|
Autor |
Wiadomość |
Little Daisy
Wilkołak
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany:
Wto 10:56, 17 Mar 2009 |
|
Ja na początku jej nie lubiłam. Płytka, głupia laska - tak ją wtedy określałam.
Trochę zaczęłam ją rozumieć, gdy opowiedziała swoją historię Belli. Tydzień
po jej przemianie miał się odbyć ślub, a sprawcą napadu nie był kto inny niż
jej narzeczony. Na początku nie mogła ścierpieć czemu to nie ona kręci Eda
tylko Bella, a potem była wkurzona na nią, że ma wybór może spokojnie żyć,
a ona woli stać się potworem. Nie wie jakie pragnienia będzie miała za 10 czy 15
lat. Wie, że chce dobrowolnie stać się potworem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:00, 18 Mar 2009 |
|
przez pierwsze 3 częsci była dla mnie typową blondyną, która poza czubkiem swojego nosa nie widzi nic innego. nawet zdziwiło mnie, że jest z Emmettem, że dba o niego itd.
ale w BD też mnie denerwowała. niby opiekowała się Bellą, ale każdy wie jaki miała w tym interes.. |
|
|
|
|
Sonixta
Nowonarodzony
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BD (Brzeg Dolny)
|
Wysłany:
Czw 21:46, 19 Mar 2009 |
|
Rosalie jest moją ulubioną postacią na równi z Alice i Bellą. Lubie ją choć nie umiem do końca powiedzieć dlaczego. Może dlatego, że po prosu jestem jej ciekawa. Nie można poznać jej wypowiedzi i zachowań w sytuacjach opisywanych w książce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:43, 20 Mar 2009 |
|
Kolejna postac, która bardzo lubię. Nigdy nie postrzegałam jej jako pustej blondyny. Ma najwieksze jaja spośród wszystkich bohaterek. Wzrusza mnie jej tęsknota za normalnym życiem. |
|
|
|
|
kasiekk
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
Wysłany:
Pią 23:07, 20 Mar 2009 |
|
Moja ulubienica :D mimo, że nie było jej dużo (do Zaćmienia , BD jeszcze nie czytałam ) to spodobała mi się, mam słabość do różnych Bitches :D szkoda mi się jej zrobiło jak opowiadała o swojej przemianie, w pewnym sensie fajne było to że chciała naklonić Bellę do zastanowienia się nad przemianą. Tworzą z Emmettem fajną parę , mięśniak i piękność niby typowe a jednak :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasiekk dnia Pią 23:08, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Sob 18:34, 21 Mar 2009 |
|
Sunrisempire napisał: |
Ja osobiście Rose uwielbiam, tylko potwornie denerwuje mnie to, że wszyscy myślą o niej jak o bezdusznej egoistce, pustej, próżnej laleczce. A ona wcale taka nie jest. Naprawdę jestem wściekła na Meyer, że nie pokazała jej w całości z tej lepszej strony.
Pomimo, że bardzo ją lubię, czasem doprowadza mnie do szału, ale ona po prostu się martwi. |
Zgadzam się, że Rose nie jest aż taką zołzą. Żeby ją polubić, trzeba ją zrozumieć. Rose może nie jest moją ulubioną postacią, ale cenie ją za jej charakter, którym wnosi do sagi urozmaicenie. Nie można jej winić za egoizm - zapłaciła za swoje jeszcze za życia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 18:45, 21 Mar 2009 |
|
uwielbiam postać Rosalie. właściwie, jest jedną z moich ulubionych bohaterek w ogóle. jako jedyna jest wyrazista, ukazane są jej wady i zalety. w przypadku wampirów i opisów es meyer, jest to nie lada wyczyn. trzymając się jednak tematu, Rose jest na początku ukazana w złym świetle. nie lubi Belli, z którą na początku utożsamia się przynajmniej połowa. stąd też wszyscy pałają do Rosalie straszną nienawiścią. a tak naprawdę ta postać oprócz swojego egoizmu, który niezaprzeczalnie ma, jest też osobą z 'przeszłością', która musiała walczyć o swoje, która nie umie pogodzić się w zaistniałej sytuacji, która jest twarda, która mimo wszystko ma dystans do świata. i za to ją cenię. przede wszystkim jednak, uwielbiam ją za to, że jest taka wyrazista, że ma tak założoną i ciekawą osobowość, że nie jest taka przewidywalna. |
|
|
|
|
kortufka
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 12:50, 22 Mar 2009 |
|
Rose i Emett to moje najulubieńsze postacie. Rosalie wymiata. Wszyscy Cullenowie to takie dobre duszyczki, a tu się trafił taki charakterek.
A wszystko co robiła w BD robiła na prośbę Belli, czyż nie ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Wto 19:38, 24 Mar 2009 |
|
Hmm myślę, że prośba Bells była zachęceniem, a reszta to już był akt własny. Tak czy siak, zasłużyła się w całej sprawie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Popolupo
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rozdziele
|
Wysłany:
Śro 11:03, 25 Mar 2009 |
|
Ja każdą postać lubię (tyle, że w inny sposób).
Podobało mi się to jaka była Rosalie. Osobiście nie lubią takich osób, ale jednak Rosalie polubiłam. Na początku jest taka bo jak sama powiedziała Belli chciała być z Edwardem i nie chciała żeby Bella była wampirem (o ile dobrze pamiętam to tak to było). I dzięki niej te książki są takie a nie inne ^^.
_____________
'Z chmurami sobie radzę, ale nie mogę walczyć z Zaćmieniem.'
I <3 it !
^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ismena
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Śro 18:35, 25 Mar 2009 |
|
Mi nie przeszkadzała jej osobowość. A miała charakterek!
Czasem przypominała mi siebie samą. Ja naprawdę nic na to nie poradzę, ale mam wrażenie, że czasami się tak zachowuję...
A jako postać --> Barwna, inna niż reszta, charakterystyczna... Duży plus za to + |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ismena dnia Śro 18:35, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 18:41, 25 Mar 2009 |
|
Moim zdaniem zrobiła coś więcej niż tylko zachęciła. Raczej zaufała jej całkowicie, a Rosalie stanęła na wysokości zadania. Jej upór i determinacja, by uratowac dziecko były imponujące. |
|
|
|
|
...:innocence:...
Człowiek
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 17:56, 26 Mar 2009 |
|
hmm. Rosalie. pierwsze trzy części sprawiały,że darzyłam ją sporą sympatią. darzyła bellę uczuciem takim samym jak ja- no może większym- mianowicie nie lubiła jej(wiem, mało powiedziane).
Ale teraz czytając BD(przeczytałam dwie księgi, a tak w ogóle to wiem, że była już premiera BD, ale dla tych co nie czytali, lub nie doszli do ważnych momentów jednak na wszelki wypadek powiadamiam, że to co napisze można przyjąć jako SPOJLER) myslę, że:
jest całkiem inną postacią. ale jakoś to sobie tłumaczę tym jak to edward tłumaczył belli: że cechy wyróżniające ich jako ludzi kilkakrotnie sie zwiększają(Alice- wizje przyszłości, Esme- dobre serce, Carlisle- współczucieitp.) i rosalie taką cechą było pragnienie posiadania dziecka. dlatego jej zachowanie nie zniechęciło mnie do jej postaci |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ...:innocence:... dnia Czw 18:04, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:43, 30 Mar 2009 |
|
ja tam do Rosalie nic nie mam, nie jest zła, po prostu nie lubi Belli :) a co najśmieszniejsze aktorka grająca Rosalie przyjaźni się z Kristen Stewart, nawet mają grać razem w innym filmie :D |
|
|
|
|
Anyenn
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:59, 30 Mar 2009 |
|
Rosalie wg. mnie jest osobą, która wszytsko przeżywa podwójnie.
Nie pogodziła się z tym, że nie może mieć dzieci.
W 2 części odradzała Belli przemianę w wampira.
Sama chciałaby wrócić do swojej ludzkiej postawy. {zresztą każdy chciałby} ;p
Barwna postać. |
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Wto 13:36, 31 Mar 2009 |
|
kiedy opowiedziała Belli swoją historię
byłam w szoku.
chyba najgorszy koniec życia jaki można sobie wyobrazić.
zdobyła tym moje serce
i tym, że potrafiła przyznać się do swojej próżności.
ogólnie jestem na tak :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ania91
Zły wampir
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lubaczów/Forks
|
Wysłany:
Śro 19:34, 01 Kwi 2009 |
|
Polubiłam ją w 3 części ) w 4 też jest fajna |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Śro 19:43, 01 Kwi 2009 |
|
Rozbrajające są jej kłótnie z Jakobem :) Jednak bardziej podobał mi sie "Burek" niż "Azor" na misce... Ale cóż.
Tak jak już wcześniej wspomniałam - gdy się zrozumie jej postępowanie i pozna historię Rose, to docenia się jej osobowość i charakter. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 15:35, 02 Kwi 2009 |
|
Rosalie ciekawa postać. Nie mogę powiedzieć że jej nie lubię, ale jakoś zw wszystkich Cullenów to ją najmniej darzę sympatią.
Typowa lalunia, jak dowiedziała się że jest wampirem to nie mogła się z tym pogodzić. Jednak gdy spojrzała w lustro to od razu zauważyła jakieś pozytywy
Fajnie że chciała dla Belli dobrze i odradzała jej przemianę w wampira. Jest tylko jedno pytanie : czy szczerze ? czy z zazdrości ? Jakoś tego nie mogę rozgryźć.
Szacunek za to że nigdy nie zaznała ludzkiej krwi i nie ciągnie jej do tego, oznacza to że jest silniejsza od całej rodziny razem wziętej.
Szkoda tylko że tak mało wątków z jej postacią , mogłaby pokazać swój charakterek . |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EmiliA dnia Czw 15:35, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:49, 04 Kwi 2009 |
|
Hej...czy ktoś może pamieta jak sie nazywało dziecko koleżanki Rosalie z czasów jak jeszcze była człowiekiem?
To był chyba chłopczyk, jak Rosalie ratowała Emmeta to zobaczyła tego chłopczyka w nim.
I jeszcze jedno pytanie...jak się nazywał narzeczony Ros...?
:P |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|