Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:12, 07 Lip 2008 |
|
Macie racje to by była istana masakra gdyby takie coś się wydarzyło! ale teraz przez Belle w zaćmieniu nie umiem juz się cieszyć para Bella&Edward jak kiedys :( Dla mnei to już nie jet to samo jak ona ma jakieś debilskie wątpliwości. mam nadzieję, że w 4 częsci beda tylko oni bez Jacoba, a nawet jak będzie w książce odgrywał dużą rolę to niech chociaż Bella nie ma mieć wątpliowości :( |
|
|
|
|
|
|
Kotek
Wilkołak
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclove
|
Wysłany:
Pon 13:16, 07 Lip 2008 |
|
Nie, zagłosowałam na nie. Na początku Jacob był mi obojętny. No ok, pomagał Belli itd. ale się nie zachwycałam tym jego wyciągnięciem Swan z depresji. Później moje zdanie o nim tylko się pogorszyło. Widzi, że kocha Edwarda, a ten dalej swoje. Co prawda jest w tym też wina Belli, bo dała sobie wmówić, że koga i Edwarda i Jake'a, ale ...
Jacob jest dla mnie postacią negatywną, egoistyczną, nieodpowiedzialną, niepoważną, myślącą głównie o swoich potrzebach, chwytającą się każdego możliwego sposobu żeby być bliżej Belli (mam tu na myśli szantaż: "jak mnie nie pocałujesz to się zabiję") xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Pon 13:20, 07 Lip 2008 |
|
Wiecie.. Co do Belli.. Zwróćcie uwagę na początek BD. Już mi się to nie podobało.. a mianowicie to pojęcie z Jacobem.. Bella tęskni, Bella żałuje, Belle to boli, bleee
No bez przesady...
Dalej sie ten wątek ciągnie. A przynajmniej tak to wygląda po pierwszym rozdziale, Bella dalej ma w głowie jacoba, wątpliwości i w ogóle |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta1 dnia Pon 13:24, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:49, 07 Lip 2008 |
|
No właśnie, jak już wspominałam, jak będe widziała, że Bella nadal wspomina cały czas O jacobie i beda mieli jakies takie sceny razem to chyba rzuce ksiazka i nie bede czytala, ja naprawde jestem za Edwardem. A Bella już mnie też coraz bardziej wkurza tymi swoimi przymyśleniami o J. ;/ |
|
|
|
|
lovely
Wilkołak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TROJMIASTO
|
Wysłany:
Pon 14:03, 07 Lip 2008 |
|
heh:) też o tym myślałam,ale wierzę jeszcze, że nie będzie takiej potrzeby. Wkońcu Stephanie Meyer chyba zdaje sobie sprawę, że uśmiercając miłość Belli i Edwarda uśmierci również miliony fanek na całym świecie! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:06, 07 Lip 2008 |
|
kurczę, nie czytałam pierwszego rozdziału BD (wolę poczekać na całość), ale jeśli to prawda, że B. ma dalej w głowie Jacoba to jestem zawiedziona :( Wiedziałam, że on będzie robił problemy, ale miałam nadzieję, że laska już zdecydowała raz na zawsze. Nie wiem czy to możliwe, ale trochę mi się zdaje, że pani Meyer za bardzo lubi Jacoba. Coś jakby jednak on miał wygrać. No bo ten wampir taki zimny, a ten wilkołak taki ciepły. itp. Ja się załamię jak mam rację |
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Pon 14:11, 07 Lip 2008 |
|
dreamerin pociesze Cię- nie mas z;P
Lubi Jacoba, owszem, ale Edwarda kocha ^^
Znaczy się...sama stwierdziła, że za bardzo kocha Cullenów
Tak źle nie będzie, ale nie chcę mi się po raz kolejny pisać tych samych argumentów. A Jacob dość namieszał.. Ale jednak to nie koniec.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:15, 07 Lip 2008 |
|
czuję się pocieszona :) i w pełni ją rozumiem - Edwarda nie kochać się NIE DA! :) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:16, 14 Lip 2008 |
|
^^. Właśnie? Jak się da przejśc obojętnie obok takiego.. CIACHA? ;D. Jest ideałem i koniec. Jacob niech się w tylek ugryzie i spada xD. |
|
|
|
|
Caroline Cullen
Dobry wampir
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 697 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: La Push / jakaś tam dziura na śląsku ;P
|
Wysłany:
Sob 10:23, 19 Lip 2008 |
|
Zagłosowałam na NIE.
Jestem dopiero na 214 stronie Księżyca w Nowiu i już mnie on denerwuje. Wrrr...
Coś za bardzo pewny siebie jest |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Margarett
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 10:13, 23 Lip 2008 |
|
Ja też zagłosowałam na NIE.
Denerwuje mnie on strasznie i mam nadzieje, że w 4 częsci będzie o nim jak najmniej. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Margarett dnia Śro 10:14, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Belliesan
Wilkołak
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 11:26, 23 Lip 2008 |
|
Ależ wy wszystkie nerwowe ;P
Moja sympatia do Jacoba raczej nie przejdzie. Nie wiem co by się musiało stać, żebym przestała go lubić. Mnie go osobiście jest strasznie żal, że sie tak męczy. Poza tym jego energia jest tak pozytywna, że trudno go nie lubić. Ot.
Nie wiem czy już to ktoś wcześniej zauważył, pewnie tak i sie tylko zbłaźnię, ale w Biblii pierwsza żona Jakuba miała na imię Leah. Przypadek?
I od razu mówię - nie jestem jakąś fanatyczna chrześcijanką - ba!, chyba wcale nie jestem wierząca. Przypadkowo sie tego dowiedziałam z książki o angielskich imionach : ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 11:56, 23 Lip 2008 |
|
głosowałam na Tak.^^
Lubię go i myślę, że ta cała afera w zaćmieniu to wina Belli ( to ją z całego trójkąta najmniej darzę sympatią) mogła już dawno przerwać tą znajomość gdy zaczynała się domyślać co Jacob zaczyna do niej czuć.
Prawdą jest to, że Jacob zachowuje się nieodpowiedzialnie no ale cóż Edward jest "trochę" od niego starszy. :) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:13, 23 Lip 2008 |
|
A ja zagłosowałam na Nie ale tylko dlatego że było we mnie jeszcze dużo emocji po Eclipse.Teraz już tak na to nie patrze uważam że to wina Belli jest nawet takie ładne przysłowie na ten temat To ona sprawiła że nie przepadam za Jacobem |
|
|
|
|
AnaNela
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zadupie
|
Wysłany:
Pon 0:28, 28 Lip 2008 |
|
No ale pomyslcie ile lat ma Jacob a ile Edward? Tez mnie czasem wkurza ta jego pewnosc siebie ale i tak jest ok :) Pala optymizmem, jest uroczy i nie rozumiem dlaczego go nie lubicie...! :P Zal mi go bo tak sie nieszczesliwie zakochal... :> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Imagine182
Zły wampir
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?
|
Wysłany:
Pon 11:59, 28 Lip 2008 |
|
ja też go lubie. a te jego gadki jaki to on wspaniały i że Bell go kocha tylko o tym nie wie itd to mnie naprawde śmieszyło. ale tak bardzo pozytywnie. ta jego pewność jest po prostu porażająca |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AnaNela
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zadupie
|
Wysłany:
Pon 14:05, 28 Lip 2008 |
|
Dokladnie Bella nazywala go swoim "sloncem" i ja sie z nia zgadzam bo az bije od niego cieplo i dobra energia :) jest przesympatyczny, a ludzie go nie lubia chyba dlatego, ze zagrazal idealnemu zwiazkowi Bella-Edward. :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Camisado
Zły wampir
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 389 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z nienacka
|
Wysłany:
Pon 15:23, 28 Lip 2008 |
|
Jacob to #%&# -,- Lubię dojrzalszych :p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:40, 28 Lip 2008 |
|
Ja tam dzieinność Jacoba uważam za zaletę.
Z nim nie dałoby się nudzić. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:20, 28 Lip 2008 |
|
Jak tak sobie teraz myślę...to przecież Jacob musi się pojawić w BD, żeby stowrzyć napięcie w związku B&E, tak samo na to wygląda ta T-wapirzyca. Ale wydaje m isię, że to wszystko zmierza do happy endu! MUSI! |
|
|
|
|
|