Autor |
Wiadomość |
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Czw 14:08, 09 Kwi 2009 |
|
Taka sytuacja jest żałosna tylko dla tych, którzy nigdy nie byli naprawdę zakochani. Gdybyś kogoś kochała, to robiłabyś wszystko, byle tylko ta osoba na ciebie spojrzała, rozmawiała z tobą, darzyła cię uczuciem...
Robisz co w twojej mocy, by zaczęła cię darzyć uczuciem.
Tak już jest... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 14:44, 09 Kwi 2009 |
|
jak najbardziej na tak, chociaż wiadomo, zdarzało się, że mnie wkurzał :P
Jacob jest zdecydowanie postacią potrzebną. |
|
|
|
|
Lea
Zły wampir
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.
|
Wysłany:
Czw 14:49, 09 Kwi 2009 |
|
marakuja napisał: |
od kiedy to Jacob robi to co mu się każe? zwłaszcza to, co każe mu Bella?
cieszyłam się, że jest szczęśliwy, ale co do tego ma to, czy lubiłam jego dziewczynę czy nie? mogłabym jej nienawidzić, ale skoro jest mu z nią dobrze, to o co chodzi? moje zdanie w tej kwestii nie jest ważne. |
jacob robi wszystko co kaze mu bella jesli tylko wiaze sie to z przebywaniem blisko niej.
sory.
ja nie wierze w to, ze ktokolowiek ot tak sobie potrafilby cieszyc sie szczesciem ukochanej osoby jesli tak uklada sobie zycie z kims innym.
co najwyzej mozna sie do tego zmuszac.
wmawiac sobie.
'kocham go. czyli pragne jego szczescia. jesli on jest szczesliwy z nia to ja rowniez powinnam byc szczesliwa. bo na tym polega bezgraniczna milosc.'
nie nie i jeszcze raz nie.
dla mnie to jest co najmniej dziwne.
i niezdrowe. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Czw 14:51, 09 Kwi 2009 |
|
No, bez niego cała saga byłaby pusta. Ile można czytać o idylli Edzia i Belli?
Ale łok, taki temat już jest, więc mogą nas o offa posądzić.
A co do tego, że wkurzał - moim zdaniem to dobrze. Gdyby zawsze był słodki, miły itd., to w końcu by się znudził...
EDIT: Uważam, że można się cieszyć czyimś szczęściem, ale... Nie popadajmy w paranoję.
Widzisz, jak ukochany obściskuje się z inną i od razu poprawia ci się humor?
To już przesada. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez transfuzja. dnia Czw 14:55, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Little Daisy
Wilkołak
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany:
Czw 19:32, 09 Kwi 2009 |
|
Mi - nie wiem czemu - podoba się reakcja Belli na wiadomość o wpojeniu. Jestem nią po prostu zachwycona xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Czw 19:52, 09 Kwi 2009 |
|
ukos napisał: |
to skad pretensje do Jacoba, ze nie lubil Edwarda? |
ani przez chwilę nie miałam pretensji o to, ze Jacob nie lubi Edwarda
lea napisał: |
ja nie wierze w to, ze ktokolowiek ot tak sobie potrafilby cieszyc sie szczesciem ukochanej osoby jesli tak uklada sobie zycie z kims innym. |
nie chcesz to nie wierz, ja wiem co czułam.
może to nie zdrowe
a może i nie
w każdym razie Edward mógł się na to zdobyć - Jacob nie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Czw 20:01, 09 Kwi 2009 |
|
Hmm... Jakoś nie doczytałam, żeby Edward się cieszył, kiedy Jake całował się z Bells i ona zrozumiała, że go kocha.
Nie miał do niej pretensji, ale nie był tym uszczęśliwiony. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Czw 20:05, 09 Kwi 2009 |
|
Może nie cieszył się kiedy Jacob ją pocałował, ale kiedy wrócił po rozstaniu powiedział, że gdyby zastał ja szczęśliwą dałby jej spokój |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 20:21, 09 Kwi 2009 |
|
e. nie lubię go bo denerwuje mnie i gdy Bellę pocałował bez jej pozwolenia. łosszzz pies. |
|
|
|
|
fuerciak
Wilkołak
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kamienna Góra
|
Wysłany:
Czw 20:56, 09 Kwi 2009 |
|
Marakuja, myślisz, że Edward cieszyłby się szczęściem Belli tak naprawdę? Był w stanie od niej odejść, gdyby tylko zechciała być z Jacobem, ale wątpię, czy byłby szczęśliwy. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fuerciak dnia Czw 20:57, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Pią 1:50, 10 Kwi 2009 |
|
Jasne, że nie byłby szczęśliwy, ale na tym między innymi polegała jego miłość. Na pierwszym miejscu zawsze była Bella. Gdy ona się uśmiechała, on automatycznie robił to samo. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 8:59, 10 Kwi 2009 |
|
o lol, ileż można rozwodzić się nad tym czy byłby szczęśliwy czy nie
byłby w stanie zaakceptować to, że ona chce być szczęśliwa z kimś innym.
ważne jest dla niego to, żeby jej było dobrze.
a Jacob to Jacob. dobrze, że jest bo byłoby nudno. |
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 18:23, 10 Kwi 2009 |
|
Czytam sagę po raz wtóry i znów jestem przybita sytuacją Jacoba. Nerw mnie bierze, że Bella go tak wodziła za nos Może to nie jest ani zdrowe ani logiczne, ale chciałam aby miał szanse bycia z nią choć trochę. Gdyby jej się nie zachciało skakać z klifu samej mogłoby być całkiem ciekawie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Pią 18:49, 10 Kwi 2009 |
|
No, ale niestety... Nie ma tak lekko.
Najciekawszych, najbardziej złożonych bohaterów spotyka najgorszy los. I to potwierdziło się w przypadku Jake'a. Szkoda mi go.
Nawet [a może zwłaszcza?] wpojenie nie wynagrodziło mu tego, co przeszedł w imię uczucia, którym darzył Bells. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Pią 22:18, 10 Kwi 2009 |
|
marakuja napisał: |
w każdym razie Edward mógł się na to zdobyć - Jacob nie |
Owszem, Ed mógłby, bo byłoby to w jego guście - melodramatycznego cierpiętniczego melancholika. Ach jak on by się pławił w tym swoim nieszczęściu.
Jacob w końcu się zdobył na to żeby odpuścić.
Bo owszem, dać sobie spokój i stwierdzić 'ok, on/ona jest szczęśliwy/a z kimś tam, ze mną nie chce być więc czas najwyższy dać sobie siana'. Ale cieszyć się, patrząc jak twój ukochany układa sobie życie z kimś innym? To jest chore. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Pią 22:21, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Sob 18:30, 11 Kwi 2009 |
|
Vicky, powinien zostać pierwszą druhną i piszczeć 'Gorzko, gorzko!'. Dopiero wtedy zrehabilitowałby się choć w niewielkim stopniu...
Masakra. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ukos
Zły wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:56, 11 Kwi 2009 |
|
nieeee, wtedy bylyby pretensje, ze "ciagle sie kreci dookola" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 22:02, 11 Kwi 2009 |
|
Generalnie co by Jacob nie zrobił i tak zawsze będą pretensję. Dziwi mnie jak wiele osób nie widzi ( lub nie chce ) jaki wkład w zamieszanie sytuacji miała Bella. Jake był zawsze blisko, zawsze gotowy pomóc, pocieszyć, przytulić i to je pasowało. Żałuję jedynie, że za którymś razem nie dostała pstryczka w nos. Przykładowo gdyby do gry weszła inna dziewczyna ( ale nie wpojona )z , która Jacob by się związał. Już widzę zazdrosną Bellę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
monisia99
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Nie 10:07, 12 Kwi 2009 |
|
Morango nie bój się ja widze że najwięcej tu winna jest Bella. Ona powoduje całe zamieszanie i wprowadza zamęt. Przez nią tyle osób nie lubi Jacoba, nie zaś przez niego samego. Ja też mam wrażenie że byłaby okropnie zazdrosna o niego i nie wiadomo co to by było:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Nie 11:12, 12 Kwi 2009 |
|
nie twierdzę, że Edward jest wszystkiemu winien - Bella też mnie denerwowała jak mało kto.
Zresztą nigdy nie napisałam, ze nie lubię Jacoba.
To Wy we wszystkich staracie się znaleźć winę byle tylko oczyścić go z jakichkolwiek zarzutów.
Otwórzcie oczy. Święty to on nie był.
W wielu sytuacjach zachowa ł się nie tak jak powinien. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|