Jasper Hale

Jasper jest taki tajemniczy:)
Nie wiem czy go lubie, czy nie dla mnie zawsze jest w cieniu Alice.
Ale może się mylę.
Takie są moje odczucia.
Aha , ale podoba mi się jego moc:)
Czasami i mi by się przydała:)

On jest cudowny.. Ideał chlopaka. Kwadratowy

Taki nieidealny. Kwadratowy

Mówiłam juz.. ideał. Kwadratowy

Cud, miód i orzeszki. Kwadratowy

Ahhh.... rozpływam sięęę. ^^

oj tak uwielbiam Jaspusia ^^ ciasteczko z przeszłością :D i taki trochę niegrzeczny chłopiec :p zastraszanie prawnika było świetne Laughing

a poza tym uwielbiam blondynów (ten miodowy odcień mmm) ^^ wyjątkowo udana postać :P dołączył do szlachetnego grona moich ulubionych postaci męskich :D

Edit by T.: Uważaj co piszesz.

Ja też uwielbiam Jaspera. Ma w sobie to coś. Jest taki tajemniczy i nieodgadniony. Poprostu cudny :D . Podziwiam go za to, że po tylu latach zabijania ludzi potrafił dostosować się do diety Cullenów i choć jest to dla niego trudne nie poddaje się.
On i Edward to moje ulubione postacie w książce.

Judytka napisał:

Ja też uwielbiam Jaspera. Ma w sobie to coś. Jest taki tajemniczy i nieodgadniony. Poprostu cudny :D . Podziwiam go za to, że po tylu latach zabijania ludzi potrafił dostosować się do diety Cullenów i choć jest to dla niego trudne nie poddaje się.
On i Edward to moje ulubione postacie w książce.

jak dla mnie przebija nawet Edzia. Łatwiej się niełatwo wierzy się w kogoś tak idealnego jak Edward, ale nie tylko to sprawia, że Jasper dla mnie jest 'fajniejczy'... Tak po prostu jest. Może przez wzgląd na wygląd zewnętrzny (od zawsze ciągnęło mnie do blondynów) ale tu chodzi o wnętrze. Kwadratowy

Jasper. Jasper. Jasper. Genialny! Uwielbiam go, mogłabym mu robić jakieś ołtarze i 'świątynie ku czci Jaspera' (a właśnie, to dobry pomysł jest :D). Nie dość, że myślę o nim cały dzień, z niecierpliwością czekam na jego kwestie w książkach, a jak oglądam sceny z nim, to leżę na podłodze i szepczę:"Jasper jest mój, nie zapominajcie...", to jeszcze śni mi się co noc. Nie, żebym narzekała, ale uwierzcie mi, kiedy wskaźnik podniecenia na temat jakiejś postaci wzrasta do maksimum może być niebezpiecznie :D Ale i tak go kocham. Matko boska. Jest genialny, wspaniały, boski, piękny, zręczny, tajemniczy, w sam raz dla mnie :D Dobra, starczy już tego wychwalania.

Ave Jasper! :*

Jezu jakiego ava masz love

;D

Dla mnie Jasper tez przebija Edwarda ;P Właśnie przez to, że nie jest idealny, ale przy tym... idealny jak cholera Laughing

To z nim mogłabym żyć, nie z Edkiem ;P

ScaryMary boski avatar. Shocked

dla mnie może i Jasper nie przebije Edwarda, ale zaraz po nim i po Alice uwielbiam go. <33 no i tworzą z Alice moją ulubioną parę. :D na początku jakoś nie przepadałam za Jasperem i wydawał mi się taki skryty no i ogólnie mało go było, ale z czasem się do niego przekonałam i jest boski (w książce jak i na filmie). xD

Gość

Cóż... Edwarda kocham nad życie, ale gdyby go nie było to z pewnością jego miejsce zająłby Jasper. On miał coś w sobie. Bo np. Emmett był raczej takim kumplem. A Jasper... Tak:D Był pociągający i taki tajemniczy. bardzo go polubiłam.

achhhh ScaryMary rzeczywiście ma świetny avatar. <zazdrosny>. Ja też taki chce! ^^

w Jasperze najfajniejsza jest ta jego tajemniczość :)

Cytat:

w Jasperze najfajniejsza jest ta jego tajemniczość Smile

Tia...Tajemniczy, mroczny, niebezpieczny, nieprzewidywalny (czyli to co motylki lubią najbardzieji Wink

przy tym jeszcze zajebiście hot, no czegoż chcieć więcej love

Yep, Jasper to mój zdecydowany faworyt :D

Jasper jest taki hmm....intrygujacy.
Ta jego ciągła walka samego ze sobą,.Najważniejsze to to że nie jest wyidealizowany.No cóż.. po prostu najłatwiej mi w niego uwierzyć.

Przestańcie, ja mogłabym go wychwalać ponad wszystkie niebiosa! Jest niesamowity. Niepowtarzalny. Ale, cholera, irytuje mnie to, że Meyer tak perfidnie go pominęła. o.O Co z tego, że w 'Zaćmieniu' jest opisana jego cała historia? Jest.za.krótko. xD

A więc Ave Jasper! Kochamy Jaspera.
Ale ja go kocham najbardziej. Najbardziej na świecieeeeee. xD Mam obsesję, ale cóż poradzić xDDD.

I dziękuję za pochwały, avatar bossssski, bo kto na nim jest? Mister Sexy Face XD

Mary.

Nut napisał:

Jasper jest taki hmm....intrygujacy.
Ta jego ciągła walka samego ze sobą,.Najważniejsze to to że nie jest wyidealizowany.No cóż.. po prostu najłatwiej mi w niego uwierzyć.

dokładnie, zgadzam się z Tobą w pełni :) to że nie jest wyidealizowany i mam (tak jak my) wady to jego największa zaleta, dzięki temu wydaje się taki bardziej....ludzki (?)

mnie też wkurza to, że meyer tak strasznie skupiła się na e&b!
mogła kurczę... coś wiecej napisać o jasperze...
hmmm...

uwielbiam go!!!! Cool

czzzzy napisał:

mnie też wkurza to, że meyer tak strasznie skupiła się na e&b!
mogła kurczę... coś wiecej napisać o jasperze...

No mogłaby coś więcej o nim napisać....
Ale o innych parach też. Meyer zabardzo chciała zeby książka była na temat Laughing

toyota napisał:

czzzzy napisał:

mnie też wkurza to, że meyer tak strasznie skupiła się na e&b!
mogła kurczę... coś wiecej napisać o jasperze...

No mogłaby coś więcej o nim napisać....
Ale o innych parach też. Meyer zabardzo chciała zeby książka była na temat Laughing

nie mogla napisac nic o innych parach bo ksiazka jest pisana oczami belli a ona paplala tylko o edwardzie. tu chodzi o narracje - jakby byla w trzeciej osobie nie mialabym nic przeciwko temu.

co do jaspera - z dnia na dzien coraz bardziej go uwielbiam.
ten jego spokoj i opanowanie w kazdej sytuacji.

Myślę, że Jasper dlatego jest taki skryty i tajemniczy i ciekawy, bo miał taką straszną przeszłość. Ale to tylko dodaje mu uroku... Jasper to za Edwardem moja ulubiona postać z twilight.

ptaszek napisał:

Myślę, że Jasper dlatego jest taki skryty i tajemniczy i ciekawy, bo miał taką straszną przeszłość. Ale to tylko dodaje mu uroku... Jasper to za Edwardem moja ulubiona postać z twilight.

Ooooo... Jakie to słodkie :)
Twoja szczerość rozmraża me skostniałe serduszko...
Jasper to taka suuuuuuit postać w książce - taka pozytywna, miła i pozytywna i miła. Wszyscy koffamy na forum :D

bardzo miła i pozytywna, zwłaszcza, gdy o mały włos nie wcina Belli w KwN. ale to czyni go tylko słodszym. kochana bestyjka.