Autor |
Wiadomość |
Beige
Wilkołak
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:06, 11 Sie 2009 |
|
Postać bezbarwna, nijaka, wyblakła, jednym słowem nudna. Właściwie poza tym że miałą dość nieciekawą historię jako człowiek, ciężko coś o niej powiedzieć. Jest sobie i tyle, nie robi nic szczególnego. Taka postać zapchajdziura, żeby doktorek miał swoją wielką miłość. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
modliszka
Zły wampir
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 436 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:44, 11 Sie 2009 |
|
HehE Beige uwielbiam czytać Twoje posty, naprawdę! Rozbrajają mnie :D Rzeczywiście jak na wyznaczoną Esme rolę (w końcu staje się dla przygarniętych wampirów matką), jej postać jest dość bezbarwna i nijaka. Ma ładne imię, prywatną wyspę, wiedzie życie jak w Madrycie a przy tym jest dobra, rozpieszcza swoje "dzieciaki" i... właściwie tyle. Właściwie jest chyba najbardziej schematyczną postacią ze wszystkich, nieprzychodzi mi na myśl nawet żaden przymiotnik (poza wspomnianym już słowem "dobra"), którym można by opisać jej osobę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Beige
Wilkołak
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 11:34, 12 Sie 2009 |
|
modliszka napisał: |
HehE Beige uwielbiam czytać Twoje posty, naprawdę! Rozbrajają mnie :D Rzeczywiście jak na wyznaczoną Esme rolę (w końcu staje się dla przygarniętych wampirów matką), jej postać jest dość bezbarwna i nijaka. Ma ładne imię, prywatną wyspę, wiedzie życie jak w Madrycie a przy tym jest dobra, rozpieszcza swoje "dzieciaki" i... właściwie tyle. Właściwie jest chyba najbardziej schematyczną postacią ze wszystkich, nieprzychodzi mi na myśl nawet żaden przymiotnik (poza wspomnianym już słowem "dobra"), którym można by opisać jej osobę. |
Załóż fanclub:). A co do schematyczności to właściwie każdy Cullen, nie tylko Esme, jest dość stereotypowy i płaski jako postać niczym te kartonowe wycinanki Edwarda, które czasem stoją w księgarniach. Esme jako absolutnie bezpłciowa, ciepła mamusia, bez większych ambicji i zainteresowań(ewentualnie cośtam udekoruje), Rosie jako nieszczególnie inteligentna, ale piękna blondi, Emmett jako przyciężkawy fizycznie i mentalnie misiek, Alice roztrzepana zakupocholiczka, imprezowiczka, której tylko ciuchy i makeup w głowie, Carlisle dobry doktorek z zasadami, Jasper odludek emo z problemami. Wszystko stereotypowe, jednowymiarowe, to wszystko już było. Smeyer nie rozwinęła tych postaci, nie dodała im głębi, jakiś innych ciekawych cech, nie pasujących do stereotypu i to jest poważny błąd. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
modliszka
Zły wampir
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 436 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 11:53, 12 Sie 2009 |
|
Beige napisał: |
Załóż fanclub:) |
Nie zasługuję na ten zaszczyt hehe
Postaci są takie jak napisałaś, ale to nie zmienia faktu, że większość czytelników darzy je sympatią. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anyka94
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks ;-)
|
Wysłany:
Czw 13:30, 13 Sie 2009 |
|
Gdy czytałam książkę wyobrażałam ją sobie jako osobę dokładnie taką jak została przedstawiona w filmie i z wyglądu i z charakteru.Ona jest boska.Taka druga mama dla Belli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
minka123
Człowiek
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 9:33, 15 Sie 2009 |
|
Nie zgadzam się z tym, że Esme jest nijaka. Jest dobra, mądra, kocha swoją rodzinę. Zawsze stara się pomóc. Mieliśmy tego przykład w "Przed świtem" kiedy pomagała wilkołakom, chociaż to jej "wrogowie". Myślę, że to wina autorki, że niektórzy uważają Esme za nudną , po prostu nie rozbudowała tej postaci. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
modliszka
Zły wampir
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 436 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 23:05, 16 Sie 2009 |
|
No a czyja to może być wina jak nie autorki? Przecież nie samej Esme - ona nie istnieje Nie wiem za bardzo, co miałoby świadczyć o szczególnej mądrości tej postaci... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Brilliant
Wilkołak
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 0:29, 14 Wrz 2009 |
|
Esme tak delikatna i dobra oraz wrażliwa bardzo lubię to postać zdecydowanie za mało jej w książce :(
A mam pytanie jaka była jej przeszłość przed zostaniem wampirem ? I jak doszło do tego, że została żoną Carlise ?
Czytałam ebook Zmierzchu bo nigdzie nie mogę dostać książki jak na razie i mam wrażenie, że chyba opuścili nie które części opowieści |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Larissa
Wilkołak
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z dwóch miast: Piaseczno [PL] i Zohor [SK]
|
Wysłany:
Pon 20:44, 14 Wrz 2009 |
|
Esme jest wspaniałą kobietą. Bardzo ją
lubię. Szkoda, że w całej sadze jest jej
tak mało. :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
igas
Człowiek
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Chojnic
|
Wysłany:
Śro 8:29, 16 Wrz 2009 |
|
Larissa napisał: |
Esme jest wspaniałą kobietą. Bardzo ją
lubię. Szkoda, że w całej sadze jest jej
tak mało. :( |
Ja nie żałuję, że jest jej mało.
Owszem, lubię Esme. Jest miła, opiekuńcza itp itd...
Ale żeby czytać o niej cały czas to by było przegięcie ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kejtlin88
Wilkołak
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg...myślami w Forks:*
|
Wysłany:
Sob 11:27, 10 Paź 2009 |
|
Esme:) bardzo ją lubię...
Choć mało mam z nią do czynienia to darzę ją ogromną sympatią
Sama jej postać w filmie mnie urzekła- grająca ją aktorka przypadła mi do gustu
Bycie matką dla młodych Cullenów to dla niej prezent od losu...Podobało mi się jak przyjęła Bellę- nie jako intruza tylko kogoś na prawdę wartego zaufania i powierzenia wampirzej tajemnicy...
Moim zdaniem była swego rodzaju oparciem dla Belli, gdy ta przebywała w ich towarzystwie- chodzi mi o to że Esme wydaje mi się najbardziej 'ludzka' może dlatego że jest matką (nie wiem czy macie takie samo spostrzeżenie ale wydaje mi się że istniała między nimi niewidzialna więź )
A poza tym strasznie podoba mi się jej imię...poważnie:D
:*:*:* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Antonina
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera
|
Wysłany:
Pon 20:37, 19 Paź 2009 |
|
Esme jest oczywiście kochajaca, miła, opiekuńcza i serdeczna, idealna żona, matka i gospodyni domowa, ale jednocześnie jest - przynajmniej dla mnie - jak Emmett - tzn. praktycznie dodatkiem, a nie istotną postacią, która wnosi coś do fabuły. Żadnych rozbudowanych wątków z Esme w roli głównej, żadnych przydatnych mocy, żadnych konfiktów.
Choć jest na pewno postacią potrzebną jako żona Carlisa - bo założę się, że gdyby jej nie było, to wszystkie samotne kboiety pchałyby się w ramiona przystojnego pana doktora (bo on taki samotny, bladziutki i z piątką nastolatków na swojej ślicznej blond główce) i w rezultacie Cullenowie nie zagrzaliby nigdzie miejsca dłużej niż rok, ze względu na takie matrymonialne zainteresowanie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampirzyca14
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany:
Sob 18:16, 24 Paź 2009 |
|
Esme moim zdaniem jest "najnormalniejsza" z Cullenów, jeżeli oczywiście wampira można nazwać normalnymXD Stephenie nie popełnia żadnego błędu łącząc ja w parę z Carlislem. Są niezaprzeczalnie najlepszą możliwa parą reprezentującą, dla Cullenów. Esme jest miła, sympatyczna i towarzyska. Bardzo ją lubię :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FemmeFatale
Wilkołak
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:05, 29 Paź 2009 |
|
Lubie ją, chociaż i tak irytuje mnie to że jest taka otwarta na Belle, przecież fakt faktem jest ona zagrożeniem dla rodziny a ona się zachowuje jakby ją kochała już od pierwszego spotkania, to takie dziwne... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ewelincia
Wilkołak
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sianów
|
Wysłany:
Pią 15:54, 30 Paź 2009 |
|
Esme to taka mamusia,troskliwa.Zakceptowała Belle najszybciej z Rodzinki,Bardzo ufna,prosta i taka kochana za to ją lubię. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nibylandia
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
|
Wysłany:
Sob 22:17, 12 Gru 2009 |
|
ewelincia napisał: |
Esme to taka mamusia,troskliwa.Zakceptowała Belle najszybciej z Rodzinki,Bardzo ufna,prosta i taka kochana za to ją lubię. |
tak, kocham te jej wrazliwosc.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Euricia Cullen
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z deszczowego Forks
|
Wysłany:
Wto 23:48, 15 Gru 2009 |
|
Uwielbiam Esme :)
Jest taka dobra i kochana. Bardzo się troszczy o swoje przybrane dzieciaki. Jakby były jej własnymi. Jest też bardzo troskliwa i wyrozumiała.
Poprostu z tą wrażliwością jest jak prawdziwa matka |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
GoŚś_x33
Człowiek
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z PrzemyŚla < 3.
|
Wysłany:
Sob 14:02, 26 Gru 2009 |
|
Kejtlin88 napisał: |
Esme:) bardzo ją lubię...
Choć mało mam z nią do czynienia to darzę ją ogromną sympatią
Sama jej postać w filmie mnie urzekła- grająca ją aktorka przypadła mi do gustu
Bycie matką dla młodych Cullenów to dla niej prezent od losu...Podobało mi się jak przyjęła Bellę- nie jako intruza tylko kogoś na prawdę wartego zaufania i powierzenia wampirzej tajemnicy...
Moim zdaniem była swego rodzaju oparciem dla Belli, gdy ta przebywała w ich towarzystwie- chodzi mi o to że Esme wydaje mi się najbardziej 'ludzka' może dlatego że jest matką (nie wiem czy macie takie samo spostrzeżenie ale wydaje mi się że istniała między nimi niewidzialna więź )
A poza tym strasznie podoba mi się jej imię...poważnie:D
:*:*:* |
Poopieram ..
Nie wyobrażam sobie Esme jako krwiożerczej wampirzycy ; DD
; ** |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rosalie-Hale-4ever
Nowonarodzony
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 14:10, 09 Sty 2010 |
|
Ja ją tam lubie bo wnosi ciepło do tej rodziny.Zgadzam się z większością,mało o niej wiemy i nie możemy jako-tako ocenic |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kedergz
Człowiek
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:59, 09 Sty 2010 |
|
No tak Esme...
Dużo to o niej nie ma. Ale i tak ją lubie. Jest taka wrażliwa i pełna współczucia. Miała wyrzuty sumienia gdy Jakob Seth i Leah 'porzucili' swoje domy by pilnować bezpieczeństwa wampirków.;)
Bardzo ją lubie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|