|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
misisa2
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 8:26, 29 Wrz 2010 |
|
Gość jest całkem całkiem...<3
Osobiście wolę go w krótkich włosach;D
Nie sadzimy takich komentarzy. To w zasadzie jest jednolinijkowiec. Jeszcze raz i wlepie ostrzezenie. Proponuje lekture regulaminu. Zamierzam skasowac ten post. Dzwoneczek |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Megg19
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:44, 02 Paź 2010 |
|
a powiedzcie mi jaką partnerkę wybrałybyście naszemu Jacobowi?? czy zostajecie przy tym, że rzeczywiście powinien być z Renesmee? a może macie jakąś ciekawą propozycję?? tak w ogóle gdyby Stephanie napisała tą książkę o Renesmee.....to już macie jakąś wizję w głowie dalszych losów Jacoba?? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megg19 dnia Sob 11:45, 02 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
kiche
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 12:44, 03 Paź 2010 |
|
Zacznę od tego że postać Jacoba najbardziej lubię z całej Sagi bez niego byłaby nudna jak z flaki z olejem - zakompleksiona Bella , ideał Edward i banda wampirów w kółko :?SAGA znudziłaby się szybko ( mówię o sobie ) a tak przy NIM akcja nabierała tempa , spontaniczności nie można było przewidzieć jego reakcji . Chciałabym by autorka uczyniła go w końcu szczęśliwym .I tu mam naprawdę mieszane uczucia . Z jednej strony wolałabym kogoś innego u boku Jacoba , jakoś mi to nie podchodzi
- ludzką miłością darzył matkę
- po magicznym wpojeniu córkę .
Z drugiej strony te całe wpojenie wszystko w Breaking Dawn połączyło w jedną logiczną całość od momentu gdy Jake dowiedział się o ciąży do porodu . Cały czas był przekonany że to Bella go tak przyciąga próbował z tym walczyć , myślał że jest uzależniony od jej osoby za każdym razem gdy mówił że nie wróci wracał , na siłe szukał dziewczyny by wpoić się i tu gdy Mała sie rodzi on momentalnie przestaje cokolwiek czuć do Belli wszelkie więzy znikają czuje pustkę .Widzi Nessi i ta dam ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Remmy
Zły wampir
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro
|
Wysłany:
Czw 9:22, 21 Paź 2010 |
|
Megg19 napisał: |
a powiedzcie mi jaką partnerkę wybrałybyście naszemu Jacobowi?? czy zostajecie przy tym, że rzeczywiście powinien być z Renesmee? a może macie jakąś ciekawą propozycję?? tak w ogóle gdyby Stephanie napisała tą książkę o Renesmee.....to już macie jakąś wizję w głowie dalszych losów Jacoba?? |
Z Renesmee nie powinien być. Jak już pisałam w temacie "Jacob i Renesmee" pogodziłam się z tym wpojeniem, głównie dlatego, że był do przewidzenia, ale jeżeli mogłabym mieć na to jakiś wpływ to cieszyłabym się, gdyby Jake musiał się też starać o względy wybranki. Wybranki, która byłaby raczej starsza. Która ma już jakieś przeżycia za sobą, przyzwyczajenia, hobby czy ulubione potrawy. Kiedy wszystko podane jest jak na tacy, nie ma nic interesującego. Nie podam dokładnego opisu dziewczyny odpowiedniej dla Jacoba w moich rojeniach, bo to może być cała parada charakterów. Moim głównym zastrzeżeniem jest to, żeby była równie żywa... prawdziwa jak sam Jacob. Z krwi i kości. Nie taka wyśniona i papierowa jak Edward i Bella.
Dalsze losy Jacoba wydają się być moim zdaniem ograniczone. Autorka obsadziła go w ryzach, chyba, żeby jej się nie wymknął spod kontroli. Wiem, że postacie potrafią zmienić bieg zupełnie inaczej zakładanej historii. Jake jest jedną z nich.
Wracając do tych ograniczeń, o których wspomniałam to: więzy sfory; przynajmniej udało mu się zrzucić ich część zostając przywódcą własnej watahy. No i okowy jakimi jest wpojenie. To go trzyma przy Belli na siłę, bo Stefa zrobi wszystko dla swej ukochanej faworytki. Chcesz wilkołaka na przyjaciela? Jasne! Poczekaj, zamienię go tylko w zaślepionego durnia, który nie widzi nic wspanialszego niż rozpaskudzone do obrzydliwości dziecko, któremu wszyscy i bez niego nadskakują, więc nie będzie większej różnicy.
Wcześniej do wpojenia byłam nastawiona pozytywnie, bo wyglądało to ciekawie, ale gdy dowiedziałam się, że można wpoić się w dziecko dostosowując się do JEGO potrzeb, to mina mi zrzedła. To zmienia całkiem człowieka...wilka.
A jeśli miałby to nie dotyczyć Jacoba, tylko kogoś innego, np. Quil i Clarie, to bardzo współczuję tej dziewczynce. Z niańką, starszym bratem i w końcu ukochanym u boku nie sądzę, by czekał ją wspaniały związek. Taki raczej mdły |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Megg19
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 6:52, 29 Paź 2010 |
|
ja jeszcze nie czytałam BD i nie wiem jeszcze jakie będą moje odczucia...no ale pewnie jak większości....tak z jednej strony jeśli Meyer nie miała zamiaru kontynuować losów naszego Jake'a...to mogła chociaż zafundować mu inną ukochaną.....owszem zgadzam się z opinią wyżej - związek Renesmee mógłby być mdły nudny itp- oczywiście jest taka opcja....ale nie jest powiedziane, że ta mała jak dorośnie to będzie chciała Jacoba....stoją między nimi przeszkody.....między innymi to, że Renesmee można zaliczyć do wampirów, a Jake'a do wilkołaków.....są naturalnymi wrogami.....a po drugie Jasper i Alice sprowadzili sobie jakiegoś innego wampira...więc on też mógłby by przeszkodą....nie jest powiedziane, że oni będą razem....i tu można czuć ten niedosyt....i dlatego chcę żeby Stefka napisała książkę oczami Renesmee.....w ogóle to powinna zrobić jakieś za dość uczynienie fanom Jake'a ....chcemy zobaczyć, że jest na prawdę szczęśliwy! zgadzacie się ze mną? chcielibyście taką książkę?chcielibyście zobaczyć jak Jake walczy o ukochaną?? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megg19 dnia Pią 6:55, 29 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Pon 22:21, 01 Lis 2010 |
|
Kurczę, zazdroszcze ludziom którzy mnie przeczytali jeszcze całej Sagi, albo dopiero co się za nią wzięli. Mają jeszcze tyle do okrycia. ahhh. Co do Jacoba, to... nie wiem czy nie przestaniesz go lubic No ale zreszta, sama się przekonasz jak przeczytasz;) Nie spoileruje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Megg19
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 11:31, 07 Lis 2010 |
|
Halo fani Jacoba! Czemu nikt tutaj już nie pisze ?? Czyżbyście przeszły na stronę Edwarda?? hehe nie no żartuje...nie ma to jak wstać o godzinie 6.00 i rozmyślać o nikim innym jak Jacob Black...Zastanawiałam się nad tym biedakiem po raz enty...i dręczy mnie myśl czy nasz Jacob odnajdzie szczęście? czy to całe wpojenie wypełni jego pustkę po Belli...Czy Jacob będzie czekał na Renesme? i czy będą razem? To nie fair! fani Edwarda mają wszystko podane na tacy...a my tu musimy się zastanawiać nad takimi rzeczami...właściwie przyszłość Jacoba i Renesme jest nie pewna...co o tym w ogóle sądzicie??pomożecie poukładać mi myśli??
p.s a ja zazdroszczę tym którzy jeszcze nie przeczytali sagi a mają zamiar to zrobić;P Wiecie co jest najgorsze...że każdy kto polubi Jake'a jest skazany na zawód.....i wydaję mi się, że saga nie daje wystarczającej satysfakcji jeśli chodzi o tą postać....pewnie po przeczytaniu BD będę czuła niedosyt.... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megg19 dnia Śro 7:10, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Dominisia185
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 13:03, 10 Mar 2011 |
|
Hej, sądze że w całej sadzenie nie ma fajniejszego bohatera niż Jacob.
Uwielbiam jego zachowania nie jest idealny i to powoduje, że chciała bym żeby był kimś realny. W przeciwieswie do Edwara, który jest dla mnie poprostu za sztywny.
Lubie Jake'a za jego uśmiech i poczucie humoru. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Megg19
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:46, 10 Mar 2011 |
|
no pewnie! bo bez Jacoba saga byłaby nudna jak flaki z olejem...on wnosi dużo do niej uśmiechu i wiele wiele innych ciepłych uczuć..owszem nie jest ideałem..ale to jak każdy...myślę, że jego największym błędem było zakochanie się w Belli...ale cóż serce nie sługa...oby nowa miłość do Renesmee wypełniła mu życie szczęściem..
Halo halo czy ktoś porozmawia ze mną na temat tego czy Jacob będzie szczęśliwy...?? ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dominisia185
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 22:01, 10 Mar 2011 |
|
Ja myśle, że ciekawie wymyśliła Stephanie, że akurat wpoił sie w nią, ale co do Belli to miałam ochote rozszarpac ja w niektórych momentach.
Mysle ze bedzie szczescliwy jak kazdy z chlopakow ze sfory ktory juz sie wpoił:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Megg19
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:23, 13 Mar 2011 |
|
Bella okazała się potworem...choć tego nie chciała...świadomie dawała Jacobowi nadzieję..choć wiedziała zawsze, że i tak wybierze Edwarda...też w wielu momentach miałam ochotę ją rozwalić..
no wiesz, ale taki Sam miał o wiele więcej szczęścia..na drodze do szczęścia jego i Emily nie stało zbyt dużo przeszkód...a na drodze Jacoba i Renesmee może stanąć ten wampirek znaleziony przez Alice i Jaspera..no i samo to, że jednak pochodzą z dwóch różnych gatunków;P a poza tym Jacob będzie musiał okropnie dużo czekać na Renesmee ..Czy wytrzyma próbę czasu ..ona jest przecież o wiele młodsza od niego...kto wie czy Jacob jej się spodoba;P ..dlatego mam straszny niedosyt..chcę by Jake był szczęśliwy...myślę, że nie tylko ja..fanki Edwarda mają podane wszystko na tacy..mogą być w pełni usatysfakcjonowane...a my biedne fanki Jacoba...? dlatego pragnę by Stefka napisała książkę oczami Renesmee...przeczytałam o tym informację na necie..ale Bóg wie czy jest prawdziwa.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 19:26, 13 Mar 2011 |
|
Myślę, że Jacob nie będzie miał problemu z czekaniem na Renesmee. Jest w nią wpojony, świata poza nią nie widzi, na razie jako wujek i niania. Na pewno nie będzie myślał o żadnych innych dziewczynach. To tak silne uczucie, że pewno silniejsze od jakiegokolwiek popędu. Poza tym na stłumienie popędu dobrze robi intensywny ruch, a Jake jako wilczek ma ruchu w nadmiarze. Z tego co pamiętam, to Renesmee powinna być już dojrzała w wieku 7 lat, czyli Jake będzie miał chyba 24 lata. Tak wynika z historii Nahuela, który w wieku 7 lat był już dojrzałym mężczyzną.
Z chęcią przeczytałabym ciąg dalszy sagi widziany oczami Renesmee. To mogłoby być interesujące. Poznać jej myśli na temat Jacoba. Bo jego myśli o niej możemy sobie dobrze wyobrazić. No i fajnie byłoby poznać co dzieje się we wnętrzu tak skomplikowanej biologicznie istoty jak ona. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Nie 19:29, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pon 21:27, 14 Mar 2011 |
|
mermon napisał: |
Myślę, że Jacob nie będzie miał problemu z czekaniem na Renesmee. Jest w nią wpojony, świata poza nią nie widzi, na razie jako wujek i niania. Na pewno nie będzie myślał o żadnych innych dziewczynach. To tak silne uczucie, że pewno silniejsze od jakiegokolwiek popędu. Poza tym na stłumienie popędu dobrze robi intensywny ruch, a Jake jako wilczek ma ruchu w nadmiarze. Z tego co pamiętam, to Renesmee powinna być już dojrzała w wieku 7 lat, czyli Jake będzie miał chyba 24 lata. Tak wynika z historii Nahuela, który w wieku 7 lat był już dojrzałym mężczyzną.
Z chęcią przeczytałabym ciąg dalszy sagi widziany oczami Renesmee. To mogłoby być interesujące. Poznać jej myśli na temat Jacoba. Bo jego myśli o niej możemy sobie dobrze wyobrazić. No i fajnie byłoby poznać co dzieje się we wnętrzu tak skomplikowanej biologicznie istoty jak ona. |
Ja w ogóle bym chciała poznać dalsze losy nie tylko Jacoba i Renesmee,
ale i rodziny Cullenów. Pasowało by mi, żeby na przykład przejęli władzę od Volturi.
Cullenowie by się lepiej sprawdzili jako "rodzina królewska" stojąca na straży wampirzej rasy.
Nie wiem , czy czytałaś "Drugie życie Bree Tanner". Tam w myślach Bree
Edward czyta wyraźnie, że Volturi ich oszukiwali
i doskonale znali plany Victorii, wiedzieli, że tworzy armię i po co.
Że wcale nie przestrzegali tych zasad, których wymagali od innych.
W książce "Drugie życie Bree Tanner" pojawia się też postać wampira,
nie pamiętam w tej chwili jego imienia, który miał nie tylko umiejętność bycia niezauważanym
i jakby niewidzialni byli ci których chciał chronić, np. właśnie Bree,
ale przede wszystkim miał zadatki na dobrego wampira.
W pewnym momencie on zniknął i jak dla mnie, mógłby się odnaleźć i trafić do Cullenów.
A dalsze losy wampirów i wilkołaków oczami Renesmee - to by mogło być ciekawe
Na przykład rodząca się miłość Renesmee do Jacoba,
bo że Jacob ją kocha, to już wiadomo od momentu, kiedy ją zobaczył i wpoił .
Masz ochotę na "Cząstkę pomarańczy" - najnowsza część TUTAJ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Pon 22:46, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 21:59, 14 Mar 2011 |
|
Nie czytałam "Drugiego życia Bree Tanner", jakoś mnie nie ciągnęło. Ale to co piszesz jest ciekawe, to że Edward miał pewność, że Volturii oszukiwali. Że wiedział to przed bitwą. Rzeczywiście, Cullenowie byliby lepszymi strażnikami praw wampirzych. Aż się prosi następna książka, tyle wątków można by pociągnąć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Pon 22:35, 14 Mar 2011 |
|
mermon napisał: |
Nie czytałam "Drugiego życia Bree Tanner", jakoś mnie nie ciągnęło. Ale to co piszesz jest ciekawe, to że Edward miał pewność, że Volturii oszukiwali. Że wiedział to przed bitwą. Rzeczywiście, Cullenowie byliby lepszymi strażnikami praw wampirzych. Aż się prosi następna książka, tyle wątków można by pociągnąć. |
Przeczytaj sobie historię Bree. Naprawdę polecam.
Wiele wątków z filmu Eclipse staje się jaśniejsze,
jak się pozna tę książkę
Na przykład postać Rileya, motyw wychodzenia nowonarodzonych z wody,
jak ruszają do walki, Victoria i jej plany,
no i Volturi , kiedy jasno widać jak kłamią i oszukują ,
jakimi są hipokrytami .
Jasna staje się ich obecność na wieży ( w filmie),
kiedy obserwują nowonarodzonych,
a Bree wiedząc o tym, jacy są Volturi
ma nadzieję, że Edward słyszy jej myśli i świadomie mu przekazuje te wiadomości.
Wprawdzie nie ma tam moich ukochanych wilków,
bo Jasper każe Bree zamknąć oczy, więc dziewczyna ich nie widzi
i dzięki temu nic o nich nie powie Jane, ale czyta się to szybko i fajnie
Masz ochotę na "Cząstkę pomarańczy" - najnowsza część ostatnia aktualizacja 17 . 03 godz. 22:45 TUTAJ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lidziat dnia Czw 22:53, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 22:30, 15 Mar 2011 |
|
|
|
|
Megg19
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:56, 20 Mar 2011 |
|
oo chętnie obejrzę
właśnie chodzę sobie po necie i zaglądam na różne fora...i znalazłam już na kilku informacje typu, że: Stefka chce przerobić Midnight sun ponieważ jej agenci doradzili jej, że owa książka może nie przynieść zysków ponieważ był wyciek do internetu...w związku z tym Stefanie chce dokonać metamorfozy..i przerobić tą książkę na kontynuację sagi zmierzch..i pewnie teraz zapytacie dlaczego piszę to w temacie o naszym ukochanym Jacobie? otóż owa kolejna część miała by również opowiadać o losach Renesmee..a wiecie co to znaczy??tam gdzie Renesmee to i tam nasz Jacob...kurde nie chcę sobie robić zbyt dużej nadziei ale byłabym mega mega szczęśliwa gdyby Stefka napisała tą książkę...co wy na to?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Salamonka ;*
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tuszyma
|
Wysłany:
Pon 17:28, 21 Mar 2011 |
|
kocham jacoba ;* i popieram tę osobę, która sądzi, że fani edzia podniecają się swoim idolem a o jake'u mówią okropne rzeczy, a my, skromni fani jacoba potrafimy zaakceptować wady naszego idola i dostrzec zalety edzia. gdybym była na miejscu belli, wybrałabym jacoba, ale z drugiej strony to się nawet cieszę, że się jake nie zmarnował bo z tą drętwą bellą zanudził by się na śmierć.
Co sądzicie o roli Kristen w filmie? Fakt, wygląda idealnie, ale czasami troche przesadzają. Bella, owszem, była trochę drętwa, smutnawa, cicha, nieśmiała, rzadko się śmiała itd. Ale w filmie?! W całej serii to ona się może ze dwa razy uśmiechnęła lekko, raz cichutko zaśmiała, i w ogóle nie okazywała żadnych emocji, ani smutku, ani gniewu, ani radości. W książce chyba jednak nie było z nią aż tak źle, co?
Poza tym dla mnie postać Jacoba w książce wypadła w o wiele lepszym świetle niż w filmie. Oglądając film, można mieć wrażenie, ze Jake jest rzeczywiście egoistą i trochę narzuca sie Belli. Ale w książce jest tylko sympatycznym, kochanym lekarstwem na smutki.
Moim zdaniem Bella trochę nie w porządku postąpiła wobec Jacoba, bo choć niby z góry mu powiedziała, że nie będzie z nim chodzić, cały czas się do niego przytulała i w ogóle....
Pattinson jest brzydki!!! bleee |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Megg19
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:06, 25 Mar 2011 |
|
Moja teściowa wzięła się za czytanie całej sagi...i wiecie co stwierdziła? że nie lubi Jacoba! bo gra nie fair...że bierze cały czas Bellę na litość...co wy na to? bo ja jestem zbulwersowana haha...i dochodzę do wniosku, że 90% ludzi na całym świecie woli Edzia...to co w nas w tych 10% jest nie tak? ;D Czemu tak dużo osób nie cierpi Jacoba? przecież to wspaniała postać, gdyby nie on Bella by sfiksowała po odejściu Edzia..cały czas był przy niej...co w tym złego, że chłopak się zakochał i walczył na wszelkie sposoby o ukochaną? z resztą Edward nie zawsze był taki uczciwy..wtedy jak Jacob odczytał jego myśli o ślubie z Bellą...to było z jego strony okropne zagranie a Bella go prosiła by tego nie robił...i wiele rzeczy lubił też przed nią ukrywać żeby jej nie martwić co ją tylko wkurzało...Czemu fanki Edzia nie potrafią być choć trochę obiektywne i docenić naszego Jacoba?tylko od razu on jest beee i wszyscy dookoła nienawidzą tej postaci...dobra niby Jacob wymusił na Belli ten pocałunek...ale jednego na niej nie wymusił...żeby go kochała! ahh złość mnie rozpiera...
A dzisiaj po bardzo długim czasie od momentu przeczytania 3 cześci zmierzchu postanowiłam obejrzeć 3 część filmu...uważam, że scena pocałunku Belli i Jacoba była całkiem całkiem..nawet bym powiedziała, że bardzo ładna;-) a ta rozmowa Belli z Jacobem już po walce....jak zobaczyłam Jake'a to mi serducho zmiękło...taki poturbowany..taki spocony od gorączki..lżej go sobie wyobrażałam czytając książkę..i do tego ta rozmowa z Bellą...kolejny kopniak dla Jacoba tylko tym razem w postaci złamanego serca...wiecie co smutno mi...że Jake został sam jak palec..chyba przeżywam na nowo..buu...
Halo budźcie się do życia..wiosna idzie ;P Rozmawiajmy o naszym Jacobie ;-)
Tak w ogóle to jak myślicie? Gdyby Renesmee się nie urodziła to Jacob mógłby wpoić się w kogoś innego?? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megg19 dnia Pon 20:56, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
mariolek
Wilkołak
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fangtasia
|
Wysłany:
Pon 13:46, 18 Kwi 2011 |
|
Susan boski jest ten filmik! Dzięki Ci za niego..
Niestety ten drugi już zniknął.. ;/
Ja nadal niezmiennie od długiego już czasu jestem TEAM Jacob! i tak już zostanie..
Tyle tu po mnie..
Chciałam tylko przypomnieć o sobie i o tym, że Jake jest Nr 1 dla mnie
Pozdro dla ulubieńców Jacoba! ;* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|