FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Najmniej lubiane postaci Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
gilfuin
Nowonarodzony



Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: IV Świat

PostWysłany: Sob 16:51, 16 Sty 2010 Powrót do góry

Sorry kobiety, że się wtrącam, ale coś tam mi świta gdzieś w mózgu, że chyba Tayler kogoś jeszcze lubi. Ale to intuicja. ;-)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zmierzchoman
Człowiek



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 18:46, 16 Sty 2010 Powrót do góry

Przez całą niemal książkę irytuje mnie Jacob. To taki chłoptaś, który tylko psuje cały ,,Księżyc w nowiu''.
Jessica=pustak.

Ps. Nie rozumiem jak można nie lubić Edwarda, skoro jest to jedna z głównych postaci w książce i to tak naprawdę on wprowadza tam najwięcej tajemniczości i altruizmu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zmierzchoman dnia Sob 18:47, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Nikuś
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 22:22, 16 Sty 2010 Powrót do góry

Przez całą trzecią część znienawidzoną postacią przeze mnie był Jacob. Okropnie mnie irytował. Do tego Bella wrrr. Wybaczcie, ale nie rozumiem. Kocha Edwarda nad życie, więc dlaczego zdradza go z Jake'em? Wiem, to był tylko pocałunek i to nie jej wina że się poniekąd zakochała. Ale zadaje mu tym ból, a on idiota jest zdolny jej wszystko wybaczyć. Jessica- cóż. Nie powiem żeby była dla mnie najgorszą postacią, nie zwracałam na niej zbyt dużej uwagi. Długo zastanawiałam się czy może jest to Leah, lecz uznałam że byłabym niesprawiedliwa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
takemeaway23
Zły wampir



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kluczbork.

PostWysłany: Nie 9:37, 17 Sty 2010 Powrót do góry

Jeżeli miałabym wybierać, kogo lubię najmniej to byłby Jacob albo Leah.
Irytowali mnie od samego początku pojawienia się w książce. Jacob wszystko psuł, utrudniał Belli wybór itd.
Pozatym był wilkiem, a wilków nie lubię strasznie.
Leah była strasznie wkurzająca, to jak była nie miła dla Cullenów, Belli i reszty wampirów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alfa
Dobry wampir



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle

PostWysłany: Nie 10:59, 17 Sty 2010 Powrót do góry

Hmm...tych postaci,ktorych nie lubie jest dosc duuuzo xD

To tak:
-Mike
-Lauren
-Leah
-Billy
-Sam

reszta jakos ujdzie :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lilyanne
Wilkołak



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BB

PostWysłany: Nie 18:00, 17 Sty 2010 Powrót do góry

Ah, moja czarna lista devil
- Mike - co za natręt.
- Jessica - nie przepadam za głupimi plotkarami.
- Lauren. - jak wyżej, zresztą była dziwna xd
- Billy
- Sam

postacie które może nie najmniej lubiłam, ale... irytowały mnie:
- Bella. - to jej postrzeganie Edwarda jako cud nad cudami wyprowadzało mnie z równowagi. Zresztą jak dla mnie była trochę dziwną osobą. Taka naiwna i wykorzystująca Jacoba...;<
- Ediii. - ten cierpiący grecki bóg. Nie podoba mi się za całokształt. Taki idealny, że aż mdli, uee.

chyba tyle, jak coś to dopiszę ; d


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lilyanne dnia Pią 20:57, 22 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
UNF
Zły wampir



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z piekarni Peety.

PostWysłany: Pią 17:28, 22 Sty 2010 Powrót do góry

Jacob. Przez całą serię mnie irytował. Skoro tak bardzo mu zależało na Belli to mógł ją zostawić w spokoju i być tylko jej przyjacielem, a tak to cały czas się wtrącał. A po tym całym jego wpojeniu znielubiłam go jeszcze bardziej. Ogólnie nie przepadam za wilkołakami z wyjątkiem Setha ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xxxAliceeexxx
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:17, 23 Sty 2010 Powrót do góry

Laughing
Leach...
James...
Victoria...
Jackob...
Wink

A może tak coś więcej? Poza tym piszemy Jacob.
Corny


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chiquita
Dobry wampir



Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 322 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:10, 24 Sty 2010 Powrót do góry

Zmierzchoman napisał:
Nie rozumiem jak można nie lubić Edwarda, skoro jest to jedna z głównych postaci w książce i to tak naprawdę on wprowadza tam najwięcej tajemniczości i altruizmu.



Nie przypominam sobie, żeby była gdzieś taka zasada, ze głównego bohatera trzeba lubić.
Na temat tego, kto wprowadza najwięcej tajemniczości , czy altruizmu można by polemizować, gdyż każdy ma swoja własną, odrębną opinię na ten temat (dla mnie np. uosobieniem altruizmu w sadze jest Carlisle, zaś tajemniczy w 100% jest skryty Jasper).
A są gusta i guściki: jednych denerwuję Jacob (głównie fanki Edka), a innych pan - chodzący -ideał Edward. I tego raczej nic nie zmieni.


Jestem w stanie przyjąć każda krytykę, byle była ona konstruktywna i wyrażona cywilizowanym językiem. A jeżeli już ktoś decyduje się wygłosić własną opinię, powinien zwrócić uwagę na poprawna pisownię imion bohaterów(to do mojej poprzedniczki)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiquita dnia Nie 19:13, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Tłajlajt laf <3
Nowonarodzony



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:09, 24 Sty 2010 Powrót do góry

Ja tam wszystkich nie lubie................................


A może tak rozwiniesz swoją wypowiedź? Sus


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sweeper
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Nie 22:01, 24 Sty 2010 Powrót do góry

Tłajlajt laf <3 napisał:
Ja tam wszystkich nie lubie................................


Czegoś nie rozumiem... Twój login świadczy o tym, że kochasz Zmierzch. Skoro kochasz Zmierzch to jak możesz nie lubić postaci w nim występujących??? No chyba, że lubisz zmierzch w sensie pory dnia :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tłajlajt laf <3
Nowonarodzony



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 8:39, 25 Sty 2010 Powrót do góry

przepraszam chodziło że ich wygląd w filmie mi sie nie widzi
dużo bardziej lubie ich w ksiązce ;p :D:D: :)):)


To jest temat o postaciach książkowych chciałam zauważyć. Więc mówimy tutaj tylko o nich. Sus


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
VampiresStory
Zły wampir



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 12:42, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Kogo najmniej lubię... Och, lista jest krótka.
Właściwie ma tylko jedną pozycję.
Edward.
Nieziemsko przystojny, grecki bóg, bez żadnych wad. Przynajmniej tak mam z tyłu książki.
Tymczasem Meyer, kreując tak wyidealizowaną postać nie zdała sobie najwyraźniej sprawy, że w każdej linijce Edward wydaje się być swoim własnym, krzywym zwierciadłem. Może Bella leci na stuletniego wampira, który całuje tak, że ona omdlewa. Może leci na faceta, który recytuje jej na pamięć kwestie Romea. Może wreszcie leci na niego dla samego wampiryzmu, w każdym razie z obojgiem jest mocno nie w porządku. 3/4 sagi stanowią udręki Edwarda na tle - och, jestem taki zły. Ale poza narzekaniem nic nie zrobił. A kiedy już odszedł, na PÓŁ ROKU, dając Belli szansę na szczęśliwe życie - bo nie powiecie mi, że z Jacobem mogłaby być nieszczęśliwa - to co zrobił, udręczony? Wróciła sierotka Marysia.
To tylko zalążek powodów, dla których nie lubię Edwarda. Ale naraziłam się już chyba dosyć Rolling Eyes


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez VampiresStory dnia Pon 12:43, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Pon 13:54, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Czytam powyższe komentarze i cieszę się, że nie tylko ja mam obiekcje co do Sama. Nie lubię też Reneesme, ale już gdzieś o tym pisałam.
Jeżeli chodzi o Sama, to ta postać nigdy mi się nie podobała, już od KwN.
On wydaje się taki, no, nie wiem, nudny(?), władczy, zawsze opanowany i posiadający kontrolę nad resztą. To Alfa, może dlatego...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nikuś
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pon 21:05, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Ja do Sama nic nie mam. Szczerze mówiąc, nie skupiam się na postaciach sfory. Każdy mi się przypomina. Może głupio pojmuję ale każdy jest do siebie w większym lub mniejszym stopniu podobny. Nie to co Cullenowie. Każdy wyjątkowy. A co do wymienionych przez ciebie cech Sama to owszem. Zgadzam się :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cicha
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:35, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Ogółem nie wypowiadam się w plebiscytach propagujących nienawiść do kogokolwiek lub czegokolwiek, jednak w tym temacie nie mogę się nie wypowiedzieć i nie przedstawić swojego punktu widzenia.

Na wstępie zaznaczam, że żadnej postaci nie dażę nienawiścią. Strzerdzenie, że jej nie lubie, to również moim zdaniem za duże słowo. Osoby, o których się wypowiadamy są jedynie książkowymi stworami, ktore nie zrobiły mi nic złego, więc mogę za nimi co najwyżej nie przepadać.

Tak więc pierwszą lokatę w moim rankingu zajmuje Nessi. Nie pytajcie dlaczego - nie pasuje mi i tyle. Nic do niej specjalnie nie mam, jednak jej obecność w sadze nie jest mi na rękę.

Następną lokatę zajmuje Emily. Od początku nie przypadła mi do gustu, a moja niechęć do niej z czasem się pogłębiła. Przeszkadza mi to, że uosabia idealną panią domu - potrafi w ciągu popołudnia ugotować obiad, wykrochmalić pościel, wyprasować koszule narzeczonego, a na dodatek upiec ciasto z jagodami i naprawić zawiasy w drzwiach... Kojarzy mi się z wyszkoloną kurą domową...

Inne postacie, takie jak Mike i Jessica, często bawią mnie swoją niemalże bolesną przewidywalnością. I w dodatku są plytkie.
Irina denerwołała mnie przez wszystkie cztery tomy, gdy sporadycznie pojawiała się w wypowiedziach Cullenów, jednak odkupiła wszystkie swoje grzech pod koniec BD, gdy została zamordowana.

Tyle na temat postaci, za którymi nie przepadam.

PS: Zapomnialam wspomnieć o Jamesie. Nie przypadła mi do gustu ta jego dzikość i żadza krwi. Zdecydowanie bardziej lubię udomowione wampiry... Chociaż idąc tym tropem można dojść do wniosku, że wegetarianie to po prostu przerośnięte pijawki ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
.DOT.
Wilkołak



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:25, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Nie wiem dlaczego, ale od początku miałam jakieś uprzedzenia do Jacoba. Może to dlatego, że przeszkadzał w miłości Belli i Edwarda. Po pewnym czasie, jestem jednak w stanie stwierdzić, że nie jest on taki zły. Mogę jakoś "przełknąć tę postać". Wydaje mi się, że najbardziej działała mi na nerwy postać Jessici. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak można być taką płytką osobą. Ta dziewczyna, to zwyczajna plotkara i egoistka. To jak zachowywała się wobec Belli jest powyżej pewnej granicy. Mogła chociaż nie okazywać nazbyt swoich uczuć, przekonań itp. Dziewczyna jest po prostu pusta jak worek na śmieci, po wymianie. Wydawać się mogło, że jej celem życiowym jest randka z Edwardem Cullenem. Jednak, gdy okazało się, że chłopak ma choć trochę oleju w głowie ( mam na myśli to, że jej nie wybrał ) postanowiła wybrać się na ponowne "polowanie" i usidlić Mike'a. No cóż. Co można poradzić. Taką ją wymyśliła autorka Wink Jednak gdybym miała "przyjemność" naprawdę ją spotkać, to z pewnością usłyszałaby ode mnie kilka "miłych" słów xD

Pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez .DOT. dnia Pon 22:26, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
uptight
Człowiek



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: mysłowice

PostWysłany: Pią 17:55, 29 Sty 2010 Powrót do góry

po 'zaćmieniu' to szewskiej pasji zaczęła doprowadzać mnie Bella. to całe użalanie się nad sobą, robienie w trąbę Edzia i Jake'a... EGOISTKA. a w BD przeszła samą siebie.. okej, nie ma ideałów, ale z nią to chyba bym się nie zakumplowała.
poza tym nie lubię Volturi (oprócz Aro, on się wydaje być jakiś milszy, czy coś w tym stylu), Leah i Lauren razem z Jessicą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fuzzi
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia ^//^

PostWysłany: Sob 18:46, 30 Sty 2010 Powrót do góry

To ja może też sie wypowiem. Tylko uprzedzam, że moja lista nie będzie zbyt długa i taka jak większość. No więc tak:
Na pierwszym miejscu MUSIAŁA pojawić się Bella. Nienawidze jej. Jest egoistyczna i zajebiście przerysowana. Zaczęła mnie denerwować już w KwN (to jak wykorzystywała Jacoba i dawała mu jakieś "szanse" doprowadzało mnie do kurwicy ciężkiej). O niej wypowiadałam się już pod innym tematem (chyba ^//^') więc nie będe się tu rozpisywać.
Na drugim ... Może Renesmee... Ogólnie to nie wiem czym mnie denerwowała ale denerwowała, to na pewno. Nie wiem też czym mi ta biedna postać zaszkodziła ale wiem, że jej nie lubie. Naprawde, nie pytajcie mnie czemu bo nie wiem. Może tym że Jacob się w nią no ... ten ... no ten teges a ja go poprostu widziałam z Leą? Wiem, jestem dziwna a moje pomysły są nienormalne i zasługują tylko na to, żęby je gdzieś głęboko zakopać ale ja już taka jestem ^//^.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cecyli
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza twojego okna

PostWysłany: Wto 21:37, 02 Lut 2010 Powrót do góry

No więc:

- Edward Cullen - nie lubie gościa. Cała książka tylko "O móóój Boże! Jaki on piękny! Normalnie Adonis! Jakie ma piękne oczy, jakie zmierzwione nieokreślonego koloru włosy. Matko Święta jaki on jest śliczny! Normalnie Gentleman jak się patrzy". Szlag mnie trafiał i odbijała palma. A z tą obsesją na punkcie "ochrony" Belli to też byłam na niego wściekła. Miałam momenty w których chciałam chwycić siekierę i go pogonić.

- Jacob Black - pies. Wkurzający, wnerwiający, irytujący, wpieniający. A cha jeszcze nachalny. Kolejny bohater przy którym chciałam użyć broni. Tym razem trutki na szczury.

Jestem chyba pierwszą osobą na tym forum, która nie lubi i Eda i Jacoba. Jeżeli są jeszcze jakieś to sorry. :P


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Cecyli dnia Sob 15:57, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin