Autor |
Wiadomość |
Larissa
Wilkołak
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z dwóch miast: Piaseczno [PL] i Zohor [SK]
|
Wysłany:
Pon 10:45, 05 Paź 2009 |
|
Carlisle pasowałby mi bardziej na człowieka.
Jest lekarzem, nigdy nie zabił ani jednego człowieka.
Żaden z niego wampir. Mimo wszystko
jest on godny podziwu. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Larissa dnia Pon 10:46, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Kejtlin88
Wilkołak
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg...myślami w Forks:*
|
Wysłany:
Sob 8:42, 10 Paź 2009 |
|
Carlisle, Carlisle:) Cenię sobie jego postać...Bez niego książce coś by brakowało
Według mnie jest ucieleśnieniem praktycznie wszystkich możliwych pozytywnych cech!
Inteligentny, dobroduszny a do tego taakki przystojny:D
Ale brakuje mi rozwinięcia wątku tej postaci...i stanowczo za mało opisów miłości i relacji z Esme, którą tak lubię...:) Gdzieś było wspomniane (tylko nie pamiętam w której części- chyba w MS) jak Edward opisuje uczucie Esme i Carlisle'a...Po mimo tylu lat razem spędzonych nadal patrzy na nią jak na początku ich znajomości...Moim zdaniem magiczna para:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampirzyca14
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany:
Sob 18:17, 24 Paź 2009 |
|
Carlisle przystojniaczek;) Hehe;D miły wiecznie opanowany, uniwersalny (potrafi w ułamek sekundy dostosować sie do sytuacji). nie dziwię się Stephenie że właśnie taka osoba reprezentuje Cullenów. A powiem więcej, myślę, że taka osoba powinna reprezentować Volturri;) To człowiek na poziomie i nie raz wykazał się tym, że potrafi załagodzić każdy spór. Carlisle to super mężczyzna i tak jak wspomniano w książce-dobrze, że jest żonaty, bo wszystkie pielęgniarki zajmowałyby sie nim zamiast pracą;DDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dead until Dark
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 17:04, 28 Paź 2009 |
|
Carlisle jest super, ale czasem dziwnie się czułam czytając,że mówi do Edwarda synu... Mógłby być jego starszym bratem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 22:20, 29 Paź 2009 |
|
Carlisle (Peter Facinelli) to niesamowite ciacho.....
szkoda że w sadze jest go tak mało...
mam nadzieje że w filmie naciesze oczy jego widokiem :D |
|
|
|
|
Vampirzyca14
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany:
Pią 15:10, 30 Paź 2009 |
|
Peter Facinelli miał na początku zostać Edwardem :) ale by było :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ewelincia
Wilkołak
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sianów
|
Wysłany:
Pią 15:37, 30 Paź 2009 |
|
Bardzo lubię doktorka.Swietny facet szkoda że jest go mało w całej serii. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampirzyca14
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany:
Pią 17:14, 30 Paź 2009 |
|
Ja nie zapomnę Carlisle'a gotującego w filmie <33 ale się śmiałam z tego :) wyglądał jak małe dziecko które dostało zabawkę :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 8:14, 02 Lis 2009 |
|
Hmm.... Nie dość, że jeszcze aktor grający Carlisle'a przypadł mi do gustu to jeszcze po przeczytaniu książki doszłam do wniosku, że jest zrównoważonym wampirem, przez wiele lat musiał uczyć się samokontroli, w czym właśnie pomogła mu cierpliwość. Nie zapomnijcie o tym, jak bardzo zależało mu na tym, by założyć rodzinę, w końcu uratował Edwarda przed śmiercią, jak ten był jeszcze człowiekiem, right? :D Specyficzna postać, liczyłam na to, że w drugiej części sagi czy kolejnych będzie o nim trochę więcej, ale niestety, przeliczyłam się. Mimo wszystko bardzo go lubię! |
|
|
|
|
Tina.
Człowiek
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Śląsk .
|
Wysłany:
Nie 9:54, 08 Lis 2009 |
|
Dokładnie, niezłe ciacho po 30 ;D Prócz tego wspaniały ojciec . Mm, a ten jego uśmiech, ale Edwarda i tak nie pobije. Jak dla mnie ideał na rodzica...ta cierpliwość xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jessamy
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małe, zachmurzone miasteczko... ;-)
|
Wysłany:
Nie 14:32, 15 Lis 2009 |
|
Carlisle to jedna z najlepszych postaci. Szacunek dla niego..! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kabi
Człowiek
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 15:01, 28 Lis 2009 |
|
Najstarszy z Cullenów bardzo mi sie podoba, jest taki spokojny, ciepłu, opanowany. Emanuje dobrem. Jednocześnie i poważny,i zabawny. Nie sposób go nie lubić. Znajduje sie na początku, za Jasperem i Alice mojej listy ulubionych Cullenów za E.C:). Nie wyobrażam sobie bez niego sagi i jestem zadowolona, ze nie ma żadnego daru. Wtedy nie byłyby już taki sam:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fresz
Gość
|
Wysłany:
Śro 23:56, 30 Gru 2009 |
|
W sadze wydał mi się taki ciepły i rozważny. Nauczył się panować nad pragnieniem, przeszedł na wegetarianizm. Dla wampira nie jest to raczej taka "zwyczajna" i prosta sprawa. Odszedł od Volturi, którzy żywili się ludzką krwią.
Co jeszcze mogę powiedzieć? Zawsze postępował dobrze i "z zimną krwią". Cieszy mnie to, że nie "zjadł" Edwarda ;) Tak to się w końcu zaczęło. Podobał mi się w mojej wyobraźni. Bella opisywała go jako jakiegoś boga, oczywiście zaraz po Edwardzie. |
|
|
|
|
Muselie
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:53, 16 Sty 2010 |
|
Carlisle zrobiłby wszystko dla swojej rodziny.
Ma bardzo ciekawą historię i stworzył (prawie) wszystkich członków swojej rodziny.
Poza tym, tylko jego zapach ludkiej krwi nie wystawia na pokusę :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alfa
Dobry wampir
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle
|
Wysłany:
Nie 10:53, 17 Sty 2010 |
|
To moj ulubiony wampirek razem z Alice xD
Jest taki poukladany,stanowczy,rozwazny i wie co jest dobre dla rodziny.Uratowal Edwarda-chwala mu za to :)
Ma ciekawa przeszlosc,dzieki ktorej dowiadujemy sie kim byl i co go sklonilo do takiego zycia jakie prowadzi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marionetka
Zły wampir
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 281 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Kajusza
|
Wysłany:
Pon 12:21, 22 Lut 2010 |
|
Pan doktor - bohater wspaniały. Spokojny, opanowany, cierpliwy, przystojny, zabawny, ale jednocześnie posiadający tak silną wolę, że zrezygnował z picia ludzkiej krwi, za co go lubię. Mój ulubiony bohater, zdecydowanie (no, jeden z ulubionych). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Angie2
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:28, 25 Lut 2010 |
|
Ja go bardzo lubie. Jest taki opanowany. Bardzo podoba mi się jego zasada, że nie zmienia tych którzy mają wybór. A Peter jest świetny w jego roli. Właśnie tak go sobie wyobrażałam.
Carlisle podoba mi się też dlatego, że ratuje ludzi mimo, że tak wiele musiał czasu poświęcić by przyzwyczaić się do zapachu krwi. Ta postać jest świetna. Szkoda, że jest go tak mało. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lacrimosa
Zły wampir
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z New Jersey, spod łóżka Gerarda dokładnie.
|
Wysłany:
Śro 16:20, 03 Mar 2010 |
|
Carlisle jest...Carlisle jest wielki. Można powiedzieć, że to on stworzył ideę picia ludzkiej krwi szerzącą się później wśród coraz większej liczby wampirów. To on stworzył rodzinę Cullenów, gdyby go nie było, Jasper nadal polowały na ludzi, Alice pewnie z nim, Edward...Edward, tak jak i Esme, Rosalie i Emmet w ogóle by nie istniał. No i uwielbiam go za to, że w BD powiedział, że Bella jest dla niego jak ukochana córka. A przecież mógłby ją nienawidzieć za to, że rozkochałą w sobie jego syna, że weszła z butami w ich spokojne dotąd życie. Jakby nie było, ściągnęła na nich gniew Volturi, Edward chciał się zabić z jej powodu...nie ważne, ważne, że Carlisle jest boski
Przyszło mi na myśl takie porównanie: Doktor Cullen vs. Doktor Lubicz xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
edulka123
Wilkołak
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z daaaaleka ;D
|
Wysłany:
Pon 18:44, 05 Kwi 2010 |
|
Ja go bardzo lubię. Zawsze jest uśmiechnięty i pełny entuzjazmu ;D. Bez niego ta książka nie byłaby taka fajna |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nibylandia
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
|
Wysłany:
Wto 15:21, 06 Kwi 2010 |
|
Carlisle to wyjątkowa postać, wiele musiał się nacierpieć, by dojść do tego co osiągnął, musiał być bardzo zraniony swoja przemianą, skoro w ramach rekompensaty za to, kim jest postanowił oddać się ratowaniu ludzkiego życia. Wiele mu to przyniosło - zbudował własną rodzinę. Należało mu sie to od losu, ponieważ jest bardzo dobra duszą.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|