Autor |
Wiadomość |
Atomówcia
Wilkołak
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Myślibórz
|
Wysłany:
Nie 19:41, 22 Mar 2009 |
|
monisia99 napisał: |
No jak to sobie Olu wyobrażasz że Jacob (2 m wzrostu) będzie kochał 7 letnią dziewczynkę o psychice dorosłej kobiety. Nawet całować się by nie mogli, nie ma mowy o czułościach jak z normlanie wyglądającą kobietą. O tym Mayer chyba nie pomyślała, ale dlatego pewnie nie ma kolejnej 5 książki:P
|
Hmm... Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam Twoją wypowiedź. Chodziło Ci o to, że Nessie będzie wyglądała jak siedmiolatka?
Jeśli tak, to chyba Ci się pomyliło... Będzie wyglądała jak dorosła kobieta. Przecież ona bardzo szybko 'dojrzewała'...
A Jacob?
Boski, genialny, cudowny... Słowem: idealny.
Mój ulubiony bohater. Ciepły, miły, był obok Belli, mimo że sprawiało mu to ból. Podziwiam go za to.
Dlaczego w rzeczywistości nie ma takich chłopaków? xD
A co do wpojenia... Zastanawiałam się nad tym i zrozumiałam, że jego sensem było zapewnienie dobrego układu rozrodczego partnerki.
OMG! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
monisia99
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Nie 20:14, 22 Mar 2009 |
|
Może mi się coś pomyliło, chyba jeszcze raz muszę przeczytać :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 20:45, 22 Mar 2009 |
|
Jacob jest moją ulubioną postacią.
Nie jakieś rzewne pijawki z marmuru, o doskonałych ciałach, umysłach i w ogóle idealne, tylko właśnie taki osobnik - normalny, ciepły, sympatyczny chłopak, z wadami i zaletami, nie z samymi zaletami, jak Edward!
Uwielbiam jego postać i zawsze go dopinguje. A Bella zachowuje się wręcz po chamsku, odrzucając kogoś, kogo się zna od kołyski dla jakiegoś doskonałego chłystka o pedalskim zapachu! OO' |
|
|
|
|
fuerciak
Wilkołak
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kamienna Góra
|
Wysłany:
Nie 21:45, 22 Mar 2009 |
|
Aha, Bella zachowuje się chamsko, bo nie chce być z Jacobem? Chamskie jest to, że go wykorzystuje, a nie to, że odrzuca. Każdy ma prawo wyboru i ona wybrała Edwarda. A to, że Jake'a zna od urodzenia, o niczym jeszcze nie świadczy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 22:26, 22 Mar 2009 |
|
Vicky napisał: |
Ależ Monia, o to też Meyer zadbała- Jake i Nessie mają przed sobą świetlaną, nienormalnie długą przyszłość, kiedy tylko ona za jakieś 7 lat osiągnie dojrzałość. (kurde, zabrzmiało jak gatunek fasoli albo coś w ten deseń). I wtedy będzie ją sobie mógł kochać jak mężczyzna kobietę i odwrotnie. A do tej pory mała ma dodatkową niańkę.
Steven jest za stary na Jacoba! Boski, ale za stary. Zresztą ja i tak wolę Pogue'a, jeśli chodzi o 'Pakt' :) :D |
Ja i tak bym się kłóciła, w końcu w książce mowa o tym, że Jacob po przemianie wygląda na dobrze zbudowanego dwudziestoparolatka :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atomówcia
Wilkołak
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Myślibórz
|
Wysłany:
Pon 22:06, 23 Mar 2009 |
|
Noo...
Szybko dojrzał. xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Wto 17:09, 24 Mar 2009 |
|
Morango: Steven nie pasuje na Jake'a, bo z jego twarzy wręcz bije taka dojrzałość, opanowane etc. - pasuje na Kaleba idealnie, bo wygląda właśnie na gościa, który się tak zachowuje, nie na szalonego, rozbrykanego Jake'a. Oczywiście to, co powiedziałam odnosi się do niezarośniętego Stevena Bo z gąszczem na twarzy nie wygląda dojrzale, tylko niedorzecznie ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Śro 19:43, 25 Mar 2009 |
|
Choć zawsze lubiłam Jacoba
teraz kiedy kończę wszystko po raz drugi inaczej patrzę na niektóre sytuacje i muszę przyznać,ze Bella,gdyby to jego wybrała na swojego partnera,nie wiem czy byłaby równie szczęśliwa,co z Edwardem,ale na pewno miałaby z nim bardzo dobrze.
Przebywając z nim dziewczyna naprawdę zmienia się nie do poznania.
Aż promieniuje szczęściem.
Brakuje takich osób w realnym życiu, które są lekarstwem na każdy smutek :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bubble
Wilkołak
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości
|
Wysłany:
Śro 20:54, 25 Mar 2009 |
|
Na początku serii darzyłam go nawet pewną sympatią. Właściwie to ani mi nie przeszkadzał, ani wybitnie go nie ubóstwiałam. Potem zaczął mnie wkurzać. W "Zaćmieniu" był na prawdę denerwujący. Zaczęłam czytać "Przed świtem" i moim zdaniem zachowuje się bardzo dziecinnie i szczeniacko. Nie wiem co będzie dalej. Wracam do czytania (zaczęłam drugi tom) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Egzo
Zły wampir
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:27, 25 Mar 2009 |
|
Facet mnie wnerwia głównie dlatego, że sama przez 2 lata miałam męczarnie z kimś kto uważał, że to jego powinnam kochać.... i przez coś takiego musiałam odepchnąć od siebie wieloletniego przyjaciela ;/ I co z tego, że to właśnie on wyciągał mnie z doła, że mnie rozśmieszał kiedy potem mu odbiło i na siłę próbował wymusić na mnie bycie z sobą.
Takie zachowanie jest wkurzające.... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egzo dnia Śro 21:28, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Czw 17:19, 26 Mar 2009 |
|
Tylko, że ty tego swojego nie kochałaś, a Bells Jake'a owszem. Tak więc to trochę inna sytuacja. Poza tym Jake nie 'zmuszał', a przekonywał. Zmusza, ktoś, kto mówi: 'masz być ze mną, bo jak nie to to, czy tamto ...'. I błagam, nie wypominajcie w tym miejscu sytuacji z pocałunkiem przed bitwą, bo to ZUPEŁNIE inna para kaloszy i ten temat był omówiony już na sto sposobów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bella-Swan
Człowiek
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 6:40, 01 Kwi 2009 |
|
Nie lubię Jacoba. Według mnie jest naiwny i nie potrafi uszanować zdania Belli. Pozdrowienia dla anty fanów Jacoba Black'a ;P ;P ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 10:40, 01 Kwi 2009 |
|
Dziewczyno.. jak możesz w ogóle wypowiadać się na temat Jacoba jeśli ominęłaś większość fragmentów w których on występował.. już samo ominięcie księgi opowiadanej przez Jacoba w Przed Świtem pokazuje Twój poziom.. przeczytaj dokładnie wszystkie książki bez omijania fragmentów i dopiero się wypowiedz.. i nie wydaje mi się by był to odpowiedni temat na jakiekolwiek pozdrowienia.
Po przeczytaniu Przed Świtem jeszcze bardziej polubiłam wszystkich bohaterów. Wśród nich Jacoba. On jest niesamowity.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 17:08, 01 Kwi 2009 |
|
A ja nadal uważam, że masz jakieś problemy ze sobą Bella-Swan. Wchodzisz na każdy temat i piszesz "nienawidzę Jacoba". Czemu ma to służyć? Bo nie rozumiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Śro 21:41, 01 Kwi 2009 |
|
Chce się wyżyć zanim skończy 18 lat i 'dojrzeje psychicznie' xD
Mnie się bardzo podoba 'związek' Jake'a i Paula. Na przykład scena po wpojeniu tego drugiego, w domu Blacków - bezcenna. Łamanie nosa jako rozrywka niemalże w przerwie na reklamy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzarciChichot
Człowiek
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: opolskie
|
Wysłany:
Czw 15:31, 02 Kwi 2009 |
|
Moja odpowiedź: stanowszo nie! Zirytował mnie moment, gdy Jacob pośrednio porównał się do matki, która z miłości do swego dziecka, oddała je tej drugiej [że niby Jacob naprawdę kocha Bellę i z tej "prawdziwej" miłości oddaje ją Edwardowi] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudynnkaaa
Człowiek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działdowo
|
Wysłany:
Czw 16:06, 02 Kwi 2009 |
|
CzarciChichot napisał: |
Moja odpowiedź: stanowszo nie! Zirytował mnie moment, gdy Jacob pośrednio porównał się do matki, która z miłości do swego dziecka, oddała je tej drugiej [że niby Jacob naprawdę kocha Bellę i z tej "prawdziwej" miłości oddaje ją Edwardowi] |
Och dziewczyno. Czy serio uważasz,że miłość Jacoba do Belli nie była prawdziwa?
Chyba dobrze,że chciał odpuścić?
Moim zdaniem kochał ją tak jak i Edward kochał Bellę. Dopóki dopóty nie urodziła się Renesmee.
Hmm...a samo porównanie uważam,że złe nie jest :P
Chociaż Edd Bellę kochał taką samą miłością,o ile nie mocniejszą (według mnie oczywiście)
"Bosz dziewczyny przez tematy o Jacobie chyba zaczynam go lubic " |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atomówcia
Wilkołak
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Myślibórz
|
Wysłany:
Czw 16:16, 02 Kwi 2009 |
|
Ja myślę, że miłości nie można porównywać, więc nie powiem, kto kochał Bellę mocniej.
Wiem tylko, że Jacob darzył ją tym uczuciem i walczył o nią.
A Belli-Swan proponuję rozpocząć trenowanie jakiegoś sportu, może wtedy się 'wyżyje' i zacznie pisać trochę bardziej sensowne posty. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampirzyca14
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany:
Pią 10:14, 03 Kwi 2009 |
|
Moim zdaniem Jackob to rozkapryszony gówniarz już od samego początku mi się nie podobał...
Wielce się oburzył że Bella "trzyma" z wampirami. A przecież już wcześniej o tym wiedział!
Dziwny koleś...Nie przepadam za nim!;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Pią 13:08, 03 Kwi 2009 |
|
Wściekł się może dlatego, że dla wilków wampiry były wrogami numero uno i do tego niebezpiecznymi zabójczymi potworami. Patrzyłabyś spokojnie, gdyby twój przyjaciel (bo mówim narazie o początku hisorii) wskoczył do klatki z lwami i przechadzał się po wybiegu, wołając do ciebie, że nie ma się czego bać, bo to takie miłe kotki? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|