Fan Club Jacoba Blacka

*muzyczka* Chciałabym oficjalnie obwieścić , że kocham Jake'a i że przyłączam się do jego FC ! Dziękuję za uwagę. Cool

Tak , też nie mogę się doczekać tej sceny. Laughing

W sumie , dla tych co za bardzo nie będą wiedzieli o co chodzi z tym wpojeniem , to będzie brzmiało jak jawna pedofilia.

angel_Marta napisał:

W sumie , dla tych co za bardzo nie będą wiedzieli o co chodzi z tym wpojeniem , to będzie brzmiało jak jawna pedofilia.

hahah, tzn to dużo zależy od tego, jak to przedstawią w filmie, ale masz rację, pod pedofilę może podchodzić Laughing

Miło że dołączyłaś oficjalnie do tegoż FC ;d

Fakt, Jacob zasługuje na lepszy los. Nie raz zastanawiałam się czy SMeyer od samego początku miała ten pomysł z wpojeniem, czy przyszedł jej do głowy już w trakcie pisania książek. Na zasadzie uszczęśliwmy wszystkich na siłę.
Nie jestem do końca przekonana, że Jake będzie szczęśliwy. Wampiry to jego naturalni wrogowie, a z Nessie nie wiadomo czy będzie mógł mieć "normalne" życie, mieć dom, dzieci itd.

BajaBella napisał:

Fakt, Jacob zasługuje na lepszy los. Nie raz zastanawiałam się czy SMeyer od samego początku miała ten pomysł z wpojeniem, czy przyszedł jej do głowy już w trakcie pisania książek. Na zasadzie uszczęśliwmy wszystkich na siłę.
Nie jestem do końca przekonana, że Jake będzie szczęśliwy. Wampiry to jego naturalni wrogowie, a z Nessie nie wiadomo czy będzie mógł mieć "normalne" życie, mieć dom, dzieci itd.

Też czesto czytając tę właśnie częśc o tym myśle. Ale coś mi mówi, że po dłuższym czasie to się skończy i Jacob znów zostanie sam.
Nie wiem dlaczego, tak to sobie ułozyłam w głowie i już, nie może wyjść.
Co do wpojenia uważam, że pomysł powstał w trakcie, a że Jacob miał już wielu fanów, Meyer musiała dać mu coś pozytywnego. Wyszło naciąganie, ale cóż. Już jest jak jest.

BajaBella napisał:

a z Nessie nie wiadomo czy będzie mógł mieć "normalne" życie, mieć dom, dzieci itd.

Skoro Steph połączyła Jake'a z Nessie to oni powinni mieć dzieci. Nie zapominajcie o tym, że wilkołaki łączą się w pary z tymi, z którymi mają jak największą szansę przekazać swojemu potomstwu wilcze geny Wink

Ja tam wierzę, że Ness i Jake będą razem. Z resztą, każdy może sobie indywidualnie wyobrazić to co mogłoby się zdarzyć po Breaking down.
Taka własna kontynuacja :D

A ja tam myślę , że biedy Jake'uś jest cholernie w tej książce pokrzywdzony. Od początku Steph przedstawiła go jako troszku natrętnego kolesia , który rzuca się na Bellę , bo . . . no , wiadomo. A potem musiała go jeszcze połączyć z wampirzą córeczką. Jak dla mnie lekka przesada. I nie miejcie mi tego za złe , ale sama nie trawię pani Ness. Jest . . ugh.
A tak w ogóle . . . ciekawa jestem , czy Meyer zastanowiłaby się nad napisaniem kontynuacji. No wiecie - życie 'Jake'a i Nessie'. ; )

Jacob/Bella - "Im not like a car that you can fix up"

http://www.youtube.com/watch?v=EDTYuAG9wTc&feature=player_embedded

Piękny, wzruszający filmik.
Zebrane najlepsze sceny z Jacobem i Bellą, ohh.
No i ten koniec... na którym zawsze płaczę mimo wszystko.
Uważam, że Taylor potrafi idealnie wczuć się w cierpienie Jacoba, świetnie mu to wychodzi.

Przychylam się do wypowiedzi poprzedniczki, ale nagle mnie tknęło. Zauważyłam temat na TWS "co byście zrobiły, gdybyście spotkały na swojej drodze E.C?". A co byśmy zrobiły, gdyby w naszym życiu pojawił się J.B? Najlepiej na samym początku w wilczej postaci?

Hmm.. pod postacią wilka bym się przeraziła i pewnie uciekła.
Taaak, cała ja.
A co 'człowieczego' Jacoba... Chciałabym zapytać go o jego uczucia do Belli, do Reneesme, jak były dla niego różne. Chciałabym również zapytać o jego stosunek do Edwarda, czy kiedyś wybaczył mu wszystko w całości.
Poza tym, to chciałabym mieć go za przyjaciela...

Koniec już, bo pogubiłam się we własnych słowach. ;P

Ja go uwielbiam jako wilka, więc pewnie (o głupia!!!) podeszłabym bez obaw i chciała przygarnąć i przytulić jak psa.
Ale gdybym go spotkała jako człowieka, no cóż... Tu już jest trudniej. Też byłabym ciekawa jego uczuć wzgędem Belli, Renesmee i Edwarda. Chętnie usiadłabym z nim na skale, wokół szum oceanu, i porozmawiała tak od serca. A tak w skrytości ducha, to marzyłabym o tym, by przytulić do jego potężnej, męskiej i ciepłej piersi i poczuć się naprawdę bezpieczna.

Chciałabym go spotkać, jak będzie starszy, bo na razie za młody dla mnie. Very Happy

Bella już nie jest na tapecie. Zostaje Nessie. Ponieważ szczerze go lubię i życzę mu szczęścia, to niech się kochają. Ale gdyby był znów sam z jakiegoś powodu, to chciałabym się z nim zaprzyjaźnić. Wywiozłabym go daleko od wampirów , gdzieś w słoneczne rejony, by mógł zestarzeć się razem ze mną. Nie lubię wieczności i nieśmiertelności.
Gdybym go spotkała w czasie , gdy kochał Bellę, to wspierałabym go, jak bym umiała. A jej próbowałabym przemówić do rozumu. Very Happy

Nie wiem, co bym z nim robiła! Wszystko! Myślę, że z nim można wszystko robić. Słuchać muzyki, chodzić na ryby, jeździć na motorze, rozmawiać, oglądać filmy, wygłupiać się, milczeć.
Dobry pomysł z tym tematem, może by założyć ? Co myślicie? Ciekawe, co by antyfanki odpowiedziały na to pytanie. Aż boje się myśleć! Laughing

Hm , to co , zakładamy ? Jestem bardzo ciekawa odpowiedzi. Laughing

Przecież nasz Jake nie może być pominięty ! A mamy już sporo fanek. Cool

Co do wcześniejszej wypowiedzi , ach , mi wystarczyłoby same patrzenie na niego , jak się uśmiecha itp.

Prześledziłam kilka ostatnich postów i wciąż się zastanawiam - o jakim temacie mowa? :P
Może ktoś mnie uświadomić? srlsy, nie ogarniam czy coś xD

Los, chyba - tak przypuszczam - że chodzi o założenie fan clubu J.B. Ale może się mylę, trzeba zapytać Mermon co miała na myśli, bo to ona wpadła na ten pomysł. Wink

Chodzi o temat - "Co byś zrobiła gdybyś spotkała, poznała Jacoba" - podobny do tego tematu z Edwardem.

BajaBella napisała:

Cytat:

Przychylam się do wypowiedzi poprzedniczki, ale nagle mnie tknęło. Zauważyłam temat na TWS "co byście zrobiły, gdybyście spotkały na swojej drodze E.C?". A co byśmy zrobiły, gdyby w naszym życiu pojawił się J.B? Najlepiej na samym początku w wilczej postaci?

Przecież to był twój pomysł, parę fanek, w tym ja rozwinęłyśmy tę myśl , a ja podsunęłam myśl, by osobny temat założyć.
Jacob budzi gorące, sprzeczne uczucia, wiec propozycje mogą być różne. Very Happy

Jezuuu... tom się sama pogubiła. Przepraszam mermon, ale jakoś cały czas wbiłam sobie do głowy ten fan club z ostatniego Twojego posta. Dzięki za oświecenie! I żeby nie było offa:
Jacob jak najbardziej zasługuje na temat "Co byście zrobiły, gdyby..." . Już widzę odpowiedzi antyfanek typu "powiedziałabym, żeby odczepił się od Belli".

Widzę, wszyscy się zakręcili :D
Co do tematu, myśle że mogłoby być ciekawie i nawet niezły pomysł!
Dokładnie, Edward ma swój temat, nawet przeżycia Belli mają, więc jestem za. :)

Ja jestem jego fanką! Uwielbiam Jake'a, sto razy bardziej wolałabym, żeby Bella była z nim. Z reguły wolę ciepłych mężczyzn, w dodatku Black jest zabawny, miły, kochający, serdeczny... Uwielbiam go, choć zazwyczaj wybieram tych bladych.
Team Jacob!

Mnie strasznie podoba ten ten filmik...

http://www.youtube.com/watch?v=eAhuPLiysOw

Idealnie opisuje sytuacje Jacoba w NM i Eclipse...Edward zostawia Belle zamiast ja chronic, a potem przez ten swoj dramatyzm wciaga ja w jeszcze wieksze klopoty z Volturii. A Jake? Pomaga jej wrocic do zywych po mesiacach depresji. Ryzykuje swoje zycie zeby byla bezpieczna. A nawet walczy ze swoimi bracmi w jej obronie....
I ta piosenka tez swietna Wink

I jeszcze ten... Wink

http://www.youtube.com/watch?v=_o4LM2rOrd0&feature=related