FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Jacob Black Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy lubisz Jacoba??

Tak
49%
 49%  [ 393 ]
Nie
40%
 40%  [ 322 ]
Nie wiem
10%
 10%  [ 84 ]
Wszystkich Głosów : 799


Autor Wiadomość
host
Zły wampir



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa

PostWysłany: Czw 20:08, 05 Mar 2009 Powrót do góry

tak, swieta racja. Edzio po prostu spanikowal i uciekl od problemow. chyba tak nie robi ktos, kto juz zyje ponad 100 lat na tym ziemskim padole i wiele juz widzial i sie nauczyl. nie zastnowil sie nad konsekwencjami, zachowal sie jak 15-latek, ktory cos naskrobal a pozniej sie schowal, zeby nie bylo na niego.
jakos nikt nie oskarza za to Edzia, wszyscy mu to wybaczaja a caly swoj gniew i rozzalenie kieruja w strone Jacoba, ktory Bogu winny zakochal sie. przeciez to jest normalne, ze nastolatek zabujal sie w dziewczynie, do ktorej zawsze czul miete. a tu bach, Bella przyjezdza do niego i go w sobie rozkochuje. wiec, nie winncie go za to, ze pozniej o nia walczyl. ciezko sobie zapracowal na uczucie Belli i nie tak latwo sobie odpusci. ma chlopak swoj honor.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Czw 20:14, 05 Mar 2009 Powrót do góry

Hymm ta postać wywołała we mnie tyle złych emocji na początku że jedynie syczałam jadem na Jacoba. Oj jak ten chłopak mnie bulwersował, tym że lazl do Belli jak lep na muchy. Jak wkurzalo mnie jego te wpieranie jej, że w się w nim zakocha. SPOJLER[Daje na purpurowo bo nie wiem co dla kogo jest spojlerem. No dla mnie był bezczelny dosłownie, wiedział że Bells kocha Edwarda a jednak pchał się tam gdzie nie trzeba. Czytając scenę przed walką o tym jak Bells go pocałowała, sprawiła że nie znosiłam tego faceta, jego natręctwa i wogóle zachowania. Nie rozumiałam jak tak można komuś przeszkadzać w związku. Zaćmienie było tą częścią, która mną aż wzdrygnęła. Jednak z czasem uświadomiłam sobie, że Jacob od początku był szczery, gral w otwarte karty. Nie czaił się, mówił szczerze o swoich uczuciach i pragnął szczęścia z Bells. Może nie postąpił do końca prawidłowo przed walką, ale dzięki temu Bells zdala sobie sprawę ze swoich uczuć. Tak naprawdę on nigdy nie ściemniał, mówił prawdę o swoich uczuciach. On po prostu walczył o to co kochal o miłość. Polubiłam tego psa i jak czytam teraz drugi raz KwN to uważam, że jego dowcipy i humor są boskie on po prostu przeżucal swój optymizm na Bellę. :P[Koniec Spojlera


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez monisia99 dnia Czw 20:17, 05 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pią 15:20, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Kurcze, męczy mnie to już od jakiegoś czasu i wolałam to napisać w odpowiedzi na zarzut jakiejś psychfanki i utrzeć jej nosa, jednak wpadło mi do głowy, że takiej i tak nie przetłumaczysz ;D

W Eclipse, przed bitwą, Jake wcale nie zmusił Bells w żaden sposób, żeby go pocałowała. Pod emocjonalny szantaż też to średnio podpada. Ona sama chciała go pocałować i to ona pierwsza do niego podeszła. I tutaj again: niezdolność Belli do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami i skłonność szukania najbardziej bezbolesnego rozwiązania. Nie chciała, żeby Jake zginął niejako 'przez nią'. Bo sądzę, że ta myśl była impulsem. Co się działo potem, jest dość wyraźnie powiedziane- zdała sobie sprawę, że go kocha.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 16:49, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Dobrze to ujęłaś Vicky że Bella nie umie sobie radzić w kryzysowych sytuacjach. Ale nie można całe życie w stosunku do Jacoba robić tego aby go uszczęśliwić, takich sytuacji było multum . Tu go przytula na pocieszenie, tu trzyma za rękę tu całuje. W stosunku do Edwarda była bardziej uparta i nie podporządkowywała się tak mocno jego woli.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 17:04, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Ogólnie to Jacob za bardzo narzuca się Belli, ale śmieszne było to jak on ją pocałował, a ona dała mu z liścia i złamała sobie nadgarstek.
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pią 18:22, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Ed urabiał ją jak wosk w większości sytuacji. Subtelnie, prawie niezauważalnie, ale jednak niezaprzeczalnie. Dopiero w Breaking Dawn Bella stawia na swoim w ważnych momentach.

Aha, a Jake'owi Bells nie przyłożyła z liścia, tylko z pięści Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 19:40, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Oj urabiał nie urabiał mial swój sposób i tyle ważne że skuteczny :P

A Jake z tym pocałunkiem to trochę przesadził , jak ktoś się nie chce to się go na mus nie całuje. Nie znaczy nie ! Żałowałam, że Bella nie zrobiła choć mu niewielkiej krzywdy. Hehe fajnie to by wyglądało :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pią 19:56, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Chce nie chce, ale ile w tym pasji. Aż mnie ciary przeszły.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
host
Zły wampir



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa

PostWysłany: Pią 20:38, 06 Mar 2009 Powrót do góry

kiedy czytam sceny pocalunku B i J a najbardziej te przed bitwa, to tak jak to napisala Vicky, ciary mnie przechodza. jakies wstrzasy elektryczne, jakby przeszedl przeze mnie prad, tak sie czuje:] bo Jake tak dziala, impulsywnie i spontanicznie. nie to, co nudnawy wujaszek Edzio:]
przeciez Jake nie calowal Belli na sile. ona chciala, zeby on ja pocalowal a chlopak troche nawet z tym zwlekal ale w koncu wykorzystal sytuacje, ze Bella dobrowolnie i sama chce pocalunku z nim. no ktory chlopak na jego miejscu nie wykorzystalby tak nadarzajacej sie sytuacji! zaden, musialby byc glupi zeby jej powiedziec nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Charlotta
Wilkołak



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa

PostWysłany: Pią 20:58, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Hmm zagłosowałam na "nie wiem" ponieważ mam mieszane uczucia co do tej postaci. Jakob raz mnie irytował (zwłąszcza w momentach, kiedy to on przejmował narrację) a raz śmieszył. Był zamieszany w różne dziwne sytuacje, nie wspominając już o tej całej miłości do Belli. Mam do niego neutralne uczucia, ale szala jest bardziej na NIE niż na TAK.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 20:59, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Mam wrażenie, że niektórzy chętnie by zmienili zakończenie sagi i u nich Bella wybrałaby nie Edwarda, a Jacoba...

Ja szczerze nie znoszę Jacoba!!! On się jak dla mnie naprawdę za bardzo narzuca. Bella przyszła do niego, bo chciała jego pomocy przy motorach, a nie przyjaźni... Ona tylko przyszła, a on wykorzystał sytuację w perfidny sposób. Fakt, pomógł jej w trudnej sytuacji życiowej, ba, nawet jej życie uratował, ale to nie zmienia faktu, że ją w pewien sposób wykorzystał... A już to, gdy ją chwycił za rękę!!! Ona tego nie chciała, ale jemu to sprawiało przyjemność, więc go nie puszczała...

A i uważam, że Edward nie stchórzył, tylko po prostu bał się, że Bellę może zabić jego własny brat! A jedynym wyjściem, żeby jej Jasper nie zabił, były albo wyjazd Jaspera (na co on nie mógł się zgodzić, bo przecież czemu jego brat ma sam wyjeżdżać?!) albo zamiana Belli w wampira (ale tu bał się, że straci coś najważniejszego- swoją duszę). Także nie stchórzył, tylko wybrał mniejsze zło. On nie mógł czytać w myślach Belli, więc nie wiedział, że ona go tak baaaardzo kocha i że będzie tak bardzo cierpieć, a i nie można zapomnieć, że on też bardzo cierpiał bez niej...
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 21:12, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Mi nie chodziło o scenkę z pocałunkiem na polanie przed bitwą ,tylko o tego całusa co Bells sobie rękę połamała czy jakoś tak, o to mi chodziło

Co do pocałunku na łącę w tamtym momencie byłam w stanie rzucić ksiazką o ścianę i nienawidziłam Jacoba , a tym bardziej Bells. Ale przeszło mi na szczęście , teraz rozumiem Jaka i wiem co nim kierowało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heartbeatt
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Świnoujście

PostWysłany: Sob 10:16, 07 Mar 2009 Powrót do góry

Nie lubie Jaka od pierwszej części. Od początku mi się nie podobał. Wąlę zdecydowanie Edwarda. No i te pocałunki. <blee> Nienawidze J za to !!!
Jest dla mnie samolubną osobą i liczy się tylko ze swoimi potrzebami, a nie potrzebami innych np. Belli. A co do pocałunku przez bitwą, wedłóg mnie Bella postąpiła bardzo głupio i nieodpowiedzialnie. Wtedy zrozumiała, że go kocha, dała mu nadzieję no i co najważniejsze zraniła Edwarda. No, ale i tak uwielbiam ją za to jak postąpiła tzn. wybrała Edwarda. A wracając do Jacoba. NIE LUBIĘ GO i tyle xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 12:15, 07 Mar 2009 Powrót do góry

Hymm ja go nie znosiłam, ale przyjmując argumenty innych abrdzo konretne dałam się przekonać. Polubiłam go równie mocno jak nie nawidziłam na początku. Jacob jest ciekawą postacią z jednej strony ta jego natarczywość w sotsunku do Bells drażni z drugiej podoba mi się. Czytając NM poraz drugi skupiałam się na uczuciach Jacoba i to mi pozwoliło go lepiej zrozumieć jak też zmierzch oczami Jacoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pią 20:09, 13 Mar 2009 Powrót do góry

nika2503 napisał:
Mam wrażenie, że niektórzy chętnie by zmienili zakończenie sagi i u nich Bella wybrałaby nie Edwarda, a Jacoba...

Ja szczerze nie znoszę Jacoba!!! On się jak dla mnie naprawdę za bardzo narzuca. Bella przyszła do niego, bo chciała jego pomocy przy motorach, a nie przyjaźni... Ona tylko przyszła, a on wykorzystał sytuację w perfidny sposób. Fakt, pomógł jej w trudnej sytuacji życiowej, ba, nawet jej życie uratował, ale to nie zmienia faktu, że ją w pewien sposób wykorzystał... A już to, gdy ją chwycił za rękę!!! Ona tego nie chciała, ale jemu to sprawiało przyjemność, więc go nie puszczała...


Ja bym nie zmieniła. Uważam, że Bells i Ed są siebie warci, a Jake zasługuje na kogoś lepszego i coś lepszego niż bycie bramką numer 2.

A według mnie to Bella wykorzystała Jake'a, prosząc o naprawę motorów. Wiedziała, żę jej nie odmówi i będzie miałą, co chce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 20:24, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Vicky , niejednokrotnie czytając twoje odpowiedzi mam wrażenie , ze jesteś żeńską odpowiedniczka Jacoba. :) Bardzo mi go przypominasz z charakteru, podobny styl ciętych żartów. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Pią 20:38, 13 Mar 2009 Powrót do góry

więc Vicky coś w Twojej wypowiedzi nie pasuje. Słowa WYKORZYSTAŁA i PROSZĄC. I jak to nie mógł odmówić?
A skoro Bells go tak kochała to czemu porywała się na własne życie, żeby usłyszeć głos Edwarda?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 21:24, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Hymm Bella na początku napewno chciala aby Jake jej pomógł w naprawie motorów ale nie kierowała nią pycha, bardziej to że zna kogoś kto jej pomoże a przy okazji to jej znajomy i tyle. Dopiero później jak uświadomiła sobie że Jacob do niej coś ma zdala sobie sprawę, że go wykorzystuje i pozwala na więcej.

Mermon - masz rację Vicky to Jacob w spódnicy choć nie do końca :P ale żarty rzeczywiście podobne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
morango
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 21:51, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Vicky napisał:
A według mnie to Bella wykorzystała Jake'a, prosząc o naprawę motorów. Wiedziała, żę jej nie odmówi i będzie miałą, co chce.

Nie wspomnę już o takim "szczególiku" jak fakt, że przed akcją z motorami nie widziała go kilka miesięcy i miała, że tak to ujmę na niego wylane. A kiedy trzeba naprawić sprzęt za grosze to od razu leci do Jacoba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 22:43, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Przez te miesiące ona w ogóle chyba nie myślała. Te motory przywróciły jej pamięć o Jacobie. To co ich wcześniej łączyło, to raczej jeszcze nie była przyjaźń. Ona mu się podobała, ale za często się nie spotykali. To był właściwie przypadek. Gdyby te motory nie weszły jej w oczy, to kto wie jak dalej by się potoczyła znajomość z Jacobem. Motory dały pretekst do codziennych spotkań i zbliżenia się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin