Edward Cullen

Co o nim sądzicie? Czy podoba wam się jego charakter? Piszcie na jego temat obiektywnie. : d

Przypadł mi, przypadł. Jedyne co mnie trochę denerwowało to ta jego nadopiekuńczosc, ale ( jak już zresztą gdzieś pisałam ) jestem w stanie to wytrzymac Wink

Oj Edward był dla mnie od początku super ;]
Jego charakter jest taki niespotykany... Mało jest teraz takich chłopaków, którzy by dbali o swoje ukochane (a wiem, co mówię

). Jedyne co mnie w nim denerwowało to to, że próbując chronić, zwykle krzywdził... Ale potem nadrabiał i za to nie przestałam go uwielbiać xD

Jak to powiedziała Bella do Charliego, jest "trochę" staroświecki. : D

PS. 5 stycznia są imieniny Edwarda! ^^

jeszcze 18 marca ma imieniny

a co do Edwarda:jest ideałem faceta :)

Edward kiedy ma urodziny? 20 czerwca?

edward, popieram heroes_girl , ideał :P mnie to nie przeszkadza ze staroswiecki xD mój słownik zawiera ogrom takich wyrazów " poważnych " czasami ludzie na mnie dziko patrzą jak sie wypowiadam xD

Tak, zgadzam się, Edward to ideał. Mnie też nie przeszkadza, że jest staroświecki, bo przynajmniej mam maniery i potrafi się zachować, nie to co teraz większość chłopaków. Jedyne co mnie w nim denerwowało to ta jego nadopiekuńczość do Belli, ale według mnie wynikało to tylko z tego powodu, że naprawdę kochał ją najbardziej na świecie :D

P.S.: Tak? Edward ma imieniny 5 stycznia i 18 marca?? To trzeba to zaznaczyć w kalendarzu! love

no to tak wkurzala mnie troche wlasnie ta jego nadopiekunczosc i szczerze
mowiac ta jego staroswieckosc troche teezz..
ale ogolnie to booskii!!!!!!!!! xPP

Mnie też troszkę wkurzała jego nadopekuńczość, ale da sie wytrzymać. Wiadomo, martwił się Wink

Staroświeckość mnie nie wkurzała :D Podobało mi się to na pewnien sposób. Też myślę, że to ideał faceta... Twisted Evil

A ja chciałabym żeby się mną ktoś tak opiekował i żeby moje dobro przedkładał nad wszystko na świecie :)
No i jakby ze mną poleżał na łóżeczku jak z Bellą nocami to też bym się nie obraziła... choć też potrzebowałabym kocyka bo zmarźluch jestem :D

mi nie przeszkadzało to, że był staroświecki. Mogę nawet powiedziec, że mnie to pociągało. xdd mam podobne zdanie co wy i uważam, że jest to ideał faceta.
Co do imienia mi ani troche nie przeszkadza i uważam, że do niego pasuje. <3

Obiektywnie o Edwardzie? Mission Impossible! ;]

Po prostu, cud, miód i orzeszki z karmelem oblane białą i mleczną czekoladą z orzechami xD

Edward to wszystko czego pragnę, a może nawet więcej. Nawet jak ma wady to niezauważalne... U mnie to jest chyba jak coś w rodzaju wpojenia:) Wzięłam książke i bach! już nie ma odwrotu...

największy minus za nadopiekuńczość...
(ale trzeba też powiedzieć, że Bella momentami tego wymagała! Wink

)

Ba! Bella zawsze tego wymagała. : )

tak, zdecydowanie zbyt opiekunczy i zbyt ulegly!
to mnie bardzo wkurzalo - "dobrze bella" "sprobujemy bella" "nic sie nie stalo bella"

Monka napisał:

tak, zdecydowanie zbyt opiekunczy i zbyt ulegly!
to mnie bardzo wkurzalo - "dobrze bella" "sprobujemy bella" "nic sie nie stalo bella"

No tylko jeszcze razy sto. Był zbyt uległy a ona zbyt głupia(pod pewnymi względami)

Edward jest naprawdę niesamowity... Ta jego opiekuńczość też jest super .. ale to że Bella dawała sobą tak czasami poniewierać to bło głupie.. w ogóle jej nie lubię.. a staroświeckość Edwarda jest super.. w ogóle on taki romantyczny.. ten ślub itd. Jak Bella mogła być taka głupia i tego nie chcieć.. eh.. Edward to najlepsze co jej się w życiu trafiło i cąłkowicie na niego nie zasłużyła.. ale zawsze tak jest.. i nie ma takiej miłości na tym świecie.. Jak myślicie.. ? Spotkacie kogoś kto będzie was tak bardzo kochał jak Edward Bellę ?

nie ma takiej opcji... taka miłość tylko w książkach... :(
edward nie ma wad, ŻADNYCH. to, że ma malutkie wadki typu nadopikekuńczość dodają mu tylko realizmu... > duże ohhh i wielkie ahhhh < Wink