Jacob i Reneesme

Ale czemu? Można by było przecierz użyć kilku aktorów tak jak w ,,slumdog - milioner z ulicy''...

Dziewczęta, to temat o Jacobie i Reneesme jako parze, a nie o tym, kto/jak/i po co miałby ich grać.

Spokojnie. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie. ;]

Bez offtopów, proszę.

Pozdrawiam,
L.

Wolf napisał:

YoungLamb napisał:

bylabym wniebowzieta gdyby wyszedlby jeszcze jeden Tom tym razem opisujacy wlansie dojrzewanie Renesmee i wpojenie Jacoba :d

Całkowicie się z tym zgadzam!! ;D
Jacob to akurat mój ulubiony bohater i ja chce jego szczęścia xD (ile razy ta Bella mnie wnerwiła

)

No i to byłoby ciekawe :P

Ja też bym się bardzo ucieszyła. Chciałabym wiedzieć co się z nimi stanie jak Nessi będzie już starsza i będą parą ;-) A do tych co nie chcą żeby powstała... nikt wam nie każe czytać, prosta sprawa. Ja strasznie bym chciała bo lubię Jacoba i moim zdaniem 4 część się strasznie głupio skończyła, ta historia jest taka niedokończona..

Nie nawidzę Jackoba i już tak zostało!

Alice Mary Cullen(Hale) napisał:

Nie nawidzę Jackoba i już tak zostało!

przydałoby się to czymś podeprzeć.
może dlaczego go nienawidzisz? (nienawidzę pisze sie razem - musiałam)

Na początku, gdy przeczytałam o tym, jak Jake wpoił się w Nessie, byłam wściekła, takie jakieś dziwne mi się to wydawało - wpoić się w dziecko? No i przez całą księgę Jacoba marzyłam, żeby zakochał się w tej biednej Leah... Ale z drugiej strony byłam szczęśliwa, że Jacob wreszcie odczepił się od Belli. ;D
Potem zastanawiałam się nad tym i byłam zła na Meyer, że na siłę zrobiła ze wszystkiego happy end.
Ale teraz nawet mi się ten wątek podoba. Nie widzę w tym niczego obrzydliwego, że Jake wpoił się w Renesmee - przecież gdy była dzieckiem, nie myślał o niej jak zakochany - zachowywał się jak jej, hm, ojciec (a w ogóle, strasznie mi w BD brakowało momentów z Edwardem i Nessie ;( to przecież był jej ojciec.), wujek, przyjaciel...
Chciałabym, żeby Meyer napisała dalszą część, o Jacobie i Renesmee, ale gdyby miała być naciągana i pisana dla kasy - to raczej nie.

Wiedziałam, że Jacoba wreszcie trafi, ale nie spodziewałam się, że padnie na Nessie. Na początku łudziłam się, że może jak Leah bardziej wpasuje się do nowej sfory, to ich stosunki się ocieplą i zostaną też sercowymi partnerami, ale przecież wpojenie było miłością od pierwszego wejrzenia, więc Leah była bez szans.
Jake śmiał się z Quila, a wkrótce spotkało go to samo. Nie widzę nic złego w jego uczuciu do Renesmee; nie jest ona zwykłym dzieckiem, a on przeciętnym chłopakiem. Pasują do siebie i najważniejsze, że mała będzie bezpieczna do końca swych dni, a jej ukochany wreszcie zaleczył rany. Nie ma nic lepszego na gojenie blizn w sercu niż nowa miłość - ba, zbyt trywialne określenie na więzy łączące Jacoba z Reneską.

Patrycjaa21 napisał:

Wolf napisał:

YoungLamb napisał:

bylabym wniebowzieta gdyby wyszedlby jeszcze jeden Tom tym razem opisujacy wlansie dojrzewanie Renesmee i wpojenie Jacoba :d

Całkowicie się z tym zgadzam!! ;D
Jacob to akurat mój ulubiony bohater i ja chce jego szczęścia xD (ile razy ta Bella mnie wnerwiła

)

No i to byłoby ciekawe :P

Ja też bym się bardzo ucieszyła. Chciałabym wiedzieć co się z nimi stanie jak Nessi będzie już starsza i będą parą ;-) A do tych co nie chcą żeby powstała... nikt wam nie każe czytać, prosta sprawa. Ja strasznie bym chciała bo lubię Jacoba i moim zdaniem 4 część się strasznie głupio skończyła, ta historia jest taka niedokończona..

Dokładnie, jak dla mnie to też jest takie... niedokończone. Ale to też punkt dla Steph, że nie zamknęła sobie furtki.
Zaś co do Jacoba i Nessie...
Bardzo zdziwiło mnie to, że "wybór" padł na Nessie. Gdy Jacob opowiadał Belli na czym polega wpojenie, domyślałam się, że nie bez powodu. Jednakże myślałam, że wpoi się w kogoś innego. Ale to nawet fajnie, że to akurat Ness. Napewno byliby ładną parą :) a I Jake byłby wreszcie naprawdę szcześliwy.

juStienne napisał:

Patrycjaa21 napisał:

Wolf napisał:

YoungLamb napisał:

bylabym wniebowzieta gdyby wyszedlby jeszcze jeden Tom tym razem opisujacy wlansie dojrzewanie Renesmee i wpojenie Jacoba :d

Całkowicie się z tym zgadzam!! ;D
Jacob to akurat mój ulubiony bohater i ja chce jego szczęścia xD (ile razy ta Bella mnie wnerwiła

)

No i to byłoby ciekawe :P

Ja też bym się bardzo ucieszyła. Chciałabym wiedzieć co się z nimi stanie jak Nessi będzie już starsza i będą parą ;-) A do tych co nie chcą żeby powstała... nikt wam nie każe czytać, prosta sprawa. Ja strasznie bym chciała bo lubię Jacoba i moim zdaniem 4 część się strasznie głupio skończyła, ta historia jest taka niedokończona..

Dokładnie, jak dla mnie to też jest takie... niedokończone. Ale to też punkt dla Steph, że nie zamknęła sobie furtki.
Zaś co do Jacoba i Nessie...
Bardzo zdziwiło mnie to, że "wybór" padł na Nessie. Gdy Jacob opowiadał Belli na czym polega wpojenie, domyślałam się, że nie bez powodu. Jednakże myślałam, że wpoi się w kogoś innego. Ale to nawet fajnie, że to akurat Ness. Napewno byliby ładną parą :) a I Jake byłby wreszcie naprawdę szcześliwy.

Ja tam wolałabym żeby wpoił się w kogoś niezwiązanego z rodziną Cullenów, ale z drugiej strony autorka tak wymyśliła, by żyli w dobrych stosunkach. Jeżeli nie wpoił by się w małą zapewne ich relacje nie byłyby aż tak dobre :p

Trudno by mi się czytało gdyby Jacob i Renesmee byli parą. Moim zdaniem po tym jak odkochał się w Belli nie powinien zabierać się za jej córeczkę. Bo to trochę dziwnie wygląda...

On się nie odkochał w Belli , a potem wziął za jej córeczkę. Jakoś dziwnie to zrozumiałaś.
Jego miłość do Belli zmieniła się ( nie zniknęła !), gdy uległ wpojeniu w Nessie. Było to niezależne od jego woli, jak wiemy. Bellę kochał już jak przyjaciel, choć może trochę głębiej, tak dużo ich łączyło. A Renesme - stała się natychmiast centrum jego wszechświata. Ani tego nie chciał, ani nie planował. Stało się!

Mi się wydaje, że miłość do Belli pozostała nadal mimo, iż nie była to nadal ta sama rumiana, krucha, niezdarna dziewczyna. Pewnych rzeczy nie jest w stanie zmienić nic, ani okoliczności, ani chęci. Teraz Jake dostał w prezencie od losu centrum wszechświata, kogoś ważniejszego od B., obiekt wpojenia, jego sens. Tak jak Edward nie mógł żyć bez Bells, tak Jacob bez Ressie. Renesmee to szczęściara.

Crazy_Lexie napisał:

Moim zdaniem po tym jak odkochał się w Belli nie powinien zabierać się za jej córeczkę.

Mówisz jakby to on zawinił.

Wszystkie osoby które piszą, że wpojenie było okropne i niesmaczne- zgadzam sie z wami w zupełności. Po jaką cholerę... ;] Ale mniejsza, miał odejść i się w końcu odczepić, szczęśliwe zakończenie bez Jacoba, Amen!

Z jednej strony to wpojenie było obrzydliwe ;\ Ale jakoś potem nie zwracałam zbytnio na to uwagi i uznałam ,że skoro Reneesme go wręcz uwielbia to czemu nie ? No i trochę się rozlużniłam ,bo to oznaczało ,że odczepił się od Belli i kochał ją jako najlepszą przyjaciółkę nie trując jej i Edwardowi życia.

Wiecie co dla mnie to wpojenie to jakaś totalna głupota. Nie wyobrażam sobie jak Jacob( rozumny , mądry, świadomy tego co robi) mógł ""zaklepać"" Ness. Chyba nikt mi tego nie wytłumaczy.
Dla mnie paranoja

Niby z drugiej strony może to takie uczucie jak między Bellą a Edwardem ale osobiscie gdybym pisała ta książkę ten "fragment" nie istniałby

Kla_Kwi napisał:

osobiscie gdybym pisała ta książkę ten "fragment" nie istniałby

No to napisz wlasna ksiazke ;p Rolling Eyes

I to wcale nie jest jakies dziwne to wpojenie, bo nawet Edward na koniec ksiązki powiedział do Belli że Jacob mu zaimponował, bo jak sie dowiedział ze za 6lat bedzie dorosła kobieta, to ani razu o niej w taki sposob nie pomyslał. Narazie traktuje ja jako swoja podopieczna, a pewnie za te 6lat obudzi sie w nim porzadanie :P , jak dla mnie to nie jest dziwne, dziwne by bylo jakby o niej juz teraz myslał jak o przyszłej zonie czy obiekcie seksualnym.

Choc szczeze miałam nadzieje ze Jacob bedzie na koniec z Leah,albo obudzi sie w nim uczucie do niej (i wzajemnie),no ale wpojenie w Nessie jest ok Wink

A wiesz że mam taki pomysł już dawno za mna chodzi spróbowanie sklecenia książki. Temat też już mam :)
Ja też myślałam że będzie z Leath'ą.

No to napisz Wink

Byle nie była zbyt podobna do zmierzchu Kwadratowy

A nóz bedzie z Ciebie druga Stephenie

Nieeee nie będzie.
Traktuje Twoją wypowiedź jako zachęte do pisania. :)
Dzięki :)

Mi to wpojenie się nie podobało!
Już jak w "Zaćmieniu" Jacob opowiadał o Quilu to mi się to jakieś takie niesmaczne wydawało, a co dopiero jak Jacob się w Renesmee wpoił xd
Pani Meyer chyba poprostu chciała uszczęśliwić Jacoba po nie udanej próbie zdobycia Belli ^^