Autor |
Wiadomość |
Kailani
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie sięgniesz tam wzrokiem
|
Wysłany:
Wto 19:43, 03 Lut 2009 |
|
Oj,z tym dostosowaniem do sytuacji bym się kłóciła :D Ona właśnie zawsze chce postawić na swoim, za wszelką cenę!
Pozatym jest wspaniała, chodzący wulkan optymizu, idealny materiał na przyjaciółkę! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 2:45, 07 Lut 2009 |
|
Alice jest wspaniała. Taki mały chochlik. Zmierzch bez Alice nie byłby taki fajny, a aktorka, która ją grała była świetna. |
|
|
|
|
Anak
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:07, 07 Lut 2009 |
|
Ashley świetnie odegrała jej rolę :D
Alice to stuknięty chochlik do kwadratu zakochany bez pamięci w Jasperze
dla rodziny zrobi wszystko , naprawde wszystko |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:58, 07 Lut 2009 |
|
Osobiście uwielbiam Alice. Taka totalnie fajna i sympatyczna postać.
Co do filmowej Alice granej przez Ashley Green to moim zdaniem bardzo pasuje do tej roli. I z wyglądu i ogólnie gra ją też bosko :) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:31, 07 Lut 2009 |
|
Właściwie Alice w filmie była jednym z nielicznych dobrych punktów w filmie ... a w książce cóż porafi zirytować innych i to w niej lubię ... |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 13:34, 13 Lut 2009 |
|
Alice jest świetna. też ją uwielbiam, bo była świetną przyjaciółką Belli, to po pierwsze, po drugie wprowadzała do tej książki zaciekawienie jak to jednak będzie, bo jej wizję nie były pewne, w pewnym stopniu i zastanawialiśmy się czy tak faktycznie będzie, a jeśli miała niepełne wizję i nie było wiadomo o co chodzi, też ciekawiło co się wydarzy w tym momencie
sympatyczna osóbka, której się po prostu nie da nie lubić ;P |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 13:44, 13 Lut 2009 |
|
Ja Alice od razu pokochałam :) A wraz z kolejnymi częściami moja miłość do niej wzrastała xD A po filmie wpoiłam się w nią :P Poza tym Alice to jest bardzo wyjątkowa i oryginalna osoba, bo jak na wampira ma wyjątkowo ludzie skłonności czyli częste zakupy, imprezy, beztroskie zachowanie... :) Oraz wyjątkowy dar i przeuroczy opis chochlika. Nie da się jej nie lubić. A ona i Jazz są również boscy. |
|
|
|
|
Ola .3
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 21:17, 13 Lut 2009 |
|
Kocham, kocham, kocham :*** Alice jest mogłaby być główną bohaterką. Niepodważalnie. Co do niej i Jazza to pasują do siebie idealnie i są cudowni. Szkoda tylko, że o nich tak mało wątków w książce (dla mnie jakby na chociaż jednej stronie nie było jej imienia, to za mało o niej) ;p Love Alice_ ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 16:30, 16 Lut 2009 |
|
w filmie byla moim zdaniem doslownie taka jak ja sobie wyobrazalam z czytajac ksiazke jestem zla ze w filmie bylo o niej tak malo przeciez to przyjaciolka belli |
|
|
|
|
Mademoiselle
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to masz?
|
Wysłany:
Pon 16:34, 16 Lut 2009 |
|
Ja podobnie, jak większość was, kocham Alice. Jest ona dla mnie najlepszą bohaterką sagi i z chęcią przeczytałabym o niej kolejną część. Świetnie pasuje do Jaspera, tworzą idealną parę. Czasem chwilami wolę ich bardziej od Edwarda i Belli, no ale oni nie mają tylu problemów w związku, więc pewnie by tak nie wciągało. ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jamaica
Gość
|
Wysłany:
Pon 20:47, 23 Lut 2009 |
|
Alice płytka?
Nie ;p
Bardzo ją polubiłam. Jest taka urokliwa, że tak powiem. Śmieszna. Na swój sposób próbowała wszystkim pomóc. Uwielbiam jak przekomarza się z Edwardem lub Bellą. A ten tekst o ślubie w Vegas wymiata xD
gdyby nie ona to ta książka nie byłaby taka fajna no ;p |
|
|
|
|
anusia17
Wilkołak
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 22:41, 23 Lut 2009 |
|
Prawie ze wszytkim co już zostalo powiedzianie sie zgadzam mi w Alice podoba sie jeszcze to że przyjaźni sie ż Edwardem i w sumie to dzieki niej Edward i Bella są dalej razem. Zatem Alice to chyba jedna z moich ulubionych postaci... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anusia17 dnia Pon 22:42, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Suhak
Zasłużony
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie
|
Wysłany:
Pon 22:59, 23 Lut 2009 |
|
Alice? Nie.
Ech.
Nie lubię jej. Nie lubię jej. Bardzo jej nie lubię. Bardzo nie podoba mi się też fakt, że jestem w mniejszości.
Nie wiem, za co ludzie ją tak uwielbiają. Mnie chochliki zawsze irytowały. Alice wtrąca się w nieswoje sprawy, mnóstwo rzeczy robi "na siłę", jest ogólnie irytująca... Na dodatek ma beznadziejny (w moim mniemaniu przynajmniej) dar. Jest wszystkowiedząca... Nie chciałabm widzieć przyszłości. Cóż. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 21:08, 24 Lut 2009 |
|
Suhak masz wlasne zdanie i tego sie trzymaj, ja Ją lubie ze wzgledu na swoja kruchosc a z drugiej strony moc, ona nie chodzila tylko tanczyla jak baletnica. Fajna postac z ksiązki, odrazu zaakceptowalam Belle, w porownaniu do Rosalie, byla jej najlepsza przyjaciolka, siotra jak sama powiedziała. Gdyby nie ona Bella nie poejchalaby do Włoch i do Volturi, a to by sie skonczylo jak kazdy wie śmiercia Edwarda.... |
|
|
|
|
Dorik
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Śro 13:23, 25 Lut 2009 |
|
Ja Alice uwielbiam taka dobra duszyczka,uśmiechnięta pełna optymizmu.Wnosi dużo radości.A miłość między nią a Jasper 'em bajka.
Sam fakt jak się poznali . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 14:54, 25 Lut 2009 |
|
Jest śmieszna, czesto utozsamiana z chochlikiem, wytyka język. Sam fakt pojawienia sie u Cullenow byl ciekawy, wpadla i zapytala sie ktory pokoj ma zajac, Edward opowiadal ze jak wrocil to jego rzeczy byly w garazu. Bardzo pozytywna postac :) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 18:33, 25 Lut 2009 |
|
Wprowadza świeżość do opowieści i jest taką odskocznią od mroku jaki ogarnia wszystkie postacie Sagi. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:38, 28 Lut 2009 |
|
Ja bardo lubię postać Alice Cullen
Taka pogodna...
Wyróżnia się od innych postaci...
Lubię ją :) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:46, 28 Lut 2009 |
|
Alice jest najbardziej pozytywną postacią w całej sadze. Po prostu ją kocham. Związek Alice i Jaspera jest idealnie dobrany. Gdy Jasper w 3 części opowiadał o tym jak spotkał Alice, aż płakać mi się chciało. Ona jest superpozytywnie nastawiona do "życia". Moja mama po przeczytaniu książki powiedziała, że jest bardzo podobna do mnie (z charakteru). Może dlatego też tak bardzo ją lubię. :) |
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 18:42, 28 Lut 2009 |
|
Alice&Jasper napisał: |
Alice jest najbardziej pozytywną postacią w całej sadze. Po prostu ją kocham. Związek Alice i Jaspera jest idealnie dobrany. Gdy Jasper w 3 części opowiadał o tym jak spotkał Alice, aż płakać mi się chciało. Ona jest superpozytywnie nastawiona do "życia". Moja mama po przeczytaniu książki powiedziała, że jest bardzo podobna do mnie (z charakteru). Może dlatego też tak bardzo ją lubię. :) |
To musisz być całkiem fajna, jak jesteś podobna do Alice. Mam jednak wrażenie, że Alice nie nienawidziła tak Jacoba jak ty, choć złościło ją to , że go "nie widzi". A znała go przecież osobiście. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|