Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Wto 20:02, 10 Lut 2009 |
|
A mogli by tak faktycznie zrobić, bo przecież Pattinson to jest teraz trochę maszynka do robienia pieniędzy (aczkolwiek całkiem niezła maszynka, bo i co biedak poradzi, że kobiety mają kręćka na jego punkcie?^^) |
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 20:10, 26 Lut 2009 |
|
Dziewczyny, dołączam się do was ;D
Ubóstwiam Jacoba za jego poczucie humoru i pewność siebie.
W przeciwieństwie do większości wole jego od Edwada. Jest taki rzeczywisty i naprawde słoodki;p Lautnera też lubie i uważam, że pasuje do roli Jacoba. |
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 20:29, 26 Lut 2009 |
|
Jak dla mnie Lautner jest ma zbyt dziecinną urodę jak na Jacoba-wilkołaka |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 20:34, 26 Lut 2009 |
|
Ale gdy mu się przyjrzeć z przodu, z bliska, to jego głęboko osadzone, małe oczy, w połączeniu ze specyficznym nosem bardzo upodabniają go do psa - wilka. Piszę to w pozytywnym znaczeniu, że pasuje na Jacoba . Dla mnie Steven Strait jest trochę zbyt delikatny, ładny i romantyczny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 20:43, 26 Lut 2009 |
|
Steven Strait nie ma stricte indiańskiej urody. Chociaż ja dokładnie tak sobie wyobrażałam Jacoba, wypisz wymaluj :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 20:50, 26 Lut 2009 |
|
morango napisał: |
Steven Strait nie ma stricte indiańskiej urody. Chociaż ja dokładnie tak sobie wyobrażałam Jacoba, wypisz wymaluj :D |
Wiem, lubiłam twój poprzedni awatar |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 21:05, 26 Lut 2009 |
|
Mówisz i masz. Musimy się trzymać razem w końcu jest nas tak mało :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 21:21, 26 Lut 2009 |
|
Oo, jak miło! Przyzwyczajam się do awatarów i po zmianie wydaje mi się , ze to inna osoba pisze. Śmieszna sprawa dla mnie, większość forumowiczów to dziewczyny i większość z nich ma awatary męskie, strasznie mi to miesza. Czasami wydaje mi się, że piszę z przystojnymi facetami . Hahahaha!
Przepraszam za tego offtopa, ale nie miałam tego gdzie napisać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:25, 26 Lut 2009 |
|
Do mnie Strait jakoś nie przemawia. Moze dlatego, że już sie przyzwyczaiłam do Lautnera jako Jacoba;p I innego sobie już go nie potrafie wyobrazić;p |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 8:15, 27 Lut 2009 |
|
Jacob jako postać jest nawet nawet. Dopiero w Breaking Down się do niego przekonałam. A jak zobaczyłam Taylora w krótkich włosach to już w ogóle miłość :D:D |
|
|
|
|
roxy
Człowiek
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 10:17, 27 Lut 2009 |
|
zgadzam sie,on jest sliczny :)
ale szczerze mowiac to zastanawiam sie czy to jest temat o Taylorze czy o Jake'u.
ja jeszcze nie przeczytałam BD ale chyba musze bo wszystkie tak chwalicie Jacoba za ta ostatnia czesc.powiem Wam ze ja od samego poczatku cos do niego "poczulam" xD strasznie podoba mi sie ze jest taki pewny siebie i ze jest taki lojalny i wierny... <3 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 16:41, 27 Lut 2009 |
|
Ci co go lubili od początku, to w BD lubią go nadal, utwierdzają się w tym, że mają rację. A ci co go nie lubili zaczynają go widzieć w innym świetle, nie wiem, czy są w stanie polubić, ale powiedzmy niektórzy już nie nienawidzą. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Pią 20:32, 27 Lut 2009 |
|
pokochalam Jacoba w NM w Zacmieniu jeszcze bardziej a w BD to w ogole^^ to jest taki sympatyczny chlopak, ze nie wiem jak mozna go nie lubiec. okej, ma pare wad ale to jak kazdy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Nie 21:21, 01 Mar 2009 |
|
Ja uwielbiam Jake'a właśnie z to, że ma wady. Nie jest taki mdląco świętoszkowaty na jakiego pozuje Edzio. Poza tym jeśli miałabym być zwariowaną fanką (na co jestem już troche za stara), która wyobraża sobie, że jest na miejscu Belli i ma do wyboru takich dwóch facetów, zdecydowanie chciałabym być kochana przez faceta tak, jak Jake kocha Bells. Bo jest prawdziwy, ma pasję i nie chucha i dmucha na nią na każdym kroku, żeby się tylko biedna nie martwiła i nie stresowała. Związek jej z Edem jest tak harlequinowo idealny, że aż mdli. Za to Jake to facet, z którym mogłabym spędzić resztę życia i wątpię żebym się nudziła. Gość, z którym mogłabym się kłócić, bo uważam, że nie kłócą się ludzie, którym nie zależy wystarczająco mocno, żeby to robić.
PS: nie, nie jestem skrzywiona i nie wyobrażam sobie naszych wspólnych dzieci ;] Nic z tych rzeczy. W przeciewieństwie do wielu czytelniczek (bo nie oszukujmy się, który facet to czytał? albo który się przyzna ;P) zdaję sobie sprawę, że to postacie fikcyjne Ale Jake jest dla mnie tym samym, kim był dla naszych mam pan Darcy. Tym gościem, do którego można sobie wzdychać z burakiem na twarzy, kiedy nikt nie widzi.
I słówko odnośnie Taylora- jestem na TAK ;] Tylko mogliby zrobić coś z tą koszmarną peruką, żeby wyglądała chociaż trochę bardziej autentycznie, bo to woła o pomstę do nieba! I czekam z niecierpliwością na New Moon, żeby móc sobie powiesić wreszcie porządny plakat nad łóżkiem ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:38, 01 Mar 2009 |
|
Dla mnie Jacob to najprawdziwsza postać całej sagi. Jak wspomniała osoba powyżej dużym plusem jest to, że ma wady. Kocham go za jego poczucie humoru i to że jest spontaniczny. Jak dla mnie Edward jest nudny i strasznie przewidywalny. Z Jake'm na pewno trudno o nudę. Gdyby to mi przyszło wybierać nie zawahałabym się ani chwili.;D |
|
|
|
|
Noemi
Człowiek
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z opakowania po ChupaChupsie xD
|
Wysłany:
Pon 17:41, 02 Mar 2009 |
|
W przeciwięnstwie do większości [ale widze że są taki "ktosie" jak ja xd] lubie Jake xD Przekonałam się do niego w New Moon. Jest rzeczywiście realistyczny i podoba mi isę to że czytając fragmenty z nim można zapomnieć o wampirach. Przynajmniej ja tak mam, bo dla mnie Jake to taki normalny chlopak mimo tego że jest wilkołakiem xD Wilczurek jest świetny xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
roxy
Człowiek
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 20:28, 02 Mar 2009 |
|
ej,dziewczyny jak myslicie czemu tak malo osob go lubi?? bo jak mowie ze go lubie to taki dziwny look na mnie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Noemi
Człowiek
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z opakowania po ChupaChupsie xD
|
Wysłany:
Pon 20:42, 02 Mar 2009 |
|
roxy napisał: |
ej,dziewczyny jak myslicie czemu tak malo osob go lubi?? bo jak mowie ze go lubie to taki dziwny look na mnie... |
No tak to już się stało. Poprostu jeśli ktoś jest wielbicielką/lem [w druga opcję wątpie ale ok xD ] to poprostu nie może znieść, że Edward cierpiał. Pocałunek, wpsomnienia Jake... Tak. I wiele osób twierdzi, że Jake wpycha nos w nie swoje sprawy, jest arogancki....Jednym słowem: Każdy ma swoje poglądy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:18, 02 Mar 2009 |
|
Moim zdaniem Jacoba większość nie lubi bo jest tym 3 w miłości Edwarda i Belli. Jest niby "tym złym" co przeszkadza w ich uczuciu i wpycha się tam gdzie go nie chcą. Chociaż tak na prawdę to Bella cały czas robi mu nadzieję a on, chociaż wie, że ona woli Edwarda wciąż ma nadzieję, że może jednak jej się odmyśli.
A tak z offtopu: Dzisiaj moi koledzy z kl. gadali o Zaćmieniu ;D |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:18, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 23:13, 02 Mar 2009 |
|
w każdym filmie, romasie jest ten 2:p wydaje mi sie ze nie jest lubiany ze wzgledu na to że zaburza idealna miłośc Edzia i belli. Najgorsze było jak bella go odpychała i mowiła zeby nie wtracal sie w nie swoje sprawy i ze nic go to nie obchodzi- przeciez gdyby nie Jake to Ed nie miałby do kogo wracać...... |
|
|
|
|
|