Autor |
Wiadomość |
Juliann
Człowiek
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni:)
|
Wysłany:
Sob 13:02, 10 Paź 2009 |
|
...przyznam rację, Bella czasami jest wkurzającą ofiarą losu. Ale nie jest też tak, że jej nie lubię. /No i rzeczywiście, za 2 razem, gdy oglądałam film, te wiecznie otwarte usta rzuciły mi się w oczy i mnie irytowały. No ludzie;D... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Kejtlin88
Wilkołak
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg...myślami w Forks:*
|
Wysłany:
Sob 14:23, 10 Paź 2009 |
|
"Juliann"- No i rzeczywiście, za 2 razem, gdy oglądałam film, te wiecznie otwarte usta rzuciły mi się w oczy i mnie irytowały. No ludzie;D..."
Faktycznie aż tak bardzo to rzucało się w oczy???
Matko ja oglądałam film chyba 8 razy i nie zauważyłam...może dlatego że byłam zajęta patrzeniem na Edwarda??:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
madam butterfly
Dobry wampir
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z piernikowej chatki
|
Wysłany:
Sob 17:10, 10 Paź 2009 |
|
Moja sympatia do Bells minęła po filmie i jednej, jedynej minie Kristen, która wyglądała, jakby zaraz miała dostać orgazmu, albo, co gorsza, popuścić. A te otwarte usta naprawdę nie zachęcają do jedzenia podczas filmu .
Jeśli chodzi o postacie książkowe, to wkurza mnie chyba jedynie porównywanie Edwarda do Adonisa - to nawet nie postać książkowa, wiem, ale mimo wszystko, cholernie mnie to irytowało. Zwłaszcza, że Stefcia nie trzymała się mitologicznego kanonu, nazywając go Adonisem alias młodym bogiem. A z tego, co wiem, a chyba wiem, to Adonis owym bogiem nie był. I w ten sposób zeszłam z tematu ^^.
Jeśli chodzi o resztę postaci, to nie mam do żadnej uprzedzeń. Nawet Jane ma swój urok, o tak.
Ave, M.B. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dilena
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 158 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 18:08, 10 Paź 2009 |
|
Kurde :D Pierwszy raz od bardzo, bardzo dawna weszłam na inne tematy niż fanfiction i każdy post piszę po Tobie MB! :D Cóż, akurat te tematy mnie interesują
Ja nie za bardzo lubię Felixa od Volturi, ale jest go raczej malutko, więc nie ma się co rozdrabniać. Renee nie przypadła mi do gustu po dłuższym namyśle, taka wyrodna matka, ale za to już trzeba winić Steph Nie cierpię Sama Uleya (albo według trans - Samauleya. :D). Zachwuje sie jak czysty dupek i tyle. Jakbym była Leą to bym mu dawno... Nie lubię i tyle. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
josefine
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: your dreams
|
Wysłany:
Nie 14:44, 11 Paź 2009 |
|
w sumie to rosalie, jane, leah. rosalie za jej psychiczne zachowanie, jane - za swoja zarozumiałość i okrutność, a leah za wstrętny charakter. rozumiem, że była zraniona, ale mogła się wyluzować trochę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kabi
Człowiek
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 16:17, 11 Paź 2009 |
|
1.JACOB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2.JACOB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3,JACOB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
4.Mike i Lauren |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
babka
Wilkołak
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Nie 22:50, 11 Paź 2009 |
|
Ja najbardziej nie trawię Sama. Uważał, że mu wszystko wolno. Nie liczył się ze zdaniem innych, chciał, żeby Jacob uczestniczył w morderstwie najdroższej mu osoby. Ogólnie gdy czytałam KwN to Bella była od początku negatywnie nastawiona do niego, więc ja tak automatycznie też. Nawet później, gdy Jacob i Bella (w KwN) wiedzieli, czemu Sam zachowywał się tak dziwnie, to nie polubiłam go. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
katrynia
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:21, 12 Paź 2009 |
|
Najbardziej nie lubię wilkołaków
Inni są OK :) |
|
|
|
|
Olcia02002
Człowiek
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Czw 14:45, 15 Paź 2009 |
|
Ja nienawidzę tylko Jacoba wnerwia mnie od samego początku!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mary Sue
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 20:30, 15 Paź 2009 |
|
Ja nie przepadam za panem Bannerem do biologii.
Sue Clearwater też jakaś dziwna była.
A o matce Mike'a Newtona nie wspomnę... co za kobieta!
Tak naprawdę to stawiam opór i ruszam z ofensywą kontra wielkiemu-fajnemy-Eddie'emu.
On wcale nie jest fajny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wuwudżej
Człowiek
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 18:58, 16 Paź 2009 |
|
Ja to nie lubię:
Leah - jest wredna, chamska itp. ;DD
Lauren - jest wstrętna xdd.
Emily- dziwna jest...
Sam - ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice
Dobry wampir
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 634 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:19, 24 Paź 2009 |
|
Mnie wkurza Mike i ta dwulicowa Jessica...
I troche Billy i Tanya z Iriną (ale Kate lubię :)) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
NessieGabi
Wilkołak
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paradise City
|
Wysłany:
Sob 18:45, 24 Paź 2009 |
|
Mnie najbardziej denerwuje Jacob.
W KwN jest miły, pomaga Belli i takie tam błahostki.
Choć podczas przemiany w wilkołaka to jego zachowanie i nastroje to istne PMS.
Ale wszystko zaczyna się w Eclipse.
Gdy zaczyna być chamsko zaborczy w stronę Belli - te wymuszane pocałunki, granie na uczuciach, dziwne szantaże, podteksty...
W Przed Świtem natomiast chodzi głównie o Nessie. "Zakochuje" się, tzn wpaja sobie dziecko kobiety, którą kocha? Wg mnie ten cały proces jest dość... nietypowy?
Ogólnie, nie przepadam za wilkołakami i sforą.
Jestem jednak bardziej "wampiryczna". :D
Do Belli natomiast nic nie mam, choć w Zaćmieniu staje się naprawdę NIE do zniesienia.
Po pierwsze, jak można kochać 2 osoby naraz?
Wcześniej rozpaczała jaki to Jacob jest zły, a sama rzuca się w ręce tego, przepraszam, kundla. Po tym oczywiście wypłakuje się w ramię zadziwiająco spokojnego Edwarda, jak to Blacka kocha.
W dodatku te jej napalone zachowania i pragnienie seksu z Cullenem.
Naprawdę, podziwiałam i dziwiłam się Edwardowi, jak może wytrzymać z kimś takim. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NessieGabi dnia Sob 18:47, 24 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Sanemma
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 416 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany:
Pon 18:38, 26 Paź 2009 |
|
Hymm...
Nie przepadam zbytnio za:
Bella: to jej niezdecydowanie i obwinianie sie o wszystko
Edwardem: ideała i szlachetny do bólu.
Lauren: uważna się nie wiadomo za kogo.
Mike: denerwuje mnie tym ciągłym łażeniem z Bells. Nie rozumie, że NIE! to nie.
Kajusz: Bo tak jest i koniec. Dlaczego konkretnie nie umiem powiedzieć. (może dlatego,że taki był nietolerancyjny) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sanemma dnia Nie 12:43, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ewelincia
Wilkołak
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sianów
|
Wysłany:
Pią 16:15, 30 Paź 2009 |
|
Rosalie
Jesper
Kajusz
Marek
Jane
Jess |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wandzia
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 22:10, 14 Lis 2009 |
|
Może nie powiedziałabym "znienawidzone", ale na pewno kiedy czytam o tych postaciach ciśnienie skacze mi do góry:)
Bella za swoje niezdecydowanie, płaczliwość... Za to, że nie umie wziąć się w garść, że jest taka... przepraszam, muszę to powiedzieć... w pewnych momentach wręcz emowata.
Edward za to, że jest za perfekcyjny, co po prostu w pewnym momencie stało się aż mdłe i nudne.
A na koniec dodam, że nawet mój ulubiony bohater - Jacob - czasami mnie wkurzał, kiedy nie potrafił zrezygnować z Belli (wiem, to dziwne, ale nic na to nie poradzę:) Po prostu uważałam, że zasłużył na lepszą dziewczynę, a on się doczepił do niej jak rzep do psiego ogona O.o |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Loivissa.
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrc.
|
Wysłany:
Pon 14:19, 16 Lis 2009 |
|
Na początku sama postać Belli mi się podobała. Taka zwykła dziewczyna, której przytrafiają się takie rzeczy. ^^ Jednak jej zachowanie z czasem zaczęło mnie denerwować. Tam przetnie się papierkiem od prezentu, tam znów nie wie co ze sobą począć... i wieelka tragedia. Niezaradność nie jest zła, dopóki nie przekracza pewnych norm.
Resztę bohaterów naprawdę lubię, nawet idealnego Edwarda. (; |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Moonlight
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany:
Pon 17:08, 16 Lis 2009 |
|
Najbardziej to wkurza mnie Edward. Może to dziwne, ale jego najbardziej nie lubię. Nie przepadam też za Bellą, Jessicą i Mikiem.
Czarne charaktery mi nie przeszkadzają, bo są potrzebne ]:-> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
edytatofik
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gór
|
Wysłany:
Pon 21:59, 16 Lis 2009 |
|
Ja nie przepadam za Jessicą wiem, że to drugoplanowa osoba może jest ale działa mi na nerwy zresztą tak jak Mike. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice_Zoe.5.7
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 13:30, 18 Lis 2009 |
|
a ja bede inna i napisze ze:
Srejbob (Jackob)-chociaz chyba nic do niego nie mam ale i tak mnie wkurza
Bella
Edward
Renesmee(czy jak to tam sie pisze)
Sorry za brak interpunkcji...:* Dzikuje za wyrozumialosc...:* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|