[P] Jacobowe piosenki

NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE I PUBLIKOWANIE TYCH TEKSTÓW GDZIEKOLWIEK BEZ MOJEJ WIEDZY.

Pierwszy utwór to efekt współpracy z Maddie.

Jeśli darzysz uwielbieniem postać znaną pod mianem Jacob, dwa razy zastanów się, zanim zaczniesz to czytać.

Jacob, Jacob, co z ciebie wyrośnie?!
martwię się już od tygodni...
Zęby wciąż myjesz, z Edem się bijesz,
Uch! Nie cerujesz swych dziurawych spodni!

Nikt jeszcze nie wie, co ze mnie wyrośnie:
Tylni ładowacz, czy szyszka na sośnie.
Sam jeszcze nie wiem, czy będę piecykiem,
Czy w okno Belli będę rzucał kamykiem!

Jacob, Jacob, pomysły masz straszne,
Przestań do Belli się łasić, to rubaszne!
Grzeczny bądź dla niej wreszcie i miły,
Nie mam do ciebie już siły!

Nikt jeszcze nie wie, co ze mnie powstanie:
Pieczeń na stole, czy skóra na ścianie.
Dziś mam ochotę zostać sekserem,
a może jutro będę ogierem?
Mężnym rycerzem walczącym z Edwardem,
Może kombajnem, albo Einsteinem?

Nie! A może po prostu będę Jacobem!

Jacob, Jacob, co z ciebie wyrośnie?!
Jacob, Jacob, co z ciebie wyrośnie?!

Jacob, Jacob, co z ciebie wyrośnie?!
Martwię się już od tygodni...
Zęby wciąż myjesz, z Edem się bijesz,
Uch! Nie cerujesz swych dziurawych spodni!

przerzucam tutaj:

"Jacob na karimacie"

To ja, Jacob się nazywam;
Przepraszam i dziękuję - ja tych słów nie używam
Jestem piękny i uroczy - popatrzcie w moje oczy
Jestem przecież najpiękniejszy, a na pewno najskromniejszy

To ja, Jacob się nazywam
Ja szmponu ani mydła raczej często nie używam
Lubię sobie popić coli, chociaż po niej głowa boli
Pielęgnuję włos na klacie kładąc się na karimacie...

Ref: Niech dziś mój pocałunek na ustach Belli gości
Tak marzę by zobaczyć, jak Edward mi zazdrości
Niech me włochate ręce dziś pieszczą Belli ciało
To twoja wina Edziu, bo tobie się nie chciało!

To ja, Jacob się nazywam
Powodzenia oraz proszę - ja tych słów nie używam.
Ja wyleczę Bells z kompleksów, jestem w końcu bogiem seksu
Bo mam w sobie pełno krzepy, a w uszach plantację rzepy...

To ja, Jacob się nazywam
Mam fryzurę, tanią furę i wielkiego macho zgrywam
Porysuję Edzia volvo jakąś zardzewiałą korbą
Będę walczyć jak pod Troją, by uczynić Bellę moją!

Ref. Niech dziś...

Zgredek, rządzisz. :D To powinien być hymn naszego forum. :D

całkiem niezłe. fajnie się czyta :)

"Może kombajnem, albo Einsteinem?"
Haha. umarłam ;d

Świetne :)

Ło matko, świetne to jest. Hahaha.

Cytat:

Zęby wciąż myjesz, z Edem się bijesz,

To jest tekst, który zasługuje na aplauz xD

Cytat:

Martwię się już od tygodni...

A kto się martwi? xD
Aha i o tej Belli i kamyku jest niezłe xD

To jest boskie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Normalnie umarłam , a te pomysły na to co z Jacoba wyrośnie ....poprostu bajka;)
Mam tylko nadzieje ,że napiszesz jeszcze wiele takich hymnów:D

zgredek napisał:

Nikt jeszcze nie wie, co ze mnie powstanie:
Pieczeń na stole, czy skóra na ścianie.

Ten tekst rozwalił mnie na kawałeczki :D
Zgredkek może i pierwsza, ale mam nadzieje, że nie ostatnia.
Maddie w 100% się zgadzam, że to powinien być nasz hymn.
<Powstaje do hymnu i nawołuje reszte> ;P

:shock:
Ze śmiechu nie mogę trafić w odpowiednie klawisze XDDD
Kobieto, to jest tak bajecznie absurdalne!
Będę śpiewać to co rano mojej współlokatorce :devil:

Hahaahhahahahhahhahahahahhha
Zabiłaś mnie xD Dosłownie !
Mam nadzieję, że masz w planach jeszcze jakieś hymny =P

:D hahaha :D
Osobiście nienawidzę Jacoba, ale to jest świetne.
Napisz coś jeszcze...prosz...

Uwaga

MASZ TALENT Uwaga

Hahaha!! Leżę i ryczę ze śmiechu!!
Jacob, co z ciebie wyrośnie??
Zgadzam się, to powinien być nasz hymn!!
Życzę weny i liczę na jakieś inne pieśni Laughing

pzdr.

wchodzę, bo zaciekawił mnie tytuł. Jak spojrzałam na autora, to już wiedziałam, że to będzie kwikogenne.. heh, kolejna brecha z Twojego tekstu, Zgredek :)
piszesz bardzo ładne miniaturki, nie ma co xD

uch, to mnie zaskoczyliście ludzie :D pozytywnie, jak najbardziej
No nie spodziewałam się, nie spodziewałam się...

niesiona na fali uniesienia zabrałam się za pisanie kolejnej pieśni, ale nie wiem, czy cokolwiek z tego wyjdzie xD

Hahahaaa....
Nie wyrobię...ze śmiechu.. Shocked

Fajne fajne :D

juz/..nie..moge..nic..napisac....

Bardzo fajne:)
Przypuszczam, że to do piosenki "Kulfon, co z Ciebie wyrośnie"? Jeśli tak to w paru miejscach nie zgadza się z melodią-za mało lub za dużo słów w wersie.
Ale pomysł fajny i to się liczy:)

haha ! Nie mogę :P Tekst jest naprawdę dobry ale ciekawa jestem jaką melodie można by do niego dobrać :D

Melodia koniecznie z puszka okruszka Wink

fajne, uśmiałam się, jak dopisze się jeszcze kilka zwrotek to bedzie psalm Jacobowy:)

ile macie lat, że ciuchci nie oglądałyście? (do fednusi i gosik)

kulfon, kulfon, co z ciebie wyrośnie?

hymn obłędny i oczywiście już wyśpiewany na głos ^^

hahahahahahahaha xD
Nie mogłam się podnieść z podłogi ze śmiechu ..
to poprostu boskie.. :)

Jak można nie znać Kulfona? Toż to absolutny klasyk jest! :D

Dla wszystkich niezorientowanych - link do obłędnego oryginału -> [link widoczny dla zalogowanych]

no i nowa piosenka - nie jestem pewna, czy się nadaje do publikacji, ale raz kozie śmierć Wink

żeby nie było wątpliwości - na melodię "Narcyza" Łez

przerzuciłam do pierwszego postu