|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Nie 19:09, 23 Lis 2008 |
|
Jacob.. bez dwóch zdań.. nikogo tak nie cierpię jak jego |
|
|
|
|
|
|
Marta1
Dobry wampir
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław
|
Wysłany:
Nie 21:43, 23 Lis 2008 |
|
Najbardziej oczywiście JACOB.
Co zresztą pewnie wszyscy wiedzą :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Pon 8:14, 24 Lis 2008 |
|
Volturi do domuuu!! :D:D Wkurzaja mnieee;// |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karolcia
Zły wampir
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 17:11, 24 Lis 2008 |
|
O Volturi się już wcześniej wypowiadałam w innym temacie :P Podoba mi się ich ogólny zarys, sposób bycia, wygląg itd. ale są za mało straszni :D Powinni siać postrach, tymczasem są mało groźni (no może Jane, ale za nią nie przepadam) :D
Wujaszka Aro uwielbiam, właśnie za to ADHD, o którym ktoś wcześniej pisał
Dzięki nim poznajemy trochę odmienną grupę wampirów, taką dużą rodzine :P Ogólnie oceniam ich na plus :P
Do typów, które wcześniej wymieniłam dodam jeszcze Newtona :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
alsalie
Wilkołak
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 209 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraina wampirów.
|
Wysłany:
Pon 19:24, 24 Lis 2008 |
|
ja tu bardzo dużo postaci mniej lub więcej nie lubię, haha. :D przede wszystkim to Jessica, później Jacob (tu bym się mogła zastanowić bo nie jest dla mnie tak całkowicie przekreślony jednak jego bezczelność mnie zniechęca), Mike (od początku za nim nie przepadałam) Laurent, Victoria, James, Volturi no i ta cała reszta z nimi powiązana. aaa i jeszcze mi się przypomniało, że Billy i Charlie mnie czasem wkurzali. Charlie głównie nastawieniem do Edwarda. :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
asienka__
Człowiek
Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szósty krąg piekielny
|
Wysłany:
Pią 15:15, 28 Lis 2008 |
|
Kłak- nie lubię, tolerowałam w KWN z braku Edwarda, po BD jest mi obojętny
Rosali- Sztuczna, plastikowa Barbie i nie lubi Edwarda |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:45, 28 Lis 2008 |
|
W pakiecie
Jego Pieska Wysokość - Jacob-bella-jest-moja-pijawko
On jest moim numero uno na tej liście i nikt nie zrzuci go z tego tronu
Tacyen napisał: |
Po trzecie Primo - Pani Cope… Nie chciała Edwardowi zmienić planu zajęć a on ją tak ładnie prosił... Grzechów przeciwko Seksownym Wampirom się nie wybacza..
Tertio - Aro... To ma być przywódca Volturi?
"To jest popierdułka a nie Kiler!" Chciałoby się krzyknąć...
|
Całkowicie się zgadzam :) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 11:17, 03 Gru 2008 |
|
Jacob ,Jacob ,Jacob!!
Boże , proszę.
Gdy był opis jak się całowali
miałam ochotę rzucić książką o ścianę!
Na początku go lubiłam ,ale potem stał się jakiś taki...
Bezczelny! Wrr...
No i jeszcze Jessica.
No weźcie. Na początku przy Zmierzchu jeszcze ok.
Potem przy KwN mniej.
Przy MS pomyślałam "Ale zdz*ra" (sorry za wyrażenie ;P)
Większość mówi ,że nie lubi Rosalie.
Ja natomiast nie mam jej nic przeciwko.
Była już taka... Skoro wychowali ją na podstawie:
Jesteś piękna możesz mieć każdego
To się nie dziwie ,że się wściekła jak nagle JAKIŚ tam chłopak (czyt. Edward wampir xD) jej nie chcę. Normalnie foch!
Hm...
No i jeszcze trochę mnie Billy wkurzał ;/
Tak... Sam z siebie :P |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 22:16, 04 Gru 2008 |
|
Nie toleruję/ nie lubię:
Jake- strasznie wkurzający, grający na uczuciach kundel i strasznie zarozumiały, skoro mógł myśleć że pokona Edwarda.
Bella- biedna, mała nieporadna, niezdecydowana, raniąca każdego kogo się da
Jessica- cholerna zołza i plotkara
Mike- co on własnego życia nie ma?
Charlie(ale tylko w Eclipse)- faworyzujący kundla człowiek |
|
|
|
|
Nevya
Wilkołak
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 22:34, 05 Gru 2008 |
|
Hmm... Nie mam w sumie znienawidzonej postaci, ale nie toleruję:
Zapchlonego Burka vel Jake'a - jakoś od początku za nim nie przepadałam, a to co robił w Zaćmieniu to już szczyt wszystkiego... Brr, poor lamb xD Jedną jedyną zaletę w nim widzę (no, może dwie): raz, że jest super jako przenośny grzejnik, a dwa, że gdyby nie on, nie byłoby kłótni z Edwardem w namiocie, która moim zdaniem jest urocza x)
Aro - brr, staruszek! No i ten wgląd w przeszłe myśli... Cóż, po prostu napawa mnie lękiem, ot co
Jess - powiem jedno: przeklęta szmata!
To chyba by było na tyle, nikt więcej mi nie przychodzi do głowy...
Tak offtopując, ja z kolei lubię Rose, bo... bo taka charyzmatyczna jest... i co oni jej w normalnym życiu zrobili.. biedna Rosalie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:10, 10 Gru 2008 |
|
JACOB! --> jedno wielkie bleee!
no i z takich ktorych naprawde nie lubie to by bylo na tyle choz zastanawiam sie nad Rose... |
|
|
|
|
Marta.
Zły wampir
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany:
Czw 22:43, 11 Gru 2008 |
|
Jacob. matko booooska, jakby mi się tak facet narzucał to bym ZABIŁA. wrr. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:24, 12 Gru 2008 |
|
Postacie "złe":
1. Kajusz - on chce tylko jednego, czyli władzy. Przynajmniej takie wrażenie odnoszę.
2.Jane - rozgoryczona i rozpieszczona żmijka.
3. Aro - hmm... Z jednej strony nie mogę znieść tego przekomarzania się, i tych wszystkich intryg i gierek.Z drugiej bardzo go za to lubię, ponieważ te właśnie gierki pozwalają wyjść naszym bohaterom cało z opresji. Gdyby nie te gierki, to Kajusz już dawno postawiłby ultimatum Carlisleowi, albo śmierć, albo Volterra.
4. Felix - głupi mięśniak.
5. Marek - ... Tean mnie rozbawia. Takie lelum polelum k***a za***ne xD (by Baśka)
Stephenie nie zadała sobie trudu, aby przybliżyc nam którąkolwiek ze złych postaci w sposób mentalny. Nie znamy ich przeszłości, doświadczeń, emocji, które nimi kierują. Nie zrobiła tego z żadnym czarnym charakterem, co utrudnia mi ich ocenę. Myślę, że to jeden z mankamentów sagi. Nie mamy obiektywnego spojrzenia na tych złych. Jeśli ktoś jest niedobry, to mamy go nienawidzić i życzyć mu śmierci.
Postacie "dobre":
1. Standardowo, czyli Burek.
Co ciekawe, według założeń autorki, kundel powinien wzbudzać w nas żal i smutek z powodu jego nieszczęśliwej miłości. U mnie wzbudza jedynie wymioty. Jak o nim czytam, to mam ochotę wyrzucić książkę przez okno! Ta jego arogancja, pewność siebie i brak wyrafinowania są nie do zniesienia.
W zasadzie tylko Jacob mnie irytuje na pełen etat. Inni okazyjnie.
2. Bella - Lubię ją. Nawet bardzo. Jedyna sytuacja, w której jest nie do zniesienia to, oczywiście, jej rozdarcie między podrzędnym kundlem, a młodym, miedzianowłosym bogiem zesłanym prosto z nieba. Oczywiście nie chodzi mi o ich wygląd, ale głównie o charakter. Jak można wybierać między uosobieniem dobra, a aroganckim zwierzem???
Poza tym szczegółem, Bella jest jedną z moich ulubionych postaci, i wcale nie uważam, że jest "przerysowana". Jest po prostu oryginalna.
3. ...Edward - Na usprawiedliwienie dodam, że tylko i wyłącznie wtedy, gdy z miłości pozwala Belli na spotkania z Jacobem.
Podsumowując, Jakob jest zły, a jak ktoś jest dla niego chwilami miły, to staje się równie zły. Przynajmniej na tą chwilkę
Oczywiście nie będę się rozdrabniać i wypisywać jakieś trzecioplanowe postacie, typu Jess, czy Mike.
Nie mam pojęcia, czemu większość wymienia Rose. Jest jak najbardziej pozytywną postacią. Trzeba tylko zadać sobie trochę trudu i wniknąć w jej sposób postrzegania świata. Zrozumieć co nią kieruje.
Ktoś napisał, że nie toleruje Alice Za to, że jest słodka i miła? Co z tego, że lubi imprezy, zakupy i kreowanie stylu? W jej postać też trzeba wniknąć odrobinkę głębiej. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 14:41, 12 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:59, 12 Gru 2008 |
|
numer1 Jacob burek czy jak kto woli... i po BD wcale nie zmienilam
stosunku do niego no moze teraz go poprostu nie lubie bo wczeniej to byl
aczysta nienawisc xPP!!
numer2 Rosali.. choc ona jest mi teraz chyba pbojetna to biore pod
uwage pakt ze w Twilight chcialam ja pocwiartkowac i ugotowac zywcem!
no i pozniej oczywiscie spalic xPP
numer3 Bella ale zeby nie bylo tylko kiedy wymusza cos na Edwardzie i
kiedy calowala burka bleeeeeeeeeee.... i sie z nim spotykala! xP |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:10, 12 Gru 2008 |
|
Muszę dodać jeszcze jedno w obronie Rosalie.
Każdy kto pisze, że nielubi Burasa, a zaraz potem wymienia Rose, to skrajny hipokryta! No chyba, że nie czytał BD, wtedy wybaczam.
Gdy tylko Rasalie zaczęła dyskredytować zwierza i nim pomiatać porostu się w niej zakochałem (to trochę za mocne słowo, wolę Alice )! Odkupiła wszystkie swoje grzechy! |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:11, 12 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Nataliaaa
Wilkołak
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z zadupia:D
|
Wysłany:
Sob 0:03, 13 Gru 2008 |
|
Victoria i Rosalie. xD
Jacob mnie wkurza, ale tak na swój sposób go lubie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cullenka
Wilkołak
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 112 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań xD
|
Wysłany:
Nie 13:28, 14 Gru 2008 |
|
Ja szczerze początkowo Jacoba traktowalam neutralnie chociaz troche wkurzał jednak potem yhhh! jak przed walką sie całowali miałam ochote rozwalić komputer
no i to chyba tylko on.. XD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
czeresniowa
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
|
Wysłany:
Pon 18:33, 15 Gru 2008 |
|
Jacob ! Jest postacią, która w książce irytował mnie najbardziej, no jak można być tak nachalnym i natrętnym ?! Jak dla mnie to powinni go zabić w pierwszej części i spokój by był.
Jane - mała rozpieszczona smarkula, której wydaje się, że wszytko możne.
Nie lubię też: Felix'a, Mike'a, Jess i Leah. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ginn
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:37, 15 Gru 2008 |
|
Eeej noo!
Co wy w ogóle mówicie?
Dlaczego nikt nie lubi Jacoba? Może mi to ktoś powiedzieć?
Bo co? Bo... chcial być z Bellą, czy to, że jest wilkołakiem? To tak jak w HP: Harry nie lubi Draco, ale to nie znaczy, że nikt nie może go lubić! Tutaj tak samo: Edward nie przepada za Jacobem, ale to nie oznacza, że wszyscy musicie tak myśleć.
Ja Jake'a bardzo lubię, za to sympatią nie darzę... nie wiem. Chyba Jessiki. xDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marta.
Zły wampir
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany:
Pon 19:57, 15 Gru 2008 |
|
nie no, to chyba nie tak jak w przypadku Draco- Harry.
bo, jak wiemy, Bella Jacoba lubi, nawet bardzo xD
i nie chodzi, bynajmniej dla mnie, o jego dazenie do szczescia, a już na bank nie o jego wilkołastwo- byłabym hipokrytką, zwazywszy na miłość do Edwarda xD
chodzi o jego walkę po trupach. ten numer z motocyklem- CHAMSTWO.
nie cierpię go. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|