Autor |
Wiadomość |
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pon 20:08, 12 Sty 2009 |
|
ja tez Bardzo polubiłam postać Jaspera właśnie dzięki książkom :) bardzo podoba mi sie jego sposób bycia i jego relacje z Alice :) ale nie powiem Jackson idealnie pasuje do tej roli, w sumie to Jasper jakiego sobie wyobrażałam bardzo nie odbiega od tego wykreowanego przez tego aktora :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:53, 12 Sty 2009 |
|
IGnAcy89 masz racje, Jackson idealnie pasuje do roli Jaspera :D jak go widze to musze pilnować się, żeby nie zacząć sie ślinić xD (wybaczcie,ze tak nieskładnie, ale Jackson...<marzy> )
a związek Alice i Jaspera jest, taki delikatny i jednocześnie głeboki, bez zbędnych i pustych gestów na pokaz ... poprostu miłość ^^
pozdrawiam ;* |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:55, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Rose_Whitlock
Człowiek
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany:
Pon 23:30, 12 Sty 2009 |
|
Hehe...wybaczyć? Nie ma czego xD Sama mam podobnie widząc Jacksona gdziekolwiek (już boję się swoich reakcji na filmie w kinie:))
Co prawda, ja na postać Jaspera zwróciłam uwagę właśnie przez aktora, aczkolwiek przy bliższym poznaniu Jaspera bardzo polubiłam tego bohatera. :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Wto 8:32, 13 Sty 2009 |
|
uhh jaka ulga nie tylko ja dostaje głupawki na jego widok xD fajnie ze mój przypadek nie jest odosobniony :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 14:27, 13 Sty 2009 |
|
Ja tak nie mam(nie wiem dlaczego), ale bardzo lubię i Jaspera i Jacksona :) Lubiłam już Jaspera jak czytałam, a aktor sprawił, że jeszcze bardziej do lubię :P |
|
|
|
|
noemka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 14:42, 13 Sty 2009 |
|
Ta tajemniczość jest w nim najbardziej pociągająca :)
I zgadzam się, mieć takiego przy boku w sytuacjach stresowych to skarb
A Jackson - boski, zdecydowanie najbardziej mi się podobał w filmie. Szkoda, że tak mało go było - te jego miny były kapitalne :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BlueSuedeShoes
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Wto 16:14, 13 Sty 2009 |
|
Tak. Jasper w filmie, najbardziej mi sie podobał. Szczególnie na meczu baseballa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Śro 10:48, 14 Sty 2009 |
|
o taaaakkk!! ta scena należy do niego :D zdecydowanie mój ulubiony moment filmu to właśnie ten "mecz" :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
matchgirl
Wilkołak
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 15:18, 14 Sty 2009 |
|
Jasper jest zdecydowanie bardzo mądry - chciał skończyć z Bellą, brawo. Jestem pewna, że to chodziło po głowie całej szczęśliwej rodzinie Edłorda. Ale tylko on spróbował! A poza tym tworzy z Alice taką ładną parę. I w filmie nie nawalił, jak dwójka głównych bohaterów, co idzie na duży plus. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
silver-vampire
Dobry wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubin
|
Wysłany:
Śro 15:26, 14 Sty 2009 |
|
BlueSuedeShoes napisał: |
Tak. Jasper w filmie, najbardziej mi sie podobał. Szczególnie na meczu baseballa. |
Tak, to było to ^^ Jasper i Alice, ale jka Jasper tym kijem machał... :D Dzięki filmowi bardziej go polubiłam, może dlatego, że takiego aktora wybrali. ;] U mnie książkowy Jasper jest zaraz po Emmecie. Szkoda, że tak go mało |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BlueSuedeShoes
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 18:46, 14 Sty 2009 |
|
Tak. Tak. Jak machał kijem:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BlackMeadow
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:10, 14 Sty 2009 |
|
Moment meczu był boski. Jestem totalnie zakochana w scenie jak Jazz wywija kijem *_*
Tak i bardzo duży plus. Chciał zjeść Bellę xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sophie
Wilkołak
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z czeluści nawiedzonej szafy
|
Wysłany:
Śro 20:20, 14 Sty 2009 |
|
Ja tam za każdym razem rozpływam się jak oglądam tą scenę.... to była jego scena.... nikt tak genialnie nie wyszedł! :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Śro 20:40, 14 Sty 2009 |
|
no w tej scenie jeszcze aktorka grająca Alice dała tez ładny popis :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
noemka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 6:58, 15 Sty 2009 |
|
Scena meczu była zdecydowanie najlepszą w tym filmie :mdr: I Jazz i Alice byli świetni :) Oczywiście z przewagą tego pierwszego |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
whityy
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie
|
Wysłany:
Czw 11:05, 15 Sty 2009 |
|
mecz mrrraaauuu te jego "i think we can handle that" ahh
razem z przyjaciółką stwierdziłyśmy, że powiedział to do Vic takim tonem, że Alice Musiała być zazdrosna. Stuprocentowo najlepsza postać w książce. Ten jego spokój i jednocześnie dzikość. I to, że swoim spojrzeniem ciągle okazywał całe swe uczucie do Alice, nie musiał jak Em ciagle pokazywać tego całując się itp. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Czw 13:39, 15 Sty 2009 |
|
tak odbiegając troche od tematu to nawet jakby Jasper kiedyś ześwirował i chciał zdradzić Alice to nie ma szans bo ona dzięki swojemu talentowi wie o wszystkim jeszcze zanim on sie zdecyduje :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
caroline200
Człowiek
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Opole Lubelskie / Lublin / Razem z Cullenami.;p / "Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc..."
|
Wysłany:
Czw 22:40, 15 Sty 2009 |
|
Jak to Jessice opowiadała Belli, on miał taką minę jakby cały czas cierpiał. I to jego poświęcenie jest boskie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Czw 23:05, 15 Sty 2009 |
|
tak, zgadzam sie z Tobą. A jeżeli idzie o słowa Jessiki to mnie osobiści zirytowały... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez IGnAcy89 dnia Czw 23:06, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 20:23, 16 Sty 2009 |
|
whityy napisał: |
mecz mrrraaauuu te jego "i think we can handle that" ahh
razem z przyjaciółką stwierdziłyśmy, że powiedział to do Vic takim tonem, że Alice Musiała być zazdrosna. Stuprocentowo najlepsza postać w książce. Ten jego spokój i jednocześnie dzikość. I to, że swoim spojrzeniem ciągle okazywał całe swe uczucie do Alice, nie musiał jak Em ciagle pokazywać tego całując się itp. |
Tak! Tak! Tak! Ten tekst powala na kolana, oglądam go co sekundę, nie mogąc się napatrzeć. Po za tym, tak jak chociażby w II części, gdy wrócili z Voltery to nie musieli się właśnie całować czy coś, po prostu widać było po nich uczucie... To jest urocze... Bosh, Jasper jest po prostu uroczy! I ten w filmie i książce! |
|
|
|
|
|