|
Autor |
Wiadomość |
josefine
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: your dreams
|
Wysłany:
Nie 14:50, 11 Paź 2009 |
|
przepadam za jasperem może dlatego, że widać było jak mu ciężko nie pijąc ludzkiem krwi. ze względu na jego przeszłość i historię doceniam też jego umiejętności walki i sam dar - przydałby mi się ktoś taki ; ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Olcia02002
Człowiek
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Śro 22:06, 14 Paź 2009 |
|
Ja lubię Jaspera i trochę go rozumiem. On strasznie cierpi, kiedy musi zadawać się z ludżmi "na głodnego". Na szczęście ma Alice. Ona go kocha, wspiera i pomaga... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 14:01, 18 Paź 2009 |
|
UWIELBIAM GO!!! fajna postać w książce ale w filmie...Jest piękny:* i jako blądyn i jako brunet!!!
NIE NO KOCHAM GO!! |
|
|
|
|
Alice
Dobry wampir
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 634 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:16, 24 Paź 2009 |
|
Szkoda, że nie było o nim więcej w sadze. Chętnie bym poczytała historie i nim i Alice...
P.S Czemu on przyjął nazwisko Rosalie (jeszcze jako człowieka) i udawali bliznięta? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wampirka09
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Sob 11:43, 24 Paź 2009 |
|
Po to żeby nie gadali w szkole że są adoptowani, chodzą ze sobą mając takie samo nazwisko, dużo ludzi sobie potem myśli... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vampirzyca14
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany:
Sob 18:20, 24 Paź 2009 |
|
Jaspera bardzo trudno mi rozgryźć (nawet po przeczytaniu czterech części Zmierzchu). Jednak...bardzo poruszyła mnie jego historia...Którą opowiedział Belli.
Jasper moim zdaniem stara się zapomnieć o tym i nie daje po sobie poznać że cierpi. Ale tak naprawdę w głębi duszy bardzo przeżywa tamte ciężkie lata, gdzie musiał na pierwszym miejscu w swojej głowie usadowić żądzę mordu. Podziwiam go za to że po tylu latach potrafił przerzucić się na wegetarianizm:) JASPER! CHYLĘ CZOŁA! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ewelincia
Wilkołak
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sianów
|
Wysłany:
Pią 16:36, 30 Paź 2009 |
|
Powiem to tak:
Nie przepadam za nim. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jessamy
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małe, zachmurzone miasteczko... ;-)
|
Wysłany:
Nie 14:44, 15 Lis 2009 |
|
Kocham Jaspera, ale to nie nowosć -) Muszę zaznczyć, że polubiłam go już w książce gdy jeszce nie widziałam filmu i aktora grajcego Jazza. A po filmie to już w ogóle za nim szaleję. Trochę mi go szkoda po tych strasznych przeżyciach w przeszłosci. Dobrze, ze ma Alice i poszedł by za nią w ogień. Reasumując kocham go i z wielką chęcią preczytałabym książkę o nim i Alice! :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wandzia
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:57, 15 Lis 2009 |
|
Jasper to ciekawa postać, bo chyba jednak nie jest do końca zrysowana na czarnym albo białym tle. Walka między chęcią ludzkiej krwi, a świadomością, że jest to złe sprawia, że całkiem miło czyta mi się o nim. Nie jest to moja ulubiona postać, ale na pewno pozytywnie przeze mnie odbierana. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kabi
Człowiek
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 14:54, 18 Lis 2009 |
|
Jasper jest najleprzy...Jak Edward xD. Uwielbiam go. Jest taki tajemniczy, męski i zarazem słodki. Żałuję, że tak go mało było, jedynie jak opowiadal swoją historię.
On jest taki cudny, bardziej ,,wampirowaty", jak określiła Nina, bardziej od reszty, i miał cudowną, mroczną, makabryczną przeszłość. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marysiaaa
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z radomia :)
|
Wysłany:
Nie 14:32, 29 Lis 2009 |
|
Jasper wydaje mi się... pocieszny. Przez całą sagę, hmm... wzbudzał u mnie chyba trochę litości. Szkoda mi go było.
Wobec Alice był nieziemski. Opiekuńczy, kochany, wrażliwy, tak po prostu. I strasznie podziwiam tę postać za to, że (oprócz urodzin Belli) naprawdę starał się powstrzymać, i to bardzo mocno. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tina.
Człowiek
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Śląsk .
|
Wysłany:
Nie 18:22, 29 Lis 2009 |
|
haha.
Jasper rządzi ! ;S
Nie ma to jak Edward, ale Jasper na 2 miejscu razem z Alice ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TightSweater
Nowonarodzony
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 23:23, 30 Lis 2009 |
|
Zacznijmy od tego, że S.Meyer nie poświęciła za wiele uwagi innym postaciom sagi. Historie życia wampirów mogły zostać rozwinięte, przecież to niesamowicie ciekawe!
Od początku książki Jasper wydał się ciekawą postacią. Niestety, został jedynie delikatnie naszkicowany- nie dane nam było poznać go bliżej. Zdaję sobie sprawę, że nie można rozwijać wszelkich wątków wszystkich bohaterów, jednak to straszne krzywdzenie postaci.
Jasper. Pragnęłam go poznać od innej strony, nie tej, którą przedstawiała autorka, kiedy powstrzymywał się przed rzuceniem na ludzi. Charakteryzowała go jako zwierzę wciąż walczące ze swoim pragnieniem. Przecież musiał być niesamowity, Alice nie zakochałaby się w kimś zwyczajnym. Na pewno miał nieprzeciętny charakter i osobowość, a nam nie było dane poznać go od tej lepszej i ciekawszej strony. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TightSweater dnia Pon 23:24, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Sówcia
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:36, 09 Gru 2009 |
|
Jasper - najlepsza postać w sadze! Dla mnie jest lepszy nawet od Edwarda. Na Edziu skupia się cały świat, a Jasper... w ogóle w zmierzchu jest go tak mało. W Zaćmieniu Meyer poświęciła mu więcej miejsca, ale to wszystko. A co do jego osobowości i charakteru... tak jak inni tu napisali Jasper jest bardziej "wampirowaty" ^^ Ma wady i to w nim najbardziej lubię |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wampiretka14
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 12:05, 11 Gru 2009 |
|
Dla mnie na pewno jest on ciekawa postacią. Kryje za sobą niezwykłą, lecz bolesną przeszłość. Ogółem nie zwracałam na niego większej uwagi, ale lubię go. Szkoda tylko że jest taki cichy, ale w późniejszych częściach wykazał się trochę, zwłaszcza w zaćmieniu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anex Swan
Wilkołak
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 170 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z piwnicy... ech, tam gdzie internet i książki ^^
|
Wysłany:
Pią 13:52, 18 Gru 2009 |
|
Love_Edward napisał: |
Wiele z was skupia się tak naprawde na filmowym Jsperze. |
Szczerze mówiąc zgadzam się z tym, ale mam coś na obronę tych ludzi, którzy tak uważają. Łatwiej jest widzieć jakąś osobę i utożsamiać ją z postacią z książki, niż samemu mieć jakieś wyobrażenie. Ponad to gdy ktoś czytał książki, a potem oglądał film ( zresztą ja jestem w podobnej sytuacji ) jego wyobrażenie nieco się zmienia, bo teraz aktor jest uważany za tą postać z książki. Ale i tak wolę Jaspera książkowego ^^ Podziwiam go. W przeciwieństwie do innych Cullenów jest postacią bardziej przypominającą prawdziwego człowieka. Nie chodzi o to, że zachowuje się podobnie do człowieka, bo tak zachowują się wszyscy z tej rodziny. Jednaj Jasper miał wady, mimo iż starał się z nimi walczyć, nie był ideałem tak jak Edward ( choć in też jest cudowny! Tylko, że mnie realny ) tak właściwie gdyby był sam, bez rodziny to uznałabym go za prawdziwego człowieka., Cała jego rodzina budzi zdziwienie, gdyby tak każdy był gdzie indziej, albo parami to pewnie nie byliby uważani za bardzo dziwnych, tylko bardzo pięknych Ale dosyć, to jest temat o Jasperze, i właściwie mogę powiedzieć, że po tym co już wcześniej udało mi się napisać śmiem sądzić, że Jasper jest moją ulubiona postacią ze zmierzchu. A na jego dalszą obronę mogę jeszcze podać, że był opiekuńczy, nie tylko w stosunku do Alice, ale i w stosunku do Belli, lubił ją, więc trzymał się od niej z daleka, nie był specjalnie dla niej nie miły, ale chciał, żeby nie przebywała w jego pobliżu, nie chciał jej skrzywdzić. Jednak w jakiś sposób jej pomagał. Dlatego właśnie go uwielbiam, takie jest moje uzasadnienie.
Mam taką małą prośbę, to jest temat o Jasperze, forumowiczki! ( nie wszystkie, ale są osoby, które nie dawno się tu pojawiły, więc ta się wypowiem ) Nie piszcie tylko, że go uwielbiacie, ponieważ: po pierwsze, możecie dostać ostrzeżenie, bo nie pisze się tutaj jednolinijkowych postów ( nigdzie się nie pisze prócz hyde parku, bo tam się zazwyczaj nie da. ) Po drugie, powinno być jakieś uzasadnienie: dlaczego go lubisz, piszcie nawet, że za jego wygląd, powtarzajcie to co inni powiedzieli jeśli uważacie, że wy też tak uważacie, nie wiem, zerknijcie do książki, bo to, że go lubię to nie jest żadne uzasadnienie.
I tak właściwie na tym skończę. Pozdrawiam, Anex |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anex Swan dnia Pią 13:53, 18 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Wampiretka14
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 22:01, 18 Gru 2009 |
|
Hmm. O nim się chyba jeszcze nie wypowiadałam.
A więc tak...
Z początku nie przepadałam za Jasperem, zwłaszcza w Zmierzchu.. Wydawał mi się jak taki zombie. Wiem ze jemu trudniej było powstrzymać się na zapach krwi, ale nie lubiłam w nim tego że stał tak nieruchomo z tępym wzrokiem i mogło się wydawać że nie lubi Belli. W późniejszych częściach się do niego jednak przekonałam. Zwłaszcza w Zaćmieniu mógł pokazać na co go stać. A jeśli chodzi o film to bardzo podobał mi się w Księżycu w nowiu. I z wyglądu (sto razy lepiej niż w Zmierzchu) i z zachowania (był bardziej przyjazny, uśmiałam się w scenie gdy sterował uczuciami Belli) - tylko ten nieszczęsny wypadek, no ale gdyby nie to, to nie było by odejścia Jake`a i cała fabuła była by inna, a teraźniejsza mi się podoba. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Pią 22:15, 18 Gru 2009 |
|
Ogólnie Jasper był mi obojętny przez pewnien czas. Starałam się nie zwracać na niego uwagi, do momentu rozwinięcia jego historii w Zaćmieniu.
Po tej części mój pogląd na jego osobę się zmienił, zaczął mnie intrygować, jednak wciąż nie do końca dowiedziałam się wszystkiego czego chciałam.
W Jasperze najlepsze jest to, że jest dla mnie taki realny, nie udaje i wyłamuje się z klanu dobrych przyjaznych wampirów, na których krew mało co działa. Nadaje to jego postaci właśnie tą realność, szczerość.
Jasper jest fajną postacią, zaczęłam go naprawdę lubić, a jego dar podziwiam już od samego początku i osobiście wydaje mi się najlepszy ze wszystkich ;-) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agis_vampire
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 18:19, 19 Gru 2009 |
|
Nie przepadałam za nim na początku, ale jakoś tak jak przeczytałam sobie "Zaćmienie" i jego historię i zmieniłam zdanie. Pomyślałam sobie "hej, on jest na serio fajny"!!!! Taki, no właśnie, zgadzam się, wampirzo wampirzy, tajemniczy, skryty... I jakoś tak niedoceniany przez panią S. Meyer. Znaczy się tak, jakby to, ze on jest najlepszy jej umknęło, przez nieuwagę jakąś, chwilowe "zaćmienie" mózgu xD, albo coś.
A kiedyś złapałam się na tym, że w BD szukam sobie jego imienia.
Poza tym jego filmowa kreacja też fajnie się udała.
Hm, Jazz jest niezłą konkurencją dla Edka, jeśli chodzi o walkę o serca fanek ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agathe Rathbone
Człowiek
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasper Hale's World
|
Wysłany:
Wto 14:59, 29 Gru 2009 |
|
Ulubiona postać z całej Sagi.
Cichy, spokojny kolo, a jak z czymś wyleci, to trudno się nie skupić ;)
Jego historia mnie tak wciągnęła, ze chyba z 10 razy ją czytałam.
Postać Jaspera mimo wpadki w New Moon, wydaje mi się postacią jak najbardziej pozytywną.
No i ma swoją Alice.
Grający go Jazz Rathbone, idealnie mi się w tę rolę wpasował, ale nie o Jacksonie tutaj.
Ogólnie - ulubiona postać z całej Sagi, na równi z Alice Cullen. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|