Autor |
Wiadomość |
KAT
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław / Londyn
|
Wysłany:
Wto 19:56, 14 Paź 2008 |
|
zedytowałm, bo było dwa razy to samo, przepraszam XD" |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Śro 5:44, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
KAT
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław / Londyn
|
Wysłany:
Wto 20:11, 14 Paź 2008 |
|
Ja naprawdę bardzo go lubię, jest jedną z moich ulubionych postaci [taak, nie zwariowałam XDD i mówię to PRZED przeczytaniem BD]. Ja w ogóle kocham te ich chore związki (Bella/Edward i Bella/Jacob) tak samo... Chociaż jednocześnie nie dziwię się Belli, dlaczego wybrała Edwarda, mimo, iż 'kochała' Jake, to i tak był to inny rodzaj miłości... od Edwarda jest po prostu.. uzależniona! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Solange
Wilkołak
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łdz
|
Wysłany:
Czw 15:41, 16 Paź 2008 |
|
Kurde prawie wszyscy mają mu za złe to co robił w Eclipse... ale on ją kochał i czuł, że ona tesh go kocha. Edward równiez nie grał fair, zachowywal sie czasem jak dziecko ale tacy są faceci w miłosci i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone :D ma cos w sobie fajnego, taki niegrzeczny chłopiec, a ja takich lubię :D dlatego mimo ze czasem zachowywał sie irytująco i bezmyślnie <np. w BD jak pojechał po Charlie'go> to i tak go lubię. ALE WOLĘ EDWARDA :) taki zimny i niedostępny dla innych :D to dopiero przyciąga... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ChibiKaku
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Silesia.
|
Wysłany:
Czw 17:31, 16 Paź 2008 |
|
Jacoba z początku nie lubiłam.
Gdy trochę podrósł, przechodził "do rzeczy", i chociaż mnie to irytowało, walczył o Bellę. Ale z drugiej strony - okazałby się niefajny, gdyby ot tak się poddał.
Mimo to, uważam, że "Księżyc w nowiu" był przynudnawy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Swallow
Dobry wampir
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Czw 17:38, 16 Paź 2008 |
|
ja wolałam go w zmierzchu. taki nastolatek. potem jak dorósł też był ok,ale jakoś mnie nie przekonywał do siebie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Snopy
Dobry wampir
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 727 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin |
|
Wysłany:
Czw 20:08, 16 Paź 2008 |
|
Nie, nie, nie!
Uwielbiałam Jacoba w Zaćmieniu! Boskie był!
To, że Bella robiła z siebie kretynkę, to już inna sprawa |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lizzy
Wilkołak
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z zadupia xD
|
Wysłany:
Pią 8:04, 17 Paź 2008 |
|
hm.. Jacob ma super humor :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy dnia Pią 8:04, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:06, 17 Paź 2008 |
|
Ja nie przepadam za nim .
Był za bardzo nachalny w stosunku do Belli. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:49, 18 Paź 2008 |
|
Ja w 2 części go lubiłam, ale tylko na początku. Pomógł wyjść Belli z depresji, i ją rozumiał. Później pod koniec i w 3 części nie znosiłam go!!! Tak mnie wkurzał, swoją pewnością siebie! Tak więc na chwile obecną nie lubie go. |
|
|
|
|
basia
Zły wampir
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 13:00, 18 Paź 2008 |
|
Ogólnie to lubię Jacoba...
Ale w niektórych momentach mnie irytował. ^^' |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aliszja
Człowiek
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:23, 19 Paź 2008 |
|
lubię Jacoba po przeczytaniu Breaking Dawn. Chyba najbardziej nie lubiłam w nim tego stawania na drodze Belli i Edwarda. A kiedy przestał stwierdziłam, że nawet śmieszne z niego stworzenie. Za to przed BD nie mogłam znieść tej postaci i jedyne co ominęłam w całej serii to scena ich pocałunku, nie mogłam znieść po prostu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Venus
Wilkołak
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Nie 20:51, 19 Paź 2008 |
|
Aliszja napisał: |
lubię Jacoba po przeczytaniu Breaking Dawn. Chyba najbardziej nie lubiłam w nim tego stawania na drodze Belli i Edwarda. A kiedy przestał stwierdziłam, że nawet śmieszne z niego stworzenie. Za to przed BD nie mogłam znieść tej postaci i jedyne co ominęłam w całej serii to scena ich pocałunku, nie mogłam znieść po prostu |
Jacoba jest bardzo wkurzający w Zaćmieniu
Zastanawiam się jak zmieni się mój stosunek do niego po przeczytaniu BD. :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aliszja
Człowiek
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:30, 20 Paź 2008 |
|
ja zmieniłam, chociaż byłam pewna że to niemożliwe. Mój motyw przewodni do BD to tylko tekst "Jacob śmierdzi". Strasznie mnie wkurzał. A teraz nic do niego już nie mam. Tylko nadal nie mogę go znieść w poprzednich częściach :p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anahi
Dobry wampir
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 150 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wlkp.
|
Wysłany:
Śro 15:08, 22 Paź 2008 |
|
Tzn. lubiłąm go po tym jak pomagał Belli w KwN wyjśc z depresji. to bylo cudowne! ale póżniej to nie mogłam go znieść... TA jego pewność siebie ... wkurzające.. chociaż Bella niepotrzebnie latała na 2 fronty.. i robiła mu nadzieje.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Drozdu
Człowiek
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 13:44, 23 Paź 2008 |
|
Ja akurat polubiłem Jacoba w 3 części i awansował do moich ulubionych bohaterów choć też mnie denerwowałą ta jego pewność siebie. Poza tym jednym minusem Jacob jest najlepszy (no prawie xP). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ukos
Zły wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 23:05, 23 Paź 2008 |
|
uch!
nie przypominaj mi - na mysl o tej idiotycznej rozmowie po pierwszym pocalunku mam ochote walic glowa o sciane |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Solange
Wilkołak
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łdz
|
Wysłany:
Pią 9:31, 24 Paź 2008 |
|
Był troshke irytujący ale kurde mimo wszystko zyskał jeszcze w moich oczach, stał się wyrazista postacią i zawzięcie walczył o to, w co wierzył. To Bella zachowywała sie głupio skoro on był cały czas pewien ze ona go kocha i jak sie później okazało, wcale się nie mylił... A w BD był taki smieszny, taki chłopiec, wpatrzony w Nessie jak w obrazek :D
czasem zbyt pewny siebie, ale mimo to fajny |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AnaBella
Człowiek
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrock
|
Wysłany:
Pią 10:27, 24 Paź 2008 |
|
był czasem irutyjacy ale myslę że jakby to Jacob był pierwszy w ksaiżce, rpzed Edwardem, bardziej bysmy go lubili, a po takim super Edziu to nikt sie nie podoba;P
zreszta bez Jacoba byłoby nudno, troche zazdrości czy rozdarć wewnętrznych też potrzeba wiec ja go lubie:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:29, 25 Paź 2008 |
|
A ja nie lubiłam Jacoba od początku, a teraz nie lubię go jeszcze bardziej
Irytuje mnie. |
|
|
|
|
karolcia
Zły wampir
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:11, 26 Paź 2008 |
|
Ja w Zmierzchu prawie wogóle uwagi na niego nie zwróciłam, w KwN lubiłam go, bo dzięki niemu Bella przestała być żywym trupem :) w Zaćmieniu go nienawidziłam ale po przeczytaniu BD nic do niego nie mam ( jedynie wpojenie mnie rozzłościło) :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez karolcia dnia Nie 14:12, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|