|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ukąszona
Wilkołak
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany:
Nie 16:18, 19 Wrz 2010 |
|
Ja nie darze sympatią Ros. Mimo tego, że Mayer przybliżyła nam jej historię i szczerze jej współczułam.. Ros jest zadufana w sobie. Robi coś jeżeli wie, że wyjdzie to dla niej z korzyścią. Nie zwraca uwagi na uczucia innych (tutaj za przykład podam Edwarda i jej telefon do niego by dobić go śmiercią Bells). Pomaga Belli żeby zaspokoić wyłącznie swoje pobudki.
No po prostu ma taki wredny charakter, patrzy na wszystko i wszystkich z góry. Nie lubię takich osób. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Nie 16:29, 26 Wrz 2010 |
|
Ukąszona napisał: |
No po prostu ma taki wredny charakter, patrzy na wszystko i wszystkich z góry. Nie lubię takich osób. |
Weźmy pod uwagę to w jakich czasach została wychowana. Kiedyś uroda i pochodzenie liczyły się bardziej niż w czasach dzisiejszych. Musiała uważać się za lepszą od innych, aby "przetrwać", aby mieć wymarzonego męża,dom, dzieci itd... Prawdopodobnie cechy charakteru wyniesione z tamtego okresu swojego życia, zostały jej do tej pory(oczywiście pisząc "do tej pory" mam na myśli okres od Zmierzchu do Przed Świtem).
Wydaje mi się że to raczej nie wredność, a po prostu styl bycia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bloody Night
Człowiek
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 15:02, 27 Paź 2010 |
|
Lubię Rosalie !!!
W książce Stephenie Meyer została ona przedstawiona jako wredna wampirzyca a u ciebie trudno powiedzieć jest fajna.
Mam nadzieję, że długo na dalszą część nie będę musiała czekać.
Pozdrawiam wszystkich
I autorkę tego tematu |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bloody Night dnia Śro 15:09, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ellen
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy FF
|
Wysłany:
Śro 11:14, 15 Gru 2010 |
|
Od początku nie przepadałam za tą postacią-nie,nie przepadałam to za łagodne słowo.
Dopiero w Zaćmieniu byłam w stanie ją zrozumieć.Jej narzeczony,którego kochała(przynajmniej tak myślała) i jego koledzy-zgwałcili ją.
I uratowała Renesmee.
Uważam że Rosalie to ..ciekawa postać ale nie ubóstwiam jej.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Christina
Wilkołak
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Sob 14:24, 18 Gru 2010 |
|
uwielbiam Rosalie. jest moją ulubioną postacią. uwielbiam w niej to, że mówi co myśli i jest wredna. jak ja . urzekła mnie jej opowieść. o tym, że myślała, że jej narzeczony ją kocha... a tymczasem ją zgwałcił wraz ze swoimi kolegami. próbowała przemówić Belli do rozsądku. by nie stawała się wampirem. ale nie, zakochała się w Edwardzie i już musi być wampirem. wiem, że kierowała nią miłość i wizja wiecznego bycia z nim... no ale proszę. kto by chciał być wampirem, który na początku jest krwiożerczą bestią i musi odgrodzić się od ludzi, by nie odkryli kim tak naprawdę jest. mi by pasowało - jestem samotnikiem, ale do bycia wampirem się nie palę.
chyba za bardo odbiegłam od tematu... kontynuując. uwielbiam Rose. nie wyobrażam sobie sagi bez niej.
oczywiście to moja subiektywna opinia, nie chcę obrażać fanów Edwarda i Belli.
pozdrawiam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sugar
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:55, 28 Cze 2011 |
|
Rose, Rose, Rose. Kiedy zaczynałam pierwszy raz czytać Zmierzch była dla mnie skomplikowaną postacią. Nie wiedziałam szczerze co o niej sądzić. W pierwszej części podobało mi się jej zdystansowanie (można to tak delikatnie nazwać) do Belli. Nie zachwycała się nią jak cała rodzina Cullenów. W New Moon trochę się na niej zawiodłam, wiecie sytuacja kiedy zadzwoniła do Edwarda i oznajmiła mu o śmierci Belli, ale zaraz nadrobiła to tym, że szczerze ją przeprosiła. Kolejny plus na jej korzyść to to, że nie była za przemianą Belli. Wydaje mi się, że nie z własnych pobudek ale tylko i wyłącznie chciała jej dobra (tak mi się wydaje, kiedy mówiła, że "sama sobie takiego losu nie wybrała, i żałuje, że nikt w jej przypadku nie zarządał głosowania). W Eclipse było mi jej szkoda. Opowiedziana historia wprawiła mnie w osłupienie. Wtedy ukazała się jako krucha, ale i zarazem mściwa osoba. Tak zwana baba z jajem. W czwartej części "kupiła" mnie już w całości.
Lubie Rose, jest chyba najbardziej wyrazistą postacią w całej książce. Lubię Nikki, która idealnie ją zagrała (chociaż ja bym to zrobiła lepiej ). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
twilight969
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 17:47, 02 Lip 2011 |
|
cóż ,,,, wydaje mi się że jestem do niej najbardziej podobna , mamy bliskie charaktery prócz tego ,że ja jestem mniej śmiała i częściej się uśmiecham .
mimo wszystko lubię tą postać za to że nie ufa każdemu kogo napotka , umie myśleć racjonalnie i jest przebiegłą kobietą po przejściach . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Hipis.
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:46, 09 Lip 2011 |
|
Nie przepadam za tą panią. Chociaż z drugiej strony ma ciekawą osobowość. Wydaje mi się że ona jest zawsze na "Nie". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|