|
Poll :: Czy lubisz Jacoba?? |
Tak |
|
49% |
[ 393 ] |
Nie |
|
40% |
[ 322 ] |
Nie wiem |
|
10% |
[ 84 ] |
|
Wszystkich Głosów : 799 |
|
Autor |
Wiadomość |
bronia1393
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żarów
|
Wysłany:
Śro 18:58, 09 Gru 2009 |
 |
Ja tam Jake baardzo lubię. Wprowadza do książki dużo pozytywnej energii(przynajmniej na początku). W każdym razie wolę jego niż Cullena. Wiecznie nieszczęśliwy Edward z zapędami masochistycznymi... w kurza mnie to i irytuję. Ale nie o nim tu miało być. Jacob jak dla mnie to świetna postać... Pewny siebie, czsami arogncki, ale świetny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Wampiretka14
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:49, 10 Gru 2009 |
 |
Czy lubię Jacoba, zaznaczyłam że tak, ale w sumie powinnam zaznaczyć Nie. Czy lubię Jacoba? Nie- Ja go kochaaaam!!!!!!
Jacob team!
I sorry ale przezywanie kogoś kundlem nie jest zbyt kulturalne, zresztą co on ma do psa? To jest wilk. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
przemq
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 8:39, 17 Gru 2009 |
 |
Zagłosowałem na 'nie wiem'. Były momenty gdy był spoko, ale były też takie że miałem ochotę go udusić. Dlatego jest mi obojętny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karolinaa
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:51, 17 Gru 2009 |
 |
Po przeczytaniu "Zaćmienia" jestem jeszcze większą antyfanką Jacoba. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wampiretka14
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:03, 17 Gru 2009 |
 |
A ja nie. Zawsze jak czytam sceny z jego udziałem to mi od razu weselej. On jest sexy. Nie byłam zła jak pocałował Belle, należało mu się, zresztą z Edwardem sobie powiedzieli że nie będą grać czysto, no i Ed w końcu też nie był aniołkiem.
A Jake był zakochany no to chciał przekonać Belle, a nóż by pokochała jego? Zresztą potem sama ona go pocałowała i to już było głupie, bo wpierw mu za to dała prawego sierpowego że on ja pocałował, a potem sama do niego się przykleja. Zresztą to było tez nie fair względem Edwarda. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karolinaa
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:09, 17 Gru 2009 |
 |
Wampiretka14 napisał: |
A ja nie. Zawsze jak czytam sceny z jego udziałem to mi od razu weselej. On jest sexy. Nie byłam zła jak pocałował Belle, należało mu się, zresztą z Edwardem sobie powiedzieli że nie będą grać czysto, no i Ed w końcu też nie był aniołkiem.
A Jake był zakochany no to chciał przekonać Belle, a nóż by pokochała jego? Zresztą potem sama ona go pocałowała i to już było głupie, bo wpierw mu za to dała prawego sierpowego że on ja pocałował, a potem sama do niego się przykleja. Zresztą to było tez nie fair względem Edwarda. |
Może w filmie jest sexy- nie wiem, nie oglądałam. Im dłużej jednak czytam, tym bardziej umacniam się w przekonaniu, że jest napalonym gówniarzem, który za wszelką cenę nie chce uznać swojej porażki. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolinaa dnia Czw 22:09, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Wampiretka14
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:15, 17 Gru 2009 |
 |
Napalony gówniarz - haha, wybacz ale zawszę się śmieje jak ktoś tak mówi. Biedny potrafi zrażać do siebie niektórych, może jestem trochę zakręcona na jego punkcie, ale lubię taki typ facetów. W książce tez był sexy. Ja nie wiem już jak dokładnie opisać moją chęć do niego, na niektóre rzeczy nie ma słów, ale może to: <33 <33 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karolinaa
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:19, 17 Gru 2009 |
 |
Pewnie wyrosłam z tego typu chłopców, więc takie podchodny nie robią na mnie wrażenia. To ciągłe podkreślanie jaki to jest mocny etc. Żenada, czytać się tego nie dało. Nie ma co- mocny był, ale w gębie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Czw 22:20, 17 Gru 2009 |
 |
Karolinaa napisał: |
Może w filmie jest sexy- nie wiem, nie oglądałam. Im dłużej jednak czytam, tym bardziej umacniam się w przekonaniu, że jest napalonym gówniarzem, który za wszelką cenę nie chce uznać swojej porażki. |
Jacob napalonym gówniarzem, hmm, rozbawiłaś mnie tym tekstem.
Nie odniosłam nigdy takiego wrażenia, nawet w najmniejszym stopniu, za to odniosiłam wrażenie, że Jacob jest mądrym, dumnym facetem, który nie pozwoli sobie na porażkę, ponieważ wie o co walczy, co kocha, i co jest dla niego najważniejsze- dlatego nie uzna swojej porażki, bo gdyby miał ją uznać, oznaczałoby to, że się poddał w którymś momencie, jednak nie poddał się wcale (do momentu zdarzeń z BD offcors).
Btw, uwielbiam Jake'a, za to że jesta taki prawdziwy, ciepły, wnosi tyle radości, jak i za to, że jest szczery, za to, że pokazuje takiego ducha walki, taką prawdziwą walke nawet z samym sobą. Jacob jest cudownym człowiekiem, który potrafi wyłamać się z obowiązujących reguł dla obrony swoich ideałów, przekonań,
i jest gotów ponieść tego konsekwencje.
Oczywiście, były momenty kiedy potrafiłam się na niego wściekać i czasem potrafił przesadzać, ale to jest Jacob. Właśnie to w nim uwielbiam. |
Post został pochwalony 2 razy
|
|
 |
 |
Wampiretka14
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:28, 17 Gru 2009 |
 |
No właśnie....ty mnie rozumiesz :))
Zresztą pamiętajmy ze skoro kochał Belle, a twierdził że przez Edwarda stanie jej sie krzywda to nic dziwnego że o nią walczył. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karolinaa
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:28, 17 Gru 2009 |
 |
losamiiya napisał: |
Jacob napalonym gówniarzem, hmm, rozbawiłaś mnie tym tekstem.
Nie odniosłam nigdy takiego wrażenia, nawet w najmniejszym stopniu, za to odniosiłam wrażenie, że Jacob jest mądrym, dumnym facetem, który nie pozwoli sobie na porażkę, ponieważ wie o co walczy, co kocha, i co jest dla niego najważniejsze- dlatego nie uzna swojej porażki, bo gdyby miał ją uznać, oznaczałoby to, że się poddał w którymś momencie, jednak nie poddał się wcale (do momentu zdarzeń z BD offcors).
Btw, uwielbiam Jake'a, za to że jesta taki prawdziwy, ciepły, wnosi tyle radości, jak i za to, że jest szczery, za to, że pokazuje takiego ducha walki, taką prawdziwą walke nawet z samym sobą. Jacob jest cudownym człowiekiem, który potrafi wyłamać się z obowiązujących reguł dla obrony swoich ideałów, przekonań,
i jest gotów ponieść tego konsekwencje.
Oczywiście, były momenty kiedy potrafiłam się na niego wściekać i czasem potrafił przesadzać, ale to jest Jacob. Właśnie to w nim uwielbiam.
|
No właśnie za dumny, za ciepły, za ambitny- nachalny jak dla mnie. W dodatku gwałcił językiem, co mnie wystarczająco odrzuciło od jego postaci i roli w powieści;D Walka jest słuszna, gdy ma sens, walka z wiatrakami to czysta głupota.
A tak poza tym, cieszę się, że Cię ubawiła. Mnie żałość tego chłopaka bawiła przez cały trzeci tom. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wampiretka14
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:32, 17 Gru 2009 |
 |
O co ci dokładnie chodzi mówiąc że gwałci językiem? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karolinaa
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:36, 17 Gru 2009 |
 |
Zmusznaie kogoś do czynów lubieżnych, to gwałt. Oczywiście nie w pełnym tego słowa znaczeniu, zresztą sprecyzowałam jaki. ;-) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Czw 22:39, 17 Gru 2009 |
 |
Karolinaa napisał: |
A tak poza tym, cieszę się, że Cię ubawiła. Mnie żałość tego chłopaka bawiła przez cały trzeci tom. |
ubawiła nie, rozbawiła-tak. Dla mnie to dwie różne rzeczy.
Jest to oczywiście Twoje zdanie, które szanuje i nie przeszkadza mi ono w niczym, ale nie bardzo rozumiem argument że był 'ZA' dobry, za ciepły etc, że to argumenty przez które jesteś do niego zniechęcona. Mówienie, że ktoś bądź coś jest 'ZA' jest troche nijakie, bo tak naprawdę nie ma w tych wypowiedziach prawdziwego powodu (ja to tak odczytuję). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karolinaa
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:49, 17 Gru 2009 |
 |
losamiiya napisał: |
ubawiła nie, rozbawiła-tak. Dla mnie to dwie różne rzeczy.
Jest to oczywiście Twoje zdanie, które szanuje i nie przeszkadza mi ono w niczym, ale nie bardzo rozumiem argument że był 'ZA' dobry, za ciepły etc, że to argumenty przez które jesteś do niego zniechęcona. Mówienie, że ktoś bądź coś jest 'ZA' jest troche nijakie, bo tak naprawdę nie ma w tych wypowiedziach prawdziwego powodu (ja to tak odczytuję). |
Wrodzona złośliwość i asymetria w wyrażanych opiniach. Ot cały urok mojej nieżyczliwości wobec tego bohatera.;-)Odpychający, po prostu odpychający. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Czw 22:56, 17 Gru 2009 |
 |
Jednak zapoczątkował pewny szyk zdarzeń, dzięki którym wszystko potoczyło się tak,a nie innaczej. Można go nie lubić- co jak najbardziej rozumiem, ale warto też zwrócić uwagę na takie rzeczy jak to, że w wielu przypadkach Bella żyła dzięki niemu (gdzie nie pokazywał swojej "wrodzonej złośliwości"), czy też narażanie całego swojego życia na to, by ochronić ją i jej dziecko, którego nie chciała zabijać. Bo jeśli przez słowa "wrodzona złośliwość" masz na myśli jego stosunek do Edwarda czy też pozostałych Cullenów- no to jednak mało jak na zaznajomienie się z tą postacią. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karolinaa
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 23:05, 17 Gru 2009 |
 |
losamiiya napisał: |
Jednak zapoczątkował pewny szyk zdarzeń, dzięki którym wszystko potoczyło się tak,a nie innaczej. Można go nie lubić- co jak najbardziej rozumiem, ale warto też zwrócić uwagę na takie rzeczy jak to, że w wielu przypadkach Bella żyła dzięki niemu (gdzie nie pokazywał swojej "wrodzonej złośliwości"), czy też narażanie całego swojego życia na to, by ochronić ją i jej dziecko, którego nie chciała zabijać. Bo jeśli przez słowa "wrodzona złośliwość" masz na myśli jego stosunek do Edwarda czy też pozostałych Cullenów- no to jednak mało jak na zaznajomienie się z tą postacią. |
Toż to nie o złośliwość wobec "lubej" chodziło. Ja nie chcę nikogo przekonywać do swoich racji, mnie zwyczajnie ta postać nie pochodzi. Ale to mój problem, zresztą potrzebny. Nudziarstwa nikt przecież nie chce czytać, a książka i tak jest momentami zbyt idylliczna, więc dobrowolnie się zgadzam na to, by Jacob mnie wkurzał swoim zachowaniem ;D Mimo wszystko zrównuje poziom dobrych i złych emocji u czytelnika. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Czw 23:12, 17 Gru 2009 |
 |
Więc wnioskuję, że "odpychający", lecz potrzebny, by książka miała sens.
Moim zdaniem gdyby Saga opierała się tylko i wyłącznie na Belli i Edwardzie, czytałoby ją o połowe mniej osób, niż przeczytało. To właśnie nie o Edwardzie czy Belli ludzie mają tak skrajnie różne zdania, ale właśnie o Jacobie, bo jest postacią którą można kochać za to, że po prostu jest, bądź też nienawidzić, z tego samego powodu.
Mnie osobiście i w życiu interesują takie właśnie osoby, dlatego też po części lubie postać Jacoba. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 23:18, 17 Gru 2009 |
 |
Karolinaa, ciekawa jestem ile razy czytałaś sagę. Jeśli tylko raz, to może stać się cud i po ponownych razach możesz zacząć zmieniać zdanie. Tak się już stało z niejedną osoba lubiąca obecnie Jacoba. Niektórych oczarowuje natychmiast ( to ja!), niektórych po jakimś czasie, a niektórych nigdy.
Ci co czekają niecierpliwie na powrót Edwarda, złoszczą się na Jacoba, że zawraca głowę Belli i boją się, że gdy wróci Edward, będzie już za późno. Chyba stąd te negatywne emocje. Przy ponownym czytaniu zaczynają się wgłębiać w postać, dostrzegać ile zrobił dla Belli , jakim jest fajnym, lubianym przez wszystkich chłopakiem . I przekonują się do niego, ba nawet go lubią. Niektórych nic nie przekona. No, ale takie nasze czytelnicze prawo, czy przywilej. Możemy lubić kogo chcemy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karolinaa
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 23:30, 17 Gru 2009 |
 |
losamiiya napisał: |
Więc wnioskuję, że "odpychający", lecz potrzebny, by książka miała sens. |
Skomplikowane, ale można tak to ująć.;-) Bo widzisz Jacob wywołuje u mnie butę, gdy czytam. A że są to emocje w czystej postaci, nierozerwalne więc z całą historią.
mermon napisał: |
Niektórych oczarowuje natychmiast ( to ja!), niektórych po jakimś czasie, a niektórych nigdy. |
Jestem w trzeciej grupie, trzeciej grupie.  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|