|
Autor |
Wiadomość |
gosik
Wilkołak
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 13:18, 24 Lut 2009 |
|
Leah jest zgorzkniała jak każda zdradzona kobieta (no przeważnie). Chodzi o to, że utkwiła w cholernie męskim światku, kto by się nie wkurzył. W dodatku żaden z tych facetów nie spojrzy na Ciebie jak na kobietę bo wie o Tobie wszystko, jak na tacy podane Twoje błędy i nieodpowiednie myśli. Nie zazdroszcze, lubiła Jacoba bo był prawie tak samo zkwaszony jak Ona.
Co do roli L - nie przywiązuje do tego wagi, mam przeczucie że być może nie poświęcą jej za dużo uwagi w filmie, tak samo jak Cullenom w Zmierzchu, chociaż którz to wie?? :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
marcia993
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 104 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?
|
Wysłany:
Śro 11:05, 25 Lut 2009 |
|
Ja lubię Leę, chociaż czasami jest wredna.
I naprawdę jej współczuje, ponieważ bardzo dużo przeszła w woim życiu. Bardzo kocha Sama i jest jej bardzo ciężko z tym, że on jest z Emily - jej kuzynką. Przecież one się kiedyś przyjaźniły, więc to był podwójnie bolesny cios dla niej. A na dodatek jako członkinia sfory musi z nim przebywać i widzieć jaki jest z nią szczęśliwy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Nie 21:05, 01 Mar 2009 |
|
Mnie od początku Leah zaintrygowała, nie była tak denerwująco łatwa do polubienia jak większość postaci. Kiedy czytamy jej historię, staje się postacią mniej papierową niż inne. Nie jest fałszywie szlachetna, mdląco altruistyczna. Podejmuje decyzje dla siebie, nie przejmując się ludźmi wokół, nie wstydzi się być egoistką. To, że utrudniała życie całej reszcie wilkołaków swoimi złośliwościami, jest dla mnie jak najbardziej naturalnym zachowaniem. Przecież fakt, że prawie wszyscy twoi znajomi, w dodatku faceci, no i jeszcze na dokładkę twój ex, znają wszystkie twoje myśli i nie możesz przed nimi uciec oraz to, że jesteś skazana na słuchanie rozkazów swojego byłego i znoszenie jego obecności bez możliwości uwolnienia się od niego - to wszysko musi doprowadzać do szału. I Leah nie udaje męczennicy, tylko daje upust swojej goryczy i złości. Chce, żeby Sam cierpiał, jeśli i ona musi. Jest ludzka i prawdziwa, nie pozuje na Matkę Teresę i nie oczekuje, a nawet nie chce współczucia.
SPOILER: scena, w której wrzeszczy na biedną, umierającą, niewinną niczemu (jak zwykle) Bellę, która jest sprawczynią całęgo bałaganu, jest bezcenna. Prawdziwa, pełna emocji, ludzka. Nie wychuchana i wydmuchana, jak większość reakcji ze względu na ciążę Belli, o którą przecież sama się prosiła!
Leah nie próbuje zbawiać świata, chce tylko normalnego życia dla siebie i ludzi na których jej zależy. Zdecydowanie jest moją ulubioną żeńską kreacją w sadze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
impossiblistka
Wilkołak
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 22:04, 10 Mar 2009 |
|
Midnight napisał: |
Bohaterka Leah jest mi raczej obojętna - ni to ziębi, ni grzeje. Do pewnego czasu za nią nie przepadałam, później zaczęłam na nią patrzeć bardziej przychylnym okiem. Nie mam nic przeciwko niej, nie drażni mnie swoim zachowaniem. Jakoś jej historii przeminęła koło mnie, a ja nie zaszczyciłam jej dłuższym spojrzeniem. Może dlatego, że na wilkołakach nie kupiałam się nawet na tyle, żeby spamiętać ich imiona... :D |
Wyjęłaś mi to z ust. W BD bardziej ją ignorowałam, ale wcześniej jakoś nic do niej nie miałam. Na początku "Przed Świtem" uważałam, że trochę przeginała z tą złośliwością, ale potem jakoś przestało mnie to drażnić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marcia993
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 104 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?
|
Wysłany:
Śro 15:59, 11 Mar 2009 |
|
Vicky napisał: |
SPOILER: scena, w której wrzeszczy na biedną, umierającą, niewinną niczemu (jak zwykle) Bellę, która jest sprawczynią całęgo bałaganu, jest bezcenna. Prawdziwa, pełna emocji, ludzka. Nie wychuchana i wydmuchana, jak większość reakcji ze względu na ciążę Belli, o którą przecież sama się prosiła! |
Moim zdaniem to akurat było nie fair w stosunku do Belli. Lubie Leę, ale z tym mogła się akurat powstrzymać, Bella i tak wystarczająco cierpiała w ciąży, ale Lei to nie obchodziło. Poza tym kobiet w stanie błogosławionym nie można denerwować
I wiem, że trochę zrobie OT'a, ale jak możesz mówić, że Bella sama się prosiła o ciąże? Ona nie wiedziała, że Edward wogóle może mieć dzieci. On też tego nie wiedział, nigdy nawet nie słyszeli o takich przypadakcha, aby wampiry wogóle mogły mieć dzieci. To był przecież przypadek. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Renesmee Cullen
Nowonarodzony
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from other world / Bydgoszcz ;)
|
Wysłany:
Śro 16:54, 11 Mar 2009 |
|
SPOILER BD !
Mnie osobiście żal tej postaci i to bardzo. Sam tak bardzo ją zranił...
nie chciał tego, wiem. Ale to nie zmienia tego co ona czuła.
W BD bardzo mnie wkurzyła swoim zachowaniem wobec Belli...
no ale po tym co przeżyła
Mam wielką nadzieję, że to naprawdę ploty i że Vanessa Hudgens nie zagra jej postaci ... bo przez te wszystkie portale plotkarskie nic nie wiadomo. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Leah
Wilkołak
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 172 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 23:09, 11 Mar 2009 |
|
Moja kochana Leah.
Ja ją bardzo lubię. I żałuję, że tak mało jej postaci jest w całej sadze. Żałuję też, że nie jest bardziej opisana historia jej i Sama. I rozumiem ja dlaczego jest taka a nie inna. Strata ukochanego na rzecz swojej kuzynkiu jest bardzo bolesna. I współczuję jej, że później musi dzielić swoje mysli z Samem, bo napewno o nim myśli.
Leah jest bardzo fajną postacią i chociaż nie przepadam za wilkołakami to ona jest jedna z nielicznych postaci ktore lubię. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 17:14, 12 Mar 2009 |
|
Na pewno jest bardzo złożoną postacią, o bardzo skomplikowanym i ciężkim życiu, bez happy endu. Z chęcią przeczytałabym jeszcze jedną część sagi z nadzieją, że Stephenie Meyer wymyśli dla niej radosna przyszłość. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Pon 20:04, 16 Mar 2009 |
|
Alice_415 napisał: |
Moim zdaniem to akurat było nie fair w stosunku do Belli. Lubie Leę, ale z tym mogła się akurat powstrzymać, Bella i tak wystarczająco cierpiała w ciąży, ale Lei to nie obchodziło. Poza tym kobiet w stanie błogosławionym nie można denerwować
I wiem, że trochę zrobie OT'a, ale jak możesz mówić, że Bella sama się prosiła o ciąże? Ona nie wiedziała, że Edward wogóle może mieć dzieci. On też tego nie wiedział, nigdy nawet nie słyszeli o takich przypadakcha, aby wampiry wogóle mogły mieć dzieci. To był przecież przypadek. |
Cierpiała na własne życzenie więc mojego współczucia nie ma. Mówię, że sama się prosiła, ponieważ mogła domniemanego małego potworka usunąć, nie był to problem dla Carlisle'a. Owszem, nie mogła zdawać sobie sprawy, że wampiry mogą mieć dzieci, ale już po fakcie mogła się zdecydować na usunięcie ciąży. Ale ona się uparła, jak zwykle wbrew wszelkiej logice. Często mam wrażenie, że ta dziewczyna nie ma za grosz instynktu samozachowawczego. Zresztą stres szkodzi w wypadku normalnej ciąży, jesli chodzi o tą, założę się, że nie miał on specjalnego wpływu. A Bells przynajmniej choć trochę zdała sobie sprawę, jakie są konsekwencje jej postępowania. Bo oni wszyscy trzymali ją pod kloszem, żeby się biedaczka czasem źle nie poczuła. A powinna się czuć źle z samą sobą, bo jej zachowanie jest podłe przez całkiem sporą część sagi. I wreszcie ktoś jej to uświadomił. Wreszcie ktoś miał dość chuchania i dmuchania na biedną kruchą Bellę. Zresztą Podoba mi się w tej postaci to, że robiła to, co uważała z słuszne, bez patrzenia na to, czy to przystoi lub wypada. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Pon 20:06, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Wto 13:20, 31 Mar 2009 |
|
dobrze, że jako jedyna potrafiła powiedzieć Belli co o niej sądzi,
choć jak dla mnie wybrała sobie zły moment..
trzeba było wcześniej jej przemówić do rozsądku :)
jeśli chodzi o mnie to mogłoby nie być jej postaci i nie zauważyłabym różnicy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
impossiblistka
Wilkołak
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 19:19, 31 Mar 2009 |
|
Ano, choć raz ktoś przestał traktować B. jak dziewczynę z porcelany. Poszła i powiedziała. I koniec. A skoro Bella nie chciała być traktowana jak dziecko, to nie powinna się tym przejąć jak dziecko.
Nigdy, nigdy nie chciałabym przeżyć tego co Leah. Do tego potrzeba niezwykle silnego charakteru, ja bym się podłamała całkowicie. Ta dziewczyna jest niesamowita... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Wto 20:58, 31 Mar 2009 |
|
impossiblistka napisał: |
Nigdy, nigdy nie chciałabym przeżyć tego co Leah. Do tego potrzeba niezwykle silnego charakteru, ja bym się podłamała całkowicie. Ta dziewczyna jest niesamowita... |
racja.
nie wiem jak radziła sobie z tą całą sytuacją zanim stała się wilkołakiem
bo dopiero wtedy mogła zrozumieć tak naprawdę jaki był powód całego jej cierpienia. W sumie niewielkie pocieszenie, ale na pewno ulżyło jej trochę, kiedy dowiedziała się, że nie było to zależne od Sama. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 21:41, 31 Mar 2009 |
|
Leah powoli wyrasta na moja ulubioną postać z książki (oczywiście nie licząc Jacoba), jest silna psychicznie, ma poukładane w głowie. Jedyne co można jej zarzucić to uszczypliwość, ale trudno jej się dziwić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Śro 17:29, 01 Kwi 2009 |
|
Moja ulubienica z całej sfory. Życie dało jej powody do bycia złośliwą, twardo stąpającą po ziemi kobietą. Podobał mi się jej charakter, umiała postawić na swoim np. gdy SPOILER: odeszła od Sama i dołączyła do Jacoba i Setha. Na pewno swoje wycierpiała gdy ukochany porzucił ją dla Emily. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nea
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:45, 06 Kwi 2009 |
|
Z początku nie lubiłam jej, ale bardzo mi się podoba w Przed Świtem.
Rozwala mnie tekst w czwartym tomie z menopauzą xDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Juka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z brzucha mamy :)
|
Wysłany:
Pią 10:29, 10 Kwi 2009 |
|
SPOJLER !!!
Jak ona przyłączyła się do Jacoba sfory i poszli razem na stróżowanie, to myślałam że ona mu wyzna miłość, uważam, że byłoby lepiej gdyby oni byli razem, bardzo sztucznie wygląda wpojenie w Nessie. Leah bardzo lubię , jednak Setha jeszcze bardziej :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Pią 18:15, 10 Kwi 2009 |
|
morango napisał: |
Jedyne co można jej zarzucić to uszczypliwość, ale trudno jej się dziwić. |
A ja właśnie lubię złośliwców :D Bez nich świat nie byłby taki piękny . Zawsze gotowi wsadzić szpilę, czy skomentować tak, że przesłodkiemu obiektowi docinek broda zaczyna charkterystycznie drżeć. Uwielbiam ją właśnie za te jej małe podłostki. W końcu nie można ciągle na wszystkich chuchać, dmuchać i prawić komplementów, zwłaszcza jeśli są płytcy i nudni (patrz: Ed, Bells) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:22, 10 Kwi 2009 |
|
Była ciekawą postacią. Szczerze mówiąc było mi jej bardzo żal jeśli chodzi o sprawę z Samem. I jeszcze ten podział myśli. To chyba najgorsze cierpienie jakie mogło ją spotkać. |
|
|
|
|
kasiekk
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
Wysłany:
Pią 20:52, 10 Kwi 2009 |
|
Lubiłam Leah za to, że nie kryła się ze swoimi uczuciami , była prawdziwa i nie bała się powiedzieć komuś wprost co do niego ma. Uważam ,że mimo tego , że Sam tak ją skrzywdził była nadal silna. Uwielbiam jej dogryzki z Jacobem w BD :D No i ta jej złośliwość jak dla mnie była urocza :P Jedna z najfajniejszych postaci w całej sadze szkoda ,że było jej tak mało . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:35, 10 Kwi 2009 |
|
Szczerze mówiąc to w w Zaćmieniu mało mnie obchodziła, ale w BD bardzo ją polubiłam. Ma przynajmniej charakterek . Nie daje sobie nic wmóeić, jest twarda, nie okazuje swoich słabości, ale także w głebi duszy (ale baaaardzo głęboko ) jest też wrażliwa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|