|
Autor |
Wiadomość |
Lacrimosa
Zły wampir
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z New Jersey, spod łóżka Gerarda dokładnie.
|
Wysłany:
Wto 15:35, 06 Kwi 2010 |
|
Zgadzam się.
Carlisle był naprawdę wielkim...wielką osobą. Nie jeden na jego miejscu by się załamał psychicznie i spędził wieczność chowając się po kątach, jak Allistar. A on, pomimo wszystkim strasznościom jakie przeżył, nie poddał się, mimo, że jego plan wydawał się niemożliwy do zrealizowania. I zdobył to, o czym tak marzył; spokój, dużą, kochającą rodzinę, która nie istniałaby gdyby nie jego dobre serce i wytrwałość w dążeniu do celu.
Gdyby taki Carlisle istniał naprawdę, i nie poszedł do nieba tylko dlatego, że jest wampirem, to przeżyłabym naprawdę poważny kryzys wiary... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
kolorowa
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zasiedmiogórogród
|
Wysłany:
Wto 16:28, 06 Kwi 2010 |
|
Podziwiam Carlisle za jego wstrzemięźliwość i oddanie ludziom, jestem pod wrażeniem tego, że ma tyle sił by spędzać godziny w szpitalu, w śród ludzi, którzy smacznie pachną, a do tego przeprowadzać im operacje... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
LoveTwilightSaga
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:25, 01 Maj 2010 |
|
[quote="meg"]Ubóstwiam go Matko on jest nieziemsko przystojny, jest lekarzem(to się zawsze chwali), inteligentny, bogaty( to też jest zawze w modzie ), jeździ Mercedesem, i jest taaki sexxy
Chyba nawet wolałabym go od Edwarda, ta Esme to ma z nim dobrze.
Mniam, mniam[/qu
ale jest już zajęty |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
evv_
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głg
|
Wysłany:
Sob 22:07, 01 Maj 2010 |
|
Powiem, że mnie urzekł. I urodą, i zachowaniem, a przede wszystkim tym, że mimo apetytu na krew jest lekarzem. Dobry z niego wampir, chce pomagac innym i za to wielki plus ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
edulka123
Wilkołak
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z daaaaleka ;D
|
Wysłany:
Nie 13:20, 02 Maj 2010 |
|
Carlise jest jedną z moich ulubionych postaci z całej sagi. Jest cierpliwy, tolerancyjny, liczy się ze zdaniem rodziny, zaimponował u mnie tym, że chociaż jest wampirem pracuje w szpitalu i jest bardzo cenionym lekarzem. Od razu uznał Bellę jako część rodziny. Jest bardzo sympatyczny. Lubię wszystkie wątki z książki związane z nim, tak miło się je czytało. Ogólnie bardzo go lubię i szczerze to mogło być o nim coś więcej. Nawet nie zdenerwowało mnie to, że `pracował` w Volterze, bo jego urok osobisty bardzo mnie urzekł. A w filmie bardzo podkreślili jego sympatyczność, piękność duchową, ale także zewnętrzną. Podziękowania dla ludzi, dzięki którym Peter Facinelli mógł wcielić się w rolę Carlisla Cullen'a. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
eyes
Zły wampir
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 17:32, 14 Cze 2010 |
|
Zdjęcie Carlisla z czasów przebywania u Volturi.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tenaya
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 17:42, 24 Cze 2010 |
|
Niedawno próbowałam obliczyć sobie w którym to roku Carlise się urodził, w którym nastąpiła przemiana. I tak sobie dodając i odejmując wyszło mi, że przemiana nastąpiła w 1666roku.
Jak myślicie czy to możliwe? I jak tak to czy pani Meyer celowo umieściła te trzy 6 (znaczenie chyba każdy zna) jako symbol przemiany w wampira?
Nie jestem pewna czy ktoś już nie poruszał tej kwestii. Jak tak to przepraszam [/b] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CarolineLoca
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Somewhere
|
Wysłany:
Sob 14:55, 03 Lip 2010 |
|
Wg książki pt. "Zmierzch i historia", w której są opisane losy poszczególnych członków rodziny i ich charakter na podstawie tego, w jakim wieku żyli to Carlisle został przemieniony w latach 1665/1666, Meyer nie uściśliła tego współpracując nad książką (: I na pewno wiedziała, co robi z tą datą xd Ale po co to zrobiła - nie wiem...
A co do ogólnego tematu - kocham Carlisle'a za wszytsko! Za uśmiech, za charakter, za podejście do swojego wampirzego życia... Team Carlisle <3 xd |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sardynka
Zły wampir
Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 266 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 18:52, 03 Lip 2010 |
|
Carlisle to postać całkowicie idealna, bez wad, wampirzy mesjasz albo Matka Teresa. Usposobienie dobroci, współczucia, łagodności i sprawiedliwości. Wampir- owszem, raz na parę tygodni (z wielkim bólem) pozbawiający żywota kilka niewinnych stworzeń boskich (ale nie ludzi, w żadnym wypadku!), jednak co to jest, skoro przez jakieś tam dwieście lat ratował inne duszyczki (tym razem ludzkie. Jeśli chciał odkupić swoją winę, to powinien raczej zostać weterynarzem, ale cóż...). Wspaniały mąż i ojciec, przemieniający ludzi w wampiry jedynie w sytuacji zagrożenia życia potencjalnego kandydata. Jako przywódca grupy (tak przecież strasznych i niebezpiecznych) wampirów (nawet, jeżeli są to wampiry stroniące od krwi ludzkiej) o dziwo nie spełnia oczekiwań statystycznego czytelnika. Nie do końca wiadomo dlaczego, jednak przeciętny czytelnik/ mieszkaniec trzeciej planety w naszym Układzie Słonecznym zazwyczaj wyobraża sobie taką personę w nieco bardziej potępiającym świetle. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ThePaulinaWielka
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bytów
|
Wysłany:
Nie 0:47, 02 Sty 2011 |
|
Carlise dla mnie to on i Alice są najfajniejszymi bohaterami tej książki..no ale wracając do Carlisa..zauważyłam (może jestem w błędzie)ale on chyba żadnego z zmiennokształtych nie nazwał "kundlami" w czasie gdy siiedział z Jacobem na schodach i rozmawiał(było to przed tym jak J nieświadomie wpadl na pomysl karmienia "Belli"krwią)zupełnie naturalnie widac było wtedy jego spokój z resztą cały czas w każdej rozmowie spokój Carlisa jest wyczuwałny
--------------------------------
czuje że mój post jest całkiem bez sensu..[/i] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ThePaulinaWielka dnia Nie 0:49, 02 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ukąszona
Wilkołak
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany:
Nie 17:46, 02 Sty 2011 |
|
Właśnie doszłam do wniosku, że w sumie nie mam pojęcia.. Zawsze myślałam o nim jako przystojnym, dobrym w swoim fachu doktorze. Nigdy nie odebrałam go jako wampira. Nawet nie wiem czy da się go nie lubić. Nie znamy go za dobrze, wiemy, że kiedyś nienawidził wampirów, a później biedak stał się jednym z nich. Na pewno jest dobry, ponieważ sam zaczął kształtować nową drogę życia dla tej rasy i oprócz tego został lekarzem by ratować ludzkie życie w zamian za to, że tak dużo ludzi ginie z rąk wampirów. Ma wielkie serce, silną wolę jest wytrwały. Naprawdę nie widzę w nim wampira! Nawet nie wiem czy ma jakieś wady. Taki dobry duch, piękny, mądry, szanowany, nieskazitelny. Naprawdę nie wiem czy mogłabym wypowiedzieć się na jego temat negatywnie albowiem wszystko co robi, robi dla innych nie dla siebie, szanuje zdanie każdego ze swojej rodziny. Wydawał mi się pozytywną postacią bo taką miał być, ale teraz wydaje mi się być zbyt idealny.. Ludzi lubi się też za wady, za błędy, które naprawia.. Może doktor przeżył tak wiele, że błędów już nie popełnia bo będąc odpowiedzialnym za takie stadko wampirów trzeba mieć głowę na karku. Cieszę się, że nie ma żadnego daru bo to by było już za dużo ;]. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nicole Martin
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:16, 17 Sty 2011 |
|
Bardzo lubię Carlisle'a. Jest on postacią bardzo pozytywną. Dobry, miły, oddany i wierny. Dba o swoją rodzinę i nie dopuszcza do tego żeby komuś coś groziło. Uważam, że jest idealną głową rodziny i dobrze, że nie ma daru. I bez niego jest wyjątkowy.
I te jego naukowe zapędy. Ktoś kto musi wszystko zbadać wszystko zobaczyć, by uwierzyć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mircea
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 12:40, 12 Lip 2012 |
|
Wiecie, nasunęło mi się takie nieco wariackie skojarzenie...
Carlisle ( i do pewnego stopnia także Billy Black) przypomina mi trochę maestera Aemona Targaryena z "Pieśni Lodu i Ognia" George'a R. R. Martina - najmądrzejszy ze wszystkich postaci, pełen współczucia, zna się na medycynie, ale posiada też wiedzę z zakresu innych dziedzin... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MejaRose
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PIŁA
|
Wysłany:
Pon 7:32, 15 Kwi 2013 |
|
Kocham Carlisla Dla mnie jest idealny... :)
Peter Facinelli swietnie pasuje do roli wampirzego doktorka :** |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|