|
Autor |
Wiadomość |
Kitty
Wilkołak
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 9:04, 18 Sty 2009 |
|
hm czy ktos moglby mi przypomniec czym esme sie zajmowala?
nie pamietam zeby bylo niej wspominane wiecej niz to ze skoczyla z klifu po smierci swego dziecka i carlise ja uratowal, czy byla jakas wieksza wzmianka o niej? co porabiala cale dnie gdy carlise byl w szpitalu a dzieciaki(heh) w szkole?
zaczelo mnie to zastanawiac gdy alice odwiedzila belle po jej skoku z klifu gdy myslala ze ta nie zyje, opowiadala jej co slychac u reszty rodziny, wspomniala ze esme urzadza im piekny stary dom ktory kupili. a tak ogolnie czy miala jakis zawod , prace? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
be_mine
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:57, 19 Sty 2009 |
|
Nieee, pracy na pewno nie miała. Tylko czym ona się mogła zajmować ? Maybe sprzątaniem, właśnie dekorowaniem domu ? Bo chyba nie gotowała, tak dla zabicia czasu ? ;PP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shapes.
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 17:25, 22 Sty 2009 |
|
Ja również lubię Esme, taka niby cichutka ... Ale serducho ma dobre, to trzeba przyznać <33 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:45, 22 Sty 2009 |
|
Esme jest taka.. taka.. jakby to powiedzieć.. ona jest jak taka kwoka, która chroni skrzydłami swoje dzieci.. jest taka ciepła, sympatyczna, opiekuńcza i miła.. po prostu cudowna matka :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:13, 23 Sty 2009 |
|
Tak, Esme jest prawdziwą, cudowną i kochającą matką w tej książce :) |
|
|
|
|
holly_fish
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 17:34, 23 Sty 2009 |
|
zgadzam się z elcyn1991. : )
Bardzo jej mało w książce, ale uważam, że jest najmniej 'wampirza' gdyby nie fakt, że udaje się na polowania ( swoją droga - strasznie rzadko o tym w jej przypadku wspominają! ) to zupełnie nie mogłabym wyobrazić sobie jej jako wampira. Tak czy siak - darze ją sympatią : ] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 13:13, 24 Sty 2009 |
|
Tak, jest z nich najbardziej ludzka i mało o jej polowaniach... Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić :D |
|
|
|
|
vampire
Wilkołak
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdansk
|
Wysłany:
Wto 21:28, 27 Sty 2009 |
|
nie zgodzę się z tobą Janvier.w ksiązce bylo wystarczjąco duzo informacji, zeby stwierdzic, ze Esme bardzo kocha Carlisle'a i na odwrot.
Esme jest jak matka. opiekuncza, wyrozumiala, kocha dzieci, pragnie spokoju i jest spokojna.... itd. :D
ja ją lubię :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 21:40, 27 Sty 2009 |
|
Tak, ale było tylko napisane, że Carlisle i Esme bardzo się kochali.Nie "widziałam" w książce tej miłości.
Nie umiem powiedzieć czy ją lubię.Naprawdę bardzo mało było jej w książce.Była taką typową matką i już wszyscy napisali jaka była. |
|
|
|
|
Cornelie
Dobry wampir
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 297 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD
|
Wysłany:
Wto 23:28, 27 Sty 2009 |
|
Hmm dla mnie to postać bezbarwna, pozbawiona duszy, niestety. Nie wiadomo o niej dużo, jest opisana pobieżnie, nie darzę jej jakimś większym uczuciem. Jest bo jest, ale jakby jej nie było to jakoś bym za nią nie płakała.
Choć podoba mi się jej opiekuńczość w stosunku do swoich "dzieci" xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Śro 8:34, 28 Sty 2009 |
|
Esme jest, bo jest. Nie poznajemy jej histori, z resztą z tego, co można przeczytać wnioskuję, że zbyt interesująca to ona nie jest. Po tym jak skoczyła z tego klifu zajął się nią Carlise i dalej to pewnie cud, miód. Chociaż.. nigdy nic nie wiadomo. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 11:07, 30 Sty 2009 |
|
Esme jest jak najbardziej pozytywną postacią. Bardzo polubiła Belle<z tego co wiem> No i przez wszystkie części wiemy jaka to ona była dobra i tak. |
|
|
|
|
ECteam
Wilkołak
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka
|
Wysłany:
Sob 11:50, 31 Sty 2009 |
|
Ja Esme bardzo lubię. Sprawia wrażenie, jakby jej najabrdziej zależało na scalaniu Cullenów, łagodzeniu sporów, jest taka rodzinna i wydaje mi się, że w gruncie rzeczy najbardziej ludzka ze wszystkich Cullenów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lulu
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 12:30, 31 Sty 2009 |
|
Esme jest słodka, najbardziej w MS.
{SPOILER}
Tak bardzo troszczy się o Edwarda, tak się ucieszyła kiedy poznał Bellę. To słodkie.
{KONIEC SPOILERA} |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Interbeta
Człowiek
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 17:41, 01 Lut 2009 |
|
Ja tam ją nawet lubię. Nie powiem, żeby to była jak ktoś napisał Matka Polka, bo nie kojarzy mi się z przyziemnością, tylko bardziej z elegancją... Może to przez imię...
A polubiłam ją, kiedy zaczęła wspierać Edwarda i była serdeczna dla Belli, a także
UWAGA! SPOILER!
kiedy Bella była w ciąży i Jacob ją odwiedzał, dawała mu jeść i przekazywała ubrania.
KONIEC SPOILERA ^^
I raczej skoro o Cullenach mówimy jako o rodzinie, to bez Esme, czyli matki, trudno mi jest wyobrazić sobie to wszystko mimo tego, że nie odegrała jakiejś ważniejszej roli |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Nie 18:00, 01 Lut 2009 |
|
Ja też nie wyobrażam sobie Esme w roli matki polki :P Jakoś nie mogłabym pojąć, tego jak taka delikatna, subtelna, elegancka Esme mogłaby wykonywać takie prowizoryczne czynności jak gotowanie, albo pranie :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:32, 01 Lut 2009 |
|
Chyba to było celem Stephenie, pokazanie Esme jako idealnej kochającej matki która zawsze pocieszy ,obroni, przytuli. |
|
|
|
|
karotka360
Gość
|
Wysłany:
Pon 15:36, 02 Lut 2009 |
|
Tak jak Edward jest ideałem męskim tak Esme kobiecym wg mnie:) |
|
|
|
|
Kailani
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie sięgniesz tam wzrokiem
|
Wysłany:
Nie 17:07, 08 Lut 2009 |
|
Steph ma talent to idealizowania postaci. Ale mnie osobiście to się podoba :D
Esme to ideał ciepłej żony i matki,pracowitej, uczynnej, kochającej, zawsze w dobrym nastoju i wrażliwej. Miło o kiś takim czytać, chociaż wg mnie Esme mimo tych wszystkich wspaniałych cech jest postacią poprostu nudną. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 17:14, 08 Lut 2009 |
|
hmm tak co do idealizowania postaci to Meyer jest w tym dobra, ale mi również to nie przeszkadza...
a co do Esme, uważam że jest fajną postacią, wszyscy ją szanują i potrafi doradzić... i oczywiście jest też pelna milości :) |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|