka Carol - Umrzesz..

Billy, Billy idolu moj drogi
ciesze sie, że zawitałes w nasze skromnie progi.
Kraina Twixa, to Twoje królestwo,
gdzie surowo karzesz, za niesposłuszeństwo.
Codzienny joggig w kusym sweterku
to obowiązek każdego, mój mały spanielku.
Mawiasz to codziennie swemu synkowi
ale on dalej woli twoj polarek drogi.
Popyla w nim zawsze i wszedzie,
bo sądzi,że dzieki temu każda jego będzie.
Błąd to wielki, bo tylo ty o królu,
jesteś wstanie zaspokoic pragnienie mojego bólu
Bo w dnie i w nocy marze o perspektywanie
czy twoja 3 noga zaspokoi mnie dotlikie?
Wiec mam nadzieje, ze to nie poglosi
i jestes takim jak mówia o tym okoliczne wioski.

By Salis

Latają dziewczyny za Billiego osobą,
a Billy za nimi ze swoją trzecią nogą,
Kupił mu Charlie wózek pozłacany,
a on taki cwany z Carlisem w pokrzywach na sianie,
Ref.
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały w nim się pokochamy
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały w nim się pokochamy

Jak ten Casanova, mówił Billy Charliemu, póki go nie chciały
groził i zwodził póki go nie miały
Mówił mu pazerny, że mu będzie wierny
a ten burasie wyburasił Twixa

Ref.
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały w nim się pokochamy
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały w nim się pokochamy

Teraz je panierkę, śmieje się wesoły,
jak nie będzie wierny utnie mu dzyndzoły
Nie będzie nie będzie po Tobie płakał
będę łowił sam i indianinom dawał

Ref.
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały w nim się pokochamy
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały na nim się pokochamy

Gdy jest Charlie zazdrosny i ma w oczach licho
to jego Billiego byle kto popycho
Gdy masz w portkach trzecią nogę to tworzysz plemię
gdy masz w portkach licho lepiej siedź cicho

Ref.
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały w nim się pokochamy
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały na nim się pokochamy

Latają kobiety za Billiego osobą, a on taki głupi
za Charliego nogą
Kupują mu chłopaki wózki pozłacane
a on woli z Charliem w pokrzywach na sianie

Ref.
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały w nim się pokochamy
Czerwone i bure i bure Billy jedź ze mną na górę
dam Ci wózek cały na nim się pokochamy!

By Tuśka

Kilka słów o Billego bryce rzec trzeba
Bo to dla niego więcej niż tylko potrzeba
To na owym wózku Billy takie numery odwalał
Że na myśl o nich rumienię się cała

To Billy, to znów Jacob na kolanach mu skakał
Aż Billy z radości rzewnie płakał
A gdy w końcu udało mu się dojść z którymś kolegą
Wyruszał na poszukiwanie do zgwałcenia kolejnego

Niektórzy słysząc wózka jego skrzypienie
Wpadali momentalnie w paniczne przerażenie
I nawet twixa obietnica złożona
Pozostała olana i zlekceważona

A billy wtedy cały smutny
Wracał do domu już nie taki butny
I znów dzwonił do Charliego
Chociaż wolałby kogoś znacznie młodszego

***

Nie wiem kto śmie wątpić w jurność Billego
Wystarczy o opinie spytać Charliego
Bywa czasem gorzej u indianina starego
I nie da się ruszyć członka zwiędłego

Charlie stara się wtedy jak może
Mimo że na uwiąd nie ma daruj boże
Uzywa ust i rąk dzielnie
Ale członek Billego ani drgnie

Bo nawet Charlie nie zdaje sobie sprawy
O kim jego przyjaciel Billy marzy
A mianowicie z Carlisem sex mu się marzy
Ale zaproponować mu tego się nie waży

***

Kto by pomyślał że z Billego taki kochanek jurny
Bo przecież Jacob to jego syn durny
Jak można było takie coś zrobić
Nie lepiej po urodzeniu było dobić?

Ale tak to jest gdy matką jest pudel
A każdy wie że ten pies to bubel
I tak we dwóch sobie z Jacobem żyją
A nawet co rok się umyją

W La Push każdy Billemu zazdrości
I na przejażdże na jego kolanach się mości
A nasz Billy z tego korzysta
A ręcę ma wtedy sprawniejsze niż masażysta

***

O Billym tworzymy odę liryczną
Na poły tylko erotyczną
Bo Billy to taki ktoś kogo często biorą ciągoty
Do pewnej intymnej roboty

Lecz zwykle nie wychodzi mu nic z tego
Bo nie może znaleźć swojego małego
I nie wie czy to przez swe oczy
Czy to już jest uwiąd starczy.

Caeles

" Od rana Billy panierkę szykuje
przyjeżdża Charlie - na pewno spróbuje.
Potem "na ryby" - numerek szybki
zanurzyć wędkę i złowić rybki.
Następnie Twix - Billy się cieszy
bo jego Charlie dziś się nie spieszy.
I trzecią nogą Billy próbuje
może się uda i dziecko zmajstruje.
Które to będzie? to temat rzeka...
Billy no dalej - Charlie wciąż czeka.
Więc się za sprawę dobrze zabrali
wpierw zaś panierką się podjarali
bo jak wiadomo bez tego smaczka
nie byłoby pionu ani szczeniaczka
A pro po Jake'a - on nieudany
po chorej matce jest wyuzdany.
Leci na dzieci, pedofil z niego
uważaj na Jake'a - koleżanko/kolego!
Jeśli masz dzieci lepiej je schować
bo Jacob nie śpi i będzie próbować.
Najpierw jak głupi zacznie się szczerzyć
potem ze "smoczkiem" do dziecka mierzyć.
I nie chodzi mi tu, o smoka wielkiego
bo natura naturą i dała małego.
Tymczasem Billy z Charliem skończyli
nieźle się przy tym 'chłopcy' spocili
i chociaż trwało to krótko - z godzinę
Billy miał swoją epicką minę.
I to wyjaśnia jak dobrze było
i szkoda tylko, że się skończyło. "

By porcelain

Solidna porcja twórczości o Ojcu Wszystkiego i Wszystkich Billym :D

O Billym napłodzone od groma, bo to jest ku*** BÓG nasz i OJCIEC jedyny Laughing

Miczowsko.
Powinnyśmy sobie dac nagrode Miczowe2009 :D za najlepsze tematy na tym forum Laughing

zacnie prawisz Carol :D

podziw Tacyś że wyszukałaś wszystko ;p

Co ja widzę.
Kolejny zacny temat naszego szacownego grona :D
Jak zawszę, widze, że cieszy się powodzeniem, ale po tak owocnej twórczości ni może być inaczej :D
Tacyen big unicorn dla Ciebie za tak zacny temat :D
Love ya bitch :*