|
Poll :: Czy lubisz Jacoba?? |
Tak |
|
49% |
[ 393 ] |
Nie |
|
40% |
[ 322 ] |
Nie wiem |
|
10% |
[ 84 ] |
|
Wszystkich Głosów : 799 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 9:06, 24 Maj 2008 |
|
Tak Marta ma rację.... nie pomyśli tego ot tak dosłownie "zaraz go uderzę " ale jego podświadomość wyda sygnał a to i tak pojawi się w jego mózgu etc. myślach i Edward by mógł je odczytać. |
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 10:34, 24 Maj 2008 |
|
Marta1 napisał: |
Podświadomie musi pomyśleć. Podświadomie, nieświadomie, ale pomyśli impulsywnie. |
Coś w tym jest :) |
|
|
|
|
Eclipse
Wilkołak
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 12:27, 24 Maj 2008 |
|
u mnie to zadziałało tak samo :P Ocknęłam sie dopiero po fakcie dokonanym, że kogoś walnęłam :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Natalie
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 19:35, 25 Maj 2008 |
|
księżyc w nowiu raz czytałam, raz przewracałam kartki szukając wzmianki o wampirach.
bez nich książka jest nudna, ot co.
Jacoba nie trawię. Nie widzę w nim nic sympatycznego.
Nie, że się nie staram. Próbowałam go zrozumieć wielokrotnie.
Ktoś tu trafnie napisał, że powoduje huśtawkę uczuć. Raz sie chce przytulić, raz walnąć.
Kiedy Jafffu robi się choć troszeczkę sympatyczny, to zrobi z kolei coś, co mnie totalnie irytuje. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natalie dnia Nie 19:37, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:54, 26 Maj 2008 |
|
Tak Natalie mam tak samo... to jest we mnie,.. ja go po prostu nie mogę polubieć i tyle.... |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:23, 29 Maj 2008 |
|
A ja kiedy o nim czytam, to mam ocotę walnąć książką o ścianę xD |
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Czw 21:12, 29 Maj 2008 |
|
Nat popieram... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Luthien
Dobry wampir
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 1528 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 113 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany:
Pią 7:30, 30 Maj 2008 |
|
Natalie napisał: |
księżyc w nowiu raz czytałam, raz przewracałam kartki szukając wzmianki o wampirach.
bez nich książka jest nudna, ot co.
|
Nie wiem, czy za drugim razem też tak będę mieć, ale za pierwszym miałam dokładnie to samo, tylko mówiłam sobie, jak zaraz nie pojawi się jakiś wampir, to kończę czytać, albo "dobra, czytam dopóki Edward nie wróci" :D
Ja to obecnie mam do Jake'a taki stosunek, jak nie czytam, to wydaje mi się, że go lubię, bo w końcu bez niego, to te dwie części nie miałby takiego dreszczyku emocji, ale jak zaczynam, to mam ochotę wyrzucić książkę przez okno za każdym razem, gdy on się pojawia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 13:14, 30 Maj 2008 |
|
A ja Jacoba nie lubię nawet jak go nie ma. Argh! |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 13:48, 30 Maj 2008 |
|
Zagłosowałam na nie.
O ile w pierwszej i drugiej części był całkiem znośny, to w trzeciej przegiął i dlatego go nie lubię. Jest arogancki, wtyka nos w nie swoje sprawy, krzywdzi Belle, wmawia dziewczynie, że ta go kocha i się chamsko narzuca. Nie potrafi zrozumieć, że dla Belli najważniejszy jest Edward. Gdyby naprawdę ją kochał cieszył by się jej szczęściem mimo własnego bólu. |
|
|
|
|
marlena2705
Człowiek
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
|
Wysłany:
Pią 14:32, 30 Maj 2008 |
|
Ja osobiście uważam, że Jacob kochał Bellę i co najważniejsze rozumiał ją jako jedyna osoba...:) za postawę tego właśnie zrozumienia wobec niej ma u mnie bardzo duży plus, nie zmienia to jednak faktu, że czytając Księzyc w nowiu....miałam nieopdarte wrażenie, że wątki z jego udziałem nic ciekawego do ksiązki nie wnoszą i mogłyby być spokojnie pominięte....dlatego głosowałam na nie...:( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zirtael
Zły wampir
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ogrodzieniec (Forks) ;]
|
Wysłany:
Pią 21:14, 30 Maj 2008 |
|
Moim zdaniem KwN bez Jacoba nie miałby zbyt dużego sensu.. jak to sobie wyobrażasz? Bez niego nie byłoby żadnych 'komplikacji' hmm.. a to tu bardzo ważne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
muffin
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:27, 30 Maj 2008 |
|
Nie przepadam za nim. Strrrasznie pewny siebie i dla mnie jakby... zadziera nosa. Nie, nie, nie, zadecydowanie go nie lubię. |
|
|
|
|
marlena2705
Człowiek
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
|
Wysłany:
Sob 10:55, 31 Maj 2008 |
|
byłyby kmplikcje, ale zupełnie innej natury...myślę, że charakter Belli i ta nieodparta chęć złamania danej Edwardowi przysięgi wynagrodziłoby w zupełności nieobecność Jackoba....może dzięki temu doszłoby do znaczącej przemiany w Belli...w no cóż ..."młodą gniewną", ale w większym stopniu...:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zirtael
Zły wampir
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ogrodzieniec (Forks) ;]
|
Wysłany:
Sob 11:34, 31 Maj 2008 |
|
ciekawa teoria :) i bardzo prawdopodobna ^^ .. chodź gdyby nie sfora to Belli mogłoby już nie być. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marlena2705
Człowiek
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
|
Wysłany:
Sob 12:40, 31 Maj 2008 |
|
hmmm...no tak, masz zupełną rację....może wystarczyłaby ogarniczyć w pewnym stopniu rolę, jaką odgrywał Jacob....poza tym wydaje mi się, że pojawienie się w Księżycu, tak dużego wątku z nim związanego było bardzo przewidywalne....może aż za bardzo... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:18, 31 Maj 2008 |
|
Mimo wszystko - tego, że gdyby nie Jacob i jego sfora Belli by już nie było itp. - nie lubię Jacoba. Gdy czytała w Eclipse jak Bella go całowała, tak się wkurzyłam, że zaczęłam płakać z gniewu na niego, ugh |
|
|
|
|
marlena2705
Człowiek
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
|
Wysłany:
Sob 14:33, 31 Maj 2008 |
|
nie upierałabym sie tak z tym ratowniem...;/...nikt przecież nie powiedział (jeszcze...;p), że całą sforę należałoby "wykluczyć"....chodziłoby tylko o modyfikację wątku Jacoba ( o oddalenie go od Belli ), przecież sfora zaatakowała Laurenta nie przez wgląd na Bellę, ale ze względu na to, że obcy wampir polował na ich terytorium....stosunki między Bellą a Jacobem nie miały żadnego znaczenia... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:35, 31 Maj 2008 |
|
Tak... zgadzam się z marlena... byle by nie było jacoba.... tfuj.xD |
|
|
|
|
magnolia
Wilkołak
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Śro 17:57, 11 Cze 2008 |
|
Dobra, Jacob to fajny gościu, bardzo lubiłam go w KwN jako dobregu kumpla z którym jezdzi się na motorach i dodatkowo jest wilkołakiem:) Ale w Zaćmieniu wkurzał mnie, choć moment jak Bella dała mu w pysk:) jest świetny. Ogólnie dobry przyjaciel - toleruję go. A Taylor Lautner, który go gra to bardzo smakowite ciasteczko :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|