***/ Nic więcej (Cornelie i losamyiia)[Z]

Pojedynkują się: losamiiya i Cornelie

forma: drabble
długość: 100 słów
tytuł: dowolny, bądź bez

gatunek: ochh... coś w stylu przemijającego czasu, miłości, może sztuki, pobocznych rzeczy; temat historyczny? och, nie wiem..

chcemy: wyrażenia 'miliony gwiazd', nic poza tym, więcej
nie chcemy: nadmiernego cierpienia, łez, oczywistości

Co do postaci, dowolne, dam wolną rękę

Koniec oceniania: 27.11

Oceniamy według schematu:

Pomysł: 5 pkt.
Styl: 7 pkt.
Spełnienie warunków: 3 pkt.
Postacie: 5 pkt.
Ogólne wrażenie: 5 pkt.
Punkty przyznawane w innej punktacji nie będą liczone.

Jeśli nigdy nie oceniałaś/ -eś, zapoznaj się z zasadami. ← klik!

TEKST A:

Już nikt nie liczy, ile czasu upłynęło. Jak wolno mogą poruszać się wskazówki zegara?
Nawet jeśli to antyk, któremu nie obce przemijanie, wciąż niemożliwe, by wydłużał ten czas.
Cisza. Nic poza nią nie zostało, prócz miarowych oddechów i cichego bicia serc, które współgrały ze sobą w idealnej harmonii, bijąc tak samo.
Pięć Minut.
Pięć minut i może zmienić się czas. Coś, co było dotychczas tak niewidoczne, pojawi się.
Ot tak, zmieni całe życie…

Stanął w drzwiach. Jakby zastygł, zaniemówił, a wraz z nim wszyscy.
Jego oczy, lśniące, niczym miliony gwiazd, tak pełne miłości i troski…
- To dziewczynka. Mam córkę!

TEKST B:

Nic więcej

Miliony gwiazd. Miliony pociągnięć pędzlem na pustej, białej kartce, którą ktoś wyrwał z notesu. Miliony wspomnień, które wypełniają jej głowę – teraz pustą skorupę, zamkniętą przed światem. Kiedyś poddawała się emocjom, tęskniła do wieczności albo tylko namiastki tych gorzko-słodkich uczuć – miłości. Nic po za tym, co pragnął każdy. Więcej niż mogła otrzymać. Miliony kolorowych farb leżących przy sztalugach, zbuntowanych przeciwko ideom, które namacalnie wkraplały się w wyobraźnię. Miliony dźwięków wszczepionych w jej dłonie, gdy rysowała pianino. Miliony uśmiechów, które jeszcze mogła podarować. Zostało tylko wpatrywanie się w upojne zachody słońca. Miliony chwil, które uciekły, gdy wspomniał o braku możliwości. Miliony śmierci.

Zawsze trudno mi się ocenia tak krótkie teksty. Nie do końca potrafię się wczuć i w ogóle wyrobić sobie jakiś pogląd. Dlatego ocena będzie krótka, z góry przepraszam.

Pomysł: 5 pkt.
A - 3
B - 2
W tekście A widzę zarysowany pomysł realizowany od samego początku. Czytałam ten tekst i na końcu zdziwiło mnie, że chodzi o narodziny dziecka. Po drugim przeczytaniu stało się to dla mnie tak oczywiste, że aż sama się sobie zdziwiłam, że nie ogarnęłam tego od samego początku. Tekst B jest spójny, ale raczej skupia się na emocjach, wspomnieniach, rozmyślaniach, to też fajny pomysł, ale w tym przypadku więcej punktów muszę dać A.

Styl: 7 pkt.
A - 3.5
B - 3.5
Trudno mi oceniać styl po tak krótkich tekstach. Tzn. znam inne teksty obu autorek, jednak tutaj muszę dać po równo, bo oba teksty są napisane dobrze, czyta się przyjemnie, nie ma zgrzytów, więc obie dziewczyny dostaną po tyle samo punkcików.

Spełnienie warunków: 3 pkt.
A - 1.5
B - 1.5
Spełnione.

Postacie: 5 pkt.
A - 2
B - 3
Tutaj więcej otrzyma tekst B, choć ogólnie jest mi ciężko tutaj mówić o bohaterach. Jednak w B wyczuwam więcej emocji, odnajduję tutaj coś konkretniejszego, jeśli chodzi o kogoś, o kim ten tekst jest. Jeśli chodzi o A - tutaj mniej tego wyczuwam, tzn. mamy narodziny i przeżycia z tym związane, ale bardziej przekonuje mnie pod tym względem B.

Ogólne wrażenie: 5 pkt.
A - 3
B - 2
Dziewczyny, chciałabym dać Wam po równo, bo teksty są na równym poziomie. I zrobiłabym to, ale wtedy ocena nie będzie się liczyć. Obie Was uwielbiam, mam nadzieję, że żadna z Was się nie obrazi na mnie i nie będzie jej przykro.
Dałam o punkt więcej A, bo przy pierwszym czytaniu zdziwiłam się, że chodzi o narodziny. Przy drugim czytaniu stało się to oczywiste, ale jednak. W drugim są ładnie opisane emocje, wyczuwa się je. Ale serce mówi mi, że mam wybrać A. Ale dosłownie o włos wygrana.

Podsumowanie.
A - 13
B - 12

Oceniajcie!

Pomysł: 5 pkt.
A - 3
B - 2
Tekst A był bardziej pomysłowy, mimo że miał tak banalną końcówkę. W tekście B natomiast odnajduję więcej emocji, potrafię się wczuć w postać.

Styl: 7 pkt.
A - 3
B - 4
Oba teksty miło się czytało, bez zgrzytów. Wszystko ładnie obrane w słowa, jednak tekst drugi wydawał mi się dojrzalszy.

Spełnienie warunków: 3 pkt.
A - 1,5
B - 1,5
Spełnione.

Postacie: 5 pkt.
A - 1,5
B - 3,5
Mam wrażenie, że postać w tekście B zostało lepiej przedstawiona, że więcej o niej wiemy. Jej uczuciu stają się naszymi uczuciami, jej emocje udzielają się nam.

Ogólne wrażenie: 5 pkt.
A - 2,5
B - 2,5
Nie potrafię który tekst bardziej mi się spodobał. Oba były miłe dla oka i oba bardzo mi się podobały.

Podsumowanie:
A - 11,5
B - 13,5

Gość

Pomysł: 5 pkt.
A- 4
B- 1
W tekście A fabuła jest wyraźnie zarysowana, zakończenie jest również nieco zaskakujące.
Co do tekstu B nie da się jednoznacznie powiedzieć, o czym jest, porusza motywy wspomnień i strachu.

Styl: 7 pkt.
A-3
B-4
Podoba mi się słownictwo drugiego tekstu, jest takie wręcz poetyckie. Bardzo przyjemnie się to czytało, język tekstu A jest nieco prostszy.

Spełnienie warunków: 3 pkt.
A-1,5
B-1,5
Spełnione

Postacie: 5 pkt.
A-2
B-3
Jeśli chodzi o tekst A, to znamy bardziej sytuacje postaci, niż ich emocje. Natomiast wiemy co czuje postać w tekście B, rozmyśla, wraca do przeszłości, odczuwa pustkę. Czytając ten tekst, możemy czuć wewnętrzną pustkę postaci i nawet jej współczuć.

Ogólne wrażenie: 5 pkt.
A-3
B-2
Przeważyło to, że w tekście A pojawia się element zaskoczenia i fabuła jest bardziej rozwinięta.

Podsumowanie:
A-13,5
B-11,5

POMYSŁ:
A — 2
B — 3
Nie mogę powiedzieć, by sam pomysł na warunki pojedynku mnie zachwycił. A ponieważ i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu, utrudnia mi to wartościowanie przedstawionych drabułek.
Po wielokrotnym przyjrzeniu się obu pracom, nie jestem w stanie zdecydować, który z tych pomysłów zasługuje na przewagę punktową. Przyznaję ją jednak pracy B – za dwa ostatnie zdania.

STYL:
A — 2,5
B — 4,5
W kwestii poprawności pałeczka pierwszeństwa należy się tekstowi B. Autorce tekstu A radziłabym ponownie go zredagować.
Tekst B cieszy się lepszą metaforyką, choć nie zawsze są to metafory, które nazwałabym trafnymi. Kilka z nich jednak przypadło mi do gustu. W tekście A z kolei podoba mi się jego bezpretensjonalność. Jednak o ile w tekście B trzeba przebrnąć przez niekoniecznie trafione metafory i wyeksploatowanie do granic możliwości nieszczęsnego miliona, by pod koniec tekstu znaleźć w nim jakąś refleksję, o tyle tekst A na początku wydaje nam się zmierzać w dobrym kierunku, by zaskoczyć nas nietrafioną puentą. Z dwojga złego wolę kilka nietrafionych metafor.

SPEŁNIENIE WARUNKÓW:
A — 1,5
B — 1,5
Wordowska statystyka twierdzi, że liczba wyrazów się zgadza, a kim ja jestem, by to kwestionować.
Uważam, że tekst B lepiej wpisuje się w – dość rozmyte – warunki pojedynku, kładąc nacisk na przemijający czas. Tekst A nie łamie jednak pojedynkowych warunków.

POSTACIE:
A — 2,5
B — 2,5
Za co mam oceniać postać pierwszego tekstu? Za blask oczu? Za stężenie miłości i troski w ich wyrazie?
W drugim tekście postać pozornie jest bardziej zarysowana, niewiele jednak wychodzi to poza kreację przedstawioną w pracy poprzedniczki. Dlatego też przyznaję remis.

OGÓLNE WRAŻENIE:
A — 2,5
B — 2,5
Ogólnie uważam, że żadna z was nie stanęła na wysokości zadania. Ale może to kwestia tego owsa w Paryżu.
Tekst B miał niejaki potencjał, uważam jednak za chybiony zabieg stylistyczny wykorzystanie motywu miliona poza kontekstem miliona gwiazd.
Tekst A również miał potencjał, jednak został on zmarnowany. Widoczniej niż w pracy współzawodniczki.
Szczerze powiedziawszy, żaden z tekstów mi się nie podobał. Nie jestem entuzjastką tej formy literackiej, ale z pewnością bym ją doceniła, gdybyście się bardziej przyłożyły.

PODSUMOWANIE:
A — 11
B — 13

Pozdrawiam
robak

Coś mi mówi, że szykuje się wyrównana walka :)
Pomysł: 5 pkt.
Tekst A - 3
Tekst B - 2
Jestem zmuszona bić pokłony autorce opowiadania B, bo zawsze miałam problemy z opisem przeżyć wewnętrznych, więc samo pokuszenie się o napisanie takiego tekstu skłania mnie do czyszczenia butów, jednakże bardziej skłaniam się ku tekstowi A z bliżej nieznanych powodów - ot, drabble, które zapada w pamięć dzięki zaskakującej puencie.
Styl: 7 pkt.
Tekst A - 3
Tekst B - 4
Obydwa teksty są wspaniałe, żadnych błędów, czyta się płynnie, ale... Tekst B... Te metafory to coś cudownego. Tekst jest przepiękny, inteligentny i, pozwolę sobie zacytować jedną z przedmówczyń, dojrzały.
Spełnienie warunków: 3 pkt.
Tekst A - 1.5
Tekst B - 1.5
Przyczepić się nie ma do czego, sto słów to sto słów, miliony gwiazd i przemijający czas jest, więc na czym tu się zastanawiać?
Postacie: 5 pkt.
Tekst A - 2
Tekst B - 3
A wszystko przez te uczucia... W tekście B więcej wiemy o przemyśleniach postaci i niemal odbieramy jej problemy jako swoje własne...
Ogólne wrażenie: 5 pkt.
Tekst A - 2
Tekst B - 3
Wielkim plusem i zaletą Tekstu A jest punkt kulminacyjny - zaskoczył mnie tak, że podczas pisania tejże punktacji wracałam do niego trzy razy Wink

Ale Tekst B bardziej mi się spodobał. Może przez użycie w tekście miliony razy słowa "miliony"? Nie wiem. Podoba mi się :)
Podsumowanie:
TEKST A - 11,5
TEKST B - 13,5
Nie ma to jak dobre drabble. Jako miłośniczka tejże formy literackiej bardzo dziękuję i gratuluję obydwu autorkom tak świetnych tekstów.

Pozdrawiam,
M_M

Na ostatnią chwilę wpadłam by ocenić, choć przyznaję się bez bicia, że przeczytałam obydwie prace już kilka razy i musiałam dojrzeć do tej oceny:) Ale zaczynajmy:

POMYSŁ:
A — 2
B — 3
100 słów to bardzo mało, ale jednocześnie czasami wystarczająco by poruszyć jakąś nutę w duszy. W zakamarki mojej duszy zakradł się bardziej tekst B, a szczególnie jego ostatnie zdanie: Miliony śmierci, proste a jednocześnie tak bardzo wymowne i działające na wyobraźnię. No ale miało być o pomyśle...
W tekście A jest on poprowadzony bardzo spójnie, od początku do końca i jednocześnie jest oczywisty w swojej puencie. W tekście B jest mniej dosłowny, jakby owiany lekką mgiełką tajemnicy i to mnie zaabsorbowało.

STYL:
A — 3
B — 4
Moim zdaniem obydwa teksty zasługują na dobrą ocenę, choć styl w pracy B mnie bardziej porwał, nie tyle poprawnością co posługiwaniem się słowem, mnogością metafor, pewną refleksyjnością.
Tekst A wypada na jego tle pod tym względem może nie słabiej, ale prościej, jawi mi się jako bardziej codzienny i jednoznaczny.

SPEŁNIENIE WARUNKÓW:
A — 1,5
B — 1,5
Tutaj nie ma się co rozpisywać, warunki spełnione:)

POSTACIE:
A — 2,5
B — 2,5
W tym przypadku również remis, bo w przypadku tych dwóch prac, jak dla mnie, okazało się że 100 słów to niestety za mało by móc docenić należycie tę kategorię. Zalążki są co prawda, w tekście A nawet bardziej wykształcone, ale nie na tyle bym mogła dodać coś więcej

OGÓLNE WRAŻENIE:
A — 2
B — 3
Większe wrażenie, jako całość, zrobił na mnie tekst B. Być może dlatego, że po prostu bardziej mi się spodobał. Ma fajny klimat, niezłą puentę, jest nieco poetycki, tajemniczy i w moim typie, a wspomniane wcześniej miliony śmierci mnie ujęły całkowicie. Tekst A jest niezły, ale mniej do mnie przemawia choć antyczny zegar i przemijanie czasu mają w sobie to coś, co lubię

PODSUMOWANIE:
A — 11
B — 14

Pozdrawiam, Baja

Na wstępie przepraszam za obsuwę w dodaniu oceny. Zapomniałam, że już czas! Bywałam na forum, a pojedynek wypadł mi z głowy.

Ale już jestem i niniejszym chciałam ogłosić, że w ocenianiu wzięło udział 6 osób, a zatem zgromadziliśmy pulę 150 punktów, które rozkładają się następująco:

A: 71,5
B: 78,5 <-- Robaczek nie policzyła w podsumowaniu jednego punktu na rzecz tego tekstu, ale tu już wszytko się zgadza. Wink

Zwyciężyła Cornelie!

Gratulujemy, a wszystkim dziękuję za ocenienie.