Jasper Hale

U mnie z postacią Jaspera było kilka zwiłości. Na początku nie zwracałam na niego uwagi. Z resztą trudno się dziwić - w 'Zmierzchu' jest go niewiele. W następnej cześci nieoczekiwanie go polubiłam. Stał się moją ulubioną męską postacią zaraz po Edwardzie. W następnej części polubiłam go jeszcze bardziej. ^^ A po obejrzeniu filmu, uh, normalnie kisiel w gaciach. xD
A tak na poważnie, mnie czasami wkurza to, że Edzio jest taki idealny. Za idealny.
Z całej rodziny właśnie Jasper wydaje mi się najbardziej prawdziwy. Szkoda mi go, że za każdym razem, kiedy jest wśród ludzi, musi tak cierpieć. Jednocześnie fascynuje mnie jego skrytość. ^^
Chyba właśnie przez to, stał się moją ulubioną postacią. (;

Jasper jest zaraz po Edwardzie. :) Podobał mi się podczas meczu. Victoria powiedziała, że nieźle podkręca, a Jazz, że raczej sobie poradzą. I ten jego uśmiech :)
Chociaż nagrabił sobie w Kwn kiedy rzucił się na Bellę. Ale wybaczam. ;]

Ta akacja z Bellą była super Kwadratowy

tylko jak on sie potem czuł, nie dziwie się. A swoja droga ciekawe jak zostanie to ukazane w filmie, ja scena na pewno będzie wyczekiwania przez wiele osób , a na pewno tych co nie za bardzo lubią Belle.

ja się mogę założyć że te scenę wytną i wstawią jakąś inną, wymyśloną. tak samo jak było w "Zmierzchu" ze sceną z grupami krwi - wcale jej nie było. taką dobrą scenę wycięli więc się wcale nie zdziwię jak i tą wytną :(

Mi się wydaje, że ta scena jest zbyt ważna, żeby ją wycieli.
Ta z grupami krwi żadnych bardzo istotnych rzeczy nie wnosiła do filmu.
Za to ta z Jasperem rzucającym się na Bellę.. Hm, przecież gdyby nie ona, Edzio by Belli nie zostawił i książki by nie było, nie? Taka reakcja łańcuchowa. xD
Oni nie mogą jej wyciąć, mogą ją najwyżej zmodyfikować. ^^
[Niech tylko spróbują wyciąć, a oczy wydrapię. xD]
Bo jak dla mnie, to będzie jedna z ciekawszych scen z KwN. ^^

elcyn1991 napisał:

MC napisał:

Kocham jego posciagliwosc. Ale za tym sie kryje twarz lagodnego i kochajacego vampira. Od samego poczatku go polubialam. Od chwili kiedy pojawil sie za Alice na schodach.

Ja też do od tego momentu polubiłam i przykro mi, że miał sporo problemów z jego naturą(nie dawał sobie rady, ze był najkrócej wegetarianinem):(

Najkrocej, ale to przez to ze pil wczesniej krew i zabijal. Ale bardzo sie staral. Po za tym nie wyobrazam sobie jego z kims innym niz z Alice. Idealni sa :D

Bardzo mi się podoba , jest spokojny , opanowany , wydaje się być nieśmiały-ale taki nie jest-trzyma się z boku ponieważ zna swoją siłę .

Och tak!
Jeszcze teraz mi się przypomniało powiedzenie "Za mundurem panny sznurem' Laughing

to takie adekwatne do naszego kochanego Jasperka :D

Ta jego tajemniczość i pozorny spokój bardzo do niego pasują . Przyciągają jak magnes.

Amargo napisał:

....Ostatnio "skacząc" po kanałach natrafiłam na jakiś serial... była scena przedstawiająca chłopaka i dziewczyne na ławce. Przygladam się blizej i zrozumiałam że to Jacson tylko jeszcze w ciemnych wlosach :D
[/color]

oewnie trafiłaś na serial "piękni" bo on tam właśnie gra :D swoją drogą oglądam go tylko dla niego ;p leci w każdą sobotę o 13:30 na TV4

Jasper jest boski :D
Chociaż w filmie aż tak dużo go nie było , ale ba boisku był po prostu świetny Wink

Ale poza sceną również jest cudowny Wink

haha, oj tak genialny pokaz tam dał :D

[link widoczny dla zalogowanych] hahahah czy on tu spiewa?? hihihi

Jaki utalentowany :D nie wiem czy to można nazwać śpiewaniem , nie moje klimaty, ale nieźle za to wygląda..

Lubie go, bo...bo właściwie nie ma powodu by go NIE lubić. Podoba mi się jego tajemniczość, spodobało mi się też to jak została przedstawiona jego postać zanim stał się wampirem. ; ]

holly_fish napisał:

Lubie go, bo...bo właściwie nie ma powodu by go NIE lubić. Podoba mi się jego tajemniczość, spodobało mi się też to jak została przedstawiona jego postać zanim stał się wampirem. ; ]

Dokładnie :) Nie da się go nie lubić :) I był też fajny za życia śmiertelnika Wink

Kochane to o Jasperze a nie o aktorze grajacym go xD

Nie tylko panny sznurem. Ale jest takim czlowiekiem z dystansem, ze mozna bylo by sie w nim z tego powodu zakochac. To takie sweet.

Fajne jest w nim to że Trzeba go poznać, dobrze poznać żeby zrozumieć jego filozofie. Innymi słowy trzeba cierpliwości i uporu żeby go rozgryźć :P

No i poczytac 12 rozdzialow MS by wiedziec co czul jak byl w szkole :D A jak chcial Belle ............... no wiecie to go zaczelam jeszcze mocniej lubiec xD

MC napisał:

No i poczytac 12 rozdzialow MS by wiedziec co czul jak byl w szkole :D A jak chcial Belle ............... no wiecie to go zaczelam jeszcze mocniej lubiec xD

Ja też :D :P