Autor |
Wiadomość |
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 22:24, 08 Sty 2009 |
|
On wszystko potrafił przykryć żartem, trochę jestem w tym podobna, może stąd ten sentyment. Przypomniał mi się pewien cytat, kiedy Jake przyszedł na wesele Belli. "Tak, impreza może się zacząć.Przybył właśnie najlepszy mężczyzna". Kurczę ale czy tylko ja widzę, że to jest sarkazm, czy próba ukrycia bólu hmm... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
karolyna
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Fooorks ^^
|
Wysłany:
Czw 22:40, 08 Sty 2009 |
|
No, kocham ten jego sarkazm oraz ironię w żartach. Potrafi je idealnie pokazać nie będąc przy tym złośliwym.
"Boże, gadam jak z jakieś telenoweli" - tak, to jest boskie ^^
Ale moim zdaniem on nie jest materiałem na chłopaka tylko na bardzo dobrego przyjaciela :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 22:43, 08 Sty 2009 |
|
Najtrwalsze związki oparte są na szczerej przyjaźni :) :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ania91
Zły wampir
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lubaczów/Forks
|
Wysłany:
Czw 23:32, 08 Sty 2009 |
|
po poczytaniu paru fragmentów breaking down jestem neutralna w stosunku do niego . może po przeczytaniu całej książki zmnienię zdanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:17, 09 Sty 2009 |
|
Ja przeczytałam wszystkie części i w końcu coraz mniej go nie lubię...nie wiem dlaczego, ale może dlatego, że się do niego przyzwyczaiłam. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:20, 09 Sty 2009 |
|
W Zmierzchu Jacob był mi obojętny.
W KWN do chwili przemiany w wilkołaka go lubiłam.
W Zaćmieniu go nienawidziałam.
W BD jest mi objętny. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 16:54, 11 Sty 2009 |
|
Jacob to moja ulubiona postać. Jak przeczytałam zakończenie Zaćmienia to mi się jakoś tak smutno zrobiło.:( |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 15:04, 12 Sty 2009 |
|
ale w BD sobie poradził i zaskoczyło go wpojenie, więc nie ma co płakać :)
ja go zawsze lubiłam, chociaż może troszeczkę mniej za tę "jego" część w BD. jakoś tak zaczął mi działać na nerwy |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 14:29, 13 Sty 2009 |
|
Choć Jacoba nie lubiłam, to teraz jest dla mnie neutralny.
Fani i fanki Jacoba nie powinni być smutni, bo będzie szczęśliwy na zakończenie BD |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 14:18, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 19:06, 14 Sty 2009 |
|
W sumie to rozumiem tą postać i rozgrzeszam z wszystkiego przede wszystkim za to, że walczył w imię miłości. Można wytykać jakie to były sposoby. Zastanawiam się czy nikt nie widzi tej cholernej desperacji. Dla każdego normalnego człowieka ciężko byłoby się pogodzić z odejściem kochanej osoby, z jej śmiercią czy co gorsze przemianą w wampira. Spróbujmy być obiektywne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aredhela
Dobry wampir
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska
|
Wysłany:
Śro 19:33, 14 Sty 2009 |
|
Czy ktoś mi może wyjaśnić, dlaczego Jacob był takim egoistą, że nawet nie dopuszczał do siebie myśli o wpojeniu w kogoś innego niż Bella? Naprawdę nie obchodziło go, że ją zrani? Z tego, co pamiętam, ani razu o tym nie wspomniał. On chciał ją mieć dla siebie, ponieważ się zakochał, ale był na tyle samolubnym człowiekiem, że nie zwrócił uwagi na to, co się stało z Samem i Leah.
Wiecie, Edward nienawidził siebie za to, że mógłby chociaż w najmniejszym stopniu skrzywdzić Bellę. Fizycznie i mentalnie. A Jacob? Co go obchodziło, co się stanie z Bellą, gdy on po prostu od niej odejdzie? Egoista, egoista, przebrzydły egoista. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 11:03, 15 Sty 2009 |
|
głosowałam na tak. bardzo go lubię i bardziej rozumiem jego zachowanie niż Edwarda. |
|
|
|
|
Shapes.
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 19:12, 15 Sty 2009 |
|
Powiem tylko tyle, że zagłosowałam na nie ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 16:32, 16 Sty 2009 |
|
Ja Jakoba to za bardzo nie lubię , ale jak czytałam scenę kiedy pocałował Bellę to myślałam że nie powstrzymam się do śmiechu, a potem te teksty :D Jestem e trakcie czytania Zaćmienia, więc nie wiem co dalej...ale ta scena jest super. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:59, 16 Sty 2009 |
|
Ja zagłosowałam na 'nie'.
Jak dla mnie Jacob jest najbardziej irytującą postacią z całej sagi i po prostu go nie znoszę. Irytujący i samolubny.
A ja jak czytałam scenę, w której pocałował Bellę wbrew jej woli to aż się we mnie gotowało. Do głowy mi nie przyszło, że można być tak bezczelnym.
Od tamtej pory żywię do Jacoba ogromną niechęć.
^^ |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 20:19, 16 Sty 2009 |
|
Ja też go nie lubię budzi się we mnie wampirzy charakterek
Ale na poważnie:
po prostu nie lubię komplikacji - a on nią był. Ot i całe moje zdanie na jego temat |
|
|
|
|
Ania91
Zły wampir
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lubaczów/Forks
|
Wysłany:
Pią 21:03, 16 Sty 2009 |
|
Zdecydowanie nie czuję do niego sympatii . Zresztą dziwnie się zachowywał . Najpierw gadał jaki to edward nie jest że ją zostawił itp a przecież on też po przemianie wilkołaka ja zostawił więc sorry!
A Widział że Bella od razu poleciała do Edwarda i że go kocha itp więc po co ją na siłę całował i wmawiał że ona go kocha tylko o tym nie wie ? według mnie to żałosne..
Bella też nie jest święta ale cóż./// |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 21:05, 16 Sty 2009 |
|
Ania91 napisał: |
Zdecydowanie nie czuję do niego sympatii . Zresztą dziwnie się zachowywał . Najpierw gadał jaki to edward nie jest że ją zostawił itp a przecież on też po przemianie wilkołaka ja zostawił więc sorry!
A Widział że Bella od razu poleciała do Edwarda i że go kocha itp więc po co ją na siłę całował i wmawiał że ona go kocha tylko o tym nie wie ? według mnie to żałosne..
Bella też nie jest święta ale cóż./// |
Taki mały szczegół, on ją chciał uratować od śmierci (przemiany w wampira) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aredhela
Dobry wampir
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska
|
Wysłany:
Pią 21:18, 16 Sty 2009 |
|
morango napisał: |
Ania91 napisał: |
Zdecydowanie nie czuję do niego sympatii . Zresztą dziwnie się zachowywał . Najpierw gadał jaki to edward nie jest że ją zostawił itp a przecież on też po przemianie wilkołaka ja zostawił więc sorry!
A Widział że Bella od razu poleciała do Edwarda i że go kocha itp więc po co ją na siłę całował i wmawiał że ona go kocha tylko o tym nie wie ? według mnie to żałosne..
Bella też nie jest święta ale cóż./// |
Taki mały szczegół, on ją chciał uratować od śmierci (przemiany w wampira) |
Taki mały szczegół - to czyniło ją nieszczęśliwą |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 21:35, 16 Sty 2009 |
|
Według mnie coś z nią nie tak. Miłość miłością ale jak można oddać duszę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|