FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Jacob Black Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy lubisz Jacoba??

Tak
49%
 49%  [ 393 ]
Nie
40%
 40%  [ 322 ]
Nie wiem
10%
 10%  [ 84 ]
Wszystkich Głosów : 799


Autor Wiadomość
WeRcIa
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wołomin,okolica Warszawy

PostWysłany: Nie 19:37, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

on walczył o jej serce a i źle robił bo gdyby walczył dalej o przyjaźń może by wygrał ale do pięt nie dorasta Edwardowi i w miłości nie ma szans ale w przyjaźni... kto wie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Nie 19:39, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

tylko, że on się z Bellą przyjaźnił. On nie musiał o to walczyć, bo ona tego chciała. I go kochała, tyle że jak brata.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WeRcIa
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wołomin,okolica Warszawy

PostWysłany: Nie 20:03, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

ale on zaczął walczyć o miłość a zapomniał o przyjaźni, miłości braterskiej i może gdyby pamiętał to by nie musiał myśleć ,,kocha mnie czy krwiopijce'' i by sprawa potoczyła by się inaczej (jak zwykle :) )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Nie 20:05, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

hmm. on nie myślał co robi. On robił to co jeszcze mógł robić. Skorzystał z okazji, gdy Bella nie była, ani żoną Edwarda, ani wampirem. Jemu w końcu też się coś od życia należy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lea
Zły wampir



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.

PostWysłany: Nie 20:12, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

WeRcIa napisał:
on walczył o jej serce a i źle robił bo gdyby walczył dalej o przyjaźń może by wygrał ale do pięt nie dorasta Edwardowi i w miłości nie ma szans ale w przyjaźni... kto wie



ha.
jacob nie dorasta do piet edowi?
jacob jest o niebo lepszy od eda.
god damn.
co to w ogole za gadanie, ze w milosci nie ma szans?
ciekawe jakby sie sprawy potoczyly gdyby edward byl czlowiekiem
kto wie czy belle ciagneloby tak do niego.
bo jak sam powiedzial wszystko w ni ma przyciagac do niego ludzi.

o przyjazn nie musial walczyc bo juz ja zyskal.
a o milosc musial.
bo nie wydaje mi sie, ze bylby szczesliwy zadreczajac sie pozniej pytaniami ' a co by bylo gdyby?'.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
WeRcIa
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wołomin,okolica Warszawy

PostWysłany: Nie 20:12, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

Little Daisy napisał:
hmm. on nie myślał co robi. On robił to co jeszcze mógł robić. Skorzystał z okazji, gdy Bella nie była, ani żoną Edwarda, ani wampirem. Jemu w końcu też się coś od życia należy.


i tu też racja, ale naprawdę mógł pomyśleć że Bella nie zostawi Edzia i tylko u nich mogła być miłość jak u rodzeństwa :(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Nie 20:23, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

hmm.
to Jacob jest zły bo się zakochał? tak to rozumiesz?
można i tak.
chociaż sądzę, że trzy czwarte forumowiczów się zakochało i to nie jest zależne od woli. To przychodzi samo.
a on nie mógł spróbować?
tylko Bella i Edward mogli nacieszyć się szczęściem?
a Jacob już nie?
bo się nieszczęśliwie zakochał? i dlatego jest zły?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
morango
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 21:20, 05 Kwi 2009 Powrót do góry

WeRcIa napisał:
ale on zaczął walczyć o miłość a zapomniał o przyjaźni, miłości braterskiej i może gdyby pamiętał to by nie musiał myśleć ,,kocha mnie czy krwiopijce'' i by sprawa potoczyła by się inaczej (jak zwykle :) )

A jak Twoim zdaniem miałaby się potoczyć sytuacja? Jacob miał bezmyślnie patrzeć na chęć zostania wampirem? Ja się pytam co to za przyjaźń, że należy bezwarunkowo przyjmować wszystkie decyzje przyjaciela, zwłaszcza te głupie. W pewnych momentach Bella tak idiotycznie motywowała chęć dołączenia do klanu wampirów, że ręce opadają. np. starzenie się, to już była paranoja.
Nie złapałam też w którym momencie Jake walcząc o miłość zapomniał o ich przyjaźni. Rolling Eyes Może gdy całymi nocami tropił Victorię, albo podczas walki z nowonarodzonymi ? Ja bym się dała pokroić za takiego przyjaciela.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez morango dnia Nie 21:21, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pon 18:51, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

morango spokojnie nie kroj się dziewczyno szkoda by było:)

Każda osoba ma prawo się zakochać. To że Jacob zakochał się w Bells to nic dziwnego. Dlaczego? Swan była najbliżej niego, darzyła go sympatią i przede wszystkim lubiła jego towarzystwo. Początkowo Jacob był zaprzyjaźniony z Bells ale z biegiem czasu poczuł do niej coś więcej. Bella sprawiała że czuł się szczęśliwy i promieniał jak ona przy nim. Nie było mowy o miłości jak rodzeństwo, bo Jacob czuł do niej miłość do kobiety a nie jak do siostry. Z czasem i ona się w nim zakochała. Jednak zdecydowała że zostaje z Edwardem. Cięzko mu było to zaakceptować ,ale jednak się poświęcal dla dobra Belli a nawet i Cullenów. Dbal o nich bronił ich i przyłączył się do wspólnej walki aby ochronić Renesmee. Dla mnie jego postawa jest godna podziwu, myslę że malo facetow tak by się poświęciło aby nie stracić ukochanej osoby i być przy niej mimo ogoromnego bolu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
transfuzja.
Zły wampir



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.

PostWysłany: Pon 19:53, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

WeRcIa napisał:

(...) naprawdę mógł pomyśleć że Bella nie zostawi Edzia i tylko u nich mogła być miłość jak u rodzeństwa :(


Rozumiesz to tak, że skoro ktoś kogo kochasz, ma już partnera, to trzeba dać sobie spokój? Zwłaszcza, jeśli ten chłopak/dziewczyna naraża twoją ukochaną osobą na niebezpieczeństwo? Na życie w ustawicznym strachu? Na to, że za każdym zakrętem może czaić się śmierć?

No tak. Bo w końcu jeśli kogoś kochasz, to chcesz jego dobra, więc ok: niech się zabije. Aaa!!! Ratunku, co za ludzie...

Co do tego 'zapominania o przyjaźni', to jasne, miał gdzieś Bellę. [To była ironia.]
Gdyby tak było, to nie wysłuchiwałby jej, nie pocieszał, nie wspierał... A on to robił. Robił wszystko, co było w jego mocy, by tylko nic się jej nie stało. Nie spał, nie jadł, odciął się od rodzony, sfory... By ją chronić.
Czy to nie jest zachowanie przyjaciela?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:10, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

nie znasz sie, to wszystko swiadczy o tym ze byl wstretnym rozpuszczonym gowniarzem
i mial pchly
i chrapal
aaaa! i oczywiscie nie blyszczal na sloncu Rolling Eyes

wszystkie fanki "bo dlaczego on sie pchal skoro widzial ze jest Edward" pytam - nigdy nie bylyscie zakochane w kims "zajetym"? nie rywalizowalyscie o kogos?
nie? to nie wiecie o czym mowicie
tak?
to juz widze jak szlachetnie i potulnie odsuwalyscie sie w kat, "bo tamci sa taaaacy szczesliwi" Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
transfuzja.
Zły wampir



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.

PostWysłany: Pon 20:18, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

Oczywiście. Nie ma sensu walczyć o ukochanego, lepiej postawić ołtarzyk 'rywalowi' i codziennie wznosić modły o szczęście zakochanej pary. Dopiero wtedy jest super...

Nie rozumiem tych ludzi, nie rozumiem!

A hasła o chrapaniu chyba nic nie przebije... Czy jest na sali lekarz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
morango
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 20:44, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

Widzę, że nasz Team Jacob rośnie w siłę, co mnie bardzo cieszy Twisted Evil :D
Już kompletnie abstrahując od tego, czy ktoś był zakochany w kimś "zajętym" czy nie. Trzeba wsiąść poprawkę na to, że sytuacja Belli, Edwarda i Jake'a nie była normalna . Młody chłopak- wilkołak (mający w genach nienawiść do wampirów) miał pełne prawo do walki o uczucia ukochanej, wiedząc, że grozi jej (nawet jeśli czysto hipotetycznie ) niebezpieczeństwo ze strony jej ukochanego. Po raz kolejny chciałabym podkreślić, że to wilkołaki z natury i założenia były tymi lepszymi postaciami.
Rany, chyba już bardziej klarownie ie umiem napisać :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez morango dnia Pon 20:44, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
marakuja
Zły wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii

PostWysłany: Pon 20:47, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

rozumiem walczyć o osobę, którą się kocha, ale całować ją na siłę albo grozić, że "jak nie to się zabiję" to już lekka przesada..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marakuja dnia Pon 20:48, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
morango
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 20:52, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

Kiedy stawką jest czyjeś życie, myślę, że nie powinno się przebierać w środkach. Może jego postępowanie nie było szablonowe, mieszczące się w kanonach dobrego zachowania, ale przecież był jeszcze młodym chłopakiem, na którego już wiele spadło. Wykorzystał sytuację, a że Bella dała się podpuścić, to już inna bajka. A po drugim pocałunku konkretnie jej zawirowało w głowie, mój ulubiony fragment Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez morango dnia Pon 20:54, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
marakuja
Zły wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii

PostWysłany: Pon 21:14, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

wiele spadło?
nikt nie powiedział, że życie jest łatwe, a tym pocałunkiem i tak nic nie osiągnął, tylko jeszcze gorzej się męczył.
ale rzeczywiście-zachowanie Belli pozostawia wiele do życzenia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marakuja dnia Pon 21:15, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
transfuzja.
Zły wampir



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.

PostWysłany: Pon 21:21, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

Nawet bardzo wiele [spadło]. Stracił matkę, musiał się opiekować ojcem-inwalidą, zakochał się w starszej dziewczynie, został zmiennokształtnym... Czy to nie jest dużo? A to tylko mała część jego "ciężarów".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marakuja
Zły wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii

PostWysłany: Pon 21:28, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

może masz rację, ale to go w żaden sposób nie usprawiedliwia. Chciał, żeby Bella nie patrzyła na niego jak na małolata, to nie powinien się tak zachowywać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
morango
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 21:31, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

marakuja napisał:
wiele spadło?
nikt nie powiedział, że życie jest łatwe, a tym pocałunkiem i tak nic nie osiągnął, tylko jeszcze gorzej się męczył.
ale rzeczywiście-zachowanie Belli pozostawia wiele do życzenia

I tu się nie zgodzę, że nic nie osiągnął. Sam zresztą tłumaczył to pod koniec Zaćmienia, po bitwie kiedy ucierpiał. Bella uzmysłowiła sobie, że kocha Jacoba, mimo to wybrała Edwarda. Jake chciał, aby miała porównanie, nie tylko jedną opcję, chciał być pewny,. Następnie zniknął z jej życia.
Życie jest ciężkie zgadzam się, ale nie każdy zmienia się w wilka i walczy z wampirami.... Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez morango dnia Pon 21:33, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
marakuja
Zły wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii

PostWysłany: Pon 21:39, 06 Kwi 2009 Powrót do góry

morango napisał:
Jake chciał, aby miała porównanie, nie tylko jedną opcję, chciał być pewny,. Następnie zniknął z jej życia.


zniknął z jej życia?
raczej nie myślał wtedy o jej życiu tylko o swoim, uciekł przed tym o co sam się prosił. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin