Edward czy Jacob?

Jak dla mnie to Edzio for Ever :***
Jake działa mi na nerwy

jak chodzi o książkową postać, to Edward, no każda dziewczyna chyba go woli, romantyczny opiekuńczy przystojny i tak dalej można wymianiać w nieskończoność :D
ale jak zobaczyłam aktora, który gra Jacoba to myślałam że padne. O wiele przystojniejszy od Pattinsona ^^

FemmeFatale, co do aktora grającego Jake'a, to cię popieram ;D

Ale na podstawie książki, Edward <3
Był taki opiekuńczy i nieegoistyczny, jak już ktoś pisał. A Jacob miał swoje poczucie humoru, ale wkurzył mnie tym obcałowywaniem Belii. ;p

Lubie obu, dlatego nie głosowałam w ankiecie bo nie ma opcji Edward i Jacob.
Edward jest jak marzenie,silny ,inteligentny,posiada ponad ludzkie zdolności i jest przystojny.
Jacob jest nie tylko przystojny ale podobnie jak Edward potrafi więcej niż przeciętny śmiertelnik.
No i kto by nie chciał faceta tak gorącego żeby móc się ogrzać w zimę Wink

Miłośniczka... napisał:

Bez dwóch zdań EDWARD! on jest cudowny, żeby spotkać kogoś takiego..

Kadia_MoonLight napisał:

Jak dla mnie to Edzio for Ever :***
Jake działa mi na nerwy

A może coś więcej? Hmmm?
Wasze posty chyba nie wnoszą zbyt wiele do dyskusji.

NewMoon napisał:

te pytanie jest banalnie proste! oczywiście, że Edward. jest cudowny, wyrozumialy, inteligentny. ma ciekawa osobowosc i jest naprawde piekny
a Jacob? ma calkiem niezle poczucie humoru, ale to nie to samo co E. ... :P

NewMoon, oczywiście, że Jake "to nie to samo" co Edward. Ale trudno znaleźć dwie takie same osoby, wydaje się to wręcz niemożliwe.

Ja w dalszym ciągu stoję za Jacobem i myślę, że już tak mi zostanie. Uwielbiam jego poczucie humoru, temperament, cięty język, odwagę - w walce, ale też w przypadku przeciwstawienia się Samowi, szlachetność - który chłopak byłby gotów samodzielnie opiekować się swoim niepełnosprawnym ojcem? - radość życia, entuzjazm, wieczny uśmiech...
Kiedy o nim myślę, na usta samo ciśnie mi się 'Jake, mój Jake!" xDD
No, ale nie ma tak łatwo. Nie zgadzam się z wypowiedzią którejś z poprzedniczek, że spotykamy takich facetów jak on. Przynajmniej mi się to nie udało. :(

Ale Edward też ma wiele zalet, przekonałam się o tym, czytając sagę po raz... któryśtam. xD
Oczywiście argumenty jego fanek również 'robią swoje', dzięki Wam doceniam tę postać. :)
Jest rozważny, romantyczny, kochający...

Obaj mają pozytywne cechy, ale i wady.

Jacob. :)

No bo Jacob to taki prawdziwy... samiec xD
Jednak założone było z góry że to Edward będzie facetem idealnym i autorka w nim zamieściła wszystkie cechy których szukają dziewczyny ;P

FemmeFatale napisał:

No bo Jacob to taki prawdziwy... samiec xD
Jednak założone było z góry że to Edward będzie facetem idealnym i autorka w nim zamieściła wszystkie cechy których szukają dziewczyny ;P

Masz rację, nie przychodzi mi do głowy nic czego Edwardowi mogłoby brakować. Jednak nie kązdej dziewczynie odpowiada taki typ mężczyzny. Jak już kiedyś napisałam Edward i Jacob to dwie zup[ełnie inne osoby, ale jak dla mnie i ten i ten mógłby być moim ideałem. Żeby nie mówić, że już nie są Wink

[/quote]Edward i Jacob to dwie zup[ełnie inne osoby, ale jak dla mnie i ten i ten mógłby być moim ideałem. Żeby nie mówić, że już nie są Wink

[/quote]

no i to jest ten ból, wybrać między dwoma idealnymi przystojnymi facetami którzy kochają cie na zabój hm.

no i jak bym miała takich panów do wyboru to wybrałabym Edwarda tylko dlatego że bardziej pociągają mnie wampiry ; >

Edward oczywiście!
Widać jak mu zależy na Belli.
On by się dla niej poświęcił .

A w ogóle śliczna z nich para^^

ojjj chciałabym mieć takiego chłopaka.
marzenie.

Jestem tu nowa i żałuję, że nie uczestniczę w dyskusjach od początku, pewnie wiele mądrych i świeżych spostrzeżeń mnie ominęło.
Ja stawiam ZDECYDOWANIE na Jacoba!

Dlaczego? Ponieważ jest to facet z krwi i kości. Ma wiele zalet ale też wady. Edward jest ZBYT idealny. Wolę żywiołowego Jacoba. Jedyne, czego, moim zdaniem brakuje Jacobowi, to .... wykształcenie.

Ha, ha, ha, dobre! No ale ma dopiero 17 lat, to jeszcze wiele się nauczy. Czekając na Nessie może zająć się własną edukacją.

No, poza tym ma na to dużo więcj czasu niż zwykły śmiertlenik :P
A dla mnie na przykład wykształcenie nie jest takie ważne. Owszem- nie chciałabym żeby mój facet był głąbem, ale geniuszem też nie musi być. A Jacob nie jest głąbem, więc mi jak najbardziej odpowiada :D

Wadera sugerujesz, że Jacob jest głupi? ;P
młody jest jeszcze wszystko przed nim xd tak czy siak po co wilkołakowi wykształcenie ? :D

Bez względu na gatunek wykształcenie to podstawa. Ja tam gustuję w elokwentnych i oczytanych mężczyznach. Na szczęście Jake należy do takiej grupy płci męskiej, do której mam słabość nawet jeśli nie umiałaby czytać i pisać. Co oczywiście nie oznacza, że w jakiś sposób ignoruję inteligencję Jacoba, którą niezaprzeczalnie posiada :P

Jacob nie jest tylko wilkołakiem. Jest przede wszystkim mężczyzną, który w przyszłości będzie miał rodzinę, pewnie z Nessie. Może dzieci. Będzie chciał im zapewnić lepsze życie niż miał on sam, a na to przydałaby się dobra praca. Wykształcenie to ułatwia. Przecież nie będzie przynosił do domu zwierzyny upolowanej przez siebie w lesie.
Nawiasem mówiąc , wyobrażam sobie Jacoba jako wspaniałego tatusia z gromadką dzieciaczków. Będzie świetnym ojcem. :D
EDIT: Masz rację VickyOliv, dobrze to ujęłaś. Też tak czuję, że to ten typ, że czego by w życiu nie robił, to zawsze byłoby pozytywne i akceptowałabym go, z wykształceniem, czy bez. Choć dla niego lepiej by było, gdyby je miał.
Mały offtop, a propos wykształcenia. Ciekawe, czy Bella będzie się dalej uczyć mając dziecko. Choć pewnie Edward będzie ją w tym wspierał.

Wykształcenie nie zawsze idzie w parze z inteligencją, a osobiście uważam, że to drugie jest znacznie ważniejsze - samym dyplomem nie dojdzie się za daleko, trzeba mieć jeszcze w głowie, a Jacob ma to na pewno. No i tak jak już ktoś pisał, ma wieczny czas na to by się uczyć, tak jak Bella :)

Hmm ciekawy problem - wykształcenie, inteligencja, mądrość..
Nie da się ukryć, że bardziej imponuje mi pod względem intelektu i wiedzy Edward i oczywiście sama bardziej gustuję w mądrych, wykształconych chłopcach, ale rzecz jasna nie mówię tu o jakichś geniuszach i innych dziwnych typach :D
Ale nie można oczywiście zarzucić Jake'owi głupoty. Według mnie Jacob może i nie był tak inteligentny, obyty, elokwentny, kulturalny jak Edward, ale był taki... mądry życiowo, i inteligentny na pewno też.
Co do Belli - jako wampirzyca ma super genialny umysł i większe zdolności, dlatego myślę, że nauka będzie przychodzić jej z ogromną - jak na wampira przystało - łatwością :D

Jacob na kujona nie wygląda, zaś Belli i Nessie uczą się błyskawicznie (mam na myśli Bellę - wampirzycę). Jeśli Jacob nie wziąłby się do galopu, wkrótce Nessie go prześcignie intelektualnie, a wtedy Jacob będzie przy niej jak taki dobroduszny analfabeta ;-)

Dla mnie, jak pewnie da się zauważyć, intelekt jest bardzo ważny. Mając przed sobą wieczność, albo i długowieczność, udręką byłoby życie z ignorantem, którego książki gryzą.

marakuja napisał:

samym dyplomem nie dojdzie się za daleko, trzeba mieć jeszcze w głowie

O tak, święte słowa.
Wiecie co. A może Jacob nie będzie chciał się kształcić? Wyobrażacie go sobie jak siedzi grzecznie przy biurku i czyta książeczki? Czy on w ogóle kiedykolwiek by kogoś posłuchał? No, może gdyby Nessie go ładnie poprosiła. Pisać i czytać umie, bo wysyłał list do Belli w Zaćmieniu [swoją drogą przeuroczo klecił zdania], więc analfabetyzm wykluczamy. Głupi też nie jest, więc dajmy my już chłopakowi lepiej spokój :D

Jacob ma 17 lat. Życie przyniosło mu trochę przeżyć, które odciągnęły go od nauki. Ale przecież normalnie się uczy, nie przypominam sobie, by miał jakieś problemy.
Uczyli się razem z Bellą. Nie uważała go za nieuka. Może był mniej pilny niż ona, a może Bella przesłaniała mu świat. Jego siostry studiowały. On pewnie też poszedłby w tym kierunku. To, że jest silny, zręczny nie świadczy o tym , że jest pustym mięśniakiem. Dla mnie jest też czuły i inteligenty, bardzo spostrzegawczy i współczujący. Myślę, że jest też dość ambitny. I nie pozwoli by Nessie zostawiła go w tyle z nauką.
Nie możemy go porównywać z Edwardem, który ma za sobą 100- letnią edukację! Kto się może z nim równać!
Porównajmy siebie w wieku 17 lat.
W tym temacie porównujemy Edwarda i Jacoba. Edward jest w książce skończoną postacią. Jest już ukształtowany, wyedukowany, ma pełno kasy, czyli nic nie musi, może oddawać się polowaniom, miłości i kolejnym studiom - bardziej dla zmyłki, wewnętrznego rozwoju i rozrywki niż z potrzeby - do pracy pewnie i tak nie pójdzie . !7 latek na dyrektora? Co mógłby robić ambitnego? Jedynie czego powinien się nauczyć, to bycia ojcem.
Natomiast przed Jacobem wielka niewiadoma. Nie wiemy w jakim pójdzie kierunku, jaka drogą. On jest w fazie nieznanego nam rozwoju. Dlatego między innymi , jest dla mnie fascynujący. Wszystko się jeszcze może wydarzyć. Mógłby być bohaterem fascynującej sagi o Jacobie.
Uważam, że Stephenie Meyer powinna mu dać szansę i pięknie dopisać mu dalsze życie. Wiem , że imię dała mu po swoim bracie. Ciekawe, czy charakter i osobowość też?