FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Edward czy Jacob? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Który... ?

Edward
80%
 80%  [ 912 ]
Jacob
19%
 19%  [ 218 ]
Wszystkich Głosów : 1130


Autor Wiadomość
Valerie_Cullen
Gość






PostWysłany: Czw 17:20, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Oczywiście ,że wybaczone :D
Ja tam mu wszystko z góry wybaczam :) Mój Eduś xDD
KaeM
Gość






PostWysłany: Czw 17:25, 08 Sty 2009 Powrót do góry

szurnięte nastolatki. xD <3 ( Embarassed )
megjestfajna
Człowiek



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Czw 21:16, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Miki napisał:
Aredhela napisał:
Jak można mówić, że wolimy Edwarda, bo był pierwszy? I na dodatek później miałby zjawić się i próbować odbić Bellę? Ja czytałam inną książkę?

Edward NIGDY nie próbowałby odbić Belli, gdyby ona była szczęśliwa z Jacobem. Przypuszczam, że nie zrobiłby tego do momentu, do którego Bella powiedziałaby jasno i wyraźnie: "Jestem nieszczęśliwa". A i wtedy nie próbowałby jej odbić, bo ona zwyczajnie sama by wpadła w jego ramiona. Właśnie to różni Edwarda od Jacoba. Edward nie chce o nią zabiegać, ale ma na jej punkcie swego rodzaju obsesję. I jest to obsesja na tyle silna, że on widzi ją i tylko ją, a mimo tego nie doprowadziłby do tego, żeby Bella rzuciła dla niego Jacoba.

A już na pewno nie przymuszałby jej do pocałunku, na dodatek wykorzystując sytuację. Edward bywał nie fair (jak wtedy w namiocie, gdy wiedział, że Jake podsłuchuje), ale wtedy już był pewien tego, że Bella chce być z nim. Chciał, żeby Jacob też to zrozumiał, chociaż uzmysłowił mu to w dość brutalny sposób^^.

Ech, Edward. Nie toleruje narwanych kundli.

Zgadzam się jak cholera:D :D



również się zgadzam.
jak można Edwarda lubić za to że był pierwszy, wogole kto to powiedział.!?
pff .
; )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 21:30, 08 Sty 2009 Powrót do góry

TEAM EDWARD ! :D
Marry
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 23:30, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Chciałam dodać ze moim zdaniem jakby Jacob był pierwszy z bellą to Edward prawdopodobnie nie zbliżył by się do niej tak...duże szanse są takie że starał by się ją traktować jak innych ludzi ze względu na jej dobro(szczęście i bezpieczeństwo)choć sam by cierpiał że musi ją ignorować... Tak mi się przynajmniej wydaje ze mogło by tak być...
To tylko świadczy pozytywnie o Edwardzie:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ania91
Zły wampir



Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lubaczów/Forks

PostWysłany: Czw 23:33, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Edward rządzi!!!!!
Aredhela brawa za posta!! W pełni się zgadzam!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 14:15, 09 Sty 2009 Powrót do góry

Edward, Edward i jeszcze raz Edward!!! :P
Gość







PostWysłany: Nie 16:58, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Oczywiście Jacob, choć do Edzia nic nie mam.
Gość







PostWysłany: Nie 17:28, 11 Sty 2009 Powrót do góry

To dobrze, że do niego nic nie masz Wink
Dropout
Wilkołak



Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:08, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Głupi pomysł, co by było gdyby. Gdybanie. Nie lubię takiego czegoś. Jest to co jest, a nie jest to co być mogło. Edward był pierwszy i już. Jacob był tym drugim, który pierwszym nigdy się nie stał.
O gustach się nie dyskutuje, ale ja dziwię się fankom Jacoba.
Wolę Edwarda, chociaż nie kocham go niezdrową miłością, to tylko postać literacka. Nie zmienia to faktu, że jest lepszy od Blacka. Jest dojrzalszy, wyrozumialszy, a zalet ma sto.
Jacob na swój sposób jest fajny, na swój sposób. Osobiście nie dostrzegam w nim nic fajnego. Okey, chłopak istnieje, jest wilkołakiem, walczy o dziewczynę, która i tak już wybrała. Ale, na Boga, jak można wymuszać pocałunkiem pod groźbą, że się zabije?! To jest dla mnie chore, nie mogę nawet sobie tego wyobrazić.
Bella nie była bez winy, ale ja ją rozumiem.
Tylko tego kundla nie rozumiem! Jak można pożądać coś, co nie jest jego?! Chory na umyśle. Masochista. Ale nie lew. Nie lew, tylko srebrna rybka, która czeka na tą złotą (Bella), która w końcu spełni jej życzenie. Życzenie pocałunku.
Jacob jest niedojrzały. Jest bubkiem, zadufanym na dodatek. Jest egoistą, działa tylko na swoją korzyść. Gdyby kochał Bellę pozwoliłby jej na szczęście u boku kogoś innego.
A to porównanie do króla Salomona i dwóch kobiet. Nie chce ją przeciąć na pół, bo chce ją całą. Co jak co, ale on jest na swój sposób super. Super w kłamaniu i manipulowaniu. Nie lubię chłopaka/wilkołaka. Nie lubię jego zachowania.

Edward nigdy nie byłby drugi. Nie byłoby przecież książki. Nie potrzebne jest więc gdybanie. Jest to co jest. Zadowólcie się tym.

Mogłabym tak pisać bez końca, rozdzielać Jacoba od Edwarda, robić pomiędzy nimi przepaść, którą Jacob nigdy nie zdoła pokonać. Mam to zrobić? Udowodnić jaki jest na prawdę? Czy tego na prawdę nie widać? Czy na prawdę można być tak zaślepionym i widzieć tylko jego jako oddanego przyjaciela?
Nie najeżdżajcie na mnie, mówiąc, że Edward nie jest idealny, że jestem zaślepiona nim. Ale ja mogłabym bronić ich obu, jakbym chciała. Ale nie chcę, o nie. Bronię jednego, tego, który jest lepszy stokroć od drugiego. Ma wady. Ale czy na prawdę jest gorszy od Jacoba? Ha! Nie, dla mnie nie. Bo on oddałby Bellę, gdyby ta wolała być z kimś innym. On byłby zdolny do poświęcenia, Black nie.
Okey, najeżdżajcie na mnie jak chcecie. Ale racji swych bronić mam zamiar.
Wywód trochę ten długi jest, ale prawdziwy. Przepraszam za każde złe słowo skierowane do Was (ale nie do Blacka, tych słów nie cofnę).
Oni obydwoje nie są ideałami. Ale który lepszy?
Edwin. Ha ha (czytałam sobie niedawno właśnie Twilighta, gdzie Charlie tak nazywał Edwarda ;])
Edward, jasne, że on.
Racje moje są moje, mam zamiar je bronić argumentami.

Pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
megjestfajna
Człowiek



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pon 19:54, 12 Sty 2009 Powrót do góry

mądre słowa panienko Patrycjo.
; )
w pełni sie zgadzam z tym co napisałaś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ania91
Zły wampir



Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lubaczów/Forks

PostWysłany: Pon 22:30, 12 Sty 2009 Powrót do góry

Edward ! Podpisuję się Rękami i nogami ;D
Edward dojrzały , kulturalny i odpowiedzialny
Jacob niedorośnięty , pyskaty


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
morango
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 22:38, 12 Sty 2009 Powrót do góry

A mnie ciągnie bardziej do takich facetów jak Jacob, jakiś taki dreszczyk emocji. Połączenie dobrego kumpla z upartym zadziornym facetem. Chyba jestem spaczona, ale cóż. Cool Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sweetheart
Nowonarodzony



Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 17:38, 13 Sty 2009 Powrót do góry

Eee.. Ja dziękuję za taki dreszczyk! EDWARD, of course! Jedyny w swoim rodzaju (i nie mówię o fakcie że jest wampkiem)! Już od pierwszych fragmentów w Zmierzchu się w nim zakochałam... Pamiętam pewien fragment, który lubię:
"- Tak mi przykro.
- Nie cieszysz się, że tak wyszło?
- Mam się cieszyć, że jest Ci smutno?!"
Całkowita bezinteresowność i oddanie- to mnie najbardziej zauroczyło! Cóż, Jacob nie może się tym poszczycić. Zawsze wydawał mi się taki niedojrzały, zadufany i... Wiecie lepiej odemnie jaki Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madelinee
Zły wampir



Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław może niedługo gdzieś w stanie Waszyngton ;D maybe Forks;)

PostWysłany: Wto 18:10, 13 Sty 2009 Powrót do góry

Tak tak Edward Wink
a Jacoba przebolec nie moge wiec na pewno bym go nie wybrala
Ma u mnie jedynie plusa za to ze zajał sie Bella... za nic wiecej ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Śro 16:06, 14 Sty 2009 Powrót do góry

Właśnie sobie czytam po raz drugi końcówkę KwN i aż nogi mi miękną, kiedy widzę jak bardzo Edward jest pozbawiony egoizmu, w przeciwieństwie do Jacoba.

Twoje dobro było dla mnie ważniejsze od własnego, ważniejsze do tego, czego chciałem i czego potrzebowałem. A prawda jest taka, że to ciebie chcę i ciebie potrzebuję.

Mdleję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:09, 14 Sty 2009 Powrót do góry

O tak, zgadzam się z Aredhela.
Edward, ponieważ był bezinteresowny w tym co robił. Kochał ją i był w stanie zrobić dla niej wszystko.
Jacob natomiast myślał bardziej o sobie, bo to ON chciał Bellę, ON jej potrzebował i tak dalej.

Swoją drogą podoba mi się najbardziej opis Edwarda w MS. Ta wersja podoba mi się najbardziej, bo kiedy widzimy co myśli i czuje, możemy dostrzec, że ideałem nie jest (aczkolwiek niewiele mu brakuje ;>), a to co robi czyni go bardziej ludzkim i realnym ;]
Gość







PostWysłany: Sob 18:34, 17 Sty 2009 Powrót do góry

Ahh. Ja wolę zdecydowanie Edwarda. Wink)
Yuuki-chan
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krzesła przed komputerem ^^

PostWysłany: Sob 20:07, 17 Sty 2009 Powrót do góry

Edward... Edward... Edward...

Jak dla mnie mógłby mieć na imię Kajetan i wyglądać przeciętnie, ale żyby miał taki charakter! Mmmmm... Bajka...
Zdecydowanie Edward. Dlaczego? Bo jest bezinteresowny... Bo jest kochany... Bo się nie narzucał Belli... Bo chciał jak najlepiej... Bo miał wielkie serce... Bo był zdolny do poświęceń... Bo kochał mocno... Bo przebaczał... Bo chronił... Bo umiał zrobić wszystko dla tej jedynej... Bo chciał być jak najlepszy... Bo wierzył... Bo pomagał... Bo ... Za wszystko...! Bo TAK...

Jackoba lubiłam w pierwszej, drugiej i czwartej części... Ojjj, ale w trzeciej mi podpadł chłopak. Głójwnie dlatego, że narzucał się Isabelli i był wścibski. Ale mimo wszystko go lubię, nie tak jak Edka...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
frill
Człowiek



Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: miasto spotkań

PostWysłany: Sob 22:42, 17 Sty 2009 Powrót do góry

też mdleję:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin