|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Berbool
Nowonarodzony
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 10:19, 21 Maj 2009 |
|
Bardzo mnie zdziwiło dlaczego Laurent w filmie był czarnym. Czy w książce pisało coś o tym, że był innej 'rasy'? Chciałabym zobaczyć jak on sie świeci! I nie był zbyt blady więc każdy kto nie czytał książki a wiedział, że wampiry w lekturze są blade mógł pomyśleć, że Laurent jest człowiekiem! Co o tym sądzicie? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nel
Człowiek
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Czw 16:13, 21 Maj 2009 |
|
Zaciekawiłaś mnie i pobiegłam sprawdzić:
Smeyer napisał: |
Z całej trójki najbardziej urodziwy był z pewnością przywódca grupy. Pod charakterystyczną bladością kryła się piękna, oliwkowa cera, pasująca do lśniących czernią włosów. Mężczyzna nie wyróżniał się wzrostem ani wagą, ale z pewnością wielu zazdrościło mu muskulatury, choć rzecz jasna daleko mu było do Emmetta. Uśmiechając się, odsłaniał olśniewająco białe zęby.
Kobieta była bardziej dzika, jej oczy rozbiegane. Zerkała wciąż to na Carlisle'a i jego świtę, to na pozostałych, którzy stali rozproszeni bliżej mnie. Jej potargane włosy drgały w podmuchach lekkiego wieczornego wiatru. Nadal przypominała mi kota. Drugi mężczyzna trzymał się z tyłu, nie narzucał się ze swoją obecnością. Był nieco niższy i wątlejszy od bruneta, miał jasnobrązowe włosy o przeciętnym odcieniu, a w regularnych rysach jego twarzy nie było nic, co przykuwałoby uwagę. Jego oczy, choć zupełnie nieruchome, wydały mi się najbardziej czujne |
Teraz zależy jak się rozumie "oliwkową cerę" :D może piękna Stephenie ma na ten temat inny pogląd, może tłumacz jest dupny (bo do oryginału nie zaglądałam), może reżyserka nie czytała powieści, albo kartki jej się skleiły na rozdziale z opisem wielkiej trójcy lub po prostu taką miała wizję. Być może Francja i francuski akcent kojarzył jej się z "afro" lub nie chciała żeby czarnoskórzy czuli się pokrzywdzeni. Tyle tylko, że mogła wówczas (ku pokrzepieniu azjatyckich serc) zrobić z Wiktorii gejsze, a z Jamesa - książkowy przykład rasy nordyckiej.
Też jestem ciekawa jak tam u niego z "charakterystyczną bladością". Świecenie w słoneczny dzień jestem w stanie sobie wyobrazić - w końcu Edwarda posypali brokatem, dlaczego nie mogliby i Laurenta?
Jak już jestem w tonie czepiliwym, to zastanawiam co klasyczne dredy, dumnie sterczące na głowie Laurenta, mają wspólnego z włosami "lśniącymi czernią"? No ale, ekranizacja to ekranizacja i o ile reżyser nie zmienia znacząco wydarzeń (Bella+James = WNM) to może robić wszystko co mu się podoba. Wydaje mi się też, że autor książki ma dużo do powiedzenia a propos tego co będzie się dziać w filmie i jeśli Meyer zaakceptowała czarnego Laurenta, to amen i temat skończony |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nel dnia Czw 16:13, 21 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
kasiek303
Wilkołak
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: CK<3
|
Wysłany:
Sob 18:32, 30 Maj 2009 |
|
Laurent, Laurent...
W książce był śwetną postacią. Zakochałam się w nim.
Film?
W filmie go popsuli. Runęło całe moje wyobrażenie o nim. Gdzie ta bladość? Gdzie ta pięka oliwkowa cera? Gdzie te lśniące czarne włosy?
Wyobrażałam go sobie jako idelanie piękny, rzecz jasna, czarny charakter ze starych filmów kostiumowych. No może bez wąsików... :P
Już by mi bardziej pasował Cam Gigandet w czarnych włosach i (achh) rozpiętej koszuli.
No ale nic, po ględzić sobie mogę. Zastanawiam się jak oni go zrobią "tego złego" w NM.
Offtopowym akcentem zakańczam mój wywód.
Pozdrawiam.
Kasiek. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Sob 21:22, 30 Maj 2009 |
|
Bardzo interesująca postać - w Zmierzchu polubiłam go najbardziej z nomadów, bo zaakceptował Cullenów, nie przyłączył się do Victorii i Jamesa, a wegetarianizm Cullenów tak go zaintrygował, że postanowił udać się do Denali Wydał mi się po prostu... dobry, uczciwy, rozsądny, szlachetny....
Ale w KwN po tym, jak chciał zaatakować Bellę i oczywiście zabiłby ją, gdyby nie sfora... Z jednej strony zupełnie się tego nie spodziewałam, bo jak już wspomniałam - wydawał mi się taką w miarę pozytywną postacią, ale z drugiej zemsta za Jamesa - w zasadzie też zrozumiałe, ale wydawać by się mogło, że nie łączyły ich aż tak silne więzi, a jednak... okazał się mu lojalny i oddany...
Co nie zmienia faktu, że stał się już nie pozytywnym bohaterem.
Jednak nie można mu odmówić tajemniczości i nieprzewidywalności.
Co do filmu - gdyby nie fakt, że wampiry powinny być niemożliwie blade, to bardzo by pasował do tej roli. I wciąż pasuje mi w nim wszystko oprócz koloru skóry. choć z drugiej strony już przyzwyczaiłam się do tego ciemnoskórego wampira :D Ale i tak zdecydowanie wolałabym ciemnowłosego wampira o jasnej karnacji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Sob 23:41, 30 Maj 2009 |
|
Ja tak samo jak przedmówczyni - w Zmierzchu na początku akcji po meczu byłam zdziwiona, że "przywódca" nie bierze udziału w całym zamieszaniu, tylko usuwa się z drogi. Podziwiałam go, że postanowił spróbować wegetariańskiego stylu życia po tylu latach polowań na ludzi.
Na polanie w KwN mnie zaskoczył. Myślałam, że tylko się z Bellą przedrzeźnia [tak, wiem, ta moja dziecinna nadzieja], a tu niespodzianka. Szkoda, że tak szybko basiory go dopadły. Mogliby trochę powalczyć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 7:36, 31 Maj 2009 |
|
Vicky Oliv napisała:
Szkoda, że tak szybko basiory go dopadły. Mogliby trochę powalczyć.
Właśnie, dlatego fajnie , że do filmu wprowadzają tą walkę. W książce walki nie było, bo pisana oczami Belli, a wilki pognały za uciekającym Laurentem poza polanę, gdzie była Bella . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
NewMoon
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 15:07, 03 Cze 2009 |
|
Berbool napisał: |
Bardzo mnie zdziwiło dlaczego Laurent w filmie był czarnym. Czy w książce pisało coś o tym, że był innej 'rasy'? Chciałabym zobaczyć jak on sie świeci! I nie był zbyt blady więc każdy kto nie czytał książki a wiedział, że wampiry w lekturze są blade mógł pomyśleć, że Laurent jest człowiekiem! Co o tym sądzicie? 8-o |
ja tego nie rozumiem. wampiry powinny być blade, a cytując : "z całej trójki najbardziej urodziwy był z pewnością przywódca grupy. pod charakterystyczna bladoscia kryla sie piekna oliwkowa cera, pasująca do lsniacych czernia wlosow"
za przywodce byl uwazany na samym poczatku laurent i to on nim jest ten fragment, wiec nie rozumiem dlaczego w filmie byl przedstawiony inaczej :/[/u] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
eeclipsee
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 20:22, 14 Cze 2009 |
|
Nie dość, że czarny, to jeszcze miał dredy ;] może reżyserka miała własny pogląd na tę sprawę i sobie wymyśliła coś innego xD
Ale uważam, że w zwiastunie new moon ten cały Edi wyszedł bosko ;] ładnie wygląda i to jak mówi " he left you " jest takie urocze i niepokojące zarazem xD i chociaż w 2 okazał się takim trochę "złym" to jednak bardziej mi się podoba xD
A tak w ogóle to lubię tę scenę kiedy prawie zabił Bellę wybaczcie :D takie już moje zdanie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gobur
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 8:46, 16 Cze 2009 |
|
W filmie zrobiono go na typowego mieszkańca okolic Nowego Orleanu, stąd dredy i strój... Faktycznie w Stanach to tam najłatwiej usłyszeć francuski akcent, poza tym to tradycyjne miejsce pobytu wampirów z różnych opowieści i pewnie o takie nawiązanie chodziło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Veronique
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 11:22, 20 Lip 2009 |
|
Nie podobało mi się to jak przedstawili Laurenta w filmie . Zupełnie nie przypominał, tego książkowego . Dla mnie oliwkowa cera, to nie czarna xd |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:41, 20 Lip 2009 |
|
mój brat(i ja też) był wściekły, że wilkołaki tak łatwo z nim skończyły. Bo jaki to ma sens? Po prostu goniły go, a potem Jacob powiedział Belli, że go zabili. To zupełnie bez sensu.
Myślę, że w filmie dobrze zrobili, że był czarny i miał dredy. Przynajmniej się wyróżniał, a nie był biały jak inni. I tylko on w filmie miał czerwone oczy. Dla mnie Laurent był najfajniejszy(po Alice)w całym filmie!!! |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 14:43, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 17:51, 21 Lip 2009 |
|
Laurent nie miałby większej roli w sadze gdyby nie scena na polanie w KwN. Podobała mi się jego rozmowa z Bellą, był bardzo rozluźniony i pewny siebie. I pewnie tak by się cała historia skończyła gdyby nie sfora. Właściwie to szkoda, że go zabili (mógł by potem nadal działać z Victorią) ale i tak nie miał żadnych szans.
W sumie w Zmierzchu zachował się trochę jak tchórz umywając ręce od całej sytuacji. Jak został z Bellą sama na sam to zgrywał wielkiego wampira. No to poniósł karę.
A co do filmu, to nie mam zastrzeżeń , zdziwiło mnie tylko, że ani jedna cecha wyglądu nie zgadza się z książkową. W Twilight nie wygląda jak wampir, za to w NM jest wielka poprawa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vi.va
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:05, 15 Sie 2009 |
|
Laurent w książce okeej. w filmie? masakra! jak można było zrobić czarnego wampira no? ino i w sadze wyraźnie pisało że był najładniejszy (zdaniem Bell) z tej 3! inaczej go sobie wyobrażałam no.. zawalili sprawe w tym filmie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anyka94
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks ;-)
|
Wysłany:
Nie 8:09, 23 Sie 2009 |
|
Vi.va napisał: |
Laurent w książce okeej. w filmie? masakra! jak można było zrobić czarnego wampira no? ino i w sadze wyraźnie pisało że był najładniejszy (zdaniem Bell) z tej 3! inaczej go sobie wyobrażałam no.. zawalili sprawe w tym filmie. |
Ja też nigdy bym go sobie tak nie wyobraziła.Gdyby nie chodziło o wampiry byłby to całkiem niezły pomysł,ale w książce jest wyraźnie napisane,że WAMPIRY MAJĄ BLADĄ CERĘ!!!Moim zdaniem ładniejszy był James,ale kto co lubi.Ale podoba mi się aktorka grająca Victorię.Tak właśnie ją sobie wyobrażałam. :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
McM
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 20:03, 25 Sie 2009 |
|
Mi się podoba to inne wcielenie Laurenta. Zwłaszcza, że mało jest czarnoskórych wampirów w filmie i literaturze. A to że miał być przystojniejszy od Jamesa? kwestia gustu, nigdy nikomu się nie dogodzi do końca. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maruda
Dobry wampir
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 932 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 13:57, 26 Sie 2009 |
|
anyka94 napisał: |
Vi.va napisał: |
Laurent w książce okeej. w filmie? masakra! jak można było zrobić czarnego wampira no? ino i w sadze wyraźnie pisało że był najładniejszy (zdaniem Bell) z tej 3! inaczej go sobie wyobrażałam no.. zawalili sprawe w tym filmie. |
Ja też nigdy bym go sobie tak nie wyobraziła.Gdyby nie chodziło o wampiry byłby to całkiem niezły pomysł,ale w książce jest wyraźnie napisane,że WAMPIRY MAJĄ BLADĄ CERĘ!!!Moim zdaniem ładniejszy był James,ale kto co lubi.Ale podoba mi się aktorka grająca Victorię.Tak właśnie ją sobie wyobrażałam. :D |
A pomyślałyście o tym, że może nie chcieli dyskryminacji rasowej?
Dali Edi'ego bo byc może urzekła ich jego osobowosc, ruch, spojrzenie a przede wszystkim potrafił wczuc się w wampira.
W twilight wampiry są blade a Laurent miał oliwkową karnacje.Zgoda.
A co powiecie w takim razie o Ericu?
To azjata, w książce nic o tym nie wspomniano.
Bardzo dobrze, że dobrano tak różnorodnych aktorów
Edi zagrał bardzo dobrze Laurenta.
A sama postac jest wyrazista, nieprzewidywalna, pokorna.
Tak jak na nomada przystało. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bella93
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z Forks :P
|
Wysłany:
Pią 11:50, 28 Sie 2009 |
|
Rasiści! Co z tego, że Laurent jest czarny? A mi się podoba właśnie taki! Czy każdy wampir musi być blady jak ściana? Przecież, jeśli będąc człowiekiem, ktoś ma ciemny kolor skóry, to po przemianie ma byc od razu biały? Nic, tylko wymysł europejczyków / |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
paulinea
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skierniewice
|
Wysłany:
Nie 15:33, 18 Paź 2009 |
|
Nie wiecie czemu wampiry mają bladą cerę ? Dlatego , że nie płynie w nich już krew ! Wyglądają tak samo jak martwe ciało człowieka ... A to , że ktoś jest murzynem , to zupełnie inna kwestia :o |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mary Sue
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 17:59, 18 Paź 2009 |
|
Za kolor skóry odpowiada (z tego, co pamiętam) pigment w skórze człowieka.
Cytat: |
Nie wiecie czemu wampiry mają bladą cerę ? Dlatego , że nie płynie w nich już krew ! |
Supersprawa, to po co żywią się krwią? By trochę przyróżowieć i mieć słodkie rumieńce? Takie kwestie są zagadką.
Mi się filmowy Laurent podoba. Te jego dredy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Antonina
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera
|
Wysłany:
Nie 20:05, 18 Paź 2009 |
|
Nel napisał: |
reżyserka nie chciała żeby czarnoskórzy czuli się pokrzywdzeni. |
Ta wersja wydaje mi się prawdopodobna, w końcu chyba w całej sadze nie pojwia się żaden afro-amerykanin, który byłby znaczącą postacią, a jak wiadomo w Ameryce są na to dość wyczuleni...
Osobiście przyjęłam za rzecz naturalną, że Laurent jest czarny (bo wpierw obejrzałam film), ale mimo wszystko po przeczytaniu książki, zdenerwowałam się trochę, że zmienia się wizję autora przez poprawność polityczną
Nel napisał: |
Tyle tylko, że mogła wówczas (ku pokrzepieniu azjatyckich serc) zrobić z Wiktorii gejsze |
Takiej 100% gejszy chyba nie bardzo by się dało, bo co z rudymi lokami? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|