Bal (Mille i love_jasper) [Z]

Pojedynkują się: Mille i love_jasper
Forma: droubble
Długość: 200 słów bez tytułu
Tytuł: brak
Chcemy: balu, Edwarda, Belli, narracji pierwszoosobowej, zaskoczenia
Nie chcemy: smutku, Jacoba, Nessie, alkoholu
Beta: brak

Pojedynki oceniamy według schematu:
Pomysł: 5 pkt.
Styl: 7 pkt.
Spełnienie warunków: 3 pkt.
Postacie: 5 pkt.
Ogólne wrażenie: 5 pkt.
Punkty przyznawane w innej punktacji nie będą liczone.
Ponadto proszę oceniających o zapoznanie się z warunkami oceniania. Te parę minut nikogo nie zbawi, a mi ułatwi pracę.

DATA ZAKOŃCZENIA - 23 stycznia

Tekst A

Początek naszej znajomości, mówiąc delikatnie, nie był zbyt romantyczny. Po długich dniach ciszy, przeplatanej złowrogimi spojrzeniami rzucanymi w moim kierunku (po których łzy same napływały mi do oczu), nie miałam złudzeń, że Edward nie jest mną zainteresowany. Kiedy więc zaprosił mnie na bal, byłam szczerze zdumiona. Po całonocnej bitwie z myślami moja powszechnie znana niechęć do tego typu imprez ostatecznie poległa. Umówiliśmy się o dwudziestej na samym środku sali balowej. Gdy wybiła pełna godzina, podwinęłam błękitną suknię i ostrożnie zeszłam po wielkich, marmurowych schodach. Nad sklepieniem hallu wisiały setki lampionów i srebrnych serpentyn. Minęłam księcia wirującego w tańcu z księżniczką, Harrego Pottera i Hermionę, muszkietera i piratkę, Elvisa i Marilyn Monroe... Jak cię rozpoznam...? Nie będziesz miała z tym żadnych problemów... - przypomniałam sobie szept Edwarda w słuchawce telefonu, na samo wspomnienie którego przeszedł mnie przyjemny dreszcz.
- Miedziane włosy... - wymamrotałam, rozglądając się dookoła. Tu jesteś! - krzyknęłam w myślach.
Czarna peleryna zafalowała kilka metrów przede mną, a zimna dłoń musnęła moją rękę. Jego alabastrową twarz, częściowo ukrytą pod iskrzącą maską, dzieliły milimetry od mojej. Posłał mi swój czarujący uśmiech, a ja stanęłam zdezorientowana, uświadamiając sobie ponury fakt. Dlaczego Edward, do cholery, nie ma kłów? Czy on naprawdę nie wie jak wyglądają wampiry?!

Tekst B

Zatopieni w swych spojrzeniach, rytmicznie poruszaliśmy się po parkiecie. Z lekkim uśmieszkiem obserwowałem zdenerwowanie mojej partnerki. Pełne, na wpół otwarte usta drżały nieco, a delikatne dłonie były wilgotne. Jej długa suknia starannie ukrywała gips. Rozejrzałem się wokół. Ludzie gonieni przez lejącą się z nieba wodę, schowali się pod ciepłym dachem lokalu. Na dworze zostaliśmy tylko my.

Bella spoglądała na mnie z nadzieją, szukając wahania. Niestety, byłem pewien swojej decyzji. Widząc to, zrezygnowana spuściła wzrok, a kiedy ponownie go podniosła, ujrzałem w tych oczach niesamowitą pewność. Uniosła dłoń ku swojej szyi i jednym stanowczym ruchem zraniła się. Jej krew wołała potwora. Stałem w miejscu próbując się opanować, kiedy ręka dziewczyny znowu powędrowała w górę. Nadal patrząc mi w oczy, przyłożyła palec do rany, następnie przeniosła go na moje wargi. Wampirze zmysły oszalały, jednak ciągle się nie poruszałem. Przecież to Bella! Nieubłaganie zbliżałem twarz do tętnicy. Nie mogąc się powstrzymać, zatopiłem zęby w ciepłym ciele. Oczyma wyobraźni zobaczyłem Carlisle'a. To mnie ocuciło. Oderwawszy się od niej, wziąłem ukochaną na ręce i uciekłem w las.

Pragnęła, bym zabrał jej dusze i tak też uczyniłem. Nieważne jak bardzo nie chciałem, by to tego doszło – właśnie to zrobiłem.
– Śpij, moja piękna! Przed nami cała wieczność.

Pomysł: 5 pkt.
A - 2
B - 3
Hmm... Pierwszy pomysł skojarzył mi się z filmem Historia Kopciuszka z panną Duff i panem Murray'em. Tam też była podobna scena, że mieli się spotkać o którejś tam godzinie na środku sali balowej. Drugi tekst bazował chyba na balu, który znamy z sagi albo na jakimś podobnym. Żaden pomysł mnie nie zaskoczył, ale końcówka B bardziej mnie zaskoczyła niż A. Dlatego o punkt więcej.

Styl: 7 pkt.
A - 3.5
B - 3.5
Oba teksty czytało mi się dobrze, nic mi nie zgrzytało, ale również nic mnie nie zachwyciło. Dlatego daję po równo.

Spełnienie warunków: 3 pkt.
A - 1
B - 2
Możliwe, że w pierwszym tekście miało być zaskoczenie, ale ja go nie odczułam. Przykro mi. Dlatego odejmuję jeden punkt A.

Postacie: 5 pkt.
A - 2
B - 3
Żadna z postaci nie wybija się jakoś na pierwszy plan. Jeśli w ogóle można tu mówić o jakimś planie... Powiem tak. Daję o jeden punkt więcej B za Edwarda, który chwycił Bellę, uciekł z nią do lasu itd.

Ogólne wrażenie: 5 pkt.
A - 2
B - 3
Jak już wspomniałam - żaden tekst mnie nie zachwycił. Oba czytało mi się dobrze. Jednak tekst B spodobał mi się bardziej. Końcówka rzeczywiście mnie zaskoczyła. I ogólnie B bardziej przypadło mi do gustu.

Podsumowanie:
A - 10.5
B - 14.5

Pomysł: 5 pkt.
A: 2
B: 3

Żaden z pomysłów nie powalił mnie na ziemię. Po krótkim zastanowieniu stwierdzam jednak, że B jest lepszy. Pytanie tylko, czy autorka B wycisnęła z niego tyle, ile można było, czy raczej dała ciała.

Styl: 7 pkt.
A: 5
B: 2

Autorka B dostaje jedynie 2 punkty, gdyż moim zdaniem nie wykorzystała potencjału drzemiącego w jej własnym pomyśle. Po co marnować słowa na gips na nodze? ,,Gonieni przez lejącą wodę" - nie podoba mi się to sformułowanie. Droga autorko B, powinnaś bardziej skupić się samym ugryzieniu, może na chwili zaraz przed nim. Bella sama się zraniła? Paznokciem? Czy specjalnie tipsów nie spiłowała? Poza tym błędy.
Wydaje mi się, że tekst A jest napisany lepiej (chociaż, Harrego nie wybaczę!!! Twisted Evil

Piszemy Harry'ego!), poza tym jest całkiem zabawny.
Tak jak mówiłam, pomysł słabszy, wykonanie bardziej mnie przekonuje. Stąd ten rozkład punktów.

Spełnienie warunków: 3 pkt.
A: 1,5
B: 1,5

Po równo - szału nie ma.

Postacie: 5 pkt.
A: 3,5
B: 1,5 [Edward, który w chwili ugryzienia wyobraża sobie Carlisle'a, ble! XD]

Ogólne wrażenie: 5 pkt.
A: 3
B: 2

Trudno było mi stwierdzić, który tekst bardziej mi się podoba. Jednak stawiam na A. B zbytnio mnie rozczarował.

Podsumowanie:
A: 15
B: 10

Pomysł: 5 pkt.
A: 2,5
B: 2,5

Daję po równo, ponieważ żaden z tekstów mnie nie powalił, ani też nie był wybitnie zły.

Styl: 7 pkt.
A: 4
B: 3

W tekście B dość rozbawiło mnie zranienie się paznokciem, w tekście A natomiast boli mnie napisanie Harrego.
Poza tym style za barszo nie odbiegają od siebie, tekst A jednak bardziej mi się podoba i wydaje mi się lepiej napisany.

Spełnienie warunków: 3 pkt.
A: 1,5
B: 1,5

Warunki spełnione i tu i tu.

Postacie: 5 pkt.
A: 4
B: 1

Carlise? w momencie ugryzienia? Nie, nie i nie.
To jakoś zepsuło mi cały efekt.

Ogólne wrażenie: 5 pkt.
A: 3
B: 2

Trudno powiedzieć, który tekst jest lepszy, daje jednak 3pkt tekstowi A, poinieważ do B jakoś nie jestem przekonana.

Podsumowanie:
A: 15
B: 10

Pomysł:
A-2
B-3
Rzeczywiście oba teksty nie były jakieś szczególnie zaskakujące, a tekst B jakoś wydał mi się trochę bardziej oryginalny.

Styl:
A-3,5
B-3,5
Oba teksty czytało się dobrze, błędów tez się nie dopatrzyłam.

Spełnienie warunków:
A-1,5
B-1,5
Tu jak zawsze po równo. Laughing

Postacie:
A-2
B-3
Tu punkt więcej za Edwarda. Po prostu uwielbiam, gdy próbuje zabić Bellę. :) A w tekście A postacie jakoś mnie nie urzekły.

Ogólne wrażenie:
A-1
B-4
Tekst B ma więcej punktów przede wszystkim za to, co napisałam w punkcie wyżej. Tekst A też był dobry, ale moja słabość do dramatycznych scen przechyliła szalę na korzyść drugiego tekstu.

Razem:
A-10
B-15

Gratuluję autorkom obu tekstów.

Pomysł
Mam dylemat. Z jednej strony pomysł, który mi się spodobał, ale jednocześnie skojarzył z Historią Kopciuszka - z drugiej dość już oklepany motyw śmierci Belli z rąk (a może raczej ust i zębów?) Edwarda, ale przedstawiony dość oryginalnie. Jedno zajeżdża parodią, drugie jest zupełnie poważne. Jedno dobre i drugie dobre...
Jednakże wybieram tekst, który wzbudził we mnie silniejsze emocje - rozbawił tak, że wybuchnęłam śmiechem.
Tekst A: 3 punkty
Tekst B: 2 punkty

Styl
Przez tekst A przepłynęłam, w B zatrzymałam się przy "szukając wahania", ale punkty przyznaję po równo.
Tekst A: 3,5
Tekst B: 3,5

Spełnienie warunków
Co tu dużo mówić, było wszystko.
Tekst A: 1,5
Tekst B: 1,5

Postacie
Znowu mam problem. Droubble to forma zbyt krótka, by poznać jakiegoś bohatera i obdarzyć go uczuciem, dlatego znowu remis.
Tekst A: 2,5
Tekst B: 2,5

Ogólne wrażenie
Oba teksty mi się podobały, naprawdę. Oba uważam za dobre.
Jednakże tekst A jest bliższy memu sercu, że się tak wyrażę.
Tekst A: 3
Tekst B: 2

Podsumowując:
Tekst A: 13,5
Tekst B: 11,5

Cytat:

Pojedynki oceniamy według schematu:
Pomysł: 5 pkt.
Styl: 7 pkt.
Spełnienie warunków: 3 pkt.
Postacie: 5 pkt.
Ogólne wrażenie: 5 pkt.

Pomysł:
A-2
B-3
Obydwie prace były oparte na całkiem oryginalnym pomyśle, ale jednak tekst B bardziej przypadł mi do gustu

Styl:
Szczerze mówiąc to czytając początek tekstu A miałam wrażenie, że nie spodoba mi się, jednak brnąc dalej w pewnym stopniu przekonałam się do niego. Błędy są, jakieś przycinki pogubione i oczywiście Harry'ego. Tekst A czytało mi się dobrze, ale tylko na początku. Później się bardzo popsuło. Jakieś dziwne zwroty, jak szukając wahania. Dziwnie to brzmi. I jakoś tak mogłoby to być bardziej dopieszczone np. zamiast skupianiu się na tym dlaczego zostali sami na dworze i pisaniu o tym na 4 linijki, można to zrobić w jednej, a pozostałe słowa wykorzystać na moment kaleczenia się Belli, bo przecież to jest najważniejsze. Opisać uczucia Edwarda itd. Tekst A czytało mi się trochę lepiej, bo nie zastanawiałam się nad tym, jak w przypadku B, co by tu zrobić, żeby było lepiej.

Tekst A- 4,5
Tekst B- 2,5

Spełnienie warunków:
A-1,5
B-1,5
nie ma co debatować, są spełnione.

Postacie:
Tekst A- 1
Tekst B- 4
Tu zdecydowanie moim faworytem jest Edward z tekstu B. Dobrze wykreowana jego niepewność przed ukąszeniem. No i Bella też niczego sobie, wie czego chce. W tekście A postaci nie są złe, również sbodobały mi się, jednak nie tak bardzo jak w A.

Ogólne wrażenia:
Tekst A- 2
Tekst B- 3

Tekst B spodobał mi się bardziej, ma fajny oryginalny pomysł, jednak mógłby być lepiej napisany, bardziej dopieszczony. Tekst A mimo lepszego stylu wywarł na mnie mniejsze wrażenie niż tekst B.

Podsumowując:
Tekst A-11
Tekst B-14

Pomysł:

A 3
B 2

Zastanawiałam się jak rozdzielić punkty w tej kategorii, ale jednak ostatecznie ten punkcik więcej wędruje do tekstu A. Dlaczego? bo tematem jest bal, a to jest właśnie prawdziwy, normalny bal.
Obserwuję z coraz większym lękiem, że nasze tłajlajtowe towarzystwo coraz częściej, jak nie dostanie krwi, śmierci czy zdrady, to uważa tekst za nieudany. I naprawdę, ludu, zastanówcie się nad tym - same zobaczycie Wink

Test B jest bardziej innowacyjny, ale chcę wyróżnić jednak ten pierwszy.

Styl:

A 2
B 5

Jeżeli chodzi o styl, to zdecydowanie moim faworytem jest tekst B. Napisany ładnie i składnie, widać, że to nie żaden debiut - zresztą chyba obie piszecie Wink

Tekst A czytało mi się bardzo przyjemnie, naprawdę, ale do momentu...
HARREGO!
Mój Potterowski zmysł padł na pyszczek. Wybacz, jeśli chcesz wplatać inne postacie, to chociaż się dowiedz jak się pisze ich imiona.
Ech...

Spełnienie warunków:

A 1,5
B 1,5

Były.

Postacie:

A 2,5
B 2,5

W pierwszym tekście Bella była taka kanoniczna, taka niezdarna, taka... nasza :)
Za to w drugim przebiegła i podstępna, co bardzo przypadło mi do gustu, że też Steph nie pomyślała o tym w kanonie :D

Ogólne wrażenie:

A 1,5
B 3,5

Tekst A mnie nawet na chwilę rozbawił, nie czytało mi się źle, natomiast B jest po prostu fajnie napisany i przemyslany.
Gdyby nie ten Harry, to pewnie byłoby inaczej, ale tak...

Razem:

A 10,5
B 14,5

Moja pierwsza ocena twórczości innych, na forum.

(Mam nadzieję, że ocenianie przez nowonarodzonego nie łamie przepisów? Na swoją obronę, mogę dodać jedynie fakt, że najpierw starałam się przeczytać jak najwięcej tematów, potem zacząć komentować. Z jakąkolwiek wiedzą.)

Pomysł: 5 pkt.
Styl: 7 pkt.
Spełnienie warunków: 3 pkt.
Postacie: 5 pkt.
Ogólne wrażenie: 5 pkt.

Pomysł: 5 pkt.
A: 3
B: 2
Pomysły nie były szczególnie ambitne, czy też zaskakujące. Jednak, drugi był ciekawszy, przez ugryzienie Belli i jej prowokacyjne zachowanie. Wreszcie dodano jej lekkiej pikanterii, bez rezygnowania z kanonu. To jest to, co tygryski lubią najbardziej.

Styl: 7pkt.
A: 2
B: 5
Obydwa teksty mają zgrzyty. Myśl o doktorku w momencie ukąszenia Belli? I profanacja Harry’ego. ;)
Mimo to, drugi czytałam z przyjemnością i wyczułam klimat. Mam wrażenie, że autorka A nie poświęciła mu wiele uwagi. Ot, twórczość pisana pod wpływem chwili. B, natomiast powinien skoncentrować się na najważniejszym momencie, a nie na rozpraszających detalach. Moim zdaniem, oczywiście.
Spełnienie warunków: 3pkt.
A: 1,5
B: 1,5
Warunki spełnione.

Postacie:
A: 2
B: 3
Tajemnicza, choć ciągle „ta” Bella, niepewny i groźny wampir. Momentami zwierzęcy. Duże plusy.
Z drugiej strony, zdenerwowana na Edwarda dziewczyna, co było ciekawe, jednak nie rozwinęło postaci jak w tekście B.

Ogólne wrażenie
A: 2
B: 3
Utwór pierwszy był dość przyjemny, uśmiechnęłam się widząc Pointe. Nie miał jednak atmosfery i nie „wciągnął”. Drugi, mógłby być lepszy, bez zbędnych opisów i nietrafionych wyrażeń, ale i tak przypadł mi do gustu.
Razem :
A: 10,5
B: 14,5

Ogółem? Miło, ale bez rewelacji.

Pomysł: 5 pkt.

A - 3,5
B - 1,5
Zdecydowanie bardziej podobał mi się pomysł balu. Tym bardziej, że pojawiły się tam jeszcze inne postacie literackie/filmowe. Pomysł z Bellą podcinającą sobie gardło jest zaskakujący, ale dla mnie dziwny. Dlatego też tu przyznaję więcej tekstowi A.

Styl: 7 pkt.

A - 3,5
B - 3,5
Za styl po równo ponieważ pod tym względem zadowoliły mnie oba teksty.

Spełnienie warunków: 3 pkt.

A - 2,5
B - 0,5
Większość punktów dla tekstu A ponieważ tekst B ze swoim pomysłem kojarzy mi się z przemianą, co automatycznie kojarzy mi się z bólem, cierpieniem, a więc też smutkiem. czego miało nie być. Po za tym Edward też nie wydaje się być tu zadowolony, wręcz smutny. A miał dla mnie większe zaskoczenie. Stąd taka punktacja.

Postacie: 5 pkt.

A - 3
B - 2
Nie wiem dlaczego, ale owiane tajemnicą postacie w pierwszej części bardziej mi się podobają. Znów, Bella-krew w tekście B- złe skojarzenia.

Ogólne wrażenie: 5 pkt.

A - 4
B - 1
Ogólnie tekst A wywarł na mnie większe wrażenie. Jak widzę po ocenach innych gusta są różne. Podążając wszystkimi kryteriami bez wątpliwości można powiedzieć, że A był według mnie lepszy.

SUMA

A - 16,5
B - 8,5

Pomysł 5 pkt
Tekst A: 2
Tekst B: 3

cóż... bardzo podobają mi się nawiązania bezpośrednie do sagi... poza tym mieszanie w to wszystko Hermiony i Harrego Pottera (wiem, że to tylko przebrania) mnie zraziło odrobinę...

Styl 7 pkt
Tekst A: 4
Tekst B: 3

w zasadzie oba teksty są jak dla mnie bomba - jednak nieopacznie przypomniałam sobie o pewnym zdaniu, które za żadne skarby świata nie potrafi brzmieć mi dobrze... zazwyczaj woda nas nie goni

Spełnienie warunków 3 pkt
Tekst A: 2
Tekst B: 1

Dlaczego różnica w punktacji? otóż warunkiem było zaskoczenie, którego brakło mi w B, natomiast w A naprawdę zaskoczyła mnie konkluzja :)

Postacie 5 pkt
Tekst A: 2,5
Tekst B: 2,5

Moja pięta Achillesowa... nie cierpię tej części i pewnie nigdy jej nie polubię... zbyt krótki kawałek tekstu, żeby stwierdzić cokolwiek, a nie lubię zarysów... poszłam na łatwiznę, bo i Bellę i Edwarda odebrałam podobnie...

Ogólne wrażenie 5 pkt
Tekst A: 2
Tekst B: 3

hm, kategorycznie nawiązanie do sagi uwiodło mnie, co też przesądza o tych punktach, ale z kolei o tekście A mogę napisać, że element z HP i strojami na balu oraz tym Edwarda trochę humoru wprowadziła w mój dzień... za to dodam na korzyść tekstu B, że chyba zawsze marzyła mi się Bella biorąca sprawy w swoje ręce...

Podsumowując:
Tekst A: 12,5
Tekst B: 12,5

liczyłam trzy razy - tak jest remis

Gość

Pomysł: 5 pkt.
A - 2
B - 3
Jednak pomysł tekstu B bardziej mi się podoba... Ten spryt Belli w dochodzeniu do celu... W pierwszym nie odczytałam niestety nic ciekawego. Po prostu scenę z balu, za pospolicie, według mnie...

Styl: 7 pkt.
A - 4
B - 3
Oba teksty są dobrze, lekko napisane, ale styl "A" do mnie bardziej przemawia. Może to ta ciągłość...

Spełnienie warunków: 3 pkt.
A - 1,5
B - 1,5
W obu tekstach nie poczułam zaskoczenia i to zadrasnęło lekko moje mniemanie o tych drabulkach, reszta się zgadza.

Postacie: 5 pkt.
A - 2
B - 3
W tekście B przemawia do mnie krwiożerczy Edward i sprytna Bella. W "A" wspomniane postacie, jakie Bella widziała na balu.

Ogólne wrażenie: 5 pkt.
A - 2
B - 3
Oba teksty mnie nie zachwyciły, są takie... lekko bez wyrazu, ale zasady narzucały bal, a do takiej scenerii trudno wymyślić coś mądrego, z sensem i jednocześnie "fajnego". Tekst B jednak spodobał mi się bardziej, mimo wszystko. Pewnie za tę fabułę i bohaterów.

Podsumowanie:
A - 11,5
B - 13,5

Krótka forma, krótka ocena.

Pomysł:

Oba pomysły są ciekawe, ale drugi ma "to coś", nie jest banalny. Nie przepadam za drabułkami z nieprzewidywalnym zaskoczeniem. W A było śmiesznie, a B romantycznie. Jestem romantyczką, nie będę się wypierać. Wink

A: 2
B: 3

Styl:

W sumie jak na taką formę trudno oceniać styl. Potknięcia były małe, nie aż tak rażące, ale nie pamiętam czy w obu tekstach. :D Czytałam je z dwie godzinki temu, a żem leniwa nie będę szukać błędów. Było ładnie i tyle. Dam Wam prawie po równo, z małą przewagą dla B za liryczność.

A: 3
B: 4

Spełnienie warunków: 3 pkt.

Spełnienie wymagań satysfakcjonuje mnie w obu wykonaniach. Co prawda mniejsze zaskoczenie wywołał tekst B, ale jakie za to piękne. Dam po równo.

A: 1,5
B: 1,5

Postacie:

I znów bardziej podobała mi się Bella B, która bierze sprawy w swoje ręce i Edward B, który nie płacze nad rozlanym mlekiem. W tekście pierwszym nie mam nic do zarzucenia postaciom, ale Ed jest niewidoczny, a Bella nie w kanonicznej sytuacji, więc troszkę to obce dla mnie zestawienie.

A: 2
B: 3

Ogólne wrażenie:

Właściwie sukcesywnie w każdym punkcie, prócz warunków, skłaniam się ku drugiemu tekstowi. Po prostu urzekła mnie sytuacja, Bella, deszcz, Edward czekający na wieczność z ukochaną. W A miało być śmiesznie i było. Edward w wampirzym przebraniu. Dobre. Ciekawa byłam, czy to był Ed - prawdziwy wampir, co potęgowałoby wrażenie, czy Ed człowiek. Brakowało mi troszkę tego wyjaśnienia, bo warunki pojedynku nie wykluczały AH. Zostaje jednak przy romatyzmie. :)

A: 2
B: 3

TOTAL:

A: 10,5
B: 14,5

edit: oczywiście nie wyczułam nic z Harry'ego, bo go nie czytałam Wink

stąd aluzja nie była dla mnie jasna. Widzę to dopiero po ocenach innych, które mam zwyczaj czytać dopiero po przedstawieniu mojej. To i tak by nic nie zmieniło. :) Buahaha chodziło o to, że ktoś był przebrany za Pottera, no tak skleroza. Obiecuję, że to mój ostatni edit. :d

hmm jakoś nie lubię drabbli, a już zwłaszcza jak mają zaskakiwać, mam też dość Edka i Belki. Może dlatego nie piszczę z zachwytu. Ale przynajmniej ocenię.

Pomysł:
uwielbiam bale maskowe. Mogłabym godzinami rozwodzić się nad urokiem sytuacji, jaką generują maski i przebrania. No i ten cudowny paradoks maski w przypadku Edwarda - zamiast maskowac - odsłania jego prawdziwą naturę! Bosko :) [wszyscy widzą mojego avatara? tak, nie jest przypadkowy, mam oryginalnego hopla] a wiec punkty na korzyść tego pomysłu odhaczone. (chociaż te kły na końcu... no nie). Pomysł B? Och, gdyby tak się skończył zmierzch oszczędzono by nam BD! Pomyśle! Czemuś nie spłynął na Meyer? Ale tak poważnie to, to co mi się spodobało to konsekwentna Bella. Edek marudzi? to się sama tym zajmie. I słusznie.
Ale:
A: 3
B: 2

Styl:
nie powaliło. Niby nie tragedia, ale ciut za prosto jak na moje głupie wymagania. B jakoś płynniej mi sie czytało, nie miałam ochoty wyprzedzać zdań.
A: 3
B: 4

Spełnienie warunków:
chyba nie wymaga komentarza
A: 1,5
B: 1,5

Postacie:
no tu zdecydowanie bardziej spodobali mi się ci z B. Zdecydowana, konkretna Bella i bardziej ogarnięty niż zwykle Edek.
A: 1,5
B: 3,5

Ogólne wrażenie:
takie bardzo ogólne? Ogólnie to w A podobało mi się przebranie, a w B nastrój. No, chyba muszę docenić jednak poważniejszą kategorię nastroju.
A: 2
B: 3

podsumowanie:
A: 11
B: 14

Dziękuję za uwagę :) powodzenia :)

No dobra, dobra. Przylazłam. Nie będę się wywodzić, bo moja komentatorska wena zdechła zaraz po pojedynku Sus i Invisse. Chlip.

Pomysł: 5 pkt.
Nie lubię drabbli z pseudo-zaskakującą pointą, naprawdę. W szczególności, gdy jest ona niezbyt sprawnie przeprowadzona. W A właściwie nie było pomysłu, no może poza samym balem maskowym. B coś tam miał i dlatego taka punktacja.
A: 1,5
B: 3,5

Styl: 7 pkt.
Hmm, przyznam szczerze, że... ja sama nie wiem. Właściwie to w A nie pojawiło się zbyt wiele potknięć i oba teksty były całkiem dopracowane, jednak B jakiś taki płynniejszy. (No i, na litość boska, "HARREGO" w A?! Badwardzie!) Przyjemnie mi się czytało, chociaż znalazłam w dwójeczce takie byczki jak "dusze" zamiast "duszę" czy wiele niepotrzebnych bądź zabrakniętych przecinków.
A: 4
B: 3

Spełnienie warunków: 3 pkt.
Nie mam zastrzeżeń.
A: 1,5
B: 1,5

Postacie: 5 pkt.
Hmmmm... W A właściwie nie ma Edwarda, jest jedynie niepewna wszystkiego Bella. W B za to podobała mi się jej stanowczość oraz zachowanie Edzia. Plusik za to.
A: 1,5
B: 3,5

Ogólne wrażenie: 5 pkt.
Ciężko mi określić. Mimo że nie lubię - jak już wspomniałam - zaskakującej pointy, to jakoś coś mnie urzekło w A. B także było bardzo przyjemne, nie mam więc pojęcia, który tekst mi się bardziej podobał. Dlatego po równo.
A: 2,5
B: 2,5

Reasumując... Laughing

A: 11
B: 14

Gratuluję obu autorkom.

Normalnie ostatni dzwonek na komentarz. Może się załapię ;-)

Pomysł: 5 pkt.
A:2
B:3
Skłaniam się ku autorce B, uważam że lepiej dopasowała temat do sytuacji , chociaż jestem bardzo mile zaskoczona zakończeniem A.

Styl: 7 pkt.
A:3,5
B:3,5
Tutaj nie ma nad czym się rozwodzić bo u A jak i u B, styl jest bardzo dobry. Po czym to rozpoznaje? Wzrok szybko prześlizguje się po tekście bez zbędnych zgrzytów.

Spełnienie warunków: 3 pkt.
A:2
B:1
Wszystko jest na swoim miejscu , wcześniej pisałam że bardziej pasuje mi B. Ale warunku spełnione są jednakowo pojawia się przemiana w wampira ;p Ale w życiu nie pomyślałam, że pojmowanie przemiany w wampira może być tak rozumiana. Rozbawiło mnie to.

Postacie: 5 pkt.
A:2
B:3
Lubię grozę sytuacji i romantyczne uniesienia. Znów B.

Ogólne wrażenie: 5 pkt
A:2
B:3
Starałam się być bardziej niż obiektywna , ale jednak sumienie dyktuje co innego. Lubię się śmiać, ale jeśli mam wybierać między zaskoczeniem a wzdychaniem , wybieram wzdychanie. A i B - te teksty są świetne, ale każdy ma swój gust no i tak sumujemy:

A:11,5
B:13,5

Tekst A: 180,5 pkt.

Tekst B: 194,5 pkt.

Zwycięzcą zostaje love_jasper!

Gratuluję!