|
Poll :: Który... ? |
Edward |
|
80% |
[ 912 ] |
Jacob |
|
19% |
[ 218 ] |
|
Wszystkich Głosów : 1130 |
|
Autor |
Wiadomość |
seithr
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Wto 17:48, 16 Cze 2009 |
 |
chyba jednak wynika, że Jacob nie ma przy Edwardzie szans. ja go osobiście lubie chociaż czasem naprawdę potrafi zdenerwować |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Hydra93
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: meeting place;)
|
Wysłany:
Wto 19:49, 16 Cze 2009 |
 |
Leah1992 napisał: |
a Edward jest taki, jakby z marzeń miliona nastolatek czy kobiet na świecie. Jest tak idealny, że aż czasem wydaje się nudy, mimo to zawsze czuję szybsze bicie serca kiedy jest coś o Edwardzie . ; - ) |
Muszę przyznać, że to mnie najbardziej w Edwardzie dobija Jego idealność przypiera do muru. Uważam, że na początku był jeszcze nieco hmm niech będzie normalny, ale z czasem Meyer zrobiła z niego po prostu bożyszcze, którego każda nastolatka chciałaby mieć pod łóżkiem. Zapewne brzmi to dziwnie, ale ja naprawdę nie znoszę ideałów i lubię Edwarda wtedy, kiedy jest humorzasty albo odrobinę wredny. Wtedy jest bardziej w moim typie;p
Natomiast Jacob jest według mnie stanowczo zbyt porywczy. Najpierw mówi, a potem dochodzi do niego, co tak naprawdę powiedział. Ale mimo to lubię go, zwłaszcza po księdze napisanej z jego punktu widzenia. Jego porywczość wynika z tego, ze jest bardzo emocjonalny. A zresztą, to nigdy nie jest nic przyjemnego być tym trzecim, a takim właśnie jest Jake przez większą część sagi, więc potrafię zrozumieć jego częste frustracje i im podobne.
Reasumując: obaj mają wady i zalety i chyba obdarzam obu taką samą sympatią  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Follishness
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 20:53, 16 Cze 2009 |
 |
Zdecydowanie Edward. <3 Tak, tak, chodzący ideał.. xd. A Jacob strasznie działa mi na nerwy, nic na to nie poradzę. Zraziłam się do niego tym narzucaniem się Belli i pocałunkiem, wpojeniem Renesmee.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
FemmeFatale
Wilkołak
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 22:24, 16 Cze 2009 |
 |
Follishness napisał: |
Zdecydowanie Edward. <3 Tak, tak, chodzący ideał.. xd. A Jacob strasznie działa mi na nerwy, nic na to nie poradzę. Zraziłam się do niego tym narzucaniem się Belli i pocałunkiem, wpojeniem Renesmee.. |
co wy macie z tym pocałunkiem?! przecież w Zaćmieniu to Bells go pocałowała ;P ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 16:50, 17 Cze 2009 |
 |
To Jacob pocałował Belle a wcześniej powiedział że ją kocha;) |
|
|
|
 |
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Śro 17:18, 17 Cze 2009 |
 |
Yeah! Zlinczujmy go za to!
Powiedział, że ją kocha; jak mógł?
Toż to zbrodnia!
Ja również ideałów nie lubię. Wolę to, co ma jakąś skazę, nie jest perfekcyjne... Bo 'kocha się nie za coś, a mimo coś'. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Zuzaa
Gość
|
Wysłany:
Śro 18:31, 17 Cze 2009 |
 |
EDWARD Ale Jacob bez tych długich kudłów też jest fajniutki ) |
|
|
|
 |
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Śro 18:45, 17 Cze 2009 |
 |
transfuzja. napisał: |
Ja również ideałów nie lubię. Wolę to, co ma jakąś skazę, nie jest perfekcyjne... Bo 'kocha się nie za coś, a mimo coś'. |
A więc powinnaś lubić Edwarda, bo on wbrew pozorom ideałem nie jest. Wystarczy wczuć się podczas czytania, czytać między kontekstami zdań i od razu poszerzysz swoje horyzonty.
Crazy_Lexie napisał: |
To Jacob pocałował Belle a wcześniej powiedział że ją kocha;) |
Mówisz o pierwszym pocałunku, który właściwie pocałunkiem nie był, bo dla mnie całowanie się powinno być inicjatywą dwóch stron odczuwających przyjemność. Drugie podejście to co innego, tu zrozpaczona Bella palnęła gafę raniąc równocześnie trzy osoby. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 18:55, 17 Cze 2009 |
 |
No i całe szczęście, że ją palnęła, bo to obok sceny w namiocie jedna z fajniejszych scen z całej sagi. Przynajmniej dla mnie :D
A poza tym, Jake'owi też coś się od Belli należało, uratował jej życie i to nie raz.
Poza tym, niech Bella wie jak smakuje pocałunek gorącego mężczyzny, bo już tego nie zazna :D . Jak wiemy Edward jest lodowaty. W końcu to był jedyny "ludzki"pocałunek w życiu Belli!  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Śro 20:12, 17 Cze 2009 |
 |
Vicky Oliv napisał: |
A więc powinnaś lubić Edwarda, bo on wbrew pozorom ideałem nie jest. Wystarczy wczuć się podczas czytania, czytać między kontekstami zdań i od razu poszerzysz swoje horyzonty. |
jasne, uważam podobnie. Edward ma całą masę zalet, które w sadze widać jak na dłoni, ale ma też wady, które jak wspomniałaś zauważają tylko osoby, które potrafią wczuć się w książkę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
juStienne
Zły wampir
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 21:04, 17 Cze 2009 |
 |
Ja muszę przyznać, że od początku za bardzo nie lubiałam Edwarda. Jacoba zresztą też
Ale po dogłębnym przeczytaniu "Nowiu" doszłam do wniosku, że Bells więcej zyskałaby będąc z Jacobem aniżeli z Edwardem (takie jest moje zdanie). Jacob był właśnie bardziej ludzki, nie krył się ze swoimi uczuciami i emocjami. Potrafił być dla Belli zarazem przyjacielem i "kimś więcej", a jak dla mnie to bardzo ważne. No i wydaje mi się, że Jacob o wiele bardziej martwił się o stan psychiczny Belli. Gdy Edward żegnał się z Bellą, stwierdził, że jej przejdzie miłośc do niego, co było... śmieszne jak dla mnie. Z miłości nie da się wyleczyć. Natomiast Jacob bardzo przeżywał, gdy nie mógł spotkać się z Bellą i powiedzieć jej, że jest wilkołakiem. No i Jacob kochał Bellę pomimo wszystkiego. Pomimo tego, że ona cały czas miała sentyment do Edwarda i za nim tęskniła :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Chochlik
Wilkołak
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 11:02, 18 Cze 2009 |
 |
mermon napisał: |
No i całe szczęście, że ją palnęła, bo to obok sceny w namiocie jedna z fajniejszych scen z całej sagi. Przynajmniej dla mnie :D
A poza tym, Jake'owi też coś się od Belli należało, uratował jej życie i to nie raz.
Poza tym, niech Bella wie jak smakuje pocałunek gorącego mężczyzny, bo już tego nie zazna :D . Jak wiemy Edward jest lodowaty. W końcu to był jedyny "ludzki"pocałunek w życiu Belli!  |
Ludzki? :D
No powiedzmy. Chociaż Jake też nie był taki całkiem normalnym partnerem do pocałunków. Był dużo cieplejszy (jak ja to kocham), niż zwykły mężczyzna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ekscentryczna.
Wilkołak
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 14:56, 18 Cze 2009 |
 |
Definitywnie Edward. Choć ta cała jego idealność, nierealna - on jest niemalże bez wad. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Czw 16:41, 18 Cze 2009 |
 |
Vicky Oliv napisał: |
transfuzja. napisał: |
Ja również ideałów nie lubię. Wolę to, co ma jakąś skazę, nie jest perfekcyjne... Bo 'kocha się nie za coś, a mimo coś'. |
A więc powinnaś lubić Edwarda, bo on wbrew pozorom ideałem nie jest. Wystarczy wczuć się podczas czytania, czytać między kontekstami zdań i od razu poszerzysz swoje horyzonty. |
Hmm, hmm... Przepraszam... Naucz się czytać ze zrozumieniem. W mojej wypowiedzi nie ma nic w stylu "Edward jest idealny". Napisałam, że wolę osoby "ze skazą". Nie wiem też, skąd wytrzasnęłaś to, że nie lubię Edwarda?
Poczytaj moje posty. Lubię go. Ale Jacob jest 'numer one'.
Pozdrawiam,
trans |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Leah1992
Człowiek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 18:06, 18 Cze 2009 |
 |
Ekscentryczna. napisał: |
Definitywnie Edward. Choć ta cała jego idealność, nierealna - on jest niemalże bez wad. |
Bardzo trafna wypowiedź, a tak mało słów ! :D
Jake jest zbyt przeciętny .. nie ma tego pociągu do niego ( jak dla mnie )
Wolałabym go jako przyjaciela , często mnie denerwował nie licząc Breaking Dawn , ale rozumiem - był tą trzecią osobą, którą nikt nie chciał by być. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
IsabellaS
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 18:19, 18 Cze 2009 |
 |
Widzę, że wszyscy za Edwardem. No i niestety fanów Jake'a muszę 'zasmucić', gdyż ja również szaleję na punkcie Edwarda. Jest nierealny, ale czasem warto przenieść się w świat fantazji i pomyśleć: "Co by było gdyby..." Mogłabym tak rozmyślać godzinami Nie mam zastrzeżeń do Jacoba, bo bardzo go lubię, ale tylko lubię. Nie kręci mnie tak jak PAN BEZ WAD (czyt. Edzio) xD Szkoda, że taki ktoś naprawdę nie istnieje, ale... Nikt nie jest idealny, czyż nie? :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Leah1992
Człowiek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 15:19, 19 Cze 2009 |
 |
IsabellaS napisał: |
Nikt nie jest idealny, czyż nie? :P |
Wiesz to zależy ; - D
Meyer stowrzyła postać Edwarda na wzór ideału tak jak to jest przyjęte w normie i większość to kupiła
Co do tej '' idealności '' to każdy może być idealny .. dla kogoś . ; - ) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leah1992 dnia Pią 15:19, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
IsabellaS
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:15, 19 Cze 2009 |
 |
Leah1992 napisał: |
IsabellaS napisał: |
Nikt nie jest idealny, czyż nie? :P |
Wiesz to zależy ; - D
Meyer stowrzyła postać Edwarda na wzór ideału tak jak to jest przyjęte w normie i większość to kupiła
Co do tej '' idealności '' to każdy może być idealny .. dla kogoś . ; - ) |
Też o tym rozmyślałam
Powiedzmy dla mnie Edward jest idealny, a np. dla innej ma jakieś wady.
Są ideały i ideały. Każdy ma inny, specjalny, własny. Jednak wiesz Leah? Ja jednak pozostanę przy tym, że nikt nie jest idealny :P W każdym znajdziemy 'skazę' :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anetti
Człowiek
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 21:45, 19 Cze 2009 |
 |
Jacob jest fajny ale czasem zbyt nachalny bo Bella np w Zaćmieniu dała mu zrozumieć ,że kocha bardziej Edwarda a ten zaczął ją całować.Zwykle ma poczucie humoru
Ale ze ściętymi włosami też nie jest zły :P Chociaż do Edwarda mu bardzo daleko.
A Edward mhm... co by tu powiedzieć chłopak ze snów większości dziewczyn.Szkoda ,że takiego nie da się spotkać w realu :(
Stephenie stworzyła go prawie na wzór ideału ,który w realu nigdy nie zaistnieje.
A więc bez dwóch zdań według mnie Edward |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Sob 18:46, 20 Cze 2009 |
 |
Anetti napisał: |
Jacob jest fajny ale czasem zbyt nachalny bo Bella np w Zaćmieniu dała mu zrozumieć ,że kocha bardziej Edwarda a ten zaczął ją całować. |
W Zaćmieniu Bella sama poprosiła go o pocałunek i wtedy zrozumiała, że go kocha.
Faktycznie, strasznie nachalne z jego strony... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|