Autor |
Wiadomość |
vampire_lover
Dobry wampir
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 696 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 15:44, 17 Mar 2008 |
 |
Wiesz on ma to po przodkach, jest najlepszy z całej sfory, więc myślę, że gdyby spotkał 1 normalnego wampira (tzn. bez dodatkowych zdolności) nawet doświadczonego miałby szansę wygrać  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Noriel
Zły wampir
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pon 15:48, 17 Mar 2008 |
 |
Zresztą nikt nie mówił, że wampiry muszą być koniecznie lepsze od wilkołaków. Może ogólnie są na jednakowym poziomie, ale i tak niektórzy są nieco silniejsi. Dlatego Jacob może być lepszy nawet od Edzia ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
vampire_lover
Dobry wampir
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 696 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 15:56, 17 Mar 2008 |
 |
Właśnie o to mi chodziło :P Ale od Edwarda na pewno lepszy nie jest  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 16:12, 17 Mar 2008 |
 |
Lepszy od Edzia? Buhahahhahahahaha (...)
Dziewczyny..nie przesadzajmy...NIGDY W ŻYCIU!
On vs Edward?? Wynik jest przesądzony. Patrząc na doświadczenie to już jest wiadome..no i na kontrole. Jemu jej brakuję! |
|
|
|
 |
Noriel
Zły wampir
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pon 16:41, 17 Mar 2008 |
 |
Ale właśnie o to chodzi! Edward jest mądrzejszy i nie chciałby mu zrobić krzywdy i by się kontrolował, a jak Jacob się przeistoczy w wilkołaka to w ogóle już będzie mu tylko zależało na tym, żeby zgładzić swojego wroga. :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Pon 16:51, 17 Mar 2008 |
 |
No i właśnie...a Noriel nam tutaj wyskakuje o możliwości, że Jacob jest silniejszy od Edzia..Not. Takiej możliwości. nie ma. xP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Mildred
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka!
|
Wysłany:
Pon 19:12, 17 Mar 2008 |
 |
Nie mówię, ze wilkołaki sa słabsze od wampirów, to wykluczałoby możliwośc, ze są dla nich zagrożeniem. jednak w grę wchodzi doswiadczenie, którego Jacob nie posiada, a Edward ma za sobą 90 lat praktyki walk z ludźmi i pumami. Poza tym jest dojrzalszy i patrzy na to trochę inaczej, a Jacob jest póki co niedojrzałym nastolatkiem, z dużą mocą, której nie opanował. Nawet gdyby był silniejszy od Edwarda, to ta słabość zaważyłaby na szali na jego niekorzyść. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Lina
Zły wampir
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 21:41, 17 Mar 2008 |
 |
Jacob moim zdaniem jest silny, ale nie potrafi kontrolować tego, co czyni go gorsdzym. Jest zbyt popędliwy, emocjonalny, a czasem trzeba sie powstrzymać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Mildred
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka!
|
Wysłany:
Pon 23:17, 17 Mar 2008 |
 |
Brak w nim opanowania. Jeśli nie ma kontroli, to jest to duży kłopot, coś takiego można wykorzystać przeciwko niemu samemu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
vampire_lover
Dobry wampir
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 696 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 7:05, 18 Mar 2008 |
 |
Ale czyni go to jeszcze bardziej niebezpiecznym, dlatego myślę, że z wampirem, który nie umie czytać w myślach jak Edward mógłby sobie poradzić  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Mildred
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka!
|
Wysłany:
Wto 12:11, 18 Mar 2008 |
 |
To czy czyni go niebezpiecznym zależy od tego z kim będzie miał starcie Emmettowi zapewne również nie dorówna, ale jeśli chodzi o Alice czy Rosalie, to już zapewne miałby szansę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Wto 12:37, 18 Mar 2008 |
 |
Nie. Alice widziiałaby jego ruchy. Moim zdaniem z Alice też nie miałby szans. Rosalie..hm..o niej za mało wiem. Ale i tak głosowałabym na wampira w takiej sytuacji.
Z Jasperem również...ale przy Jasperze to byłby spokojniejszy więc i bezpieczniejby było. No chyba, że Jasper, by go jeszcze drażnił. Ale, że to go robi bardziej niebezpiecznym nie znaczy, że go robi silniejszym. Wręcz przeciwnie. Gdyby był opanowany miałby większe szanse. Nie. I tak by ich nie miał. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Mildred
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka!
|
Wysłany:
Wto 19:57, 18 Mar 2008 |
 |
Ma szansę, nie możemy tu patrzec przez pryzmat sympatii do wampirów. Wilkołaki są silne, ale dla mnie Jacob jest za młody. Jeśli chodziłoby o Sama, to wtedy można się bać o wampiry, jednak ten szczeniak musi nabyć doświadczenia, talenty i geny to nei wszystko. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Wto 20:01, 18 Mar 2008 |
 |
Ja nie patrze przez to, że lubię wampiry, a nienawidze wilkołaków! Choć nie..nie lubię wilkołaków..nienawidze Jacoba. Po prostu taka prawda jeśli chodzi o takie starcie. Choć jeśli patrzeć na starcie Sam kontra wampir to już co innego. Ale ja i tak nadal nie widzę powodów by się bać o wampira. Może zostać pogruchotany, ale na pewno wilkołak też by oberwał. Na pewno żaden by nie został uśmiercony. No chyba, że by była nierówna liczba. Ale do śmierci też by raczej nie doszło..no chyba, że..5 na jednego. Tak jak w tedy z Laurentem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:37, 09 Kwi 2008 |
 |
aaaaaaaaaaa ten aktor!! w tym czyms na glowie aaaaaaaaaa |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:44, 09 Kwi 2008 |
 |
nie wiem czy to juz zostalo powiedziane pewnie tak ale Edward wygrałby z każdym poniewarz czytając w myślach wie jaki będize nastepny ruch przeciwnika prawda?? a to oznacza ze nie da sie go pokonac i zaden ruch nie moze byc dla niego smiertelny. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:48, 09 Kwi 2008 |
 |
nie qwiem czy czytalas2 cz ale w niej alice mowila ze mysli mozna maskowac |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:54, 09 Kwi 2008 |
 |
teoretycznie tak ale to nie ejst takie oczywiste i ludzie ktorzy nie znaja (ludzie...) Edwarda nie wiedza o tym to raz. A dwa w czasie walki watpie czy ktos ma czas na zastanawianie sie jak tu zmienic dana mysl... pozatym tam nie jest ze maskowac tylko kombinowac i Alice mówi ze powtarzałaby sobie w myslach "ona zyje" wiec chodzi o fałszywe mysli a nie maskowanie tych prawdziwych. tak sadze. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:58, 09 Kwi 2008 |
 |
czarna-owca napisał: |
teoretycznie tak ale to nie ejst takie oczywiste i ludzie ktorzy nie znaja (ludzie...) Edwarda nie wiedza o tym to raz. A dwa w czasie walki watpie czy ktos ma czas na zastanawianie sie jak tu zmienic dana mysl... pozatym tam nie jest ze maskowac tylko kombinowac i Alice mówi ze powtarzałaby sobie w myslach "ona zyje" wiec chodzi o fałszywe mysli a nie maskowanie tych prawdziwych. tak sadze. |
1. Jacob zna "bonusy" Edwarda
2.W takim razie podczas walki Edzio nie zastanawia sie nad tym co ktos mysli bonie ma czasu |
|
|
|
 |
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Śro 20:10, 09 Kwi 2008 |
 |
Nie, nie, nie Kinia.
Myślę, że chodzi o to że Jacob MUSI myśleć podczas walki. Chce na przykład rzucić się na Edwarda to o tym najpierw pomyśli czy chce czy nie chce, to normalne. A w tedy Edzio już wie co on chce zrobić.
I druga sprawa. To prawda, że to nie jest maskowanie tych prawdziwych myśli, a myślenie o czymś co nie jest prawdą. A w walce się nie da myśleć tylko walnę go w bok, a tak na prawdę kopne go...no gdzieś :P xP
Bo nawet jakby tak pomyślał to Edward by o tym wiedział i już. A podczas walki nie ma gdzie się "schować" zastanowić co zrobi, a potem myśleć nad czymś innym..poplątałam, wie, ale mam nadzieje, że rozumiecie mnie?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|