Ulubiona postać

Wysłany: Śro 17:50, 26 Mar 2008

cos w tym jest Kiniu.

ale bez wątpienia najbardziej cenię Edwarda...

Wysłany: Śro 18:59, 26 Mar 2008

Pornohotka ale chyba tak jest to napisane aby edward wydawal sie bardziej nasz. wiesz zebt czuc jego oddech

Wysłany: Czw 19:30, 27 Mar 2008

Edward oczywiście, jakże by inaczej :D takich facetów normalnie chyba już nie ma. Lubię tez Bellę, bo czasem, również jak inni, widzę w niej niektóre moje zachowania (choćby ten brak umiejętności na w-f). Carlise, ponieważ podziwiam jego determinację i siłę woli. Kiedyś lubiłam Jacoba, ale tego ‘Belli’, czyli przed tym jak ściął włosy, potem juz zaczął mnie troche denerwować, ale zgadzam się z Kinią, że jest śliczny. Ale i tak wole Edwarda :D

Wysłany: Czw 22:10, 27 Mar 2008

Chefsiby, takich facetów nigdy nie było, nie ma i nie będzie... Przecież Edward jest zupełnie wyidealizowany - nie dość, że niesamowicie przystojny, to jeszcze bardzo inteligenty (przeciętny facet nie ma do dyspozycji kilku stuleci, żeby skończyć parę uczelni, w tym Harvard), nieludzko silny, szybki (taki superbohater) i ma takie cechy, które każda kobieta lubi u faceta - wrażliwy, opiekuńczy, uczuciowy, kocha Belle cały czas tak samo mocno, jego uczucie nie słabnie, jest gotowy oddać życie w jej obronie... No po prostu taki "ideał". Tacy nie chodzą po ziemi, bo to niemożliwe (chyba, że ktoś wierzy w wampiry xD). Edward to tylko kapitalnie wykreowana postać literacka (co nie zmienia faktu, że można sobie pomarzyć Mr. Green

).

Wysłany: Pią 21:47, 28 Mar 2008

Wiem, że to tylko postać, ale jak napisałaś nie zmienia to faktu, że można sobie pomarzyć o znalezieniu ‘własnego” Edwarda xD

Wysłany: Pią 23:03, 28 Mar 2008

Ladybug napisał:

Chefsiby, takich facetów nigdy nie było, nie ma i nie będzie... Przecież Edward jest zupełnie wyidealizowany - nie dość, że niesamowicie przystojny, to jeszcze bardzo inteligenty (przeciętny facet nie ma do dyspozycji kilku stuleci, żeby skończyć parę uczelni, w tym Harvard), nieludzko silny, szybki (taki superbohater) i ma takie cechy, które każda kobieta lubi u faceta - wrażliwy, opiekuńczy, uczuciowy, kocha Belle cały czas tak samo mocno, jego uczucie nie słabnie, jest gotowy oddać życie w jej obronie... No po prostu taki "ideał". Tacy nie chodzą po ziemi, bo to niemożliwe (chyba, że ktoś wierzy w wampiry xD). Edward to tylko kapitalnie wykreowana postać literacka (co nie zmienia faktu, że można sobie pomarzyć Mr. Green

).

dlatego edward mi nie zaimponowal :P tylko bella :)

Uuu a więc ^^' hm.. Jacob za jego 'ciepło', Belle za "niewinność" i Edward za hm.. to coś co przyciąga. To są moje ulubione postacie. ^^'

Ciepło dosłowne czy to duchowe? Laughing

Mówiąc szczerze to to i to:P
Lubię to w nim bo sama jestem zimna ^^' cieleśnie i chyba trochę duchowo ;/
A Jacob to takie moje przeciwieństwo ^^' ;D

Ja tam z wampirów lubię Edwarda (of cours), Jaspera i Alice. Za to z wilkołaków uwielbiam, pomimo że się pojawili raz czy dwa Embrego i Jareda. Te ich zakłady...

O Cascabel szczerze to ja ich lubię... Po prostu z oczywistych przyczyn nienawidzę JAcoba...wrrrr...ale oni się wydają być sympatyczni. No i do Quilla (Nie pamiętam jak się odmienia :P) też nie pałam nienawiścią Wink

Fajny chłopak. Ale i tak Embry i Jared i te ich zakłady. No ich to lubię ^^ Ale mimo wszystko nie zaliczają się do ulubionych.. Rolling Eyes

A ja za nimi nie przepadam. O ile do Jacoba nie mam większych zastrzeżeń (a przynajmniej go toleruję) to do reszty sfory...cóż. Wiem, że mieli sprawiać wrażenie wyluzowanych ale te ich wszystkie teksty i zakłady wydają mi się takie, hm szczeniackie. I to ich święte przekonanie, że są czymś lepszym od wampirów, uch.
O, za to Sama lubię.

Iskra, iskra ogółem to ja tej całej ich sfory nie lubię..ale jak możesz tolerować Jacoba to dlaczego nie ich..? Ja ich toleruję, a jego nie....Tak są jak szczeniaki. Nie oni są szczeniakami. Ale Jacob to do przesady...Ale już się odsuwamy od tematu.
Szanowna pani moderator, proszę nie zachęcać do off-topów xP

Oczywiście Edward ale o tym pisać nie trzeba<333
A pozatym ogromnie pozytywnie oceniam Alice za to ze jest taka bezpośrednia i wogóle ma w sobie "coś"
Lubiłam Belle po przeczytaniu Zmierzchu , po skończeniu Księzyca moja sympatia do niej trochę sie zachwiała a po tym co słyszałam o Zaćmieniu sądze ze po przeczytaniu ksiązki już nie będzie jedną z moich ulubionych postaci.
Lubię również Emmetta i Carlisle'a
;>

Na pierwszym miejscu Edward ... A któż inny jak nie on :p Później Bella, Jacob, Alice i Jasper oraz Jared :D Wszyscy w jakichś cechach przypominają mnie ... :D

(oprocz Edzia xdd) Napewno Alice- lubie ja za tą swobode i otwartość, tolerancje wobec innych i cały jej charakter... Po za tym jest wygląd i te wizje przyrzyszłości. Bardzo ją polubiłam podczas czytania książki^^

Hm.
Rosalie. Jest jej stosunkowo niewiele, ale ma laska charakter. Polubiłam ją za taki dystans do wszystkiego. Kiedy wszyscy skaczą wokół Belli, ona ma ją gdzieś. Wydaje mi się być taką chłodną blondyną i to jest w niej fajne. Moja sympatia wzmogła się po przeczytaniu jej historii - szczególnie spodobał mi się sposób zemsty.

Och tak ja to samo. Zawsze lubiłam Rosalie, ale tak jak resztę rodziny Cullenów. Choć wyżej trzymają się dzieci Carlisle i Esme, oni są za nimi..Ale tak Rosalie i jej temperament ^^
Co nie znaczy, że nie lubię Carlisle i Esme. A Emmet jest fajny, bo potrafi sobie zażartować w każdej sytuacji- tej złej również. Ale nie będę spoilerować z zaćmienia. W Zmierzchu też tak robił. W ogóle wszystkich lubię ;]

noo wszytscy są super nawet Jacoba na swój sposób lubię

Nie wszyscy, Jess to wyjątkowa ipa. Chyba nikt mi tak na nerwy nie działa jak ona.