Ulubiona postać

dla mnie Edward jest oczywiście ideałem faceta. ale dla mnie najbardziej ekscytującą postacią jest Marek Volturi. jest jedną wielką zagadką. niby obojętny i nie zainteresowany a jednak stanął po stronie Belii i Edwarda. dokładnie obserwuje wszystko co się wokół niego dzieje. do tego jest w nim prawdziwy majestat władcy. w ogóle wszystko wygląda tak jakby top Marek był głównym przywódcą wampirów bo Aro i Kajusz są tego samego pokroju. Nawet popełniłam ff na ten temat. który rozwija postać Marka. gdybym miała wybrać między Edwardem a Markiem było by naprwde trudno.

Najbardziej lubię Edwarda, Alice i Bellę, choc tej ostatniej czasami wogóle nie rozumiałam :D
Edwarda -za jego idealnosc
Alice - za roztaczanie pozytywnej energii
Bellę - za to że była skromna i odważna :P
Oczywiście reszta Cullen'ów była też fajna i ich też bardzo lubię :D

ja może nie wypowiem się na temat Edwarda, czy Belli , bo to jasne że ich uwielbiam.
więc może podsumuję reszte bohaterów:

ALICE <3, o jest przecudowna, przesympatyczna i przeurocza.

To jasne - Alice ^^
Alice jest najbardziej słodką , wnerwiającą , cudowną i zabawną osóbką :) Uwilbiam ją .. mamy bardzo zbliżony charakter - pewnie dlatego , zresztą podoba mi się też jej wygląd .. jest taka delikatna , ale potrafi postawić na swoim ...

Na drugim miejscu jest Emmet . Emmet jest przeboski .. bardzo sarkastyczny ( cała ja ) , ma swoje własne niepowtarzalne poczucie humoru i sposób bycia - jest świetny ! :)

TEAM ALICE ;* <3

A ja oczywiście Edwarda. Wiem, to chore, ale ja poprostu nie potrafie mu sie oprzec. Gdyby jednak wziąśc pod uwage też innych to wyglądało by to tak:
1. Edward
2.Alice
3.Emmett

Ulubiony to oczywiście Edward xD
Później, zaraz po nim lubię Carlisla : D
A z dziewczyn to najbardziej lubię Alice . Bella momentami mnie wkurza .

Ulubiona.. tak, tak. Edward <3 ta jego opiekuńczość czasami mnie dobijała, ale nie dziwię mu się. Gdyby taki istniał naprawdę.. <3
No i lubię Bellę, choć w momentach kiedy 'szła/dzwoniła' do Jacob'a miałam ochotę ją zabić. Jak dla mnie to nie doceniała tego co miała i nie zasługiwała na Edzia.
No i Alice. Taka pozytywna postać.

Ja najbardziej lubie Edwarda a zaraz potem Esme. Alice też jest w porządku :)

chyba Jacob. Jest taki humorzasty. Nigdy wcześniej nie powiedziałabym, że najbardziej lubię Jacoba, zwłaszcza po przeczytaniu sagi po raz pierwszy kiedy go nienawidziłam, ale teraz ma u mnie najwięcej plusów i najmniej minusów.

Zaraz po nim Edward, no jakbym mogła tego nie napisać <lol> za te wszystkie romantyczne scenki. I jego dziwne przekonania.

Ostatnie miejsce na podium - Alice. Świr mały ;p Zakupocholiczka. I szpanerka taka fajoska ;d Haa piszę jak jakiś wieśniak. Jej dar jest bardzo ciekawy. W ogóle moim zdaniem była bardzo dobrą przyjaciółką i to jeszcze jaką bezinteresowną ;p Zwłaszcza wtedy, kiedy porwała Bellę, bo marzył jej się nowy wóz Wink

Alice. To jest najabrdziej zwarjowana dziewczyna na świecie. Jej entuzjazm mnie rozbraja. Taki mały chochlik a ile radości potrafi wnieść. Jedyne co mnie w niej denerwuje to zakuchopolistwo i taka wielka przyjaźń do Bells. Ale tak to ją uwielbiam. Ma wspaniały gust. Nie tylko co do ubrań, ale też do męszczyzn xD

taa do męszczyzn, masz rację ;]
ale zakupocholistwo i przyjaźń jaką darzy Bellę uważasz za wady? ee...

Jacob! Za wszystko! Za chwile wzruszeń, za dowcip, za to , że tyle cierpiał, za epilog i II Księgę, za wierność i oddanie Belli, za wytrwałość w walce o jej miłość i człowieczeństwo, za bezinteresowną wielokrotną pomoc Belli i Cullenom. Za opiekę nad Billym, za sympatyczność, przystojność i ciepełko, za to, że był narwany, męski, zabawny. Mogłabym tak wymieniać długo.
Odkryłam go już przy pierwszym czytaniu, w Księżycu w Nowiu zaćmił i przesłonił wg mnie Edwarda i tak mi już zostało.

Edward oczywiście <3
i Alice też uwielbiam. ;d

Oprócz głównych bohaterów, czyli Belli i Edwarda bardzo lubię Alice.
Jest ciekawą osobą. Taką pozytywną i radosną.
Razem z Jasperem tworzą świetną parę :).
A z resztą wszystkich lubię na swój sposób.

Ja najbardziej lubie Edwarda i Jaspera i nie umiem wybrać. Choć momentami bardziej Jasper, bo Edward jest tak idealny, że niedobrze się robi Laughing

Do tego lubie Alice i Rosalie. W sumie wszystkich oprócz Jacoba :P

Seth C. za to ze zaprzyjaznil sie z Edziem i ze zastapil Jake'a u boku Bells jak mu odwalilo.

*z nadzieją* Czy van Tylera wlicza się do postaci? *niezręczne milczenie ze strony forumowiczów* Wiedziałam...
Cóż, w takim razie pozostaje mi wskazać w następującej kolejności:

1) Seth. Za pogodę ducha, optymizm i gotowość do pomocy przyjaciołom niezależnie od okoliczności.

2) Jacob. Za posiadanie niebezpiecznie wielu cech zbliżających go do mojego ideału faceta ^^

3) Carlisle. Za wiarę we własne możliwości, dobre serce i promieniujące z niego ciepło.

4) Esme - patrz wyżej.

5) Emmett. Za nigdy niesłabnące poczucie humoru.

6) Charlie. Za urocze wprost reakcje na co niektóre zachowania córki. I starania w byciu jak najlepszym ojcem, mimo braku doświadczenia.

7) Rosalie. Za bycie jedynym nieprzesłodzonym do granic możliwości członkiem klanu Cullenów.

oł jea ! to cos dla mnie Wink

no więc wg. mnie oczywiście najlepszą postacią jest Alice. uwielbiam ją bo jako jedyna jest mało rozważna i kojarzy mi sie z elfem O.o może to dziwne ale lubie też Rosalie xd bardzo przypomina mi samą siebie xd ( nie chodzi o to że jestem pusta czy coś ) po prostu jest tak wredna jak ja xd to już tak jest i nic z tym nie zrobie, a Rosalie jest kul xd najlepiej jest jak docina Jake'owi ;D

Nie jestem oryginalna...bo podobnie jak większość to osób...najbardziej lubie Alice...jest przyjacielska...pomocna i ona to wspaniały materiał na przyjaciółkę.
Podobnie jak moja przedmówczyni lubię Rosalie...jest bardzo pewna siebie...no i czasami jej się nie dziwie że nie lubi Belli. No i oczywiście wspieram ja...w nienawiści do Jackoba :D

__________________
"Potrzebny Ci umysł?? Potrzebne Ci serce?? Śmiało bierz moje, bierz wszystko co mam"

A ja tam uwielbiam wszystkich co do jednego. Uważam, że złe charaktery (Volturi, Victoria, James, Laurent) jak i te irytujące (Mike, Tyler, Jessica) są potrzebne, żeby książki nie były nudne. Wink

Cullenowie są bardzo zabawni i podziwiam ich za wytrwałość, szczególnie Carlisle`a, Edwarda i Jaspera (bo jemu było najciężej).
Uwielbiam poczucie humoru Emmetta, roztrzepanie Alice, fochy Rosalie i troskliwość Esme.
Co do wilkołaków to przede wszystkim Jacob!<3 Strasznie było mi go szkoda... To nie jego wina, że się w niej zakochał, jak to mówią serce nie sługa Rolling Eyes

Ach no i Seth! Strasznie sympatyczna postać Wink

Ze złych charakterów najbardziej lubię Aro...
Z ludzi Charliego, bo mimo, że mało mówi ma wielkie serce.