|
Autor |
Wiadomość |
mariolek
Wilkołak
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fangtasia
|
Wysłany:
Śro 13:25, 31 Mar 2010 |
|
Mi Jasper przypadł do gustu już na początku. Później stopniowo lubiłam go coraz bardziej. (Szkoda, że w KwN nie rzucił się na Belle i jej nie pogryzł choć trochę ). Intrygował mnie od samego początku - małomówny, tajemniczy, z "tępym" wyrazem twarzy...Ma on wspaniały dar wykrywania i sterowania emocjami innych. Stety - Niestety te emocje wpływają na jego samopoczucie. Urzekła mnie jego historia... trochę straszna, ale na pewno smutna. Gdyby nie Maria nie byłoby go wśród Cullenów |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
zawasia
Dobry wampir
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 1044 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Barcja:D
|
Wysłany:
Sob 20:36, 03 Kwi 2010 |
|
ten wywiad jest genialny, dzięki niemu można czegoś nowego się dowiedzieć z życia ALice i Jaspera, gdyż naprawdę za mało ich jest w książce i tego żałuję, gdyż uważam, że Jasper jest wart więcej i nie chodzi mi tylko o aktora grającego tą postać.
najpierw przeczytałam książkę i od razu on przypadł mi do gustu. On, Alice i Emmet są świetnymi postaciami z charakterystycznymi charakterami.
a co do Jaspera, nie dziwię się, że ma tyle fanek wkońcu za mundurem panny sznurem, a on do tego major, zna się jak nikt na wojnie, wiele przeszedł w życiu, do tego świetnie autorka tak go opisała, że w wyobraźni każdego wygląda jak ideał faceta, troszkę tajemniczy, skrywa mroczną przeszłość, do tego każdego dnia zmaga się, musi walczyć sam ze sobą, żeby nic nikomu nie zrobić
i za to go kocham:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aro
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 21:18, 03 Kwi 2010 |
|
Tak Jasper jest ciekawą postacią wieloletni trener i zabójca nowonarodzonych cały w bliznach i tajemniczy.tak spodobał mi sie od samego początku jest jedną z moich ulubionych postaći z całej sagi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nibylandia
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
|
Wysłany:
Wto 15:29, 06 Kwi 2010 |
|
Jasper, tak, w zasadzie trudno mi się wypowiedzieć na jego temat - lubię go, ale w zasadzie, to nie wiem za co. Jest ciekawą postacią, trudną do opisania, określenia, ale bardzo go lubie, za wszystko - za całokształt Muszę przyznać, że już od początku przkuł moją uwagę, a z każdą kolejną książką lubilam go coraz bardziej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jacob Balck
Człowiek
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Daleka:)
|
Wysłany:
Pon 15:07, 19 Kwi 2010 |
|
Jasper jest świetny jego fryzura mistrzowska szkoda tylko że tak szybko uległ pokusie gdy bella sie zraniła w palec ruszył na nią jak pociąg |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
edulka123
Wilkołak
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z daaaaleka ;D
|
Wysłany:
Wto 10:59, 20 Kwi 2010 |
|
Jasper jest jedną z moich ulubionych postaci w sadze `Zmierzch` . Jest bardzo tajemniczym facetem i ma świetna moc. Może kierować uczuciami i emocjami innych. Jak dla mnie jest to jedna z lepszych mocy, które były w sadze. Polubiłam go w `Księżycu w nowiu`, gdy Alice zapraszała belle na jej urodziny i Jasper kierował jej emocjami tak, że się zgodziła, a później zaczął mówić `Wszystkiego..., a nie ważne`. ten fragment najbardziej mi się podobał. . Przez to poczułam sympatię do niego. ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lacrimosa
Zły wampir
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z New Jersey, spod łóżka Gerarda dokładnie.
|
Wysłany:
Wto 18:41, 20 Kwi 2010 |
|
edulka123 napisał: |
gdy Alice zapraszała belle na jej urodziny i Jasper kierował jej emocjami tak, że się zgodziła, a później zaczął mówić `Wszystkiego..., a nie ważne`. ten fragment najbardziej mi się podobał. . |
Lepiej to brzmi po angielsku, bo mówi się happy birthday, czyli szczęśliwych urodzin, a on powiedział jakby "Szczęśliwego...wszystkiego" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fresz
Gość
|
Wysłany:
Czw 9:09, 03 Cze 2010 |
|
Fresh napisał: |
Jasper... Tajemniczy. Małomówny.
Jest z Cullenami najkrócej, ale mimo to nie zauważa się jakichkolwiek różnicy w zachowaniu reszty członków rodziny.
Postać dość interesująca, choć słabo rozbudowana i opisana. |
Do zacytowanej wiadomości mogę jeszcze dodać parę rzeczy. Może trochę dzięki fanfickom, ale zaczęłam przekonywać się, że tworzyłby z Bellą wspaniałą parę. Naprawdę szkoda, że Stefa zrobiła z niego mało rozbudowaną postać, która ma w sadze niewielki udział (prócz KwN)... Można powiedzieć, że Saga była za krótka, aby go dobrze wykreować...
Ciekawi mnie jego dar... Manipulacja emocjami innych mogłaby w naszym świecie przynieść wiele pożytku i wiele szkód. Zastanawia mnie, czy Jazz wpływał w ten sposób na Alice, czy ich niezaprzeczalna miłość była naturalna... Wiem, że doszukuję się jakichś spisków i podtekstów, ale taka moja natura |
|
|
|
|
Carlie.
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dalekoo...
|
Wysłany:
Pią 15:14, 04 Cze 2010 |
|
Jasper, chłopak tajemniczy i... przyciąga. Tak, to dobre słowo. Mam czadowy dar, chciałabym takim władać. Byłoby cudownie. Jego miłość z Alice też jest wyjątkowa. Historia życia Jaspera jest bardzo zajmująca i wzrusza. W życiu dużo przeszedł, za nim znalazł spokój i swoje miejsce u Cullenów. Pani Meyer naprawdę mało wspominała o nim, jak dla mnie mógłby być głównym bohaterem, jest dużo lepszy od Edwarda. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klarychowa
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pon 9:52, 21 Cze 2010 |
|
Fresh napisał: |
Naprawdę szkoda, że Stefa zrobiła z niego mało rozbudowaną postać, która ma w sadze niewielki udział (prócz KwN)... |
Przecież Jasper stał się ważny w Eclipse, a nie w New Moon !\
W książce lubię wiele postaci, ale Jasper jest chyba moją ulubioną!
Przez to, że nie jest idealny, jest... moim ideałem.
Widać, że jest opiekuńczy w stosunku do Alice, nie chce żeby coś jej się stało (bitwa z nowo narodzonymi), Alice za nim tęskni, więc coś w nim jest :) ( powrót z Volterry).
Tak, zdecydowanie Jasper zasługuję na sympatię |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TwilightFan.
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Czw 10:08, 01 Lip 2010 |
|
Jasper.. Specyficzna postać. Kiedyś maszyna do zabijania, teraz zakochany po uszy w Alice.. Podoba mi się jego historia. Chyba najlepszy Cullen, nie licząc Alice. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Czw 18:41, 01 Lip 2010 |
|
Zapominając w tym momencie o Edwardzie, uważam że Jasper jest jedną z najbardziej ciekawych postaci całej Sagi. Przystojny, intrygujący, czasami zabawny, no i przede wszystkim tajemniczy. Zresztą pisalam już kiedyś że jest baaardzo pociągający <3
Ciesze się ze w ekranizacji Zaćmienia było go tak wiele |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amiya dnia Czw 18:41, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Remmy
Zły wampir
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro
|
Wysłany:
Czw 22:45, 29 Lip 2010 |
|
Ooooch Jasper. Czytając "Zmierzch", kiedy tylko nie byłam raczona opisami cudownego Edwarda (bawiło mnie to, ale w pewnym momencie zaczęło nudzić) zastanawiałam się jaki jest Jasper. Uznałam go za najciekawszego z Cullenów, ale można powiedzieć, że mnie też "onieśmielał". Zdawało mi się, że nie przepada za Bellą. Strasznie mnie rozczulił pod koniec książki, kiedy starał się, żeby Bella nie panikowała. Właśnie wtedy uznałam, że to mój ulubiony wampir z tej wesołej rodzinki.
Kiedy stracił panowanie nad sobą to mało nie popłakałam się z żalu xD Tak mi było przykro, że aż byłam zła na Bellę. W końcu to ona zacięła się tym papierem :D Potem poznawało się Jacoba i jakoś myśli o Jazzie mi wyparowały z głowy. Dopiero akcja ratowania Edwarda przed anty-ekshibicjonistami przypomniała mi o nim. Jak się powitali z Alice...
Mimo to nadal o Jasperze było denerwująco mało. Strasznie byłam go ciekawa, ludzie mówię wam to było jak mini obsesja. Właśnie dlatego m.in. "Zaćmienie" to moja ukochana część. Opowieść Jaspera. Nawet nie wiecie jak mnie to ucieszyło. Kiedy Edward "zaanonsował" jego historię aż mi motylki w brzuchu się pojawiły. Serio! Świruska ze mnie, że to tak relacjonuję. Jasper Whitlock strateg doskonały Najchętniej ucałowałabym gościa odpowiedzialnego za kreację Jazza w ekranizacji No i samego aktora bardzo chętnie, bo jest nieprzyzwoicie przystojny
Z powodu Jacksona mam zamiar kupić oryginalną płytkę "Zaćmienia" xD choć trochę na nią poczekam.
A co do wywiadu; jest świetny, choć sądzę, że połowę rzeczy SM zmyśliła na poczekaniu np. tego pieprzyka >>mina wyrażająca pobłażanie<< |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melena1821
Wilkołak
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
|
Wysłany:
Wto 17:53, 10 Sie 2010 |
|
Jasper to mój ulubieniec wśród naszej wampirzej rodzinki. Jest taki tajemniczy. Wampir z przeszłością. I chyba to najbardziej mnie w nim pociąga :) Szkoda tylko, że autorka napisała tak mało na temat jego osoby. Podoba mi się miłość Jego i Alice. Jest taka magiczna aż trudno w nią uwierzyć ;> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Little J.
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NY.^
|
Wysłany:
Śro 9:40, 18 Sie 2010 |
|
Jaspera pokochałam w momencie, kiedy chciał zabić Bellę.
Nieocenione.
Do tego jestem niezadowolona że ma tak małą rolę w sadze.
To moja ulubiona postać.
No i jeszcze do ideału ma dar.^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raven Black
Człowiek
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: a stamtąd...
|
Wysłany:
Sob 12:34, 21 Sie 2010 |
|
Jasper... Jasper... Jasper...
Tajemnicza, aczkolwiek jedna z moich ulubionych postaci ;D.
Boski, tak jednym słowem.
Zgadzam się z resztą - to, że był inny od reszty Cullenów czyniło go bardziej fascynującym i autentycznym.
Buntownik z przeszłością...
Ah, mój ideał ^^. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlotten
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Czw 15:24, 30 Wrz 2010 |
|
Jasper... Uroczy i słodki I do tego blondyn... Umm... cudowny jest! Kocham go!
Nie sadzimy jednolinijkowcow!!!Nastepnym razem wlepie warna. Jak nie masz wiecej do powiedzenia, to daruj sobie taki post. Dzwoneczek. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Iguana
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 18:18, 17 Gru 2010 |
|
Jasper kocham go szaleńczą i niezrozumiałą wprost miłościa.
Przede wszystkim za to, że nie jest taki mdły jak boski Eduardo... Tajemniczy bad boy z przeszłością... Mrau...^^
Ma charakter i przez to że ma problemy z samokontrolą jest bardziej "wampirowaty" i autentyczny od innych Cullenow.
Do tego wysoki, szczupły blond oficer....Mój ideał!!!
Pokochałam Zaćmienie za jego opowieść, i byłam wkurzona na Meyer, że nie rozwinęła jego wątku, ale trudno.
Jasper kocham cię!!!!!!!!! xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Visenna
Zły wampir
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Komorowice/Wrocław
|
Wysłany:
Sob 19:43, 18 Gru 2010 |
|
Nie było mnie tu ? to nie jest możliwe :)
Nadrabiam.
Ta postać po prostu mnie porusza, ujmuje,intryguje.
Jest najbardziej złożona i dwuznaczna w całej sadze.Z jednej strony dobra, empatyczna, wrażliwa.
Z drugiej - egoistyczna i brutalna.
Jasper nie może poradzić sobie ze swoją mroczną przeszłością.Spopiela go ona, zabija każdego dnia. On nie żyje - on wegetuje pogrążony w mroku.Na wieczność. Wyrzut sumienia.Wielki wyrzut.Jasper Hale...
Na całe szczęście ma Alice, ona jest jego małym promyczkiem słońca.
Nigdy jednak nie będzie w stanie wyrwać z korzeniami cierpienia swojego ukochanego.
Jasper jest skazany na poniewierkę w przestrzeniach własnego umysłu.
To przerażające.Kiedy wracam do jego historii,płaczę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|