Rosalie Hale

ja nie czytałam tych ostatnich cześci ale do niej nic nie mam. na jej miejscu też bym nie lubiła Belii

Na początku była mi obojętna - jest nich będzie, prosze bardzo. Potem trochę mi zawadzała, szczególnie w drugiej częsci, gdy powiadomiła Edwarda o tym, że Bella się "zabiła".
Ale, gdy po raz drugi czytałam jej historię z częsci trzeciej zaczęła we mnie budzić cos na wzór szacunku.
Zaczynam ja chyba rozumieć. Hm, znaczy, może nie tyle co ją, co to dlaczego nie darzyła Belli zbyt wielką sympatią. I po tym lubiłam ją bardzo, naprawdę :D
Gorzej z czwartą częścią - tam mam jej już serdecznie dosyć. Wszystko co robi, robi dla siebie. Spełnia swoje morzenia...

Mi osobiście Rosalie jako jedna z pierwszych postaci przypadła do gustu. Ma charakterek, jest "dobrze wyposażona przez naturę xD" I ogólnie urzekła mnie jej historia. Ona chciała być człowiekiem oddałaby wszystko. Ach, Rosalie nie wiedziała chyba co mówi, nigdy bym nie oddał to czego ona miała już po dziurki w nosie - nieśmiertelnego życia ;P

Musze przyznać, ze na początku jej nie polubiłam, bo wydawała mi sie zimną, pustą suką, ale gdy było więdziej fragmentów z nią, stwierdziłam, że jest the best i że nie wyobrażam sobie bez niej serii.
W Zaćmieniu, gdy wyjawniła Belli swoją historie wziełam ją za blondynke z ciężką przeszłością i ją zrozumiem. Wychowywała sie, ze wszystko miała, że była w centrum uwagi. A tu nagle przychodzi jakaś śmiertelna dziewczyna pod jej dach z jej bratem. Nie dziwie sie, że tak ją potraktowała.
Ona i Emmett... Na pewno ich miłość polega na czymś innym niż Alice i Jazza, ale i tak jestem pewna, że sie kochają...

ROSALIE IS THE BEST!!!!!!!!!!!! Wink

Rosalie lubiłam od początku tak jak każdnego z Cullenów.
Poznając jej historie polubiłam ją jeszcze bardziej.
Jedynie w BD byłam na nią zła .Myślała tylko o sobie, a nie o Belli.
Jednak nadal ją lubią i nie przestanę.

Nie polubiłam od razu, za wrogość w stosunku do Belli. ; |

polubiłam ją od samego początku, a po poznaniu jej historii zaczęłam ją lubić jeszcze bardziej. stopniowo o każdej postaci było coś wiadomo, a ona zawsze taka tajemnicza. no i jest z Emmettem, a Emmetta uwielbiam. xD

z tą wrogością do Belli to jej się wcale nie dziwię :P
sama bym nie była za przyjaznie nastawiona do takiej wywłoki :P

carolinca - wiesz ze cię uwielbiam ;P

Rosalie jest the best - na pewno lepsza od Belli...chociaż nie wiem jak z Alice <3 Wink

i Viki ;P

Rosalie ma coś w sobie, na początku byłam jej przeciwna, ale później zaczęłam dostrzegać w niej pozytywne cechy a jeszcze później szczerze ją polubiłam :)

Miałam tak samo - na początku widziałam w niej symbol zła i w ogóle. ;D
Tylko jej ciągle coś nie pasowało.
Później polubiłam ją jednak nawet bardziej niż innych. Ma dziewczyna charakter i to się chwali. ^^'

Ja od początku ją polubiłam. Pewnie za to, że nie bała się wygłaszać głośno swoich opinii, pomimo tego, że były zupełnie inne niż to, co myślała cała jej rodzina.

Rosalie może jest próżna,ale lubię ją :D Nie jest przynajmniej fałszywa!

Gość

marionette napisał:

Miałam tak samo - na początku widziałam w niej symbol zła i w ogóle. ;D
Tylko jej ciągle coś nie pasowało.
Później polubiłam ją jednak nawet bardziej niż innych. Ma dziewczyna charakter i to się chwali. ^^'

popieram - i to się chwali. Wink

Rosalie to wcale nie ta zła. :P zły to był James i Volturri, i reszta.

Na początku nie lubiłam jej, bo była dla mnie próżna, ale teraz ją poznałam i polubiłam. Ma charakter, to prawda Cool

Ja do Rose przekonałam się w BD, jak się kłóciła z Jakiem, przypunktowała tym u mnie. Potem wróciłam do jej historii i stwierdziłam, że to jest naprawdę biedna dziewczyna, skrzywdzona, urażona, i że ma prawo być złośliwa. Zdecydowanie jest to moja ulubiona postać, ma charakter. A z tym narzekaniem i tym, że jej się nic nie podobało... Silne charaktery nie lubią, jak się im coś narzuca i nie słucha ich opinii. Coś o tym wiem. Z autopsji. :D

Ja w BD tylko się upewniłam w tym, że jest świetna!
Nie ma nic gorszego niż obawa przed wyrażaniem własnego zdania. Rosalie się nie boi i za to u mnie baaardzo dużo punktów

U mnie też zapunktowała :)

Gość

mnie się podoba też dzięki tym niezamieszczonym w książce fragmentom. Wink

Co masz na myśli mówiąc o niezamieszczonych fragmentach w książce? Chyba nie wiem o co chodzi... Gdzie je mogę znaleźć? Są jeszcze o jakichś innych postaciach, albo innych scenach? Proszę o szybka odpowiedź Rolling Eyes