Edward Cullen

Hmmm pomijając spojler w pierwszej części wypowiedzi Wink

widocznie biologia wampirów jest zróżnicowana Wink

ot "drobna" nieścisłość pani S.M :D

Gość

Edward.
mój ideał, spełnienie wszelakich marzeń ^^
przystojny, troskliwy, silny.. cud miód.

magdalene. napisał:

Wnerwia mnie w nim tylko to, że cały czas się obwinia o wszystko :)

o. ale się przy tym zawsze irytowałam..

jest troche nadopiekuńczy ale lubie go kocha i to jak mocno powstrzymuje się dla Belli robi wszystko

Zdecydowanie tak!
Jeszcze przed Twilight mialam faze na takie dawne czasy (XVIII, XIX wiek) i uwielbiam te stare imiona :D

Poza tym jego zachowanie, jak juz mowilyscie, jest takie starodawne. No i za to go kochamy (przynajmniej tak jest w moim wypadku Wink

)

nie tylko w twoim kest taki szarmandzki i wogóle jak go nie lubić prawdziwy mężczyzna

Hah przez pewien czas bałam się, że mi się coś z mózgiem stało, że tak reaguję na Edwarda w książce, ale dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie odczucia :D Trzeba przyznać, że jest ideałem :) A imię zdecydowanie do niego pasuje.

Imię pierwsza klasa! :) Edzio,Edi,Edd...Edward :)

Nie wyobrażam sobie Edwarda z innym imieniem :D Takie do niego idealnie pasuje. Idealne imię dla idealnego wampira :D

Wikipedia:

Cytat:

Edward - imię męskie pochodzenia angielskiego. W języku staroangielskim słowo ead oznacza "pomyślność, dobrobyt, szczęście", a także "obrońca".

Wybaczcie, jeżeli już było, ale nie chciało mi się całego tematu przeglądać. oO'
Tak, imię pasujące w stu procentach.
Co do Edka? Już pisałam. Jest idealny. Prosto z naszych snów. Dlatego nawet najbardziej poważne osoby, jakie znam, wzdychają wieczorami do jego foty na tapecie w telefonie. To dlatego dziewczyny, które w życiu na oczy książki nie widziały, na lekcjach wręcz je wąchają. Ech.
Zacytuję koleżankę Anię vel. Vampirzycę - "tworzenie takich postaci powinno być nielegalne!" : D

Imię do niego idealnie pasuje ;]. Jeszcze jest trochę podobne do mojego, więc jeszcze lepiej xD.
Od razu się w nim zakochałam, odkąd zaczęłam czytać tą sagę XD. A jego starodawność jest cudowna.

Nie będę oryginalna stwierdzając, że imię Edward pasuje do niego idealnie. Ogólnie muszę powiedzieć, że Robert idealnie zagrał młodego wampira. Naprawdę ogromny talent aktorski-nie jest to nieobiektywna ocena fanki, po prostu takie są realia.

Zgadzam się z Marceliną :)

Ja nie wyobrażam sobie tej postaci z imieniem Michał, Kamil czy Janek :P blee
a Edward takie niespotykane (przynajmniej teraz ) i może trochę tajemnicze Wink

Tak na pewno tak

Imię niemal przeniesione z dawnych czasów... tych w których urodził się sam właściciel, Edward. Idealnie do niego pasujące pod każdym względem.

Wysłany: Nie 14:45, 01 Mar 2009

A dla mnie to onjest idealny. Nadopiekuńczość to jakby nie było dobra cecha. Jakby nie był nadopiekuńczy i nie śledził Bells w Port Angeles to najprawdopodobniej umarłaby... on się o nią troszczy bo ją kocha.
A staroświeckość? Też jakoś nie przeszkadza. Przynajmniej ma facet maniery <3

Wysłany: Nie 21:19, 01 Mar 2009

Jeśli o mnie chodzi to jest to zdecydowanie ideał mężczyzny i najbardziej ulubiona postać w książce.
Podobają mi się w nim zarówno zalety jak i wady. Wydaje się być bohaterem z czarno-białego romansu. Opiekuńczy, staroświecki, inteligentny. Można było się przy nim czuć bezpiecznie. Dbał zarówno o siebie jak i ukochaną osobę. Ten subtelny egoizm, dzięki, któremu został z Bellą był czymś… słodkim?
I ta stałość w uczuciach…
Gdybym miała takiego faceta walczyłabym o każda sekundę, jaką z nim spędzam i nie oddałabym nikomu Wink

Czytanie w myślach też uważam, za coś genialnego :D w końcu jest to coś, czego każda kobieta wymaga od swojego mężczyzny xD

Wysłany: Pon 17:34, 02 Mar 2009

Nie wyobrażam sobie do niego innego imienia xP

Wysłany: Pon 17:48, 02 Mar 2009

Mogłabym sobie wyobrazić inne, ale po co skoro to pasuję.
Jest staromodne tak jak i Edward, i wydaję mi się takie szlachetne co do niego pasuje [ wampiry zawsze mi się kojarzą ze średniowieczem, szlachtą i zamkami xd ].

Wysłany: Czw 21:43, 05 Mar 2009

be_mine napisał:

Tak, po tym 2 pocałunku Belli z Jacoba miałam ochotę wszystkich rozszarpać; Bellę- za to, że się nie opamiętała; Jacoba- za to, że ją podpuścił i w końcu Edwarda- bo przyjął to z takim udawanym spokojem, a nawet sobie wyobrazić nie mogę jak musiał cierpieć;(

dokładnie.
ja tego przeżyc nie mogłam.

Wysłany: Pią 21:03, 06 Mar 2009

Czy imie pasuje? Jak najbardziej. Odzwierciedla jego charakter i osobowość. Nie dawałoby to takiego samek efektu, gdyby Edward nazywał się Justin, Kevin czy Michał. Zresztą Edd urodził się w zeszłym wieku, musi być inny :)