Edward Cullen

A ja bym chciała się zakochać w kimś takim jak on. Po prostu marzenie, marzenie! Ale marzenia są dla głupców, a ja się do nich zaliczam. *_*

Ogólnie, generalnie ?;p Jest niesamowitą postacią ale Alice czy chociażby Rosalie wg mnie przebijają go o głowę :P
Żeby o Emmecie nie wspomnieć ;P

Ja uwielbiam Edwarda za tą jego staroświeckość ale z tą swoja nadopiekuńczością i dobrocią przesadzał. Jak dawał Belli wolną reke w wyborze Jacob- on zamiast pokazac psiakowi gdzie jego miejsce, albo jak co chwila mówił Belli ze jest dla niej nieodpowiedni to po prostu.... ALE I TAK GO KOCHAM!!!

Bardzo go lubię :D Ideał po prostu!

Imię w 100% pasuje do postaci, staroświeckie, dostojne, wprost dla naszego krwiopijcy xD

Edward to ideał od koniuszków jego zwinnych nóg po czubek boskich włosów! Jego imię jest intrygujące, niedzisiejsze,ale wzbudzające szacunek. Najbardziej podoba mi się w nim to,że tak jak Bella nie jest zapatrzony w siebie, obchodzi go tylko dobro jego Miłości. To piękne! Jest taki czuły, delikatny,a z drugiej strony to czysty drapieżnik. Sam sex!

Podoba mi się i to baaaaaaaaardzo ;] A i co do ankiety : moim zdaniem to imię do niego pasuje.

Koocham. <3
Edward to ideał, z każdym dniem kocham go bardziej i z każdym dniem bardziej prganę aby na świecie prawdziwym żyła tak osoba. ;d

Hehe, wczoraj były imieniny Edwarda,a ja jak ten debil, jak tylko zobaczyłam to w autobusie (chwała krakowskiemu mpk za takie informacje w pojazdach :D ) zaczęłam się uśmiechać i przez całą drogę na uczelnie nie mogłam przestać Kwadratowy

Edward to postać idealna, niezniszczalna (powiedzmy) opiekuńcza. To facet, który potrafi prawdziwie kochać.
Jego charakter jest cudowny, jak dla mnie to postać perfekcyjnie wykonana przez SM.

Gość

myślę, że właśnie taki miał być. Wink

on idealny, by ukryć małe wady Belli. ^^ :P

zgadzam sie z Toba. Mial pokazac roznice miedzy nimi. Czasem az za bardzo. No coz przeciwienstwa sie przyciagaja :P

krótko mówiąc; idealny. a jego nadopiekuńczość jest urocza. ;d
strasznie podoba mi się to, jak Stephenie opisała jego głos. i zapach. tak .. pociągająco? bo już na wygląd nie patrzę. ;-)
tak, po prostu cudowne orzeszki oblane miodem. ale takie , które same rozpłwają się w ustach i nie możesz się od nich oderwać. jesz, jesz, ale twój zachwyt nimi się nie kończy. wiem, dziwne porównanie. xd

a imię do niego doskonale pasuje. ;]

Nie no Edward to zdecydowany ideał:) Mmmmmm....<marzy> takiego to bym mogła mieć mógłby być cholernie nadopiekuńczy byleby mnie tak kochał:)
ps.jakby mój chłopak to przeczytał to bym miała:D

Gość

więc dziękujmy, że oni tu nie zaglądają. xD :P

Edward to jedna z moich ulubionych postaci. Wszytko w nim mi się podobało, nawet ta nadopiekuńczość :) Czasami tylko mógłby być trochę bardziej wyluzowany, tak jak Emmet (którego też uwielbiam) ale i to nie zmienia faktu, że jest idealny.
Co do imienia to pasuje mu w 100% Wink

Gość

to, że Edward jest ideałem jest cudwone. nie wyobrażam go sobie z innym charakterem. Wink

zazdroszczę SMeyer... :P ^^

KaeM napisał:

to, że Edward jest ideałem jest cudwone. nie wyobrażam go sobie z innym charakterem. Wink

zazdroszczę SMeyer... :P ^^

Czego jej zazdroscisz? Tego ze to on w jej glowie rozmawia z nia? ;>

Edward to jedna z moich ulubionych postaci ;d a imię pasuje mu w 100% ;d ha ^^

MC napisał:

KaeM napisał:

to, że Edward jest ideałem jest cudwone. nie wyobrażam go sobie z innym charakterem. Wink

zazdroszczę SMeyer... :P ^^

Czego jej zazdroscisz? Tego ze to on w jej glowie rozmawia z nia? ;>

Szczerze mówiąc to ja jej nie zazdroszczę :P Już teraz wiem, że Edwardowi nikt nie dorówna, więc jak ja sobie mam chłopa znaleźć :P A taka SM, której Edward jeszcze mocno w głowie siedzi :)

A co do imienia... na początku od razu skojarzyło mi się z odległymi czasami, ale potem jakoś tak samo się do niego dopasowało :)