|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chiquita
Dobry wampir
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 603 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 322 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 13:02, 09 Sty 2010 |
|
kedergz napisał: |
Ale weście nie obrażajcie Jacoba w stylu że to pies czy kundel. Można go nie lubić ale uszanujcie to ze są osoby które go lubią i powstrzymajcie się od takich gadek... |
Podpisuję się pod ta wypowiedzią. rozumiem, że można kogoś nie darzyć sympatią (ale niechęć większość anty-fanek wynika chyba z tego, ze biedny chłopak stał "na przeszkodzie" kwitnącemu uczuciu pomiędzy Bells i Edwardem - wróć! Darzycie go antypatią tylko i wyłącznie, tak przypuszczam, dlatego, ze trzymacie stronę najmłodszego Cullena... )To nie fair, zważywszy na to, jak wartościową osobą jest Jacob. Myślę, ze uprzedzenia wynikają stąd, że próbowaliście tak naprawdę poznać co Jake`owi "w duszy grało", dlaczego postępował tak a nie inaczej - po prostu całą uwagę skupiłyście na idealnym- księciu-z-bajki Edwardzie.
Myślę, że wiele przez to straciłyście... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
BajaBella
Moderator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu
|
Wysłany:
Sob 14:17, 09 Sty 2010 |
|
Zgadzam się w zupełności z moimi przedmówczyniami: kadergz i Chiquitą. Określając niewybrednymi epitetami bohaterów sagi, w tym również Jacoba, osoby, które w ten sposób się wypowiadają, same przyklejają sobie pewną łatkę. Brak tolerancji pewnych zachowań postaci z książki zakrawa mi z lekka na niezrozumienie powieści lub wręcz dziecinne postrzeganie wszystkiego, co w niej zostało opisane, w biało - czarnych barwach. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
sweeper
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec
|
Wysłany:
Sob 15:07, 09 Sty 2010 |
|
BajaBella napisał: |
Zgadzam się w zupełności z moimi przedmówczyniami: kadergz i Chiquitą. Określając niewybrednymi epitetami bohaterów sagi, w tym również Jacoba, osoby, które w ten sposób się wypowiadają, same przyklejają sobie pewną łatkę. Brak tolerancji pewnych zachowań postaci z książki zakrawa mi z lekka na niezrozumienie powieści lub wręcz dziecinne postrzeganie wszystkiego, co w niej zostało opisane, w biało - czarnych barwach. |
Święta prawda!!! W wielu tematach strasznie obraza się postać Jacoba czego nie jestem w stanie pojąć. Jacob jest bardzo ważną postacią w sadze. W zasadzie jedną z trzech głównych postaci. W Księżycu w nowiu gdyby nie on Bella zupełnie by się załamała. Rozumiem, że można Jacoba nie lubić, ale to nie jest powód, żeby go obrażać.....
Wracając do tematu. Chyba nie ma takiej postaci w sadzie, której szczerze bym nie lubiła. Każda z postaci ma swoje plusy i minusy. Każda z przywoływanych postaci wzbudzała we mnie różne odczucia, ale raczej pozytywne :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pooolla
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wRock
|
Wysłany:
Wto 7:00, 12 Sty 2010 |
|
Głupia Bella .
ej.. ludzie, ja nie wiem co wy macie do Jake'a. Dla mnie on byl superfajny ;D też chcialabym miec takiego przyjaciela.. bo on nic takiego zlego nie robil to Bella wszystko spier****la zawsze .
dziwicie sie ze on sie w niej zakochal skoro ona go calowala? (boze a ja tak sie oburzylam ze normalnie odechciewalo mi sie czytac. prawie rzygalam. Boże. Żal z Belli. )
no dla mnie tylko Jake byl biedny ze spotkal Belle ;/ :( ona nie zaslugiwala na niego.
--> no jak widac to ja za bardzo nie przepadam za Bella ;/
Glupia sucz . wszystkich tylko wokolo ranila. nawet nieswiadomie.
Za duzo ludzi chciala miec naraz przy sobie.
To bylo tak, tak zalosne (umgf!! ;/) kiedy ona sie tak zachowywala jakby cgciala sie z Edwardem tylko calowac i isc z nim do lozka ;/ zal. patrzyla sie tylko na to jaki on jest piekny i jak fajnie caluje.. nie wiem moze cos przeoczylam, ale jak czytalam sage to chyba nic ani razu nie bylo o tym jak ona sama z siebie go przytulila. czy cos taiego. .. Jezu jakie ona miala szczescie ze dzieki Jessice Edward ja zauwazyl . o matko. ONA NIE ZASLUGIWAAALA NA EDWARDA ! ! ! !!
to nie fair. ;/
ona nie zaslugiwala ani na Edwarda ani na Jacoba.
taka fujara ktora nie wie coze soba zrobic powinna skonczyc w pokoju bez klamek.
kogoz jeszcze nie lubie?
ja pier***e. jak ja nienawidze Kajusza. to normalnie mnie rozrywa od srodka..!!! mialam chec go rozerwac i jak czytalam Przed Świtem to zalowalam ze nie doszlo do tej bitwy. byloby tez wieksze widowisko i wiecej do czytania, naprawde, a jestem pewna że strona Cullenow napewno by wygrala. Chociaż pewniez jakimis stratami, ale dodaloby to wiecej dramatu do tego happy-endu.
Ale Kajusz w kazdej scenie byl mega chamski i mialam ochote mu skopac tylek.
Sam - Jacob bylby lepszym przywodca watahy . on byl jakis dziwny... troche mnie rozsierdzil jak chcial wtedy zabic Belle z Renesmee.;/ ;/
Leah - nie wiem czy ktos ja lubi. glupia chamska laska. szkoda, ze JAcob w epilogu Zacmienia nie zrzucil ja z klifu ... strasznie mnie wkurzala. ;/ wszystkim w dupe wlazila i jeszcze walila w czule punkty, zawsze raniac ludzi... debilna laska ;|
to chyba tyle. ;d |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emilly_Van
Wilkołak
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Czw 21:02, 14 Sty 2010 |
|
Muszę jeszcze do mojej czarnej listy dodać:
Leah-taka wrednota mała...
Charlie- wkurzył mnie szalenie jak czytałam Zaćmienie. Tak Edwarda nienawidził, czy on nie zauważył do jasnej Anielki, że Bella z nim jest szczęśliwa? Tylko wilkowi kibicował.
Mike- idiota. Nawet jak widział, że Bells jest zajęta, wciąż próbował.
Felix- po prostu mnie wnerwiał.
:twisted:
Nie zgadzam się tu z niektórymi.
Nie skupiłam się na tym by tylko i wyłącznie trzymać stronę Edwarda.
Na serio Jake'a próbowałam polubić, ale mi nie wychodziło...
Wnerwia mnie wilkołak i tyle.
Nie rozumiem po prostu, co w nim takiego fajnego. Tu, próbuje zniszczyć związek B i E ( i błagam żadnego to dla jej dobra, czy innych takich gatek ). I walczy o B, choć wie, że nic z tego.
To tylko moje zdanie :roll: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tayler
Człowiek
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dom po lewej.
|
Wysłany:
Czw 21:53, 14 Sty 2010 |
|
Uh, ja poprostu nie na widzę Belli. To jak, rzuci się ktoś na mnie, gdy oświadczę, że Edłardo mi się znudził? Och i jeszcze pies, w NN wytrzymałam, ale w E miałam go dość, cóż, on był wszędzie! Ogólnie nie lubię Cullenów, chociaż Jazz jeszcze przejdzie xd |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emilly_Van
Wilkołak
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 15:25, 15 Sty 2010 |
|
Czyli w ogóle lubisz kogoś? Nie lubisz trzech głównych postaci, ani Cullenów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
niewyspana
Człowiek
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przasnysz
|
Wysłany:
Pią 16:58, 15 Sty 2010 |
|
modliszka napisał: |
Jasmine_15 napisał: |
Oczywiście Jacob.Wkurzał mnie niesamowicie.
Prawie czułam buchający od niego odór.Miałam go dosyć po przeczytaniu księżyca w nowiu.
No i ta jego sfora egh. |
Ilekroć czytam tego typu wypowiedzi, zastanawiam się, z czego wynika to negatywne, wrogie nastawienie do Jacoba i reszty sfory. Dziwne, że czytelniczki, które darzą sforę sympatią, nie odczuwają zarazem antypatii w stosunku do Cullenów. Ta wrogość jest tylko jednokierunkowa. Z czego ona się bierze? Domyślam się, że część czytelników widzi w Jake'u jedynie przysłowiowe "piąte koło u wozu", traktuje go jako "natręta", "przeszkodę" stojącą na drodze Edwarda. Takie podejście do tej postaci wynika, moim zdaniem, po prostu z niezrozumienia książki. I to mnie martwi. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Khamira
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrota Nocy Głębokiej
|
Wysłany:
Sob 12:45, 16 Sty 2010 |
|
Emilly_Van napisał: |
Czyli w ogóle lubisz kogoś? Nie lubisz trzech głównych postaci, ani Cullenów. |
Sorry, że się wtrącam, ale nie tylko oni istnieją w tej książce.
A poza tym Tayler lubi Volturich! O. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emilly_Van
Wilkołak
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 16:11, 16 Sty 2010 |
|
Wiem, wiem. Po prostu Bella, Jake i Cullenowie to są główni bohaterowie. A chodzi mi o głównych. Ale Tayler lubi tylko Volturich? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gilfuin
Nowonarodzony
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: IV Świat
|
Wysłany:
Sob 16:51, 16 Sty 2010 |
|
Sorry kobiety, że się wtrącam, ale coś tam mi świta gdzieś w mózgu, że chyba Tayler kogoś jeszcze lubi. Ale to intuicja. ;-) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zmierzchoman
Człowiek
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Sob 18:46, 16 Sty 2010 |
|
Przez całą niemal książkę irytuje mnie Jacob. To taki chłoptaś, który tylko psuje cały ,,Księżyc w nowiu''.
Jessica=pustak.
Ps. Nie rozumiem jak można nie lubić Edwarda, skoro jest to jedna z głównych postaci w książce i to tak naprawdę on wprowadza tam najwięcej tajemniczości i altruizmu. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zmierzchoman dnia Sob 18:47, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Nikuś
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Sob 22:22, 16 Sty 2010 |
|
Przez całą trzecią część znienawidzoną postacią przeze mnie był Jacob. Okropnie mnie irytował. Do tego Bella wrrr. Wybaczcie, ale nie rozumiem. Kocha Edwarda nad życie, więc dlaczego zdradza go z Jake'em? Wiem, to był tylko pocałunek i to nie jej wina że się poniekąd zakochała. Ale zadaje mu tym ból, a on idiota jest zdolny jej wszystko wybaczyć. Jessica- cóż. Nie powiem żeby była dla mnie najgorszą postacią, nie zwracałam na niej zbyt dużej uwagi. Długo zastanawiałam się czy może jest to Leah, lecz uznałam że byłabym niesprawiedliwa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
takemeaway23
Zły wampir
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kluczbork.
|
Wysłany:
Nie 9:37, 17 Sty 2010 |
|
Jeżeli miałabym wybierać, kogo lubię najmniej to byłby Jacob albo Leah.
Irytowali mnie od samego początku pojawienia się w książce. Jacob wszystko psuł, utrudniał Belli wybór itd.
Pozatym był wilkiem, a wilków nie lubię strasznie.
Leah była strasznie wkurzająca, to jak była nie miła dla Cullenów, Belli i reszty wampirów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alfa
Dobry wampir
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle
|
Wysłany:
Nie 10:59, 17 Sty 2010 |
|
Hmm...tych postaci,ktorych nie lubie jest dosc duuuzo xD
To tak:
-Mike
-Lauren
-Leah
-Billy
-Sam
reszta jakos ujdzie :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lilyanne
Wilkołak
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BB
|
Wysłany:
Nie 18:00, 17 Sty 2010 |
|
Ah, moja czarna lista
- Mike - co za natręt.
- Jessica - nie przepadam za głupimi plotkarami.
- Lauren. - jak wyżej, zresztą była dziwna xd
- Billy
- Sam
postacie które może nie najmniej lubiłam, ale... irytowały mnie:
- Bella. - to jej postrzeganie Edwarda jako cud nad cudami wyprowadzało mnie z równowagi. Zresztą jak dla mnie była trochę dziwną osobą. Taka naiwna i wykorzystująca Jacoba...;<
- Ediii. - ten cierpiący grecki bóg. Nie podoba mi się za całokształt. Taki idealny, że aż mdli, uee.
chyba tyle, jak coś to dopiszę ; d |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lilyanne dnia Pią 20:57, 22 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
UNF
Zły wampir
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z piekarni Peety.
|
Wysłany:
Pią 17:28, 22 Sty 2010 |
|
Jacob. Przez całą serię mnie irytował. Skoro tak bardzo mu zależało na Belli to mógł ją zostawić w spokoju i być tylko jej przyjacielem, a tak to cały czas się wtrącał. A po tym całym jego wpojeniu znielubiłam go jeszcze bardziej. Ogólnie nie przepadam za wilkołakami z wyjątkiem Setha ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
xxxAliceeexxx
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:17, 23 Sty 2010 |
|
Leach...
James...
Victoria...
Jackob...
A może tak coś więcej? Poza tym piszemy Jacob.
Corny |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chiquita
Dobry wampir
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 603 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 322 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 19:10, 24 Sty 2010 |
|
Zmierzchoman napisał: |
Nie rozumiem jak można nie lubić Edwarda, skoro jest to jedna z głównych postaci w książce i to tak naprawdę on wprowadza tam najwięcej tajemniczości i altruizmu. |
Nie przypominam sobie, żeby była gdzieś taka zasada, ze głównego bohatera trzeba lubić.
Na temat tego, kto wprowadza najwięcej tajemniczości , czy altruizmu można by polemizować, gdyż każdy ma swoja własną, odrębną opinię na ten temat (dla mnie np. uosobieniem altruizmu w sadze jest Carlisle, zaś tajemniczy w 100% jest skryty Jasper).
A są gusta i guściki: jednych denerwuję Jacob (głównie fanki Edka), a innych pan - chodzący -ideał Edward. I tego raczej nic nie zmieni.
Jestem w stanie przyjąć każda krytykę, byle była ona konstruktywna i wyrażona cywilizowanym językiem. A jeżeli już ktoś decyduje się wygłosić własną opinię, powinien zwrócić uwagę na poprawna pisownię imion bohaterów(to do mojej poprzedniczki) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chiquita dnia Nie 19:13, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Tłajlajt laf <3
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 20:09, 24 Sty 2010 |
|
Ja tam wszystkich nie lubie................................
A może tak rozwiniesz swoją wypowiedź? Sus |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|