Autor |
Wiadomość |
ScaryMary
Dobry wampir
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.
|
Wysłany:
Sob 15:16, 17 Sty 2009 |
|
IGnAcy89 napisał: |
tak, zgadzam sie z Tobą. A jeżeli idzie o słowa Jessiki to mnie osobiści zirytowały... |
Jessica chyba nieświadoma była tego, co mówi, bo mówiła szczerusieńką prawdę : ) Jasper, Jasper, najgorsza samokontrola w rodzinie Carlisle'a. Nie wiem czy czytałyście MS, ale jeśli nie - to poczytajcie, wtedy zrozumiecie, że Jessica mówiła prawdę. I dobrze to określiła, bo w stołówce pełnej dzieci Jasper cierpiał przez cały czas. Na okrągło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:25, 17 Sty 2009 |
|
ScaryMary napisał: |
IGnAcy89 napisał: |
tak, zgadzam sie z Tobą. A jeżeli idzie o słowa Jessiki to mnie osobiści zirytowały... |
Jessica chyba nieświadoma była tego, co mówi, bo mówiła szczerusieńką prawdę : ) Jasper, Jasper, najgorsza samokontrola w rodzinie Carlisle'a. Nie wiem czy czytałyście MS, ale jeśli nie - to poczytajcie, wtedy zrozumiecie, że Jessica mówiła prawdę. I dobrze to określiła, bo w stołówce pełnej dzieci Jasper cierpiał przez cały czas. Na okrągło. |
Trudno, żeby nie cierpiał! Tu chodzi o pełną kontrolę, a wystarczy, żeby jakieś dziecko wznowiło/przyspieszyło cyrkulacje powietrza i praktycznie po ptakach... Ja mu osobiście współczuje, tym bardziej, że on został "wegetarianinem" bardziej ze względu na Alice, niż na wzgardę do ludzkiej krwi, pomimo, że nienawidził czuć tego co czuje jego ofiara... |
|
|
|
|
ScaryMary
Dobry wampir
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.
|
Wysłany:
Sob 15:52, 17 Sty 2009 |
|
Taaa... Gdyby nie jego wrażliwość i dar, może lepiej by to zniósł. Jednak cóż... Kiedy zabijał czuł to, co właśnie czuła jego ofiara, i chyba to było dla niego najgorsze... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Swallow
Dobry wampir
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 16:26, 17 Sty 2009 |
|
ja myślę, że też nie tylko ze względu na Alice postanowił przestać.
chciał wcześniej, ale nie miał motywacji. kiedy poznał Alice wtedy uwierzył, że mu się uda.
przynajmniej ja tak to odbieram. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 16:30, 17 Sty 2009 |
|
no tak, też racja (jeżeli idzie o przed ostatnie dwie wypowiedzi) a teraz troszke odbiegne od tematu bo nie wiem czy wiecie ale na czwórce leci w każdą sobote serial "piękni" w którym występuje Jackson Rathbone. Gra on tam Nicholas Fiske i musze przyznać dwie rzeczy
1) jest częstym gościem na ekranie
2) wygląda naprawdę sexi :) pomimo że grając tam był jeszcze "dzieciakiem" - serial jest z 2005 roku :)
[link widoczny dla zalogowanych] (link do strony z opisem serialu) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ScaryMary
Dobry wampir
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.
|
Wysłany:
Sob 16:31, 17 Sty 2009 |
|
Alice była tylko podporą, która dawała mu siłę w danej chwili. Jednak, cóż, też uważam, że gdyby nie ona, Jasper na pewno nie wytrwałby na diecie Cullenów. Swoją drogą, dajcie spokój, z czasem na pewno by mu się to udało, tak samo jak Carlisle'owi. Tak, czy inaczej, Jasper bez tego swojego braku kontroli nie byłby Jasperem. ; ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 16:36, 17 Sty 2009 |
|
nie jest tak wyidealizowany dzięki tej swojej "słabostce" i łatwiej sie z nim utożsamić, zrozumieć targające nim sprzeczności :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ScaryMary
Dobry wampir
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.
|
Wysłany:
Sob 16:45, 17 Sty 2009 |
|
Ładnie ujęłaś te "targające nim sprzeczności". Ja myślę, że Jasper byłby najzwyczajniej normalny bez tego braku kontroli. wiem, powtarzam się, ale naprawdę - to uczyniłoby go zwyczajnym. A tak... Jest Jasperem, którego kochamy : ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:56, 17 Sty 2009 |
|
Jasper jest taki.. tajemniczy, skryty, nieobecny.. przez co jest fajny i interesujący :) bardzo lubię jego postać :) tworzą ładną parę z Alice.. pasują do siebie.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 17:36, 17 Sty 2009 |
|
ScaryMary napisał: |
Ładnie ujęłaś te "targające nim sprzeczności". Ja myślę, że Jasper byłby najzwyczajniej normalny bez tego braku kontroli. wiem, powtarzam się, ale naprawdę - to uczyniłoby go zwyczajnym. A tak... Jest Jasperem, którego kochamy : ) |
dziekuje za uznanie Smile i zgadzam się z Twoim zdaniem w tej kwestii :) a Jaspera właśnie za te słabości i ich pokonywanie tak polubiłam Smile nie jest taki jak np Edward (tez go lubie, żeby nie było :P) "grzeczny" i "ułożony", a wiadomo że kobiety kochają zbuntowanych :P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez IGnAcy89 dnia Sob 17:37, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 20:03, 17 Sty 2009 |
|
Jasper to mój drugi ulubiony wampir zaraz po Edwardzie. A to, że tak mało o nim w książce jeszcze bardziej do niego przyciąga, jego tajemniczość i dystans do wszystkich. Ma dużo gorzej niż reszta rodziny ze względu na jego brak doskonałej samokontroli. Zazdroszczę Alice takiego związku. Razem z Jasperem rozumieją się bez słów.
A jeszcze jedno, według mnie Jasper ma najlepszy dar ze wszystkich, tez chciałabym tak manipulować emocjami. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:21, 17 Sty 2009 |
|
Tak, te sprzeczności, tajemniczość, skrytość...sprawiają, że facet jest bardzo interesujący |
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 22:36, 17 Sty 2009 |
|
to ze autorka bardzo nie skupia sie na jego postaci daje nam i naszej wyobraźni pole do popisu :) czasem tak sobie pofantazjować to nawet zdrowo :D :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 0:55, 18 Sty 2009 |
|
z naciskiem na słowo czasem ^^ ja sie w sumie cieszę, że nie jest tak wyidealizowany ... przez to jest jeszcze ciekawszą postacią :P |
|
|
|
|
ScaryMary
Dobry wampir
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.
|
Wysłany:
Nie 8:41, 18 Sty 2009 |
|
Edward też nie był wyidealizowany, zaznaczam ; P Ale fakt - poprzez swoje wady bohater staje się dla nas czymś ciekawszym : D Zresztą Jasper przekonał mnie do siebie całkowicie swoją skrytością. Czasem dobrze mieć bratnią duszę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
noemka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 8:49, 18 Sty 2009 |
|
IGnAcy89 napisał: |
to ze autorka bardzo nie skupia sie na jego postaci daje nam i naszej wyobraźni pole do popisu :) czasem tak sobie pofantazjować to nawet zdrowo :D :P |
Czasem, gorzej jeśli fantazjuje się w nieodpowiednim miejscu
Rzeczywiście, w MS było bardzo dobrze pokazane, jak musiał nad sobą panować. Dlatego tym bardziej lubię jego postać. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IGnAcy89
Dobry wampir
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 18:27, 18 Sty 2009 |
|
hahaha, tak to też racja xD tam miejscu jeszcze jak miejscu, gorzej jak Twoja wyobraźnia uaktywnia się np w czasie pisania kolokwium z ang. tylko dlatego ze w tekście który opracowujesz znajdują sie imiona bohaterów sagi :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 22:48, 18 Sty 2009 |
|
noemka napisał: |
Tak wracając do Jaspera - jestem ciekawa, czy SM zrealizuje swój pomysł na książkę z punktu widzenia Jaspera i Alice. Z jednej strony mogło by to być ciekawe, ale wtedy jego postać straciłaby chyba coś z tej swojej tajemniczości ;) |
Trochę by stracił. Jego główną cechą i to co wszystkie fanki Jaspera w nim kochają to właśnie ta tajemniczość. A SM to niech najpierw skończy Midnight Sun bo nie mogę się doczekać całości... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amargo
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 14:07, 19 Sty 2009 |
|
Jasper...jest doskonały w kazdym calu podobnie jak Edward. Zresztą zastanawiałam sie kiedys jak mozna nie kochac ktoregos z Cullenowych chłopakow? Znalazłam tylko jedną odpowiedź: To niemożliwe !!! Jazz jest taki inny, chciałabym kiedys spotkac kogos takiego jak on przy kim wszystkie słowa stałyby się zbędne. Ostatnio "skacząc" po kanałach natrafiłam na jakiś serial... była scena przedstawiająca chłopaka i dziewczyne na ławce. Przygladam się blizej i zrozumiałam że to Jacson tylko jeszcze w ciemnych wlosach :D Mało nie podarłam gazety z programem TV sprawdzajac jaki to film. Bardzo się cieszę, że w "Zmierzchu" wystąpili którzy wczesniej nie grali w innych mega znanych filmach, przynajmniej mozna czyms cieszyc oczy.
Z jednej strony troche brakuje mi odpowiedno dobrze rozwinietego watku Alice i Jaspera ale z drugiej to tylko pobudza wyobraznie i ewentualnie staje sie natchnieniem do pisania FF.
Edit by T. : Chyba się parę osób trochę zagalopowało. Dwie strony z tego tematu zostały usunięte z powodu olbrzymiego offtopa. Myślcie o tym co piszecie i w jakim temacie to robicie ;f |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Czw 20:15, 22 Sty 2009 |
|
Amargo... zgadzam się z tobą w 99% ) Też Chcialabym poznac takiego JAzziego. Jego charakter jest... taki nieodgadniony. ^^ Kocham go za wszystko i za nic;)) Takiego jak on to moze sie i znajdzie... gdzies... z czasem. Wiec moze dlatego mi odpowiada. ^^ hah... a aktor hrający go w filmie?? Idealny w każdym calu ah oh;***
A co do tego 1% z ktorym sie nie zgadzam to to... ze mozna tez "nie kochac" ktoregos z Cullenów.... np Emmeta;D Nie kocham go. Wkurza mnie;P hah.
Ale Jasperek?? Matko boska... I will die;( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|